3 lutego 2023
Sejm przyjął poprawkę w przepisach Prawa farmaceutycznego. Zgodnie z nią aptekę będą mogły otwierać także uczelnie. Wcześniej straciły one takie uprawnienia w wyniku...
2 lutego 2023
1 lutego 2023
7 grudnia 2022
Handel korzysta z pracowników sezonowych – wskazują dane Tikrow, agencji pracy natychmiastowej. Aż 59 proc. rekrutacji prowadzonych pod koniec roku przypada na...
8 czerwca 2022
14 grudnia 2021
15 listopada 2021
19 października 2021
Paco Rabanne, urodzony w Hiszpanii projektant, który wprowadził do świata mody estetykę Space Age i skomponował jedne z najlepiej sprzedających się perfum, zmarł w wieku...
Miesiąc, który właśnie się rozpoczął może być dla drogerii i perfumerii okazją do zwiększenia sprzedaży. A to za sprawą walentynek, które przydają na 14...
Konsumenci wybierają obecnie marki, które znają, są mniej skłonni do eksperymentowania z nowościami – uważa Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer...
31 stycznia 2023
30 stycznia 2023
19 stycznia 2023
18 stycznia 2023
29 listopada 2018, 09:30
wiadomoscikosmetyczne.pl
Jak to jest z niemiecką chemią i kosmetykami? Mają lepszy czy taki sam skład jak u nas? (fot. mat. prasowe )
Płyn do mycia naczyń i proszek do prania, które są sprzedawane w Polsce, zawierają mniej środków ułatwiających usuwanie zanieczyszczeń niż art. dostępne w Niemczech. Znany odplamiacz nie ma rozjaśniaczy optycznych, jakie są obecne w tamtejszej wersji. Ponadto niektóre analizowane towary mają inne substancje zapachowe. Nie zawsze można to stwierdzić, bo czasem bywają one nieokreślane. Tak wykazało badanie przeprowadzone przez platformę TakeTask i Instytut Badawczy ABR SESTA. Zdaniem części ekspertów, niepełne czy niejasne opisy są dosyć częstą praktyką stosowaną przez producentów. Dzięki temu trudniej jest im ewentualnie cokolwiek zarzucić.
Płyn do mycia naczyń Fairy Lemon 450 ml ma w obu krajach różną zawartość środków powierzchniowo czynnych, które ułatwiają usuwanie zanieczyszczeń. Anionowych związków jest w Niemczech 15-30 proc., a w Polsce – 5-15 proc., z kolei niejonowych jest tam – 5-15 proc., zaś u nas – poniżej 5 proc. Prof. Adam Macierzanka, kierownik Katedry Technologii Koloidów i Lipidów na Politechnice Gdańskiej, uważa, że nasz produkt może być mniej skuteczny. Z ww. danych wynika, że trzeba go stosować więcej, by uzyskać efekt, jakiego można się spodziewać po tamtejszym płynie.
– Moim zdaniem, zdecydowanie mocniejszy niemiecki produkt tylko teoretycznie może starczyć konsumentowi na dłużej. Zagraniczny detergent zapewne jest też dużo bardziej gęsty niż polski płyn, a zatem trudniejszy w aplikacji. I z tego właśnie powodu w praktyce można zużyć go szybciej – stwierdza Eliza Korzeniowska z Katedry Biotechnologii Środków Leczniczych i Kosmetyków na Politechnice Warszawskiej.
Kolejna różnica pomiędzy polskim i niemieckim płynem do mycia naczyń polega na użyciu innych substancji zapachowych z tej samej grupy związków chemicznych. W tamtejszej wersji jest obecny cytronelol, a w naszej – geraniol. Mają one bardzo zbliżone właściwości i podobną woń. Mogą być stosowane zamiennie, np. z powodu odmiennych upodobań konsumentów lub różnic w cenie na poszczególnych rynkach.
– W polskim płynie do prania Perwoll Renew Advanced 1,5 l nie określono kompozycji zapachowej. W Niemczech podano cynamal heksylowy, cytronelol, linalol, cynamal amylowy. Zapewne w naszym produkcie występują podobne substancje. Producent nie ma obowiązku podawania ich w przypadku chemii gospodarczej. Mogą być potencjalnymi alergenami i nie ma znaczenia, czy są syntetyczne bądź naturalne. Dlatego też stosuje się je w bardzo ograniczonej ilości – informuje Eliza Korzeniowska.
Różnice w składzie proszku do prania Persil color 1,4 kg są podobne do ww. przypadków. Anionowych środków powierzchniowo czynnych jest w Niemczech 15-30 proc., a w Polsce – 5-15 proc. Niejonowych związków w zagranicznym produkcie jest 5-15 proc., natomiast w naszym – mniej niż 5 proc. Kompozycja zapachowa również nie została określona w detergencie dostępnym na polskim rynku. Tymczasem nasi zachodni sąsiedzi wiedzą, co dokładnie zostało użyte w ich produkcie.
– Niemiecki proszek do prania Persil color 1,4 kg ma ponad 30 proc. zeolitów, czyli substancji służących głównie jako wymieniacze jonowe w kąpieli piorącej. Ich obecność przeciwdziała np. powstawaniu w czasie prania nierozpuszczalnych w wodzie mydeł metalicznych, głównie mydeł wapniowych i magnezowych. W produkcie dostępnym w Polsce jest ich zdecydowanie mniej, tj. poniżej 5 proc. To kolejny przykład na to, że nasz detergent może być ogólnie mniej skuteczny w czyszczeniu – zwraca uwagę prof. Macierzanka.
Niemcy płacą mniej za niektóre kosmetyki i detergenty w porównaniu do
Niemiecka chemia gospodarcza zagościła na dobre w domach Polaków. W 2016 roku
Portal wiadomoscikosmetyczne.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
16 grudnia 2022
zdjęć: 26
20 października 2022
zdjęć: 269
13 lipca 2022
zdjęć: 20
31 maja 2022
zdjęć: 92
12 maja 2022
25 stycznia 2023
27 grudnia 2022
23 grudnia 2022
21 grudnia 2022
20 grudnia 2022