StoryEditor
Rynek i trendy
16.11.2020 00:00

Trendy na rynkach kosmetycznych w Azji po COVID: Rządzi e-commerce i holistyczne piękno

Pandemia COVID-19 zmieniła branżę kosmetyczną na całym świecie, a Azja nie jest wyjątkiem. Według Kantara, podczas gdy region podniósł się stosunkowo szybko, zakłócenia spowodowane przez pandemię przyspieszyły trendy i zmiany, których rozwój miał potrwać 5 lat. Holistyczna pielęgnacja, e-commerce i dobra jakość mają kluczowe znaczenie dla rozwoju marek w Azji po wystąpieniu COVID - informuje Premium Beauty News.

W Azji sektor higieny osobistej odnotował relatywnie szybkie odbicie po wybuchu pandemii. W Chinach, zanim pojawił się COVID-19, prognozowano, że rynek środków higieny osobistej wzrośnie o 9 proc. w 2020 r., ale obecnie jest na dobrej drodze do spadku o 5 proc. W Korei Południowej rynek powinien skurczyć się o 8 proc., a tymczasem jest tu oczekiwany wzrost na poziomie 4,8 proc. Według agencji badania rynku Kantar,  COVID-19 przyspieszył ewolucję sektora beauty w Azji, która miała potrwać 5 lat.

Trend nr 1 - Konsumenci szukają czegoś więcej niż tylko pielęgnacji skóry

Rosnące obawy dotyczące zdrowia zmieniły oczekiwania konsumentów dotyczące piękna: oczekują, że marki pomogą im czuć się i żyć lepiej, a nie tylko lepiej wyglądać. Priorytety przesunęły się z rozwiązywania problemów - takich jak usuwanie zmarszczek - na budowanie mocnych podstaw. Wzrosło również znaczenie naturalnego piękna, a marki mają być bezpieczne i odpowiedzialne za środowisko. Konsumenci poszukują naturalnych, delikatnych i wegańskich składników.

- Konsumenci chcą, aby produkty do pielęgnacji ciała były bardzo skuteczne i oferowały bardziej wyrafinowane funkcje. Już przed wybuchem epidemii zyskiwały na popularności produkty do pielęgnacji skóry. Jednak trend przenosi się z pielęgnacji skóry na pielęgnację ciała i makijaż. Liderem w dziedzinie skóry i dermakosmetyków jest Korea, gdzie penetracja wynosi 56 proc. - komentuje na łamach portalu Ashley Kang, Head of Beauty w Kantar Worldpanel.

Trend nr 2 - Handel elektroniczny to już część codziennego życia

Ograniczenia w przemieszczaniu się wymusiły przesunięcie wydatków z platform offline na platformy internetowe. Firma Kantar nie spodziewa się, że azjatyccy konsumenci odejdą od kanałów online teraz, gdy będą mogą ponownie odwiedzać sklepy, ponieważ „zasmakowali” korzyści handlu elektronicznego, takich jak wygoda, większa dostępność i niższe ceny. Jednak kanały offline pozostają ważne - w Tajlandii ruch w sklepach stacjonarnych jest nadal 19 razy wyższy niż ruch online i kanał ten odbudowuje się, choć powoli.

Na rynkach, na których e-commerce jest bardziej dojrzały, a kupujący kiedyś korzystali z jednej lub dwóch platform do zakupów produktów kosmetycznych, krajobraz jest zróżnicowany dzięki różnym platformom obsługującym różne misje zakupowe.

Według Kantara szybki rozwój e-commerce zapewnił mniejszym markom większy zasięg i pomógł im zyskać na popularności. Należą do nich marki lokalne, które wyróżniały się dzięki „gotowości do handlu elektronicznego”, w połączeniu ze zrozumieniem potrzeb lokalnych konsumentów: 70 proc. najlepiej rozwijających się marek kosmetyków w Chinach pochodzi z tego kraju.
 
