StoryEditor
Porady
13.07.2020 00:00

Wszystko co trzeba wiedzieć o produktach ochrony słonecznej

Lato w branży kosmetycznej to tradycyjnie premiery nowych produktów z kategorii ochrony przeciwsłonecznej. Ten rok jest nieco inny. COVID-19 pokrzyżował niektórym firmom plany, a wielu konsumentów powstrzymuje przed wyjazdem na egzotyczne, pełne nasłonecznionych plaż wakacje. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby przypomnieć najważniejsze regulacje dotyczące tej kategorii kosmetyków i wspomnieć o nowościach – pisze dr Iwona Białas, safety assessorka z wieloletnim doświadczeniem w branży kosmetycznej.

Zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej nr 2006/647/WE z dnia 22 września 2006 r. w sprawie skuteczności produktów ochrony przeciwsłonecznej i odnoszących się do nich oświadczeń „«produkt ochrony przeciwsłonecznej» oznacza każdy preparat (…) przeznaczony do kontaktu z ludzką skórą wyłącznie lub przede wszystkim w celu ochrony przed promieniowaniem UV poprzez pochłanianie, rozpraszanie lub odbijanie promieniowania”. Warto pamiętać, że najważniejszym wyróżnikiem grupy produktów promieniochronnych jest ich nadrzędna funkcja prozdrowotna. Od kosmetyków do ochrony przed UV („do opalania”) odróżnić trzeba typowe kosmetyki pielęgnacyjne zawierające filtry (ochrona przed UV nie jest główną funkcją takiego produktu).

Odpowiedź na kardynalne pytanie, które wraca do nas różnymi kanałami każdego roku, czyli czy naprawdę trzeba chronić skórę przed słońcem?, brzmi oczywiście – tak, choć do powierzchni Ziemi dociera tylko cześć słonecznego promieniowania UV. Najbardziej szkodliwe promieniowanie UVC zostaje pochłonięte w atmosferze ziemskiej. Wpływ promieniowania z zakresu UV, jakie dociera do powierzchni kuli ziemskiej, na zdrowie człowieka bardzo dobrze „obrazują” anglojęzyczne skróty myślowe, które może nie wszyscy znają. Promieniowanie UVB od ang. burning – przy nadmiernej ekspozycji powoduje rumień, oparzenia słoneczne. Część promieniowania w zakresie UVA od ang. ageing – jest odpowiedzialna w głównej mierze za procesy fotostarzenia. Choć początkowo uważano, że bardziej szkodliwe jest promieniowanie UVB; obecnie wiadomo, że zarówno promieniowanie UVA, jak i UVB może przyczynić się do rozwoju nowotworów skóry. Zatem skuteczny kosmetyk do opalania musi chronić przed tym szerokim zakresem promieniowania (UVA + UVB).

Zgodnie z wytycznymi KE funkcja ochronna kosmetyków promieniochronnych musi być należycie udokumentowana (odpowiednie dowody na skuteczność działania wyrobów). Konieczne jest także stosowanie odpowiedniej komunikacji marketingowej.

Komponując kosmetyk do opalania, powinniśmy zapewnić jego minimalną skuteczność. Wytyczne KE mówią, że minimalny stopień ochrony przed promieniowaniem UVB to wartość SPF = 6. Wskaźnik stopnia ochrony przed promieniowaniem z zakresu UVA powinien wynosić co najmniej 1/3 stopnia ochrony przed promieniowaniem UVB. W praktyce wymóg ten realizowany jest poprzez stosowanie odpowiedniej kompozycji filtrów UV w kosmetyku (istotny jest rodzaj filtru, jak również jego stężenie w wyrobie).

 

O filtrach słów kilka

Filtry UV stanowią substancje regulowane zgodnie z legislacją kosmetyczną. Co to oznacza w praktyce? Określenie „filtr UV” dotyczy związku chemicznego zdolnego do pochłaniania, rozpraszania lub odbijania promieniowania, dla którego udowodniono określoną skuteczność oraz zapewniono bezpieczeństwo jego stosowania w kosmetykach. Organem opiniującym jest tutaj Komitet SCCS: po określeniu przez niego zakresu stosowania danej substancji (max. stężenie, rodzaj produktów, w jakich może on być stosowany) – taka substancja zostaje włączona do listy dozwolonych do stosowania filtrów UV, czyli załącznika VI Rozp. 1223/2009. Idąc tym tropem… w kosmetykach nie ma „szkodliwych dla zdrowia filtrów UV”, o czym często donoszą media. Wszystkie filtry, zanim zostaną uznane za dozwolone do stosowania, przechodzą restrykcyjną ocenę toksykologiczną, a stan wiedzy na ich temat jest na bieżąco weryfikowany. Z drugiej strony określenie naturalne filtry UV (np. pochodne kwasu cynamonowego obecne w niewielkich ilościach w niektórych naturalnych tłuszczach, np. maśle shea) także jest nadużyciem – do bezpieczeństwa surowca nie ma oczywiście żadnych zastrzeżeń, ale niespełnione jest tutaj kryterium minimalnej skuteczności (ochrony przed UV).

