StoryEditor
Dom
28.05.2015 00:00

Kapsułki i inne pomysły na pranie

Rynek detergentów piorących się zmienia. Nowe, wygodne kategorie, takie jak kapsułki do prania, zwiększają swoje udziały.

Rocznie Polacy na produkty do prania wydają aż 1,37 mld zł. Jednak rynek zmniejszył się w ostatnim roku wartościowo o 8,5 proc., a ilościowo o 4,5 proc. (Nielsen, 2014 rok). Najbardziej spada sprzedaż proszków. To wynik m.in. kompaktyzacji tych produktów. Potrzeba mniej proszku do tej samej co kiedyś ilości prania.
Panaceum na brak czasu
Proszki tracą też na rzecz nowych kategorii. Kapsułki do prania, wprowadzone na polski rynek w połowie 2012 roku, w ubiegłym roku wartościowo zdobyły ponad 8 proc. rynku. Obecnie, według danych marki Persil, kapsułkom zaufało już 25 proc. kupujących środki piorące. Do końca 2015 roku kapsułek będzie używało co trzecie gospodarstwo domowe. – Kapsułki to wygoda: łatwo je dozować, opakowania są lekkie i mniejsze niż w przypadku proszków. To też czystość bez rozlewania, rozsypywania i bałaganu – tłumaczył sukces tych produktów Michał Szparaga z Henkla podczas prezentacji nowych Persil Power-Mix Caps.
Kapsułki znakomicie wpasowały się w styl życia współczesnych kobiet, które nie chcą wybierać między karierą, samorealizacją a rodziną. Nie zamierzają również iść na żadne kompromisy. Mimo że mają coraz mniej czasu na obowiązki domowe, chcą pozostać perfekcyjne w roli gospodyni. Poszukują więc środków czystości, dzięki którym zaoszczędzą czas i energię. Są gotowe wydać więcej pieniędzy, jeśli produkt spełnia te oczekiwania.
Kapsułki, listki i co dalej?
Marek oferujących środki piorące w kapsułkach jest coraz więcej. Koncernowe Ariel, Vizir (P&G) oraz Persil (Henkel) to tylko niektóre z nich. Polska firma Lakma Strefa w ubiegłym roku wprowadziła dwukomorowe kapsułki z proszkiem i żelem pod marką Perlux. Od końca 2014 roku o rynek walczą też kapsułki Ludwik Grupy Inco. O zainteresowanie konsumentów zabiega też marka Oxo firmy Marba, która oferuje kapsułki w kilku wersjach, w tym do prania ciemnego i bielizny niemowlęcej. W tym roku kapsułki do prania odzieży dziecięcej uzupełniły też ofertę marki Jelp znanej z hipoalergicznych produktów. – Są dostosowane do stylu życia matek – mówi Katarzyna Qaraqish, brand manager marki w Brodr. Jorgensen Polska. – Są też wygodne w użyciu, a przy tym bazują na naturalnym mydle – dodaje. Małe rozmiary oraz wygoda stosowania i przechowywania to także cechy listków do prania. Ten niepozornie wyglądający produkt o rozmiarach kartki A5 jest w rzeczywistości esencją substancji piorącej, która – pozbawiona wypełniaczy oraz rozpuszczalników – została sprasowana do formy listka mieszczącego 40 gramów skoncentrowanego proszku do prania. Tak jak w przypadku kapsułek pojedynczy listek wrzuca się bezpośrednio do bębna pralki. – Produkt jest przeznaczony dla osób dbających o zdrowie i ekologię. Oprócz tego jest polecany alergikom i osobom z wrażliwą skórą, w tym dzieciom – wyjaśnia Bartłomiej Nadolny, prezes firmy Aureus International Trade, wyłączny dystrybutor listków do prania Dizolve.

Więcej miejsca na półce

Listki znakomicie nadają się do sprzedaży w drogeriach. Zajmują mało miejsca na półce. Nic się z nich nie wysypuje ani nie rozlewa. – Zdajemy sobie sprawę, że listki do prania to całkowita nowość na naszym rynku. Dlatego oprócz standardowych kartoników zawierających 12 lub 32 listki oferujemy także możliwość sprzedaży produktu na sztuki, w jednorazowych opakowaniach – zachęca Bartłomiej Nadolny. Zgodnie z zapewnieniami dystrybutora listki Dizolve będą promowane nie tylko w czasopismach branżowych, ale trafią do konsumenta także poprzez reklamę radiową (a później również telewizyjną), outdoor i materiały POS.