Trend nr 3 - Kupujący poszukują rozsądnych cen i dobrej jakości

Ponieważ pandemia mocno uderza w dochody, większość azjatyckich konsumentów zwraca większą uwagę na uzyskanie maksymalnej wartości wydatków na pielęgnację osobistą. Nie oznacza to jednak, że wybiorą najtańszą opcję, tylko oceniają swoje wybory na podstawie korzyści. Podczas gdy przed pandemią rosło piękno premium, obecnie marki masowe i masstige zwiększają swój udział w rynku. Jednak pomimo zwiększonej wrażliwości cenowej, popyt na luksus pozostaje silny na niektórych rynkach ze względu na fakt, że COVID-19 w najmniejszym stopniu dotknął konsumentów o najwyższych dochodach.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
03.12.2025 14:39
Kosmetyczna lista zakupów 2025 wg Listonic
W nadchodzącym roku można spodziewać się dalszego wzrostu popularności produktów pielęgnacyjnych i ochronnych – zwłaszcza tych z SPF - wynika z prognoz Listonic na 2026shutterstock

Jak zmieniają się plany kosmetycznych zakupów Polaków? Po jakie produkty konsumenci w naszym kraju sięgali częściej, a po które rzadziej? Dane z aplikacji Listonic pozwalają zajrzeć do tysięcy wirtualnych list zakupów i zobaczyć, jak ewoluują nawyki konsumentów – zanim jeszcze pojawią się przy sklepowej półce – komentuje dla Wiadomości Kosmetycznych Magdalena Garus, PR manager w Listonic.

Listonic porównał listy zakupów użytkowników aplikacji z okresu styczeń-październik 2024 i 2025 roku, analizując 10 kategorii produktów kosmetycznych.

Badanie dotyczyło dwóch aspektów:

  • jak często produkty z danej kategorii były dodawane do list zakupów,
  • jak często użytkownicy dopisywali konkretną markę przy danym produkcie.

Pod uwagę wzięto: szampony do włosów, kremy do stóp, kremy do rąk, kremy do twarzy, balsamy do ciała, mydła w płynie, płyny do kąpieli i żele pod prysznic, produkty z SPF, kosmetyki kolorowe oraz dezodoranty i antyperspiranty.

Co częściej planowaliśmy kupić?

Aż w sześciu (na 10 analizowanych) kategoriach w 2025 roku odnotowano wzrost dodań do list zakupów w porównaniu do analogicznego okresu 2024 roku. Wzrost zainteresowania dotyczył:

  • kremów do rąk (+11,54 proc.),
  • dezodorantów i antyperspirantów (+11,46 proc.),
  • kremów i balsamów do stóp (+11,28 proc.),
  • kosmetyków kolorowych (+4,73 proc.),
  • produktów z SPF (+3,14 proc.),
  • balsamów do ciała (+0,19 proc.).

To wyraźny sygnał, że użytkownicy aplikacji Listonic coraz częściej planują kosmetyczne zakupy z wyprzedzeniem, szczególnie w kategoriach codziennej pielęgnacji.

Spadki i stabilne kategorie

Nieco rzadziej na listach pojawiały się szampony do włosów oraz płyny do kąpieli i żele pod prysznic (spadek ok. 5 proc.). Największy spadek liczby dodań – ponad 10 proc. – dotyczył mydeł w płynie i kremów do twarzy.

Eveline króluje w kolorówce, Nivea dominuje w pielęgnacji twarzy

Niektóre marki mają wyjątkowo silną pozycję na listach zakupowych.

Przez cały roku najczęściej wymienianą marką wśród kolorówki były kosmetyki Eveline. Nie jest to zaskoczeniem: marka jest dostępna nie tylko w sieciach Rossmann, ale także w Biedronce, jest przystępna cenowo (szczególnie podczas często powtarzanych w Biedronce promocji 1+1 gratis) i nawiązuje współprace z influencerami. 

Użytkowniczki aplikacji Listonic są też wyraźnie fankami kremu do twarzy Nivea. Spośród dodań wraz z marką nawet 60 proc. wskazań dotyczących kremu odnosiło się właśnie do tej marki.

Kategoria szamponów do włosów w 2025 roku po raz kolejny potwierdziła, że jest jedną z najbardziej „markowych” w całym zestawieniu. Co więcej – lojalność wobec konkretnych producentów jeszcze wzrosła.

W szczytowym miesiącu analizy, czyli w lipcu 2025 roku, aż co drugi dodany do listy szampon pojawiał się z nazwą marki. To najwyższy wynik spośród wszystkich kategorii i wyraźny sygnał, że użytkownicy planujący zakupy kosmetyczne nie szukają po prostu „szamponu”, lecz konkretnego produktu.