 

Aktualny stan prawny

Dziś załącznik VI rozporządzenia kosmetycznego zawiera 31 pozycji – filtrów tzw. fizycznych (odbijających promieniowanie), jak i chemicznych (pochłaniających promieniowanie UV). Dane szczegółowe:

  • dwie najpowszechniej stosowane substancje mineralne (filtry fizyczne) – dwutlenek tytanu oraz tlenek cynku, dozwolone do stosowania także w postaci nanomateriałów,
  • 14 filtrów chroniących przez zakresem promieniowania UVB,
  • 3 filtrów chroniących przez zakresem promieniowania UVA,
  • oraz 13 filtrów tzw. szerokopasmowych, które charakteryzuje szerokie spektrum ochrony przed UVA + UVB.

Pod koniec 2019 roku ukazała się pozytywna opinia o bezpieczeństwie stosowania nowej substancji promieniochronnej: (INCI) Methoxypropylamino Cyclohexenylidene Ethoxyethylcyanoacetate (SCCS/1605/19). Najprawdopodobniej w 4 kwartale 2020 roku nowy filtr powinien dołączyć do listy substancji promieniochronnych w aneksie VI Rozp. 1223/2009.

 

Ocena skuteczności działania wyrobu – właściwości promieniochronne

Zgodnie z literą prawa obowiązkiem osoby odpowiedzialnej jest posiadanie odpowiednich dowodów potwierdzających deklarowaną skuteczność promieniochronną, wyznaczaną zawsze dla gotowego preparatu, bo nie jest ona wprost proporcjonalna do zawartości filtrów UV (pozostałe składniki produktu gotowego mogą modyfikować wartość SPF). Stopień ochrony przed UV może być określany za pomocą wybranych metod referencyjnych (in-vivo, in-vitro). Niestety w praktyce wiadomo, że badania z wykorzystaniem ochotników (testy in vivo) dają bardziej reprezentatywne wyniki (lepiej odzwierciedlają warunki stosowania kosmetyku od badań in vitro). Metody in-vitro (ze względów etycznych bardziej pożądane) są ciągle udoskonalane.

 

Odpowiednia komunikacja marketingowa

Samo stwierdzenie, że produkt chroni skórę, czy też że zawiera filtry UV jest niewystarczające, bo nie daje pełnej informacji o stopniu ochrony przed UV. Aby ułatwić konsumentom identyfikację właściwości promieniochronnych danego wyrobu, obok wartości współczynnika SPF na etykiecie umieszczane są komunikaty słowne odnoszące się do stopnia ochrony:  „niska”, „średnia”, „wysoka” i „bardzo wysoka” ochrona. Produkty, które wykazują ochronę przed UVA równą co najmniej 1/3 SPF mogą być dodatkowo oznakowane stosownym znakiem graficznym.

Nie są dozwolone oświadczenia wskazujące na 100 proc. ochrony przed promieniowaniem UV. Konieczne jest wręcz umieszczenie ostrzeżeń wskazujących, że produkt nie zapewnia stuprocentowej ochrony. Nie wolno także sugerować braku konieczności powtarzania aplikacji produktu co pewien czas. Produkt powinien być opatrzony instrukcjami dotyczącymi jego stosowania oraz komunikacja powinna zawierać środki ostrożności, jakie należy zachować podczas przebywania na słońcu. Jeśli sugerujemy także, że produkt wykazuje wodoodporność, musimy wykonać stosowne badania to potwierdzające.

 

Last but not least – jeszcze raz o wskaźniku SPF

Najprościej wytłumaczyć to, czym jest SPF, tak: jeśli wiemy, że rumień na naszej skórze pojawia się po ok. 10 min. intensywnego narażenia na promieniowanie UVB, to po zastosowaniu kosmetyku ze wskaźnikiem SPF = 15, w tych samych warunkach, powinniśmy zaobserwować pojawienie się rumienia po około 150 minutach.

