StoryEditor
E-commerce
27.04.2018 00:00

E-sprzedaż ma się dobrze

Agencja analityczna Bisnode Polska zbadała polski rynek e-commerce i na podstawie analizy 1 tys. krajowych e-sklepów oceniła ich sytuację finansową. Wśród firm prowadzących działalność online z powodzeniem działają m.in. drogerie internetowe. Z badań wynika, że 20% e-sklepów jest w dobrej kondycji, a niespełna 24% w bardzo dobrej.

Zdaniem ekspertów, pomimo tego, że polski rynek sprzedaży elektronicznej wchodzi powoli w fazę dojrzałości, to bariera wejścia jest wciąż niska. Z jednej strony dzięki temu mamy wiele interesujących startupów, a młodzi, zdolni ludzie mają szansę wykorzystać swój potencjał, otwierając swoje e-sklepy, to z drugiej, jak pokazują dane Bisnode, bardzo trudno się przebić przez konkurencję i utrzymać dłużej na rynku, zachowując rentowność. - Sklepy internetowe powinny postawić nie tylko na wysokiej jakości towar, ale także profesjonalny marketing, pożądane przez internautów funkcjonalności strony internetowej oraz sprawną logistykę. Szybkie dostarczenie zamówienia ze sklepu z możliwością śledzenia przesyłki po drodze i – w razie konieczności – łatwy zwrot to dziś standard – mówi Rafał Nawłoka, prezes zarządu DPD Polska.

Ekspert podkreśla także, że sklepy internetowe powinny także zainteresować się usługami dodatkowymi, jakie oferują im partnerzy. - Na przykład, DPD Polska zapewnia swoim klientom, czyli e-sklepom m.in. moduły wysyłkowe, które po zintegrowaniu się z programami magazynowo – sprzedażowymi pozwalają zoptymalizować procesy wysyłkowe, a tym samym podnieść rentowność biznesu. A niska rentowność, jak wynika z badań Bisnode, wciąż jest częstym problemem polskiego e-commerce – mówi Rafał Nawłoka.

DPD Polska jest częścią DPDgroup, drugiej pod względem wielkości międzynarodowej sieci kurierskiej w Europie. Z DPD kooperuje ponad 5 tys. kurierów. Grupa kapitałowa DPD Polska obejmuje firmę kurierską DPD wraz ze spółką DPD Strefa Paczki zarządzającą niemal 2000 punktów nadań i odbiorów Pickup, której oferta przeznaczona jest dla klientów indywidualnych i mniejszych przedsiębiorstw, oraz firmę spedycyjną ACP Global Forwarding.

wiadomoscihandlowe.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.05.2025 11:38
Wysokie cła uderzają w sprzedaż kosmetyków i akcesoriów Shein w USA — wzrost cen nawet o 300 proc.
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Chiński gigant e-commerce Shein stoi przed poważnym wyzwaniem na amerykańskim rynku kosmetyków i produktów do pielęgnacji. Zmiana przepisów celnych w Stanach Zjednoczonych oznacza koniec tzw. zwolnienia „de minimis”, które wcześniej pozwalało na bezcłowy import towarów o wartości poniżej 800 dolarów. Od tego tygodnia wszystkie przesyłki z Chin i Hongkongu, w tym również produkty kosmetyczne, podlegają cłu w wysokości 120 proc. wartości lub stałej opłacie 200 dolarów – w zależności od sposobu wprowadzenia ich do kraju.

Nowe przepisy znacząco wpływają na dotychczasowy model działania Shein, który opierał się na bezpośredniej wysyłce niedrogich produktów do konsumentów w USA. Firma, która zyskała popularność dzięki niskim cenom, musi teraz zmierzyć się z koniecznością przebudowy łańcucha dostaw lub przeniesienia dodatkowych kosztów na klientów. Szczególnie dotknięty został segment kosmetyków i artykułów higienicznych, gdzie każda podwyżka może wpłynąć na spadek popytu.

W odpowiedzi na zmiany Shein już zaczął dostosowywać ceny. W niektórych przypadkach wzrosty są znaczące – cena akcesoriów do włosów, takich jak gumki, wzrosła aż o 377 proc. Choć podwyżki w kategorii kosmetycznej były dotąd mniej drastyczne, to mogą się nasilać, jeśli firma nie znajdzie alternatywnych rozwiązań logistycznych lub produkcyjnych.

Sytuacja ta może mieć długofalowy wpływ na obecność Shein na amerykańskim rynku kosmetyków. Wzrost kosztów i ewentualne ograniczenia w dostępności produktów mogą osłabić konkurencyjność marki w USA. Jednocześnie przykład ten pokazuje, jak zmiany w polityce celnej mogą szybko i bezpośrednio wpłynąć na globalne strategie sprzedażowe firm działających w sektorze e-commerce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
29.04.2025 14:38
TikTok wprowadza TikTok Shop do Japonii: nowa szansa dla branży beauty
TikTok (fot. Daniel Constante/Shutterstock)DANIEL CONSTANTE/Shutterstock

TikTok ogłosił, że wkrótce uruchomi platformę TikTok Shop w Japonii. Nowa funkcja umożliwi markom z segmentu urody i pielęgnacji osobistej sprzedaż swoich produktów za pośrednictwem transmisji na żywo oraz krótkich filmów wideo. Rekrutacja sprzedawców ma rozpocząć się w najbliższych miesiącach, a TikTok liczy na powtórzenie sukcesu e-commerce, jaki osiągnęła jego chińska wersja, Douyin.

TikTok, który może pochwalić się bazą ponad 1 miliarda użytkowników na całym świecie, zamierza czerpać zyski nie tylko z reklam, ale także ze sprzedaży prowizyjnej. Nowe podejście stanowi istotne rozszerzenie modelu biznesowego platformy, która dotychczas opierała się głównie na przychodach z reklam. Wprowadzenie TikTok Shop w Japonii ma na celu zwiększenie udziału firmy w rosnącym rynku handlu elektronicznego.

Decyzja o ekspansji e-commerce w Japonii jest odpowiedzią na rosnącą niepewność regulacyjną w Stanach Zjednoczonych. W obliczu możliwych ograniczeń na rynku amerykańskim, TikTok szuka alternatywnych dróg rozwoju, kierując swoją uwagę na dynamiczny sektor kosmetyczny Japonii. Japoński rynek urody, znany z innowacyjności i wysokich wydatków konsumenckich, stanowi dla platformy atrakcyjną okazję do zwiększenia przychodów.

Według analityków, TikTok Shop może znacząco wpłynąć na sposób sprzedaży kosmetyków w Japonii, łącząc siłę treści wideo z natychmiastową możliwością zakupu. Jeśli platformie uda się powtórzyć sukces Douyin, TikTok może nie tylko zdywersyfikować źródła przychodów, ale również umocnić swoją pozycję na jednym z najważniejszych rynków azjatyckich.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. maj 2025 12:27