StoryEditor
Producenci
22.05.2020 00:00

Rafał Lądowski, Cosmo Group: Kluczem do sukcesu będzie dywersyfikacja kanałów sprzedaży

– Jeśli lockdown był jednorazową sytuacją, to jesteśmy przekonani, że większość graczy na rynku kosmetycznym powinna sobie z nią poradzić. Jeśli będzie powtarzał się cyklicznie to będzie wymagało od wszystkich zbudowania nowych procesów sprzedażowych i komunikacji z klientem. Wyzwaniem i kluczem do sukcesu jest dziś na pewno mix kanałów sprzedaży, który pozwala na bezpośrednie dotarcie do konsumentów oraz budowanie brand experience na wielu polach – mówi Rafał Lądowski, dyrektor handlowy w firmie Cosmo Group specjalizującej się w lakierach hybrydowych.

Czy zdecydowaliście się Państwo otworzyć na nowo wszystkie swoje firmowe wyspy w centrach handlowych?

Tak, nasze punkty sprzedaży otwieraliśmy stopniowo, a już w 2 tygodnie po zniesieniu ograniczeń wszystkie wyspy w centrach handlowych są czynne. Również nasi partnerzy franczyzowi wznowili sprzedaż w swoich lokalizacjach. 

Czy negocjowaliście ceny z właścicielami galerii, zarządcami? 

Galerie handlowe są otwarte, jednak nie funkcjonują jeszcze tak jak przed  wprowadzeniem ograniczeń w handlu. Przez jakiś czas zakupy na pewno będą wyglądały inaczej, wciąż obowiązują spore ograniczenia w samym funkcjonowaniu galerii handlowych np. zmniejszenie liczby godzin, w których galerie pracują. Trudno jest także ostatecznie przewidzieć zachowania konsumentów. Jak pokazują badania firmy Kantar – niemal 40 procent osób, które wcześniej bywały w galeriach, nie wybiera się tam w ciągu najbliższego miesiąca. Dlatego negocjacje z centrami handlowymi trwają cały czas. Każdy proces  prowadzimy indywidualnie, dopasowując go do sytuacji, z jaką mamy do czynienia w każdej z galerii.

Czy otwieranie wysp w takim reżimie sanitarnym jest w ogóle opłacalne i jak duże są koszty dla firmy związane z przystosowaniem ich do wymagań?

Nasze obiekty zostały ponownie otwarte, a co za tym idzie zostały wdrożone wszystkie zasady związane z nową rzeczywistością zakupową. Zmian jest sporo, co wymagało od nas określonych inwestycji, ale chcąc prowadzić sprzedaż, musimy się do nich dostosować. Punkty zostały zabezpieczone poprzez wprowadzenie przesłon ochronnych z tworzywa sztucznego w strefie obsługi i sprzedaży. Personel został przeszkolony w zakresie nowo obowiązujących zaleceń sanitarnych. Naszym konsultantkom zapewniamy środki ochrony osobistej: przyłbice, maseczki oraz rękawiczki jednorazowe. Wszystkie punkty wyposażyliśmy też w środki do dezynfekcji. Oczywiście wszystkie wdrożone działania pociągają za sobą określone koszty, jednak zdecydowaliśmy się je ponieść, by nadal być blisko klientów, którzy chętnie robili zakupy na naszych wyspach.

Jakie są pierwsze odczucia po otwarciu galerii handlowych? Czy sądzi Pan, że sprzedaż wróci w nich do poziomu sprzed pandemii?

Na tę chwilę wiemy, że odwiedzalność centrów handlowych w pierwszym kwartale tego roku spadła o 21,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego – jak wynika z danych Retail Institute. Dzisiejsza sprzedaż na naszych wyspach jest niestabilna i zmienna. Trudno określić jak długo taki stan rzeczy się utrzyma i czy centra handlowe nie stracą swoich klientów, którzy w trakcie trwania zakazu handlu skierowali się do sklepów usytuowanych poza galeriami handlowymi lub przenieśli zakupy do Internetu.  