Pamiętajmy także, że produkt z SPF = 15 zapewnia już ponad 90 proc. skuteczność przed promieniowaniem UV. W praktyce prowadzenia badań skuteczności kosmetyków promieniochronnych stosuje się równomierną i „dość grubą” warstwę produktu aplikowaną na badaną powierzchnię. Konsumenci niestety nie są tak skrupulatni – warstewka nanoszona na skórę często jest nierównomierna, „cienka” z tego względu wskaźniki ochrony otrzymywane w badaniach standaryzowanych są nieco zawyżone. A warunkiem skutecznej ochrony jest równomierne i powtarzane aplikowanie kosmetyku na skórę podczas opalania.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Porady
13.11.2025 11:44
Bariera hydrolipidowa pod lupą: które składniki realnie ją odbudowują
Bariera hydrolipidowa pod lupą: które składniki realnie ją odbudowująMateriał Partnera

Bariera hydrolipidowa, często określana jako płaszcz hydrolipidowy, stanowi kluczową strukturę ochronną Twojej skóry, odpowiadającą za jej nawilżenie i obronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Jej uszkodzenie prowadzi do dużego dyskomfortu, suchości, podrażnień i problemów z cerą. Dowiedz się, czym dokładnie jest BHL, jakie są przyczyny jej osłabienia oraz jak skutecznie ją odbudować i chronić, aby cieszyć się zdrową i komfortową skórą.

Czym jest bariera hydrolipidowa i jakie pełni funkcje?

Bariera hydrolipidowa (BHL), często określana jako płaszcz hydrolipidowy, stanowi kluczową strukturę ochronną zlokalizowaną w najbardziej zewnętrznej warstwie rogowej naskórka. Ta złożona emulsja wody i lipidów – do której zaliczamy ceramidy, cholesterol, wolne kwasy tłuszczowe oraz naturalne sebum – działa niczym cement, spajając komórki skóry. Jej nadrzędną funkcją jest minimalizowanie przeznaskórkowej utraty wody (TEWL), co pozwala skórze zachować optymalny poziom nawilżenia. Ponadto, ta naturalna osłona skutecznie zabezpiecza nas przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak bakterie, alergeny i zanieczyszczenia środowiskowe. BHL odpowiada także za utrzymanie prawidłowego, lekko kwaśnego pH. Ten stan jest niezbędny do zachowania zdrowej kondycji, miękkości i elastyczności cery.

Jakie są objawy i przyczyny uszkodzonej bariery hydrolipidowej?

Uszkodzenie płaszcza hydrolipidowego natychmiast wywołuje duży dyskomfort. Skóra staje się napięta, sucha i silnie odwodniona, reagując szeregiem nieprzyjemnych objawów:

  • zaczerwienieniem,

  • podrażnieniem,

  • nieprzyjemnym pieczeniem,

  • silnym uczuciem napięcia,

  • znaczną suchością,

  • nadwrażliwością na wszelkie kosmetyki,

  • silnym odwodnieniem.

Zaburzenie tej równowagi ma poważne konsekwencje. Paradoksalnie, cera może wytwarzać nadmiar sebum, co czyni ją podatniejszą na trądzik i stany zapalne. Niestety, ten stan znacząco przyspiesza również proces starzenia. Gdzie szukać winowajców? Najczęściej leżą oni w błędach pielęgnacyjnych i czynnikach środowiskowych:

  • niewłaściwym oczyszczaniu skóry,

  • stosowaniu zbyt gorącej wody,

  • nadużywaniu peelingów mechanicznych,

  • ekspozycji na promieniowanie UV,

  • silnym wietrze,

  • zanieczyszczeniach środowiska.

Równie istotne są czynniki wewnętrzne, które znacząco osłabiają płaszcz ochronny:

  • przewlekły stres,

  • chroniczny brak snu,

  • ogólne odwodnienie organizmu,

  • nieodpowiednia dieta,

  • braki kluczowych składników odżywczych.

Jakie składniki aktywne odbudowują płaszcz hydrolipidowy?

