Wartość całego rynku kosmetyków do wyszczuplania ciała wyniosła w ubiegłym roku blisko 13,6 mln zł. Pozycją lidera tego segmentu produktów chwali się firma Eveline Cosmetics. Jej seria Slim Extrime od kilku już lat zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby sprzedanych opakowań w tej kategorii. W ciągu dwóch miesięcy ubiegłego roku, a dokładnie w maju i czerwcu – czyli w szczycie sezonu dla kosmetyków antycellulitowych i modelujących ciało – sklepy sprzedały 227 920 sztuk preparatów z logo Eveline, o wartości prawie 3,5 mln zł. Znalazły się one w domach 25 proc. Polek kupujących produkty antycellulitowe do ciała (Eveline za Nielsen, maj-czerwiec 2012).
– Z badań wynika, że Polacy po krótkim czasie szczególnego zainteresowania zagranicznymi kosmetykami i artykułami higieny osobistej powracają do coraz lepszych jakościowo i równie skutecznych produktów rodzimych. Składem i wyglądem opakowania polskie kosmetyki nie ustępują kosmetykom zagranicznym, niegdyś traktowanym jak wyznacznik luksusu – mówi Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics.
O sukcesie serii Slim Extrime niewątpliwie zdecydowała wyjątkowo szeroka gama preparatów. Obecnie w skład linii, której premiera miała miejsce w 2005 roku, wchodzi ponad 20 produktów ukierunkowanych na walkę z podstawowymi problemami związanym z defektami sylwetki, na które skarżą się kobiety. Są to: nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, bioder i pośladków, cellulit, rozstępy czy obniżenie linii biustu. Firma zadbała także o to, by w składzie kosmetyków zostały zawarte modne komponenty (np. kwas hialuronowy) oraz działające na wyobraźnie (np. mikrokryształy diamentu).
To, że segment kosmetyków mających poprawiać wygląd ciała należy do krajowych producentów, potwierdza Edyta Andrzejewska z Nivea Polska. – W produktach podstawowej pielęgnacji jesteśmy marką numer jeden i rywalizujemy z innymi firmami globalnymi. Jednocześnie silnie budujemy naszą ekspertyzę i pozycje w kategorii tzw. „performance” – produktów, od których konsumentki oczekują zmian w swoim wyglądzie, jak na przykład produkty antycellulitowe – mówi.
Co jest ważne?
O segment preparatów antycellulitowych, modelujących oraz ujędrniających walczy też firma Bielenda. Jej propozycja to seria Pomarańczowa Skórka, która już wyraźnie zaznacza swoją obecność wśród kosmetyków wspomagających walkę z cellulitem, nadmiarem tkanki tłuszczowej i zwiotczeniem skóry. Tu również pod uwagę wzięto bowiem szczególne wymagania użytkowniczek. – Część konsumentek prowadzi kurację używając jednego, kompleksowego produktu, ale jest też grupa kobiet stosująca bardziej zaawansowaną, ukierunkowaną pielęgnację i wybierająca preparaty o określonych właściwościach. Wszystkie zwracają szczególną uwagę na lekką konsystencję i szybkość wchłaniania. Ważny jest również zapach, który powinien być subtelny i naturalny – mówi Katarzyna Butrymowicz--Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne.
Paulina Burek, product manager Soraya a zarazem kosmetolog, podkreśla natomiast, że w składzie dobrych i skutecznych preparatów wyszczuplających – a takich przecież poszukują konsumentki – powinny znaleźć się substancje znane z działania wspomagającego spalanie tkanki tłuszczowej i drenującego, tj. kofeina, ekstrakt z pieprzu, L-karnityna czy wyciąg z liści Centella asiatica.