Czy może Pan określić procentowo o ile sprzedaż lakierów hybrydowych spadła przez zawirowania w handlu i czy już się odbiła w stosunku do najgorszego okresu? 
Prawdopodobnie na koniec roku będziemy wiedzieć, czy udało nam się odrobić straty z czasu pandemii. 

Czy pandemia wpłynęła na to, jakie produkty do paznokci zaproponujecie w tym sezonie?  
Pandemia nie wpłynęła na nasze przygotowania do wprowadzania nowości produktowych w 2020 roku, które wynikają z przyjętej przez nas strategii. Odnotowaliśmy natomiast wzrost zainteresowania zestawami startowymi i urządzaniami służącymi do samodzielnego wykonywania manicure hybrydowego w domu.

Jak, jako firma, poradziliście sobie z lockdown? 
Nasza reakcja była natychmiastowa. Błyskawicznie dostosowaliśmy nasze działania do zmieniających się warunków. Zapewniliśmy bezpieczeństwo naszym pracownikom – co udało się zrealizować poprzez wprowadzenie systemu pracy zdalnej i dostosowanie wszystkich procesów w logistyce do nowych wymogów sanitarnych. Zachowaliśmy też miejsca pracy – co uznajemy za nasz największy sukces.
Nie zapomnieliśmy też o najbardziej potrzebujących. Przekazaliśmy rękawiczki jednorazowe oraz żele myjące poznańskim szpitalom i służbom mundurowym. W ten sposób wsparliśmy pracowników i pracowniczki ochrony zdrowia, aby wyrazić wdzięczność za codzienną walkę z zagrożeniem. Również podopieczni domów dziecka i domów opieki otrzymali od nas środki ochrony osobistej.
W związku z ograniczeniem handlu, siły sprzedażowe przenieśliśmy do naszego kanału e-commerce. Pandemia spowodowała, że zmierzyliśmy się też z wyzwaniem, jakim było przeorganizowanie strategii komunikacji. W przypadku marki NeoNail prowadziliśmy akcję #MalujewDomuzNeoNail, której celem było zachęcenie kobiet do szlifowania umiejętności manicure hybrydowego w domu. W mediach społecznościowych dostarczaliśmy dużą dawkę treści edukacyjnych, codziennie prowadziliśmy audycje live na Instagramie i Facebooku, przeprowadziliśmy też wiele konkursów z zaprzyjaźnionymi brandami z innych branż, co pozwoliło nam dodatkowo zwiększać zasięgi. W czasie pandemii marka Neo Make Up zrealizowała również serię edukacyjną dla klientek „Domowa Akademia Makijażu” w której w mediach społecznościowych pojawiło się aż 21 filmów.

Czy jest to sytuacja, która odbiła się bardzo znacząco na całym biznesie, planach rozwoju? Czy jesteście w stanie ją udźwignąć? 

Dynamika i elastyczność są charakterystyczne dla naszej firmy. Również nasza strategia dywersyfikacji kanałów sprzedaży i szerokiego dotarcia do konsumentów sprawdziła się w sytuacji kryzysowej. Jesteśmy liderem na rynku lakierów hybrydowych, między innymi dzięki największej dystrybucji, która opiera się na połączeniu sieci sprzedaży tradycyjnej, nowoczesnej i e-commerce. Wyzwaniem i kluczem do sukcesu jest dziś mix kanałów, który pozwala na bezpośrednie dotarcie do konsumentów oraz budowanie brand experience na wielu polach.

Czy pandemia będzie miała znaczący wpływ na cały rynek kosmetyczny – jakie są Pana przewidywania? 
Jeśli lockdown był jednorazową sytuacją, to jesteśmy przekonani, że większość graczy na rynku kosmetycznym powinna sobie z nią poradzić. Jeśli  będzie powtarzał się cyklicznie, to będzie wymagało od wszystkich zbudowania nowych procesów sprzedażowych i komunikacji z klientem. Nasza organizacja jest do tego przygotowana. 

