
Jak donosi dziennik, Polacy coraz rzadziej zaglądają do komputerów i tabletów. Jeszcze w 2016 r. na tych urządzeniach spędziliśmy niemal 64 proc. czasu, w którym surfowaliśmy w internecie.
Jednak pozycja pecetów i tabletów mocno słabnie na rzecz smartfonów. Te angażują już 40% naszego czasu spędzonego online.
Intensywność wykorzystania tzw. kanału mobilnego, a w efekcie również zasięg aplikacji, wyraźnie rośnie. W dziesiątce najpopularniejszych w naszym kraju są nie tylko YouTube (zasięg 66,5%), Messenger (43,2 proc.), Facebook (39,2 proc.) czy Google Maps (37 proc.) i Gmail (28,9 proc.), ale też adresowane do rodzimego odbiorcy OLX (15,5 proc.), Allegro (13,2 proc.) czy Rossmann (11,9 proc.).