Do odbudowy uszkodzonego płaszcza skóry niezbędne są lipidy, które skutecznie uszczelniają naskórek. Kluczowe składniki naśladujące naturalną budowę to: Ceramidy, Cholesterol oraz NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe), w tym kwasy Omega-3, -6 i -9. Równie istotne są humektanty, będące częścią Naturalnego Czynnika Nawilżającego (NMF). Zapewniają one głębokie nawilżenie poprzez wiązanie wody. Należą do nich Kwas hialuronowy, Mocznik oraz Gliceryna. Proces regeneracji skóry jest aktywnie wspierany przez szereg składników, które łagodzą podrażnienia i przywracają równowagę. Oprócz tego, w pielęgnacji skóry problematycznej warto rozważyć użycie produktów takich jak krem Skinoren. Kluczowe dla regeneracji są:

  • Niacynamid, który stymuluje wytwarzanie naturalnych ceramidów,

  • lekkie emolienty, takie jak Skwalan i Pantenol,

  • Alantoina, która działa silnie łagodząco na podrażnienia,

  • Wąkrotka azjatycka wspierająca procesy gojenia,

  • Probiotyki i Prebiotyki, niezbędne do przywrócenia zdrowego mikrobiomu skóry.

Czym różnią się humektanty od emolientów w procesie regeneracji?

Choć humektanty i emolienty działają razem, pełnią zupełnie inne funkcje. Humektanty (np. gliceryna, kwas hialuronowy) są hydrofilowe — intensywnie przyciągają i wiążą cząsteczki wody głęboko w naskórku, zapewniając skórze niezbędne nawodnienie. Emolienty to z kolei substancje lipidowe, z natury hydrofobowe. Przykłady, takie jak masło shea lub oleje roślinne, tworzą na powierzchni skóry film okluzyjny. Ta kluczowa bariera ochronna skutecznie hamuje przeznaskórkową utratę wody (TEWL), jednocześnie uzupełniając deficyty ważnych lipidów strukturalnych. W procesie odbudowy płaszcza hydrolipidowego kluczowa jest kolejność aplikacji. Najpierw dostarczamy humektanty dla optymalnego nawilżenia, a dopiero potem aplikujemy emolienty (np. lekkie oleje). Te ostatnie pomagają "zamknąć" wilgoć w skórze, uszczelniając uszkodzoną barierę. Lipidy bogate w Omega-3 znacząco wspierają ten proces regeneracyjny.

Jak powinna wyglądać pielęgnacja odbudowująca barierę ochronną skóry?

Odbudowa naruszonej bariery hydrolipidowej (BHL) wymaga minimalizmu, skupienia na regeneracji i łagodzeniu. Wystarczą cztery proste kroki.

Krok 1: Delikatne oczyszczanie. Stosuj łagodne emulsje lub pianki o fizjologicznym pH. Absolutnie unikaj silnych detergentów naruszających płaszcz ochronny.

Krok 2: Przywracanie równowagi. Po kontakcie z wodą użyj kojącego toniku lub esencji, aby szybko przywrócić równowagę pH skóry.

Krok 3: Intensywna regeneracja. Zastosuj skoncentrowany preparat dostarczający niezbędne lipidy (np. ceramidy) i humektanty (np. kwas hialuronowy). Niacynamid intensywnie wspomoże naprawę.

Krok 4: Uszczelnienie i ochrona. Użyj kremu barierowego, bogatego w emolienty, który zatrzyma wilgoć w naskórku. W ciągu dnia niezbędna jest wysoka ochrona SPF, by zapobiec dalszym uszkodzeniom.

Jakich składników i zabiegów unikać podczas odbudowy skóry?

Aby odbudować barierę hydrolipidową, konieczne jest wyeliminowanie czynników drażniących. Należy odstawić silne substancje aktywne, takie jak retinoidy (pochodne witaminy A), kwasy złuszczające (AHA/BHA) oraz wysuszający alkohol (np. Alcohol Denat.). Zrezygnuj również z zabiegów fizycznych powodujących mikrouszkodzenia naskórka. Odrzuć peelingi mechaniczne i szczoteczki soniczne, zastępując je łagodnymi peelingami enzymatycznymi. Pamiętaj, aby myć twarz wyłącznie letnią wodą. Gorąca temperatura rozpuszcza naturalne lipidy, drastycznie osłabiając ochronny płaszcz skóry.

Jaką rolę w ochronie bariery hydrolipidowej odgrywa filtr SPF?

Ochrona przeciwsłoneczna to absolutna podstawa, jeśli myślimy o skutecznej odbudowie bariery hydrolipidowej (BHL). Promieniowanie UV jest głównym wrogiem skóry. Ciągła ekspozycja na słońce nie tylko uniemożliwia jej regenerację, ale także błyskawicznie degraduje kluczowe lipidy strukturalne. Ten intensywny stres oksydacyjny niweluje wszelkie pozytywne efekty stosowania ceramidów i humektantów. Aby chronić płaszcz ochronny przed dalszymi uszkodzeniami, codzienne stosowanie wysokiego filtra jest niezbędne. Choć minimum to SPF 30, zdecydowanie rekomendujemy SPF 50. Bez tej fundamentalnej osłony, reszta pielęgnacji jest nieskuteczna, a skóra pozostaje w stanie ciągłego, przewlekłego podrażnienia.

