StoryEditor
Producenci
12.03.2020 00:00

Ranking TotalSocial: Najbardziej ulubione marki konsumentów w USA

Ranking najbardziej ulubionych marek Amerykanów zdominowały marki beauty – w zestawieniu nagród TotalSocial online znalazly się marki Dove Men + Care, Avon, Mary Kay, Garnier Fructis, Cleab &Clear, Cover Girl i Lush zaś offline - Gain, Dove Men+ Care, Aveeno i Olay - wynika z raportu Engagement Labs.

Engagement Labs, firma z Nowego Jorku, platforma danych i analiz, ogłosiła niedawno nagrody marek TotalSocial. W grupie online marek kosmetycznych jest wiele i zdominowały one to zestawienie.

Nagrody są oparte na platformie danych i analizy TotalSocial, która stale mierzy wskaźniki społecznościowe online i offline. Dane obejmują nastroje netto, udostępnianie info o marce, wolumen i wpływ (zakres, w jakim influencerzy mówią o marce). Generowanie pozytywnych doświadczeń marki, o których konsumenci chętnie rozmawiają z przyjaciółmi i rodziną, zarówno w trybie offline, jak i online, zapewniło firmom miejsce w tym roku w rankingu ulubionych marek TotalSocial.

Detergent do prania Gain zajął wysokie drugie miejsce i otwiera listę marek kosmetycznych, o których najlepiej wypowiadano się w rozmowach offline (spośród ponad 600 marek z różnych sektorów).  Szóstą pozycję na liście „najbardziej lubianych” poza siecią zajęła marka Aveeno, ósmą Olay a dziewiątą Dove Men + Care.

Według rankingu TotalSocial firmy Engagement Labs tylko tej jednej marce, Dove Men + Care firmy Unilever, udało się zaliczyć do najlepiej ocenianych marek zarówno w internecie, jak i poza nim.

Na potrzeby rankingu przeanalizowano ponad 600 marek konsumenckich w USA w 2019 r. w wielu sektorach i kategoriach branżowych, Engagement Labs sklasyfikowało najbardziej lubiane marki na podstawie pozytywnych rozmów netto prowadzonych online (za pośrednictwem mediów społecznościowych) i offline (poprzez rozmowy bezpośrednie) na podstawie corocznej edycji nagród TotalSocial Brand Awards.

Kategoria pielęgnacji ciała i higieny osobistej wyróżniła się wysokim stopniem uznania konsumentów z USA w sieci, zdobywając wiele miejsc za pozytywne rozmowy online. Są to marki Dove Men + Care (trzecia pozycja), Avon  (czwarte miejsce), Mary Kay (piąte miejsce), Garnier Fructis (szóste miejsce), Clean &Clear (siódma pozycja), Cover Girl (ósma pozycja) i Lush zamyka pierwszą dziesiątkę.

Podczas gdy ponad połowa najpopularniejszych marek jest również największymi reklamodawcami w tym kraju, firmy osiągają status najbardziej lubianych na różne sposoby. Marketerzy chcą wspierać społeczność aktywnych zwolenników marki, ponieważ pozytywne rozmowy konsumenckie na temat marek, które kochają, mogą przyspieszyć i rozwinąć biznes. Według danych i analiz firmy Engagement Labs 19 proc. wszystkich zakupów konsumenckich odbywa się dzięki tego rodzaju rozmowom konsumenckim.

 - Zostanie ukochaną i entuzjastycznie rekomendowaną marką wymaga nawiązania kontaktu z konsumentami poprzez ukierunkowane opowiadanie historii, dostarczanie wspaniałych doświadczeń i odświeżenie połączenia poprzez innowacyjny marketing i reklamę - skomentował Ed Keller, CEO Engagement Labs.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2025 09:55