StoryEditor
Makijaż
27.12.2021 00:00

Jak utrwalić makijaż metodą baking?

Baking to metoda stosowana niegdyś przede wszystkim przez drag queen do wykonania makijażu scenicznego. Aktualnie cieszy się dużą popularnością wśród influencerek, celebrytek oraz gwiazd. Sprawdzi się również jako utrwalenie makijażu przed ważnym wejściem takim jak, wielogodzinna impreza sylwestrowa – radzą eksperci z Drogerii Pigment.

Metoda baking polega na nałożeniu grubej warstwy sypkiego, transparentnego pudru. Kosmetyk należy aplikować na skórę w strefie T, pod oczami oraz kośćmi policzkowymi, a następnie pozostawić na twarzy na 10 minut. Po upływie tego czasu można dokończyć makijaż, równocześnie pamiętając o pozbyciu się nadmiaru pudru za pomocą pędzla. Na co dzień jednak ta metoda nie jest zalecana, ponieważ może przyczynić się do zatkania porów, a co za tym idzie, pojawienia się nieestetycznych wyprysków.

Utrwalanie makijażu a najczęściej popełniane błędy
Puder, baza, utrwalacz, mgiełka to produkty, które są doskonale znane, jednak mimo tego makijaż się nie trzyma przez cały dzień. Bardzo możliwe, że nieświadomie popełniane są błędy, które skutecznie obniżają jego trwałość. Oto kilka czynników, które mogą mieć wpływ na utrwalenie makijażu.

Stosowanie nieodpowiednich produktów
Jednym z sekretów trwałego i nienagannego makijażu są odpowiednio dopasowane kosmetyki z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb skóry. Warto pamiętać, że kolorowe kosmetyki, których termin ważności minął bądź były nieprawidłowo przechowywane, nie nadają się do dalszego użytkowania, bowiem tracą swoje właściwości.
Nadmiar kosmetyków
Na utrwalenie makijażu może wpłynąć również nadmiar kosmetyków, który nie jest w stanie się wchłonąć, a co za tym idzie, z czasem ulega rolowaniu się bądź spływa. Jeśli na co dzień sięgasz po bazę i mimo tego makijaż pozostawia wiele do życzenia, aplikuj ją w miejscach ze strefy T, które najszybciej ulegają błyszczeniu.
Częste dotykanie twarzy
Doskonale wiemy, że czasami nawyki są silniejsze od nas samych, jednak w tym przypadku warto unikać nadmiernego dotykania twarzy. Dlaczego? Częste dotykanie oraz pocieranie okolic oka może spowodować, że kolorowe kosmetyki zaczną się ścierać, przez co makijaż traci na trwałości i wygląda nieestetycznie.
Brak kremu o działaniu nawilżającym
Bardzo często, zaczynając swoją przygodę z makijażem, zapominamy, że niemałą rolę w jego trwałości odgrywa krem nawilżający. Kosmetyk powinien zostać nałożony przed podkładem, gdyż jego brak może spowodować, że skóra będzie nie tylko przesuszona, ale pojawią się na niej nieestetyczne ślady.
Nakładanie makijażu od razu na krem
Co ciekawe, aby utrwalanie makijażu było skuteczne, należy pamiętać o prawidłowej aplikacji podkładu. Kosmetyk nałożony od razu na krem nawilżający może spowodować, że na skórze pojawią się smugi. Pokład będzie niezwykle trudno rozprowadzić ze względu na ślizganie się, co przełoży się również na przyśpieszenie procesu ścierania w ciągu dnia.
Nieodpowiednia pielęgnacja skóry twarzy
Makijaż powinien być wykonywany na dokładnie oczyszczoną i nawilżoną skórę. Z tego też względu niezwykle istotną rolę odgrywa prawidłowo przeprowadzona pielęgnacja. Co to oznacza? Staraj się utrzymać skórę twarzy w dobrej kondycji. Stosuj peelingi, maseczki i kremy nawilżające. Makijaż powinien podkreślać Twoje największe atuty i naturalne piękno, a także maskować ewentualne niedoskonałości.