Wiosenna oferta półki z preparatami do pielęgnacji ciała nie może oczywiście ograniczać się do tych odpowiadających na potrzeby wyszczuplania i modelowania. Agnieszka Olejniczak, kosmetolog, specjalista ds. naukowo-szkoleniowych firmy Oceanic (kosmetyki AA), zwraca uwagę, że po sezonie zimowym skóra wymaga bardzo intensywnej pielęgnacji. Na półkach powinny się więc znaleźć zarówno kremy i balsamy
o silnych właściwościach wygładzających, nawilżających, odżywczych i regenerujących, ale także przygotowujące skórę do ich aplikacji preparaty peelingujące.
Masła, balsamy, żele
Preparaty do pielęgnacji ciała, których zaczynamy wiosną regularnie używać, należy dobrać do kondycji skóry. – Dla tej mocno odwodnionej, z oznakami zrogowacenia, niezbędne są masła, których skondensowane składniki przywrócą optymalny poziom nawodnienia naskórka. Skórze normalnej z powodzeniem wystarczą natomiast lżejsze postaci balsamów do ciała, np. w formie lotionów – zwraca uwagę Ilona Spychalska, product director w Brodr. Jorgensen (m.in. Gosh Cosmetics i Lumene Finland). Podpowiada też, że na koniec wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych, klientki drogerii z pewnością będą chciały nadać ciału piękny koloryt. Warto więc być na to gotowym, dzięki ofercie preparatów brązujących. – Do wyboru mamy pudry do ciała, samoopalacze lub najnowocześniejsze rozwiązanie – żele. Nie dość, że nie brudzą ubrań, idealnie się rozsmarowują, nie pozostawiając żadnych smug, to jeszcze są skomponowane na bazie naturalnych składników, przyjaznych skórze – wylicza.
Anna Zawadzka-Szewczyk
Blizna to zmiana skórna, która powstaje na skutek znaczącego uszkodzenia skóry właściwej. Dla wielu osób blizny są nie tylko problemem estetycznym, ale również zdrowotnym, będąc źródłem dyskomfortu lub kompleksów. Jak prawidłowo dbać o blizny i jakie metody ich leczenia są obecnie dostępne? Na te pytania odpowiadają eksperci.
Czym jest blizna i jak powstaje?
Blizna to zmiana skórna, która powstaje na skutek znaczącego uszkodzenia skóry właściwej (ran głębokich), co zastępowane jest tkanką łączną włóknistą. Najczęściej pojawia się po urazach, zabiegach chirurgicznych, oparzeniach czy chorobach dermatologicznych (np. trądziku).
Choć część osób akceptuje blizny jako naturalny element swojego ciała, dla wielu stanowią one źródło kompleksów i dyskomfortu. Na szczęście stosując się do podstawowych wytycznych, często jesteśmy w stanie częściowo zapobiec powstaniu blizny i możliwych powikłań.
Warto zacząć już na etapie, na którym mamy jeszcze ranę i zastosować się do kilku poniższych wskazówek.
Pierwsze dni po urazie mają kluczowe znaczenie dla wyglądu blizny
Proces gojenia rany składa się z kilku etapów – od zatrzymania krwawienia, przez oczyszczanie i odbudowę tkanek, aż po przebudowę blizny.
– Pierwsze dni po urazie mają kluczowe znaczenie dla późniejszego wyglądu blizny – podkreśla Irena Gil, ekspert z Centrum Leczenia Ran Endocare i dodaje: – Ranę należy regularnie oczyszczać zgodnie z zaleceniami specjalisty, a opatrunki zmieniać na sterylne i świeże w zależności od potrzeb i specyfiki rany. Jest to jednak najczęściej zmiana raz dziennie lub co drugi dzień. Należy unikać kontaktu rany z wodą, potem czy wysoką temperaturą. W tym okresie niezalecane jest korzystanie z basenu, sauny czy wykonywanie intensywnych ćwiczeń.
Ważne jest także całkowite ograniczanie ekspozycji zwłaszcza świeżej blizny na słońce – jeśli nie da się tego uniknąć, należy chronić skórę przewiewnym materiałem z naturalnej tkaniny.
