StoryEditor
Producenci
02.12.2021 00:00

Neonail zorganizował świąteczne warsztaty stylizacji paznokci

Świąteczne warsztaty stylizacji paznokci Neonail odbyły się pod okiem Patrycji Jewsieni, manicurzystki gwiazd, która od lipca jest oficjalną stylistką marki. W spotkaniu uczestniczyła także Anna Halarewicz, twórczyni ozdobnych opakowań zestawów prezentowych Neonail, która dla uczestniczek warsztatów przygotowywała świąteczne ilustracje.

Grudniowe spotkanie z marką Neonail odbyło się w świątecznej atmosferze. Także tworzone pod okiem Patrycji Jewsieni, manicurzystki gwiazd, stylistki Neonail stylizacje paznokcie miały świąteczne elementy, takie jak gwiazdki, laski Mikołaja czy mikołajowe czapeczki. Podczas gdy uczestniczki warsztatów zmagały się z manicurem, ilustratorka Anna Halarewicz, twórczyni ozdobnych opakowań zestawów prezentowych Neonail, przygotowywała rysunkowe niespodzianki.

Marka Neonail to głównie lakiery hybrydowe, ale też emalie tradycyjne i produkty do pielęgnacji dłoni i makijażu twarzy. Ma trzy salony, które równocześnie są centrami szkoleń – w warszawie w Galerii Młociny, a także w Poznaniu i we Wrocławiu. Sprzedaż odbywa się także na 220 wyspach w galeriach handlowych. Ich liczba nie jest zamknięta, ale firma nie ma rozbudowanego planu ekspansji.

– Stale przyglądamy się rynkowi. Sprawdzamy, która lokalizacja mogłaby być perspektywiczna. Jednak współpracując z drogeriami multibrandowymi i hurtowniami, nie wszędzie chcemy otwierać kolejne wyspy. Staramy się nie dublować z naszymi partnerami biznesowymi na rynkach, które są przez nich obsługiwane – wyjaśnia Magda Stoińska, PR manager Neonail.

Według niej moda na staranny manicure i hybrydę nie znika i nic tego nie zapowiada. Wprost przeciwnie zainteresowanie lakierami i produktami do stylizacji paznokci jest coraz większe.

– Nawet w pandemii dziewczyny chcą mieć piękne paznokcie. Teraz jednak częściej malują je same w domu. Tym bardziej, że oprócz tradycyjnych lakierów hybrydowych zaoferowaliśmy im lakiery Simple 3 w1, które są uproszczoną wersją hybrydy. W jednej buteleczce mamy bazę, kolor i top. Malujemy dwa razy, suszymy pod lampą i mamy idealny manicure przez dwa tygodnie – mówi Magda Stoińska.

Neonail prowadzi sprzedaż także przez stronę internetową, a dodatkowo rozwija sieć pod brandem Neonail Expert. Jest to oferta dla salonów kosmetycznych. Marka należy do firmy Cosmo Group, która w swoim portfolio ma również marki Mylaq i Neo Make Up.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 23:26