StoryEditor
Rynek i trendy
14.05.2013 00:00

Akcesoria kosmetyczne niezbędne w drogerii

Jakim sposobem drogeria może zalecać się do klienta, zabiegać o jego względy? Dobrze działają np. sztuczne rzęsy i ekologia. Zapomnieć można natomiast o tipsach – są bardzo passé w tym sezonie.

Akcesoria kosmetyczne to nie dodatek do oferty. To często podstawa, zwłaszcza wiosną i latem, kiedy to troska klientów o własny wygląd rośnie. Absolutnym must have od zawsze są produkty do manicure i pedicure. – Niezależnie od pory roku, pogody czy zmieniających się trendów, na naszych półkach nie może zabraknąć pilniczków, radełek, pęset i cążków. Natomiast latem bardzo przyspiesza sprzedaż separatorów do malowania paznokci u stóp, a także wszelkich akcesoriów związanych z ich pielęgnacją, takich jak pumeksy czy tarki – mówi Kinga Jabłońska, kupiec akcesoriów kosmetycznych w drogerii Vica w Ostrowie Wielkopolskim.
Joanna Pawlaczyk, kupiec z drogerii Kama w Koninie potwierdza, że ważną kategorią są akcesoria do pielęgnacji rąk i stóp oraz stylizacji paznokci. – To co zawsze się sprzedaje to pilniczki, jednak absolutnym hitem są polerki do płytki. Popularnością cieszą się też łyżeczki do skórek, wciąż utrzymuje się zainteresowanie sztucznymi paznokciami oraz ozdobami do ich stylizacji – mówi. Przyznaje równocześnie, że wyraźnie widać w tej kategorii zmianę trendów. Kiedyś najbardziej były poszukiwane wzorzyste nalepki, teraz wiosenna oferta nie będzie się mogła obejść bez naklejanych ozdób z zamszu oraz perełek. Najważniejsze, aby z tymi propozycjami zdążyć na czas, bowiem sezon na ozdabianie jest krótki, a każdy następny przynosi nowe mody.
Pędzel zamiast gąbeczki i zestaw podróżny
Akcesoria są także niezbędnym uzupełnieniem oferty kosmetyków do makijażu. Bez nich wykonanie perfekcyjnego make--upu byłoby bardzo trudne. Mowa tu m.in. o wszelkiego rodzaju pędzlach, przeznaczonych do nakładania kosmetyków. – Ostatnio, w związku z makijażowymi trendami, furorę robią pędzelki do eye-linerów w żelu oraz pędzle do różu – podpowiada Marzena Koprianiuk z drogerii Laboo w Siedlcach.
– Zauważyliśmy też, że sporo pań przerzuciło się z gąbeczek do nakładania podkładu na pędzle.
Wiosną bardzo wyraźnie widać też, że szykujemy się do podróży i wakacyjnych wojaży – kobiety kupują kuferki i kosmetyczki. Absolutnie nie można więc zapomnieć o szerokiej i różnorodnej ofercie tych artykułów. – Coraz większym zainteresowaniem cieszą się także plastikowe pojemniki podróżne do napełniania kosmetykami – zwraca uwagę nasza rozmówczyni z Laboo. – Obserwujemy ich intensywną sprzedaż, pomimo że producenci lepiej przygotowują ofertę minikosmetyków. Widać, że klientki wolą samodzielnie stworzyć sobie taki weekendowy zestaw podróżny, wykonany z ulubionych kosmetyków, zamiast zdawać się na, z konieczności okrojoną, ofertę producentów.
Niższa cena kosztem opakowań, ale nie jakości