Rola diety w gojeniu ran
Prawidłowe żywienie ma ogromny wpływ na proces gojenia i późniejszy wygląd blizny.
– Niedożywienie bardzo utrudnia gojenie ran, zwłaszcza tych głębokich. Organizm w procesie gojenia potrzebuje więcej energii i białka, ponieważ jest ono niezbędne do odbudowy uszkodzonych tkanek. Nie można również zakładać, że osoby otyłe są dobrze odżywione, ponieważ może im brakować kluczowych elementów zdrowej diety – dodaje Irena Gil.
Warto jeść więc produkty takie jak jajka, tuńczyk, orzechy czy szpinak, aby zapewnić sobie odpowiednią podaż potrzebnych budulców. Przyjmuje się, że powinno się przyjmować minimum 1 g białka na każdy kilogram masy ciała, ale przy większych ranach mogą być to nawet 2 g.
– Oprócz tego dieta powinna być niskowęglowodanowa, bogata w argininę, witaminy (szczególnie C, E, A, B, K) oraz ważne minerały, takie jak selen, cynk, wapń, potas, sód, żelazo i jod. Dodatkowo, jeśli masz cukrzycę, utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi i przestrzeganie diety cukrzycowej jest absolutnie kluczowe dla gojenia – podkreśla ekspertka.
Maści i plastry na blizny
Po zamknięciu rany i zdjęciu szwów warto rozpocząć terapię wspomagającą. Najlepiej sprawdzają się plastry i żele silikonowe, które są już standardem w leczeniu blizn.
– Dobrym rozwiązaniem są produkty silikonowe – żele czy plastry. Silikon jest od wielu lat stosowany w medycynie ze względu na swoje właściwości. Przepuszcza tlen, ale zatrzymuje wodę, a także stanowi barierę przed zarazkami. Jest doskonały w leczeniu blizn już od pierwszych tygodni, choć dobrze sprawdza się również przy starszych bliznach. Jednak zasada jest prosta: im wcześniej od całkowitego zagojenia rany, tym lepiej – dodaje Irena Gil.
Jak leczyć źle zagojone blizny?
Co jednak w sytuacji, gdy blizna zagoiła się nieprawidłowo i stała się przerostowa, bolesna lub ogranicza ruchomość? Nowoczesna medycyna oferuje skuteczne metody poprawy wyglądu i funkcji skóry.
Jedną z najczęściej wybieranych metod poprawy wyglądu blizn jest laseroterapia, która pozwala zmniejszyć ich widoczność i poprawia strukturę skóry. To rozwiązanie popularne w wielu gabinetach medycyny estetycznej, szczególnie przy bliznach potrądzikowych czy przerostowych.
Jednak przy większych, bardziej skomplikowanych bliznach może okazać się to nieskuteczne.
– Na szczęście nowoczesne metody leczenia pozwalają nam odpowiednio zaopiekować się również takimi bliznami. Przykładowo można skorzystać z ostrzykiwania tropokolagenem. Dzięki takim zastrzykom skóra pacjenta jest „zasilona” białkiem, które odpowiada za elastyczność i prawidłową strukturę skóry. Dzięki takim metodom jesteśmy w stanie leczyć nawet najbardziej skomplikowane przypadki – blizny dojrzałe, przerostowe i twarde – mówi Irena Gil. – Warto jednak dbać o bliznę już na wczesnym etapie, aby uniknąć takich rozwiązań i wybrać się do placówki, która specjalizuje się w leczeniu ran. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że nasza rana jest dobrze zaopiekowana – dodaje.
Blizny to problem, który dotyczy dużej części społeczeństwa. Jednak prawidłowa pielęgnacja rany i wdrożenie odpowiedniej terapii zapobiega powstawaniu problematycznych blizn, które oprócz kwestii estetycznych, mogą wpływać na zdrowie i komfort życia.