Przeczytaj również: Drogeria Pigment rozpoczęła współpracę ze Szkołą Wizażu i Charakteryzacji FAM

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
02.07.2025 12:51
Lato 2025: oto cztery dominujące trendy w makijażu, dominujące w social mediach
W tym sezonie rzęsy odpoczywają od warstw tuszu IG Hailey Bieber

To, co zwraca przede wszystkim uwagę to fakt, że latem 2025 towarzyszyć nam będzie makijaż lekki, subtelny, zrobiony prawie "od niechcenia". Pożegnaliśmy mocny, wyrazisty róż na policzkach, jaki towarzyszył nam ubiegłego lata. Teraz – jak się wydaje –​ do łask powrócił make up bardziej minimalistyczny, skupiony na pielęgnacji skóry i ochronie jej przed promieniowaniem słonecznym.

Trendy (także te widoczne na social mediach) wskazują, że tego lata będziem skłaniać się ku makijażowi “noszalnemu”, bez mocno zarysowanych brwi, rzęs czy ust. Konsumentki szukać będą kosmetyków, pozwalających na pielęgnowanie skóry, skupienie się na jej zdrowym blasku i minimalizmie. 

Trend 1. Kremy koloryzujące z filtrem SPF

Dermatolodzy od dawna podkreślają, że najlepszą rzeczą, jaką można zrobić dla stanu swojej skóry, jej jędrności, gładkości i jak najpóźniejszym tworzeniu się zmarszczek, nie są zabiegi typu botoks czy wypełniacze, ale codzienne używanie kosmetyków z filtrem SPF. Taki trend od bardzo dawna obecny był w kosmetykach z Azji (głównie koreańskich), teraz zaczyna się coraz powszechniej przebijać do świadomości konsumentek na Zachodzie. 

Tradycyjne kremy przeciwsłoneczne i filtry SPF kupowało się najczęściej przed wyjazdem na wakacje – były one przeważnie albo zbyt tłuste, albo zbyt białe, aby nadawały się do noszenia na co dzień pod makijaż. Dlatego teraz prawie każda marka kosmetyczna wypuszcza swoją odpowiedź na ten problem: pigmentowane kremy z filtrem SPF.

Jednym z największych błędów w makijażu, jakie zauważam, jest to, że ludzie nie stosują filtrów SPF pod makijażem – podkreśla Charlotte Tilbury. – Bardzo ważne jest, aby stosować filtr SPF każdego dnia, nawet gdy na zewnątrz nie jest słonecznie, dlatego stworzyliśmy bazę podkładów z UV – dodaje popularna brytyjska specjalistka od makijażu i twórczyni marki.

Na wzrost tego trendu wpływa niesłabnąca popularność K-beauty, co przekłada się też na letnie trendy w make-upie. Nacisk kładziony jest na ochronę skóry i jej pielęgnację. 

W porównaniu z popularnymi do tej pory kremami BB lub CC, lekko napigmentowany krem z filtrem SPF jest lżejszy, zapewnia przy tym bardziej naturalny wygląd zgodny z trendem “no make-up, Dodatkowo, w przeciwieństwie do większości baz, im częściej się go stosuje, tym lepsze jest działanie na wygląd i kondycję skóry – zapobiegając przebarwieniom i zaczerwienieniom.

Trend 2. Oko w chłodnej oprawie

Po raz kolejny wraca nostalgia do początku lat 2000 – do łask powrócić mają kolory białe, lawendowe, błękity. “Tym razem jednak nie w wydaniu Paris Hilton, ale bardziej Hailey Bieber” – zaznacza portal theindustry.beauty.

Chociaż lodowo-chłodne cienie do powiek były niesamowicie popularne pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku, często były one kredowe, trudne do roztarcia – dodaje Tilbury.

Teraz, dzięki nowym formułom kosmetyków i technikom makijażu, “chłodne” oko na tle czystej cery i neutralnych ust może wyglądać elegancko i gustownie. Dla osób, które nie są przyzwyczajone do chłodnej kolorystyki makijażu, specjalistki mają wiele rad na włączenie nowych tonacji do dotyczasowych rutyn – np. zamiana ciepłych czy złotych odcieni na kolorystykę inspirowaną szarością, albo łączenie ich.

