7 czerwca 2023
Nowy sklep Hebe zlokalizowany w Centrum Handlowym Atrium Promenada przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie został otwarty 7 czerwca. To już kolejna warszawska lokalizacja...
14 kwietnia 2023
Sieć Super-Pharm podjęła współpracę z firmą Relex Solutions, która zajmuje się między innymi optymalizacją i prognozowaniem popytu oraz procesami automatycznego...
7 grudnia 2022
8 czerwca 2022
14 grudnia 2021
15 listopada 2021
Konsultantki Avon mogą współpracować także z drogeriami i coraz chętniej z tego korzystają. Biorą udział w targach branżowych, gdzie zachęcają detalistów do...
6 czerwca 2023
Atrakcyjne ceny i wyprzedaże stały się kluczowym czynnikiem wyboru centrum handlowego. Dogodna lokalizacja nie jest już tak ważna. Kosmetyki i perfumy znalazły się...
2 czerwca 2023
31 maja 2023
29 maja 2023
5 czerwca 2023
Bez względu na to, czy jest kryzys, czy go nie ma, sprzedaż produktów kosmetycznych nie zmienia się znacząco. To branża dosyć odporna – stwierdził Karol Szmich,...
1 czerwca 2023
23 maja 2023
16 maja 2023
29 listopada 2018, 09:30
wiadomoscikosmetyczne.pl
Jak to jest z niemiecką chemią i kosmetykami? Mają lepszy czy taki sam skład jak u nas? (fot. mat. prasowe )
Płyn do mycia naczyń i proszek do prania, które są sprzedawane w Polsce, zawierają mniej środków ułatwiających usuwanie zanieczyszczeń niż art. dostępne w Niemczech. Znany odplamiacz nie ma rozjaśniaczy optycznych, jakie są obecne w tamtejszej wersji. Ponadto niektóre analizowane towary mają inne substancje zapachowe. Nie zawsze można to stwierdzić, bo czasem bywają one nieokreślane. Tak wykazało badanie przeprowadzone przez platformę TakeTask i Instytut Badawczy ABR SESTA. Zdaniem części ekspertów, niepełne czy niejasne opisy są dosyć częstą praktyką stosowaną przez producentów. Dzięki temu trudniej jest im ewentualnie cokolwiek zarzucić.
Płyn do mycia naczyń Fairy Lemon 450 ml ma w obu krajach różną zawartość środków powierzchniowo czynnych, które ułatwiają usuwanie zanieczyszczeń. Anionowych związków jest w Niemczech 15-30 proc., a w Polsce – 5-15 proc., z kolei niejonowych jest tam – 5-15 proc., zaś u nas – poniżej 5 proc. Prof. Adam Macierzanka, kierownik Katedry Technologii Koloidów i Lipidów na Politechnice Gdańskiej, uważa, że nasz produkt może być mniej skuteczny. Z ww. danych wynika, że trzeba go stosować więcej, by uzyskać efekt, jakiego można się spodziewać po tamtejszym płynie.
– Moim zdaniem, zdecydowanie mocniejszy niemiecki produkt tylko teoretycznie może starczyć konsumentowi na dłużej. Zagraniczny detergent zapewne jest też dużo bardziej gęsty niż polski płyn, a zatem trudniejszy w aplikacji. I z tego właśnie powodu w praktyce można zużyć go szybciej – stwierdza Eliza Korzeniowska z Katedry Biotechnologii Środków Leczniczych i Kosmetyków na Politechnice Warszawskiej.
Kolejna różnica pomiędzy polskim i niemieckim płynem do mycia naczyń polega na użyciu innych substancji zapachowych z tej samej grupy związków chemicznych. W tamtejszej wersji jest obecny cytronelol, a w naszej – geraniol. Mają one bardzo zbliżone właściwości i podobną woń. Mogą być stosowane zamiennie, np. z powodu odmiennych upodobań konsumentów lub różnic w cenie na poszczególnych rynkach.
– W polskim płynie do prania Perwoll Renew Advanced 1,5 l nie określono kompozycji zapachowej. W Niemczech podano cynamal heksylowy, cytronelol, linalol, cynamal amylowy. Zapewne w naszym produkcie występują podobne substancje. Producent nie ma obowiązku podawania ich w przypadku chemii gospodarczej. Mogą być potencjalnymi alergenami i nie ma znaczenia, czy są syntetyczne bądź naturalne. Dlatego też stosuje się je w bardzo ograniczonej ilości – informuje Eliza Korzeniowska.
Różnice w składzie proszku do prania Persil color 1,4 kg są podobne do ww. przypadków. Anionowych środków powierzchniowo czynnych jest w Niemczech 15-30 proc., a w Polsce – 5-15 proc. Niejonowych związków w zagranicznym produkcie jest 5-15 proc., natomiast w naszym – mniej niż 5 proc. Kompozycja zapachowa również nie została określona w detergencie dostępnym na polskim rynku. Tymczasem nasi zachodni sąsiedzi wiedzą, co dokładnie zostało użyte w ich produkcie.
– Niemiecki proszek do prania Persil color 1,4 kg ma ponad 30 proc. zeolitów, czyli substancji służących głównie jako wymieniacze jonowe w kąpieli piorącej. Ich obecność przeciwdziała np. powstawaniu w czasie prania nierozpuszczalnych w wodzie mydeł metalicznych, głównie mydeł wapniowych i magnezowych. W produkcie dostępnym w Polsce jest ich zdecydowanie mniej, tj. poniżej 5 proc. To kolejny przykład na to, że nasz detergent może być ogólnie mniej skuteczny w czyszczeniu – zwraca uwagę prof. Macierzanka.
Niemcy płacą mniej za niektóre kosmetyki i detergenty w porównaniu do
Niemiecka chemia gospodarcza zagościła na dobre w domach Polaków. W 2016 roku
Portal wiadomoscikosmetyczne.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
10 maja 2023
zdjęć: 14
8 lutego 2023
zdjęć: 17
16 grudnia 2022
zdjęć: 26
20 października 2022
zdjęć: 269
13 lipca 2022
zdjęć: 20
11 kwietnia 2023
3 kwietnia 2023
24 lutego 2023
9 lutego 2023
25 stycznia 2023