Jak ocenia Pan sytuację w handlu – jakie kanały sprzedaży, formaty sklepów mogą wyjść obronną ręką z tej sytuacji? 
Już teraz można zauważyć zwrot klientów w kierunku kanału online – wielu z nich skorzystało z takich zakupów z braku możliwości odwiedzenia sklepu stacjonarnego i przekonało się do nich. Czas pokaże czy centra handlowe odzyskają swoich klientów, którzy teraz skierowali się do mniejszych sklepów czy też sklepów internetowych. Zauważyliśmy wzrost znaczenia drogerii multibrandowych zlokalizowanych w miejscach innych niż galerie handlowe. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.11.2025 15:28
Revlon i Champion łączą siły w segmencie perfum. Debiut pierwszej kolekcji w 2027 roku
Szyld Champion wiszący na boku budynku w Wicker Park w Chicago.ADXco/Shutterstock

Revlon Consumer Products LLC ogłosił globalną umowę licencyjną na perfumy z Champion, marką sportową należącą do Authentic Brands Group (ABG). Współpraca poszerza portfolio zapachowe Revlon i zakłada wprowadzenie na rynek pierwszej w historii marki Champion kolekcji perfum w 2027 roku. Champion, którego produkty dostępne są już w 150 krajach, wnosi do projektu rozpoznawalność oraz silne dziedzictwo amerykańskiego athleisure.

CEO Revlon, Michelle Peluso, podkreśliła, że współpraca z Champion wpisuje się w strategię kierowaną do młodszych pokoleń konsumentów. Marka Revlon, obecna w ponad 100 krajach i posiadająca szerokie portfolio – od kolorówki po perfumy i pielęgnację – postrzega zapachy Champion jako kolejny etap w procesie odświeżania oferty i wzmacniania pozycji rynkowej. Peluso wskazała, że energia i kulturowe znaczenie Champion stanowią istotną wartość dodaną dla jej firmy.

Planowana linia zapachowa Champion ma obejmować propozycje dla kobiet i mężczyzn, inspirowane estetyką marki i jej hasłami: odwaga, pewność siebie i autentyczność. Jarrod Weber, Global President Sports & Lifestyle w Authentic Brands Group, zaznaczył, że ABG – którego marki generują łącznie ok. 32 mld dolarów rocznie i obejmują ponad 50 globalnych brandów – widzi w perfumach naturalny kierunek rozwoju Champion. Revlon określił jako „sprawdzonego i długoterminowego partnera”, zdolnego do stworzenia zapachu o globalnym potencjale.

Ogłoszenie współpracy zbiega się z odrodzeniem zarówno Revlon, jak i Champion. Marka sportowa notuje wzrost popularności dzięki trendowi nostalgii, współpracom i rozbudowie sieci sklepów, obejmującej 13 tys. punktów stacjonarnych oraz 400 tys. punktów sprzedaży w różnych kanałach. Revlon z kolei wzmacnia segment perfum – niedawno z sukcesem wprowadził na rynek zapach Just Moi marki Juicy Couture, co według firmy ponownie zwiększyło zainteresowanie jej portfolio.

Partnerstwo podkreśla strategiczne ambicje Revlon związane z budową ofert zapachowych osadzonych w kulturze i stylu życia. Firma, założona w 1932 roku i działająca dziś w niemal wszystkich kanałach dystrybucji, konsekwentnie inwestuje w rozwój marek ikonicznych, takich jak Elizabeth Arden, CND, Christina Aguilera czy John Varvatos. Nowa umowa z Champion ma umocnić pozycję Revlon w segmencie zapachów skierowanych do nowej generacji konsumentów.