Trend 3. “Niewidzialne” rzęsy

Subtelne, prawie niezauważalne rzęsy stały się największym trendem tego lata. Noszenie makijażu pozbawionego maskary może budzić obawy u wielu osób – jednak jedno jest pewne: grube warstwy tuszu do rzęs i efektowne wachlarze sztucznych rzęs zdecydowanie nie są już na topie.

Makijażystka Mira Parmar określa ten trend jako „minimalistyczny look pozbawiony maskary lub z ledwo co widocznymi rzęsami”, który stał się hitem na czerwonych dywanach. Polubiły go takie gwiazdy, jak Zendaya, Sophie Turner, Hailey Bieber i Lily-Rose Depp.

– Ten niewymuszony styl daje rzęsom tak bardzo potrzebną przerwę od ciężkich produktów, wygląda naturalnie elegancko i oszczędza czas, dzięki czemu idealnie pasuje do estetyki „clean girl” – tłumaczy Parmar.

Jej zdaniem to może stać się czymś więcej, niż tylko sezonowym trendem. “To oznacza zmianę w kierunku naturalnego piękna i makijażu, który opiera się na autentyczności, minimalizmie i dbaniu o siebie” – dodaje ekspertka.

Trend 4. Usta bez (ostrych) granic

Mocne, zdecydowanie obrysowane konturówką usta o idealnym kształcie przestają być modne. Teraz na topie są usta o miękkim obrysie, “rozmyte”, pozornie nonszalanckie i subtelnie zaznaczone – zgodne z zasadami paryskiego szyku. 

Zdaniem specjalistek od makijażu, zmierzamy obecnie w kierunku bardziej transparentnych metod krycia, gdzie usta zaznaczone konturówką wypełnia się jedynie błyszczykiem. Naturalnie wyglądające usta, z lekkim połyskiem – to trend rosnący w bardzo szybkim tempie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.06.2025 10:31
Kiko Milano powitało lato energetyczną kolekcją kosmetyków i pokazem makijażu
Marta Gąska i pokaz makijażu kosmetykami Kiko MilanoMarzena Szulc /WK

W tym tygodniu miała miejsce premiera nowej kolekcji kosmetyków i perfum włoskiej marki kosmetycznej Kiko Milano – Juicy Fizz. Wyłącznym dystrybutorem marki jest Grupa Primavera Parfum. Goście – dziennikarki beauty i influencerki – mogły przetestować nowe produkty oraz wziąć udział w pokazie makijażu.

Słoneczna pogoda i unikalny plenerowy klimat warszawskiej restauracji Zachodni Brzeg były idealnym tłem na soczystej, świetlistej kolekcji Juicy Fizz.

Atrakcją tego spotkania był pokaz makijażowy w wykonaniu  Marty Gąski – wybitnej makeupistki, współpracującej z marką. Marta Gąska, wykorzystując kosmetyki z najnowszej kolekcji Kiko Milano, prezentowała proces tworzenia świetlistego looku, pełnego świeżych i energetyzujących barw i odcieni. 

W letniej kolekcji znalazła się gama produktów do makijażu twarzy, oczu czy ust, a także produkty do opalania z filtrami UVA i UVB. Dodatkowo kolekcję wzbogaciła limitowana woda perfumowana, w której królują nuty kwiatowo-cytrusowe: Navigli Fizz Eau de Parfum. Perfumy zostały stworzone i wyprodukowane we Włoszech, zawierają m.in. ekstrakty cytrusowe oraz ekologiczny alkohol roślinny. 

Letnia linia Juicy Fizz trafi do drogerii sieci Hebe. 

Po raz kolejny włoska marka wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich użytkowniczek. Linia podkreśli naturalną promienność każdej kobiety i doda soczystego charakteru każdemu letniemu momentowi. Jest harmonijnym połączeniem eksplozji koloru, słońca i prawdziwie włoskiej atmosfery – podkreśla Maina Sarna, marketing manager w Primavera Parfum Group, w komentarzu na LinkedIn.

Marka KIKO Milano została założona w 1997 roku przez włoskiego przedsiębiorcę, Antoniego Percassiego. Produkty Kiko Milano są dostępne m.in. w sklepach internetowych Perfumeria.pl i Tagomago.pl – należących do Primavery.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2025 05:12