Anna Zawadzka-Szewczyk

Czy wiesz, że...

Środki piorące w żelu nie usuwają skutecznie trudnych plam, np. z herbaty, kawy, owoców lub warzyw, ponieważ nie można umieścić w nich środka wybielającego. Zupełnie inaczej jest w przypadku dwukomorowych kapsułek Persil Power-Mix Caps. Komora z proszkiem w wariancie do prania tkanin białych zawiera enzymy i wybielacz. W drugiej komorze znajduje się skoncentrowany żel, który skutecznie usuwa zabrudzenia – nawet te, które wniknęły w głąb tkanin. Kapsułki zawierają dodatkowo składnik, który przeciwdziała mechaceniu się tkanin, wydobywając ich blask. Nowe kapsułki Persil Power-Mix Caps ważą mniej niż dawka płynnego lub proszkowego detergentu, zalecana na jedno pranie. Co więcej, idealnie odmierzona ilość środka w kapsułce chroni przed ryzykiem zbyt obfitego dozowania. Używając Persil Power-Mix Caps, konsumenci przyczyniają się więc do oszczędzania zasobów naturalnych. Kapsułki wykonane są z folii, która całkowicie rozpuszcza się w wodzie. Wystarczy umieścić ją bezpośrednio w bębnie pralki, przykryć praniem i uruchomić program. Folia ulega biodegradacji, dzięki czemu produkt jest nie tylko wygodny w użyciu i skuteczny, ale także pozwala konsumentom dbać o środowisko naturalne.
Persil Power-Mix Caps występuje w 2 wariantach: do białego i do kolorów. Jest dostępny w lekkich, wygodnych do przenoszenia i przechowywania opakowaniach. Kapsułki w ilości umożliwiającej wykonanie 14 prań zostały umieszczone w funkcjonalnym pudełku wielokrotnego użytku, natomiast wersje 28 i 35 sztuk – w praktycznych, zamykanych woreczkach.


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Dom
28.02.2023 00:00
Nawilżacz ewaporacyjny - najważniejsze cechy tego urządzenia
W nawilżaczach ewaporacyjnych suche powietrze jest zaciągane przez wentylator, a następnie przepuszczane przez nawilżoną matę lub specjalne dyski. Para wodna jest chłodna i nie pozostawia białego osadu na meblachfot. materiał partnera
Wiele osób sięga po nawilżacze ewaporacyjne, bo cenią zdrowy i naturalny sposób nawilżania powietrza. To ważny atut, ale nie jedyny. Chociaż na rynku możemy wybierać spośród nawilżaczy parowych, ultradźwiękowych i ewaporacyjnych, te ostatnie są chętnie wybieranym rozwiązaniem.

Czym różnią się od innych sprzętów i jakie są najważniejsze cechy urządzenia tego typu? Pora się temu dokładnie przyjrzeć!

Czym nawilżacz ewaporacyjny różni się od ultradźwiękowego i parowego?

Szukając nawilżacza powietrza, spotkamy się z różnymi rodzajami tego typu sprzętu. To, na który się zdecydujemy, zależy od wielu kwestii, w tym zakładanego budżetu, oczekiwanych kosztów eksploatacji, a także - gdzie i w jaki sposób chcemy nawilżać powietrze. Jeśli zależy nam na urządzeniu do sypialni - powinniśmy stawiać na model wyposażony w tryb nocny. Do pokoju dziecięcego - na urządzenie emitujące chłodną mgiełkę. W końcu - jeśli mamy w domu psy i koty, warto unikać nawilżacza ultradźwiękowego. Mając świadomość, na jakie aspekty zwracać uwagę, można rozważyć po kolei poszczególne rodzaje nawilżaczy.

Nawilżacze parowe są proste w budowie i działaniu. Woda jest w nich ogrzewana przez specjalną grzałkę - aż pojawi się para wodna. Jej wysoka temperatura sprawia jednak, że tego typu sprzęt nie będzie dobrym pomysłem do niewielkiego pomieszczenia lub pokoju dziecka.