Ile trwa odbudowa bariery hydrolipidowej?

Regeneracja bariery hydrolipidowej (BHL) jest procesem wysoce indywidualnym, który zależy przede wszystkim od stopnia jej uszkodzenia. Przy drobnych naruszeniach pierwsze pozytywne zmiany są widoczne już po kilku dniach. Pełna odbudowa wymaga jednak cierpliwości i zazwyczaj zajmuje od dwóch do sześciu tygodni. W poważniejszych przypadkach, np. po agresywnych kuracjach dermatologicznych, czas ten może wydłużyć się nawet do kilku miesięcy. Kluczem do skutecznej regeneracji jest bezwzględna konsekwencja. Niezbędne jest wdrożenie łagodnej, celowanej pielęgnacji, opartej na odpowiedniej dawce lipidów i humektantów. Bez tego systematycznego wsparcia proces odbudowy ulegnie znacznemu spowolnieniu.

FAQ

1.Czym charakteryzują się peelingi enzymatyczne, które są bezpieczne dla uszkodzonej BHL?

Peelingi enzymatyczne usuwają martwe komórki naskórka w delikatny sposób, ponieważ nie naruszają naturalnej bariery ochronnej skóry.

2.Jaką dodatkową rolę pełni Naturalny Czynnik Nawilżający (NMF) w skórze?

Naturalny Czynnik Nawilżający (NMF) nie tylko wiąże wodę w warstwie rogowej naskórka, ale także stymuluje odnowę skóry, wspierając jej regenerację.

3.W jaki sposób dieta i nawodnienie organizmu wpływają na odbudowę bariery hydrolipidowej?

Dieta bogata w kwasy tłuszczowe (omega-3, 6) oraz odpowiednie nawodnienie organizmu wspierają zdrowie bariery hydrolipidowej od wewnątrz, wspomagając jej regenerację.

4.Czy można łączyć niacynamid z witaminą C w pielęgnacji odbudowującej barierę hydrolipidową?

Nie zaleca się łączenia niacynamidu z witaminą C (kwasem askorbinowym) w jednej aplikacji ze względu na ryzyko podrażnień i obniżenia ich skuteczności.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
17.09.2025 10:00
Problem estetyczny i zdrowotny. Jak pozbyć się blizn?
Proces gojenia rany składa się z kilku etapów – od zatrzymania krwawienia, przez oczyszczanie i odbudowę tkanek, aż po przebudowę bliznyCentrum Leczenia Ran mat.pras.

Blizna to zmiana skórna, która powstaje na skutek znaczącego uszkodzenia skóry właściwej. Dla wielu osób blizny są nie tylko problemem estetycznym, ale również zdrowotnym, będąc źródłem dyskomfortu lub kompleksów. Jak prawidłowo dbać o blizny i jakie metody ich leczenia są obecnie dostępne? Na te pytania odpowiadają eksperci.

Czym jest blizna i jak powstaje?

Blizna to zmiana skórna, która powstaje na skutek znaczącego uszkodzenia skóry właściwej (ran głębokich), co zastępowane jest tkanką łączną włóknistą. Najczęściej pojawia się po urazach, zabiegach chirurgicznych, oparzeniach czy chorobach dermatologicznych (np. trądziku). 

Choć część osób akceptuje blizny jako naturalny element swojego ciała, dla wielu stanowią one źródło kompleksów i dyskomfortu. Na szczęście stosując się do podstawowych wytycznych, często jesteśmy w stanie częściowo zapobiec powstaniu blizny i możliwych powikłań. 

Warto zacząć już na etapie, na którym mamy jeszcze ranę i zastosować się do kilku poniższych wskazówek.

Pierwsze dni po urazie mają kluczowe znaczenie dla wyglądu blizny

Proces gojenia rany składa się z kilku etapów – od zatrzymania krwawienia, przez oczyszczanie i odbudowę tkanek, aż po przebudowę blizny. 