Przedstawiciele drogerii zgodnie wskazują, że użytkownicy akcesoriów są dość wrażliwi na cenę, jednak złą polityką jest oferowanie produktów najtańszych, wątpliwej jakości. – Mimo wszystko wielu klientów jest gotowych zapłacić trochę więcej, jeśli tylko może się spodziewać, że np. szczotka do włosów przetrwa dłużej niż miesiąc – twierdzi Joanna Pawlaczyk. Jednak przyznaje, że drogerie są takim miejscem, w którym konsumenci poszukują akcesoriów po tzw. rozsądnych cenach. Po droższe akcesoria idą raczej do sklepów specjalistycznych. Opinię tę potwierdza Kinga Jabłońska, zwracając uwagę, że drogeryjne akcesoria kosmetyczne to z reguły produkty niedrogie. Jeśli już ktoś decyduje się na ich zakup, to różnica kilku złotych na rzecz lepszej jakości jest dla niego do zaakceptowania. – Dlatego staramy się proponować produkty lepszej jakości, jednak we wciąż rozsądnych cenach – mówi nasza rozmówczyni z drogerii Vica.
Janusz Kosik, menedżer ds. klientów strategicznych w firmie Donegal przyznaje, że rok 2013 jest trudny ze względu na pogarszające się warunki ekonomiczne i chudszy portfel przeciętnego Kowalskiego. Nie znaczy to jednak, że klienci zrezygnują z dbania o swój wygląd. Wręcz przeciwnie, poszukiwać będą produktów dobrych jakościowo, sprawdzonych i polecanych, ale niekoniecznie w efektownych opakowaniach. Ważna bowiem będzie jak najlepsza cena. – Z pewnością jednak będą skłonni zapłacić więcej za akcesoria do makijażu, tutaj bowiem jakość odgrywa duże znaczenie – mówi. – Wielu konsumentów wybierze ekologiczne wersje tych produktów. Makijażowe serie eko to gama asortymentowa, która będzie się rozwijać przez następne lata – podpowiada Janusz Kosik.
Sztuczne rzęsy i inne trendy
Nasz rozmówca z firmy Donegal zwraca uwagę, że produkty, takie jak grzebienie, szczotki, pędzelki do makijażu, pilniki i tarki do stóp, są standardem w każdej szanującej się drogerii. Podpowiada jednak, że jeśli chcemy poszerzyć asortyment i zaproponować coś ekstra, co pozwoli zdobyć serca klientek w tym roku, to koniecznie trzeba zrobić miejsce dla sztucznych rzęs. Bowiem zgodnie z najnowszymi modowymi trendami efekt, który dzięki nim można uzyskać to jest to, na czym powinien opierać się makijaż. Nie wszystkie klientki są w stanie uzyskać gęste, maksymalnie długie, podkręcone i perfekcyjnie wyczesane rzęsy, używając tylko mascary. Wiele z nich chętnie skorzysta z tego, że powróciła moda na sztuczne rzęsy nie tylko na wieczorowe okazje.
Po długiej i nużącej zimie klientki poświęcą sporo uwagi pielęgnacji włosów. Stąd dobrym pomysłem jest rozszerzenie oferty szczotek i grzebieni. Jednak wiosna wiąże się także z większą swobodą w stylizacji włosów. – I tu ponownie trzeba odnieść się do panujących trendów – mówi Janusz Kosik. – Włosy kobiet w tym sezonie mogą być przystrojone dość bogato. Modne będą przede wszystkim opaski, a także wianki oraz różnego rodzaju spinki i wsuwki.
Również segment manicure jest tym, który wciąż bardzo mocno rozwija się w kategorii akcesoriów kosmetycznych. Jednak trzeba być tu wyjątkowo ostrożnym, bo równocześnie jest wrażliwy na zmiany trendów. – Produkty, które kiedyś były hitem, teraz są tylko wspomnieniem – zwraca uwagę ekspert z Donegala. – Tipsy i sztuczne paznokcie z pewnością należą do kategorii, która będzie miała tendencję spadkową w sprzedaży. Nie spełniają bowiem warunków, jakie według aktualnych kanonów stawiamy zadbanym dłoniom.
 Anna Zawadzka-Szewczyk