A zakup jakich marek szamponów najczęściej planują użytkownicy aplikacji Listonic? We wspomnianym rekordowym lipcu żadna marka nie była w stanie przekroczyć 10 proc. udziału we wskazaniach - to pokazuje jak duże rozdrobnienie i wybór jest obecnie na rynku. Z łącznej analizy pozostałych miesięcy wysuwają się jednak na prowadzenie od dawna znane marki: Head&Shoulders oraz Elseve. 

image

Kto wygrywa SEO w beauty? Nowy raport Elephate odsłania liderów i trendy, które zmieniają rynek

Gdzie króluje różnorodność?

Nie w każdej kategorii da się wyłonić wyraźnych ulubieńców. Tak jest na przykład w  przypadku płynów do kąpieli i żeli pod prysznic. Choć Dove, Palmolive i Nivea razem odpowiadają za około połowę wszystkich wskazań, druga połowa rozkłada się na wiele innych marek. Ta kategoria pokazuje, jak szeroka jest oferta i jak różne preferencje mają osoby planujące zakupy.

Prognoza: czego możemy się spodziewać w 2026 roku

W nadchodzącym roku można spodziewać się dalszego wzrostu popularności produktów pielęgnacyjnych i ochronnych – zwłaszcza tych z SPF. Warto zauważyć, że nawet pomimo dosyć chłodnego lata, które jest kluczowym okresem dla tej kategorii, produkty te zaliczyły wzrost dodań do list zakupów. Mocny trend na SPF wzmocni też koreańska pielęgnacja, a to właśnie takie produkty pojawiły się w połowie listopada pod marką własną drogerii Rossmann.  

Na próbę będzie wystawiana lojalność wobec marek. W 2026 roku marki będą musiały walczyć nie tylko o wyróżnienie się na tle coraz większej konkurencji i uwagę konsumentów, lecz także o obecność w promocjach – zarówno w drogeriach, jak i w dyskontach

 – prognozuje Magdalena Garus, PR manager w Listonic

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
03.12.2025 12:17
Francuski przemysł znów w recesji – listopadowy PMI potwierdza spadki
Francja to jeden z największych producentów kosmetyków na świecie.Shutterstock AI

Francuski sektor produkcyjny ponownie skurczył się w listopadzie, co potwierdzają najnowsze dane HCOB. Wskaźnik PMI dla przemysłu spadł do 47,8 pkt z 48,8 pkt w październiku, pozostając poniżej granicy 50 pkt, oddzielającej rozwój od recesji. Odczyt ten sygnalizuje dalsze pogorszenie kondycji fabryk oraz utrzymującą się słabość popytu.

Z danych S&P Global wynika, że popyt na francuskie towary obniżył się po raz kolejny, co wydłuża do trzech i pół roku okres spadków zamówień w krajowym przemyśle. Firmy produkcyjne zmniejszyły też moce wytwórcze, a tempo cięć produkcji przyspieszyło względem poprzedniego miesiąca. W efekcie sektor odnotował kolejne miesiące osłabienia aktywności.

Po raz pierwszy od kwietnia zanotowano również redukcje zatrudnienia w przemyśle, co podkreśla skalę wyzwań stojących przed przedsiębiorstwami. Jednocześnie eksport odnotował odbicie, jednak nie przełożyło się ono na poprawę wyników branży, ponieważ presja konkurencyjna ograniczała możliwość podnoszenia cen.

Ekonomiści wskazują, że rosnąca konkurencja cenowa prowadzi do utrzymywania niskich cen wyrobów, co dodatkowo obciąża marże producentów. Nawet mimo poprawy sytuacji na rynkach zagranicznych, firmy mają trudności z przerzuceniem kosztów na odbiorców, co wzmacnia presję kosztową w sektorze.

Utrzymujący się spadek aktywności przemysłowej sygnalizuje dalszą słabość francuskiego sektora wytwórczego. Malejące zamówienia, niższa produkcja oraz silna presja cenowa tworzą wymagające otoczenie dla producentów, wskazując, że poprawa sytuacji może nie nastąpić szybko.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. grudzień 2025 05:03