StoryEditor
Szkolenia
24.08.2020 00:00

Sieci handlowe muszą zrewidować plany promocyjne i politykę cenową

Rozwój pandemii wskazuje raczej na jej nawrót i kolejną falę zachorowań w najbliższych tygodniach. Do czasu opracowania szczepionki możemy mieć jeszcze kilkukrotnie do czynienia z falami intensyfikacji zachorowań i wypłaszczeń. Firmy muszą się nauczyć działać w takiej rzeczywistości i dostosować się do zmieniających się zachowań konsumentów – uważa Tomasz Stec, partner Simon-Kucher & Partners.

Jak podkreśla ekspert, wiele gospodarek zdecydowało się na częściowe otwarcie po lockdownie. Konsumenci mogą się znów swobodnie poruszać, otwarto granice z wybranymi krajami. W handlu detalicznym sklepy zostały ponownie otwarte, chociaż mogą obowiązywać ograniczenia dotyczące liczby kupujących lub wytyczne dla dodatkowych środków ochrony. Nadal jednak nastroje nie są optymistyczne i biznes uważnie przygląda się rozwojowi wydarzeń. Jakie wnioski wyciągnęli retailerzy z pierwszej lekcji (jeśli za taką można uważać pierwszą falę pandemii COVID-19)?

Tomasz Stec zaznacza, że wiele firm zdaje sobie sprawę, że muszą być bardziej zwinne w działaniu, także w obszarze cenowym.

– Część konsumentów straciła pracę, lub pracuje w niepełnym wymiarze, przez co dysponują mniejszymi dochodami i są bardziej niepewni przyszłości (spadają wskaźniki nastrojów konsumenckich). Ludzie próbują minimalizować ryzyko przez co ograniczają konsumpcję i starają się bardziej oszczędzać. Ponadto robiąc zakupy, konsumenci starają się ograniczać koszyk tylko do niezbędnych produktów. Szukają tańszych substytutów, a w przypadku dóbr trwałego użytku odkładają konsumpcję na później – mówi Tomasz Stec.

Jakie zmiany w strategii cenowej retailerów w odpowiedzi na te wyzwania możemy już zaobserwować? Zdaniem eksperta można zwrócić uwagę na kilka punktów, które należy rozważyć:

  • Po pierwsze detaliści powinni uświadomić sobie, że wymagająca rzeczywistość biznesowa, która będzie towarzyszyć branży retail wymaga dobrej, nowej strategii. Powracające fale pandemii wymagają przygotowania odpowiedniego podejścia i planu.
  • Podkreślanie wartości dostarczanej klientom – wprowadzenie wszystkich elementów zwiększających bezpieczeństwo zakupów, udogodnienia w zakupach (np. rozwój kanału online, click&collect, drive-thru), płatnościach (np. bezgotówkowe płatności za pomocą aplikacji), które powodują, że część konsumentów jest bardziej skłonna do zapłacenia relatywnie wyższych cen w odniesieniu do dostarczanej przez sklep wartości (i gwarancji wygodnych, bezpiecznych i higienicznych zakupów).
  • Koncentracja na lojalnych klientach – zapewnienie płynności finansowej wymaga utrzymywania przychodów na możliwie stabilnym poziomie. Dlatego w tych turbulentnych czasach bardzo ważne jest dbanie o swoich lojalnych klientów. Simon-Kucher & Partners obserwuje wzmożone zainteresowanie retailerów dalszym rozwojem lub budową programów lojalnościowych, które umożliwiają koncentrację wysiłku i inwestycji na najbardziej wartościowych segmentach klientów, budowanie oferty indywidualnej i łatwiejsze dotarcie z komunikacją do najcenniejszych dla sieci klientów
  • Zwiększenie udziału marek własnych w sprzedaży – problemy z utrzymaniem łańcuchów dostaw i dostępnością towarów na półkach oraz z reguły niższe pozycjonowanie cenowe produktów pod własną marką powoduje, że należy rozważyć poszerzenie oferty produktów private label
  • Zapewnienie dostępności produktów „entry price” dla ważnych kategorii produktowych – dostępność produktów podstawowych w atrakcyjnych cenach pozwala utrzymać klientów, których portfel w ostatnich czasach stał się chudszy.
  • Modyfikacja poziomów narzutów, redefinicja ról kategorii i ról produktów. Firmy starają się rewidować wypracowane dotychczas rozwiązania w obszarze zarządzania cenami. W sytuacji pandemii zmieniają się zachowania zakupowe klientów, co powoduje zmianę ról kategorii oraz ról cenowych produktów. W czasie COVID-19 inne kategorie i produkty przyciągają klientów do sklepów (np. zakup płynów do dezynfekcji i masek ochronnych stał się bardzo szybko priorytetem na listach zakupowch większości konsumentów). Zrozumienie tej dynamiki zachowań konsumentów pozwoli na lepsze dostosowywanie się do ich oczekiwań oraz wpływanie na ich percepcję cen.
  • Odpowiednie dostosowanie polityki promocyjnej – również i w tym obszarze pandemia wymaga od nas dostosowań. Zmiana zachowań konsumenckich powoduje, że zmienił się popyt na wiele kategorii produktowych. W pierwszym przypadku oznacza to, że promowanie tych kategorii można relatywnie ograniczyć. W drugim, że niezależnie od prób pobudzenia zainteresowania za pomocą promocji może nie udać się przywrócić dawnych poziomów sprzedaży. Należy zatem zrewidwać swoje plany promocyjne oraz swoją politykę promocyjną tak aby dopasować się do nowej rzeczywistości. Szczególną uwagę należy zwrócić na produkty opiniotwórcze (przyciągające klientów do sklepów). Pierwsza fala COVID-19 pokazała, że ich definicja może się definitywnie zmienić. Dobre zrozumienie tego, na jakie produkty konsumenci zwracają uwagę w trakcie fali zachorowań i w momentach wypłaszczeń jest kluczowa przy planowaniu efektywnej polityki promocyjnej
  • Wprowadzenie systemów do dynamicznego zarządzania cenami – perspektywa powracających fal COVID-19 wymaga od nas częstszych dostosowań polityki cenowej. Tym bardziej zatem rośnie zainteresowanie firm systemami do dynamicznego zarządania cenami, które wspierają zespoły cenowe w podejmowaniu decyzji cenowych na co dzień. Wdrożenie systemów posiadających co najmniej dwa reżimy pracy (intensywna fala COVID kontra okres wypłaszczenia) zdecydowanie pomaga w walce o utrzymanie satysfakcjonującego poziomu marż.
  • Oferta odroczonej płatności / zwiększenie intensywności akcji ratalnych – szczególnie w przypadku retailerów sprzedających dobra trwałego użytku ważne jest, aby chęć minimalizacji ryzyka oraz niepewność co do jutra nie powodowała odłożenia decyzji o zakupie produktów, które nie są produktami pierwszej potrzeby i są stosunkowo drogie. Wszelkie udogodnienia pozwalające rozłożyć płatność w czasie lub ułatwiają podjęcie zakupowej decyzji już teraz należy rozważyć i wprowadzić do oferty
  • Próba obniżenia kosztów (logistyki, dostaw) przez redukcję asortymentu, skupienie się na produktach kluczowych z danej kategorii. Obniżenie kosztów dostawy do klientów poprzez przygotowanie oferty wystandaryzowanych paczek z żywnością (zawierających np. podstawowe produkty suche).
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Szkolenia
26.06.2023 00:00
Komunikacja w procesie sprzedaży w kanale tradycyjnym
fot. materiał partnera
O sytuację na tradycyjnym rynku kosmetycznym zapytaliśmy Jarosława Pawelca dyrektora handlowego firmy Venita.