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.07.2025 09:15
Space NK przejęte przez Ulta Beauty. Czy globalny wyścig zbrojeń w branży beauty przyspiesza?
Przejęcie Space NK daje Ulta Beauty natychmiastowy dostęp do portfolio marek, sieci dystrybucji i danych klientów w Wielkiej Brytaniispacenk IG

Amerykański gigant kosmetyczny wkracza do Europy – i zaczyna podbój od Wielkiej Brytanii. Niespodziewane przejęcie Space NK – brytyjskiej sieci sklepów kosmetycznych, specjalizującej się w sprzedaży luksusowych kosmetyków – przez sieć detaliczną Ulta Beauty wydaje się potwierdzać fakt, że globalna ekspansja stała się podstawą rozwoju w branży kosmetycznej. Jest to zarazem pierwsze wyjście Ulta Beauty poza rodzime Stany Zjednoczone.

Ulta Beauty przejęła brytyjską sieć Space NK za pośrednictwem funduszu private equity Manzanita Capital. Warunki finansowe transakcji nie zostały podane do wiadomości. Pogłoski, że Space NK może szukać  nabywcy, krążyły od ponad roku. Teraz, w ramach nowej struktury, Space NK stanie się spółką zależną od Ulty, ale nadal będzie prowadzić swoje sklepy niezależnie.

Decyzja Ulta Beauty o przejęciu Space NK świadczy o zaangażowaniu firmy w ekspansję globalną. Jak przewidują eksperci, kolejne kroki amerykański detalista może skierować na rynek niemiecki i francuski, a później – do Meksyku i na Bliski Wschód. Wiadomo że sklepy sieci mają zostać otwarte w Dubaju i Kuwejcie jeszcze do końca tego roku.

Przejmij konkurencję – i zdobądź przewagę

Managerowie z Ulta Beauty potwierdzają, że wybrano Space NK ze względu na siłę i ugruntowaną pozycję tej marki, jej profesjonalizm i doświadczonych pracowników. A to pozwala na sprawniejsze rozszerzenie obecności na arenie międzynarodowej na tak kluczowym rynku, jak Wielka Brytania. 

W kwietniu Ulta Beauty poinformowała o wstrzymaniu otwieranie nowych sklepów stacjonarnych w placówkach sieci Target. “Pomimo ogromnej skali obydwu sieci, klienci często nie dostrzegali różnicy między produktami Ulta Beauty dostępnymi w Target, a kosmetykami z Target” – uzasadniano. Ulta Beauty, która jako sieć drogeryjno-apteczna zdominowała rynek w USA, chce teraz konkurować ze swoimi głównymi rywalami – Sephorą i Amazonem. 

image
Ulta Beauty to największa w USA sieć drogerii
fot.ultabeauty.com

Chcąc wyjść z rodzimego rynku i odnieść tam szybko sukces, Ulta Beauty chce skorzystać z doświadczenia i infrastruktury (sklepów i pracowników) brytyjskiej sieci – jest to łatwiejsze, niż budowanie od podstaw swojej pozycji na nowym rynku. Dlatego decyzja Ulta Beauty o zakupie istniejącej sieci nieruchomości (zamiast prób otwarcia własnych sklepów stacjonarnych) wydaje się być trafiona. 

Dlaczego Ulta zaczyna podbój od Wielkiej Brytanii?

Wielka Brytania pozostaje bardzo ważnym rynkiem dla branży kosmetycznej. Według danych British Beauty Council, wydatki konsumentów na kosmetyki osiągnęły w ubiegłym roku 32,4 mld funtów, co stanowi wzrost o 8 proc. rok do roku. Brytyjscy klienci chętnie robią zakupy i korzystają z usług beauty – ponadto udział branży w ogólnym produkcie krajowym brutto wzrósł o 9 proc. rok do roku, rosnąc 4-krotnie szybciej niż cała gospodarka.

Space NK specjalizuje się w sprzedaży bezpośredniej, prowadząc sklepy przy głównych, prestiżowych ulicach handlowych (m.in. w Oxford Street w Londynie). Obecnie w ramach sieci działają 83 sklepy. Co ważne, Space NK ma też w swojej ofercie wiele popularnych i “modnych” marek kosmetycznych – od Rare Beauty po Sol de Janeiro

Portfolio, sklepy i doświadczenie rynkowe

Przejęcie Space NK daje Ulta Beauty natychmiastowy dostęp do portfolio marek, sieci dystrybucji i danych klientów w Wielkiej Brytanii. W zamian, dzięki transakcji przejęcia, mniejsze brytyjskie marki łatwiej zaistnieć na rynku w USA. 

Sieć Space NK działa od 33 lat i nadal dynamicznie się rozwija. W zeszłym roku obroty firmy wzrosły o 34 proc., głównie dzięki popularności sieci wśród klientów młodych (poniżej 25 roku życia) – będących najszybciej rozwijającą się grupą demograficzną wśród klientów sieci. Mimo pojawienia się w Wielkiej Brytanii Sephory i rozwoju Boots, sieci należącej do Walgreens, Space NK utrzymało swoich klientów dzięki programowi lojalnościowemu, który oferuje znaczące rabaty przy zakupach. 