Kolekcja perfum Champion zostanie udostępniona globalnie w 2027 roku. Szczegóły dotyczące składu, wariantów zapachowych oraz rynków debiutu mają zostać ujawnione w nadchodzących miesiącach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
13.11.2025 10:50
Katarzyna Paciorkowska i Jarosław Brzozowski dołączają do zespołu Floslek
Stanowisko marketing managera w firmie Floslek obejmuje Katarzyna Paciorkowska, od ponad 15 lat związana z branżą beautymat.pras.

Floslek, polska marka dermokosmetyczna z ponad 30-letnim doświadczeniem, wchodzi w nowy etap rozwoju. Do zespołu dołączyły dwie osoby, które wzmocnią działania w obszarze sprzedaży i marketingu. Są to Jarosław Brzozowski - nowy dyrektor sprzedaży w firmie, a także Katarzyna Paciorkowska, obejmująca stanowisko marketing managera.

Wzmocnienie kompetencji w sprzedaży

Jarosław Brzozowski, nowy dyrektor sprzedaży Floslek, będzie odpowiadał za rozwój sprzedaży w Polsce oraz współpracę z kluczowymi partnerami handlowymi.

Wspólnie z zespołem chcemy budować jeszcze bliższe relacje z partnerami handlowymi i konsekwentnie rozwijać potencjał marki Floslek w nowoczesnych kanałach sprzedaży – podkreśla Jarosław Brzozowski. Jest on od ponad 20 lat związany z branżą kosmetyczną i farmaceutyczną, odpowiadał za sprzedaż i strategię rozwoju wielu polskich marek, m.in. Soraya, Dermika, Salvequick, Bio-Oil, Natura Siberica, Organic Shop, Janda czy Rosa Impex.

image
Jarosław Brzozowski - nowy dyrektor sprzedaży Floslek
mat.pras.

W Spółce Floslek odpowiada za przygotowanie i wdrożenie nowej strategii sprzedażowej i cenowej w poszczególnych kanałach dystrybucji – w pełnej synergii z nowoczesnym wymiarem marketingowym produktów.

Nowoczesny marketing z emocją

Stanowisko marketing managera zajmie Katarzyna Paciorkowska, od ponad 15 lat związana z branżą beauty. Ma ona na swoim koncie ma liczne sukcesy w kreacji, wdrożeniach i rozwoju marek z segmentów: makijaż, pielęgnacja skóry i włosów oraz perfumeria. Odpowiadała za strategie marketingowe i komunikację 360° w firmach Verona Products Professional oraz Tenex. Jest też twórczynią start up’u Yolyn, zrealizowanego kompleksowo od pomysłu do odsprzedaży.

WSspółce Floslek zajmie się strategią komunikacji, trade marketingiem oraz wdrażaniem nowoczesnych i angażujących działań wspierających sprzedaż i wizerunek brandów w duchu new Floslek – marki nowoczesnej, otwartej i bliskiej konsumentom.

Chcemy, by Floslek był postrzegany nie tylko jako ekspert w dziedzinie dermokosmetyków, ale również jako brand nowoczesny, inspirujący i autentyczny. Naszym celem jest połączenie naukowej rzetelności z emocjonalnym, angażującym językiem komunikacji. To dla nas moment nowego otwarcia – mówi Katarzyna Paciorkowska.

Floslek z nową energią

Wzmocnienie działów sprzedaży i marketingu to element szerszej transformacji, jaką przechodzi Spółka Floslek. Firma stawia na nowoczesną komunikację, digitalowe formaty, współpracę z influencerami oraz rozbudowę oferty produktowej dopasowanej do współczesnych potrzeb konsumentów.

Floslek to marka z silnym DNA i ogromnym zaufaniem klientów. Teraz czas na jej nowy rozdział, łączący doświadczenie z nową energią i świeżym spojrzeniem – podsumowuje Katarzyna Furmanek, Prezes Zarządu Floslek Sp. z o.o.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. listopad 2025 15:44