W sektorze produktów kosmetycznych nie ma drugiego tak kompleksowego, niezbędnego i zarazem dynamicznie zmieniającego się na przestrzeni lat wyrobu jak krem z filtrem. Ochrona przeciwsłoneczna z dodatkowej funkcji „ochronnej” awansowała do roli głównej w codziennej pielęgnacji: prewencyjnej oraz anti-aging.
Dlaczego „SPF” to dziś nie tylko ochrona przed promieniowaniem?
Pierwsze dostępne na rynku produkty promieniochronne kojarzone są z ciężkimi, tłustymi oraz bielącymi kremami stosowanymi tylko w wakacje, na plażę. Dziś, dzięki zaawansowanej technologii i w odpowiedzi na potrzeby współczesnych użytkowników, filtry UV są podstawą formuł inteligentnych, nowoczesnych kosmetyków – lekkich, niewidocznych, multifunkcyjnych!
Chronią nie tylko przed promieniowaniem UVB (odpowiedzialnym za poparzenia), ale przede wszystkim przed UVA, które jest dużo bardziej niebezpieczne, penetruje głęboko do skóry właściwej, przyspieszając starzenie i indukuje powstawanie przebarwień. Nowoczesne formuły zapewniają szerokospektralną ochronę, także przed HEV (High Energy Visible light, światło niebieskie o wysokiej energii) i IR (InfraRed, promieniowanie podczerwone) – kluczowe w erze cyfryzacji.
Skóra, słońce i fotostarzenie – co wiemy?
Z badań dermatologicznych jednoznacznie wynika, że nawet 80 proc. widocznych oznak starzenia się twarzy jest spowodowanych ekspozycją na promieniowanie UV.
A fotostarzenie to nie tylko zmarszczki – to utrata jędrności, elastoza (degradacja włókien elastynowych), nierównomierna tekstura, rozszerzone naczynia krwionośne i trudne w redukcji przebarwienia. Dlatego coraz więcej kosmetyków z substancjami promieniochronnymi działa na wielu polach – nie tylko ograniczają promieniowanie które dociera do skóry, ale także wspierają naprawę komórek, regulują melanogenezę (produkcję barwnika skóry – melaniny) oraz łagodzą stany zapalne.
Top trendy 2025 w sektorze produktów promieniochronnych
Filtry czwartej generacji – nowoczesne, ultrastabilne, o wysokim profilu bezpieczeństwa, niewidoczne na skórze (np. Tinosorb® A2B, Uvinul® A Plus).
Reef-safe – formuły bezpieczne dla raf koralowych.
SPF + składniki aktywne – bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna, redukcja przebarwień i ograniczanie wydzielania sebum z pomocą jednego produktu? To już standard.
Kosmetyki promieniochronne dostosowane do stylu życia – „on-the-go”: wygodne spraye, sztyfty,cushiony (forma kompaktowego opakowania, w którym znajduje się gąbeczka nasączona produktem), które można reaplikować na makijaż i w biegu.
SPF jako skincare-first – kremy z filtrem, które ze względu na bardzo różnorodne, bogate w substancje aktywne składy stają się skuteczniejszymi kosmetykami pielęgnacyjnymi niż niejeden klasyczny krem.
Kto potrzebuje kremu z filtrem? Każdy. Codziennie.
– wyjaśnia Paulina Błańska-Klajna.SPF to dziś znacznie więcej niż tylko filtr – to nowy fundament pielęgnacji
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. Nowoczesne formuły wychodzą naprzeciw nawet najbardziej wymagających użytkowników: są komfortowe, lekkie, skuteczne i estetycznie opakowane. A lato 2025 tylko to potwierdza – SPF to nie tylko kosmetyk, to podstawa świadomej pielęgnacji.
autorka: Paulina Błańska-Klajna, mgr biologii po podyplomowych studiach Jakość i bezpieczeństwo produktów kosmetycznych oraz Kosmetologii bioestetycznej