Obroty Space NK w 2024 roku osiągnęły 265 mln dolarów, natomiast Ulta Beauty mogła w minionym roku pochwalić się przychodami na poziomie 3,5 mld dolarów. 

Globalna wojna o znaczenie w branży kosmetycznej

Przejęcie Space NK powinno dać amerykańskiej firmie większą siłę napędową dalszego wzrostu. Ulta Beauty planuje w tym roku uruchomienie platformy zakupowej na wzór Amazona, oferując ekskluzywne marki (np. linia kosmetyków do włosów Beyoncé – Cécred).

Zobacz też: Ulta Beauty zapowiada uruchomienie marketplace’u jesienią 2025 roku

Budowanie niezależnych marek czy wprowadzanie nowości nie jest mocną stroną Ulta Beauty – ale tu pomocne w wypełnieniu tej luki będzie bogate portfolio Space NK. W przypadku Ulta Beauty prestiżowe marki generują 70 proc. sprzedaży tej sieci – i wiadomo, że firma będzie nadal  priorytetowo traktować takie uznane marki, jak MAC Cosmetics czy Clinique.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.07.2025 07:45
Unilever intensyfikuje działania w segmencie beauty na Bliskim Wschodzie
Unilever planuje intensywnie inwestować w rozwój oferty premium i hybrydowej, koncentrując się na personalizacji doświadczeń zakupowychUnilever

Unilever stawia na przyspieszenie rozwoju kategorii beauty w regionie Bliskiego Wschodu – ze szczególnym uwzględnieniem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Równolegle firma rozszerza swoje działania w Turcji, Pakistanie i Bangladeszu, traktując cały obszar jako jeden z kluczowych rynków wzrostu dla segmentu beauty & wellbeing.

Dynamicznie rozwijający się rynek regionu, szacowany obecnie na 7,5 mld dolarów, otwiera przed Unileverem szerokie możliwości ekspansji. Wzrost dochodów konsumentów, rosnące aspiracje oraz otwartość na innowacje sprawiają, że obszar Bliskiego Wschodu, Turcji, Pakistanu i Bangladeszu należy do obiecujących rynków dla rozwoju nowoczesnej i zróżnicowanej oferty beauty.

Zobacz też: Beautyworld Saudi Arabia 2025: Targi z rekordową frekwencją

W rozmowie z Arabian Business, Manan Gupta, nowo mianowany dyrektor generalny działu Beauty & Wellbeing w regionie Bliskiego Wschodu, Turcji, Pakistanu i Bangladeszu, zapowiada nowy rozdział w strategii firmy. Celem jest dalsze umacnianie pozycji marek w portfolio poprzez ich premiumizację, zwiększenie rozpoznawalności i silniejszą obecność w kanałach cyfrowych.

Kluczowym elementem dalszego wzrostu mają być innowacje produktowe oparte na nauce, zarówno w pielęgnacji skóry, jak i włosów. 

Niezależnie od tego, czy mówimy o nowych formułach, czy technologiach pielęgnacyjnych, chcemy wyprzedzać oczekiwania konsumentów, wykorzystując potencjał nauki do budowania atrakcyjności marek – zaznacza Gupta.

Zobacz też: Beauty made in Saudi: lokalni influencerzy na radarze światowego rynku

W odpowiedzi na dynamicznie zmieniające się zachowania konsumentów w regionie, zwłaszcza wśród młodych, cyfrowo zaawansowanych grup, Unilever planuje intensywnie inwestować w rozwój oferty premium i hybrydowej, koncentrując się na personalizacji doświadczeń zakupowych oraz tworzeniu zaawansowanych platform e-commerce. Cyfrowe mechanizmy rekomendacji oraz „nieskończona półka”, zapewniająca szeroki wybór, nowości i natychmiastową dostępność, mają stać się filarem nowego podejścia do klienta.

Ważnym aspektem działań będzie również rozwój lokalnych talentów. W planach jest wdrożenie programu mającego na celu kształcenie nowej generacji liderów branży kosmetycznej we wszystkich krajach objętych ekspansją.

 

Marta Krawczyk

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 00:59