Znacznie lepszym wyborem w takim kontekście będą nawilżacze ultradźwiękowe. Jak sama nazwa wskazuje, używają one ultradźwięków do rozbijania cząsteczek wody, a przy tym - zwykle są dość budżetowymi rozwiązaniami. Do eksploatacji trzeba doliczyć koszt wody destylowanej - nie można używać tutaj wody z kranu, bo może to doprowadzić do wytrącania się szkodliwego dla zdrowia pyłu kamiennego. Z nawilżaczy ultradźwiękowych powinni zrezygnować opiekunowie zwierząt domowych. Psy i koty słyszą ultradźwięki i nie jest to dla nich komfortowe.

Nic dziwnego, że dużą popularnością cieszą się nawilżacze ewaporacyjne. Można w nich korzystać z wody z kranu, a nie destylowanej, nie emitują ultradźwięków i emitują chłodną mgiełkę. Brzmią więc jak rozwiązanie bardzo uniwersalne!

Jak działają sprzęty tego typu? Suche powietrze jest zaciągane przez wentylator, a następnie przepuszczane przez nawilżoną matę lub specjalne dyski. Para wodna jest chłodna i nie pozostawia białego osadu na meblach.

Decydując się na nawilżacz tego typu, trzeba pamiętać o kosztach eksploatacji, czyli regularnej wymianie filtrów. Producent zwykle określa, kiedy powinno to nastąpić - warto trzymać się tych wskazówek.

Nawilżacz ewaporacyjny - najważniejsze cechy

Gdy wiemy już, jak działa nawilżacz ewaporacyjny, pora przyjrzeć się jego najważniejszym właściwościom! Do zalet można zaliczyć, że jest to sprzęt, który:

  • może pracować w trybie cichym lub nocnym;
  • może mieć kilka poziomów prędkości pracy;
  • łatwo uzupełnić wodą z kranu;
  • nawilża, nie zostawiając mokrych plam i osadu;
  • jest zwykle łatwy w obsłudze;
  • znajdziemy w ofercie czołowych producentów;
  • zapewnia higieniczne nawilżanie;
  • wyróżnia się nowoczesnym designem, pasującym do wnętrza.

To mocna lista atutów, która sprawia, że wiele osób sięga właśnie po tego typu nawilżacz. Chcąc się zaopatrzyć w takie urządzenie, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu kilkuset złotych. W zamian otrzymujemy jednak sprzęt, który sprawdzi się jeszcze długo po zakupie. Nawilżacze ewaporacyjne w sklepie MediaMarkt mogą się pochwalić wieloma pozytywnymi recenzjami użytkowników - dobrze je sprawdzić przed wyborem konkretnego modelu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Dom
30.11.2022 00:00
Testowane przez Wiadomości Kosmetyczne. Briochin mydła do mycia rąk i naczyń
()
Briochin to francuska marka produktów chemii gospodarczej, którą zna każdy obywatel i obywatelka kraju nad Sekwaną. Składy inspirowane najstarszymi tradycjami firmy-protoplasty Briochin, doskonała konsystencja, wydajność i uniwersalność decydują o popularności marki.

Produkty chemii gospodarczej potrafią być niełaskawe dla dłoni; wysuszają ich delikatną skórę, podrażniają, a czasem prowadzą do nieprzyjemnych reakcji alergicznych. Klienci i klientki z wyjątkowo podatnymi na podrażnienia dłońmi poszukują zatem coraz częściej płynów do mycia naczyń czy innych tego typu środków, które będą bezpieczne dla ich skóry.

Briochin może być odpowiedzią na ich problemy i bolączki. Marka ma w swojej ofercie cztery specjalistyczne mydła do mycia rąk i naczyń, które łączą w sobie skuteczność detergentu zmywającego zabrudzenia, i delikatną dla rąk formułę mydła. Do wyboru konsumenci mają cztery warianty; z octem malinowym, z sodą oczyszczoną, na bazie mydła marsylskiego i na bazie szarego mydła i morskich alg.

Mydła mają nie tylko sprawdzoną formułę, ale są także wszechstronne w użyciu. Każde z nich można użyć dodatkowo jako odplamiacz przez praniem ubrań zabrudzonych tłuszczem. Wydajna receptura umożliwia umycie rąk 220 razy per opakowanie, lub 220 razy umyć pełen zlew naczyń. Wygodna, poddająca się już lekkiemu naciskowi pompka z blokadą pozwala na dozowanie produktu nawet jedną ręką. Opakowania są również wykonane z tworzywa z odzysku, oraz zużywają go mniej niż tradycyjne.

Czy warto poszerzyć swój asortyment o mydła Briochin? Tego dowiecie się z naszego testowania.

Promocja
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. kwiecień 2024 23:09