Pierwsze dni po urazie mają kluczowe znaczenie dla późniejszego wyglądu blizny – podkreśla Irena Gil, ekspert z Centrum Leczenia Ran Endocare i dodaje: – Ranę należy regularnie oczyszczać zgodnie z zaleceniami specjalisty, a opatrunki zmieniać na sterylne i świeże w zależności od potrzeb i specyfiki rany. Jest to jednak najczęściej zmiana raz dziennie lub co drugi dzień. Należy unikać kontaktu rany z wodą, potem czy wysoką temperaturą. W tym okresie niezalecane jest korzystanie z basenu, sauny czy wykonywanie intensywnych ćwiczeń.

Ważne jest także całkowite ograniczanie ekspozycji zwłaszcza świeżej blizny na słońce – jeśli nie da się tego uniknąć, należy chronić skórę przewiewnym materiałem z naturalnej tkaniny.

Rola diety w gojeniu ran

Prawidłowe żywienie ma ogromny wpływ na proces gojenia i późniejszy wygląd blizny. 

Niedożywienie bardzo utrudnia gojenie ran, zwłaszcza tych głębokich. Organizm w procesie gojenia potrzebuje więcej energii i białka, ponieważ jest ono niezbędne do odbudowy uszkodzonych tkanek. Nie można również zakładać, że osoby otyłe są dobrze odżywione, ponieważ może im brakować kluczowych elementów zdrowej diety – dodaje Irena Gil.

Warto jeść więc produkty takie jak jajka, tuńczyk, orzechy czy szpinak, aby zapewnić sobie odpowiednią podaż potrzebnych budulców. Przyjmuje się, że powinno się przyjmować minimum 1 g białka na każdy kilogram masy ciała, ale przy większych ranach mogą być to nawet 2 g. 

Oprócz tego dieta powinna być niskowęglowodanowa, bogata w argininę, witaminy (szczególnie C, E, A, B, K) oraz ważne minerały, takie jak selen, cynk, wapń, potas, sód, żelazo i jod. Dodatkowo, jeśli masz cukrzycę, utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi i przestrzeganie diety cukrzycowej jest absolutnie kluczowe dla gojenia – podkreśla ekspertka.

Maści i plastry na blizny

Po zamknięciu rany i zdjęciu szwów warto rozpocząć terapię wspomagającą. Najlepiej sprawdzają się plastry i żele silikonowe, które są już standardem w leczeniu blizn. 

Dobrym rozwiązaniem są produkty silikonowe – żele czy plastry. Silikon jest od wielu lat stosowany w medycynie ze względu na swoje właściwości. Przepuszcza tlen, ale zatrzymuje wodę, a także stanowi barierę przed zarazkami. Jest doskonały w leczeniu blizn już od pierwszych tygodni, choć dobrze sprawdza się również przy starszych bliznach. Jednak zasada jest prosta: im wcześniej od całkowitego zagojenia rany, tym lepiej – dodaje Irena Gil.

Jak leczyć źle zagojone blizny?

Co jednak w sytuacji, gdy blizna zagoiła się nieprawidłowo i stała się przerostowa, bolesna lub ogranicza ruchomość? Nowoczesna medycyna oferuje skuteczne metody poprawy wyglądu i funkcji skóry.

Jedną z najczęściej wybieranych metod poprawy wyglądu blizn jest laseroterapia, która pozwala zmniejszyć ich widoczność i poprawia strukturę skóry. To rozwiązanie popularne w wielu gabinetach medycyny estetycznej, szczególnie przy bliznach potrądzikowych czy przerostowych.

Jednak przy większych, bardziej skomplikowanych bliznach może okazać się to nieskuteczne. 

Na szczęście nowoczesne metody leczenia pozwalają nam odpowiednio zaopiekować się również takimi bliznami. Przykładowo można skorzystać z ostrzykiwania tropokolagenem. Dzięki takim zastrzykom skóra pacjenta jest „zasilona” białkiem, które odpowiada za elastyczność i prawidłową strukturę skóry. Dzięki takim metodom jesteśmy w stanie leczyć nawet najbardziej skomplikowane przypadki – blizny dojrzałe, przerostowe i twarde – mówi Irena Gil. – Warto jednak dbać o bliznę już na wczesnym etapie, aby uniknąć takich rozwiązań i wybrać się do placówki, która specjalizuje się w leczeniu ran. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że nasza rana jest dobrze zaopiekowana – dodaje.

Blizny to problem, który dotyczy dużej części społeczeństwa. Jednak prawidłowa pielęgnacja rany i wdrożenie odpowiedniej terapii zapobiega powstawaniu problematycznych blizn, które oprócz kwestii estetycznych, mogą wpływać na zdrowie i komfort życia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 08:46