J. Pawelec: Tradycyjny rynek jest pod presją wobec rosnącej konkurencji sieci handlowych i e-commerce. Sytuacja wymusza na właścicielach drogerii podjęcie rozmaitych działań w celu utrzymania rentowności biznesu. Zarządzający drogeriami starają się przyciągnąć klientów przez programy lojalnościowe, promocje, eventy, porady, podążanie za trendami aby mieć w ofercie nowe modne i poszukiwane produkty.

Do oczekiwań rynku muszą dostosować się producenci ze swoją ofertą produktową i promocją.

Istotną rolę J.Pawelec upatruje w budowaniu relacji klient-sprzedawca: „Sprzedawczyni mająca długą przyjacielską wręcz więź ze swoją klientką z łatwością zarekomenduje jej nowe produkty”.  
 
J.Pawelec: Firmy kosmetyczne starają się włączyć w proces komunikacji producent-sprzedawca-klientka, aby ułatwić wprowadzanie nowych produktów i zwiększać sprzedaż.

Ważnym działaniem są konkursy sprzedażowe dla personelu, gdzie często nagrodę stanowią produkty producenta. Dzięki temu sprzedawczyni może przetestować produkt i znając jego zalety rekomendować go, swoim klientkom, pełniąc rolę konsultantki”. 

Kolejnym działaniem, według J. Pawelca są akcje promocyjne producenta nastawione bezpośrednio na konsumenta o treści: "kup produkty firmy za kwotę X i odbierz produkt gratis"

Promocje dają bezpośrednią korzyść dla wszystkich stron procesu: 

- klientki uzyskują korzyści w postaci produktów gratis, drogerie korzystają, ponieważ akcje przyciągają nowe klientki i podtrzymują zainteresowanie stałych klientek tworząc program lojalnościowy, producent ponosi koszt promocji, ale w zamian uzyskuje wyższą sprzedaż i buduje dobre relacje z drogeriami co przekłada się m.in. na łatwość we wprowadzaniu nowości i silniejszą pozycję względem konkurencji.

Ekspert Venity podsumowuje: Aby rozwijać pozycję marki na rynku należy pozyskać lojalnego klienta. Służą temu aktywne działania dające dodatkowe korzyści wszystkim uczestnikom procesu komunikacji. Doceniamy w firmie korzyści płynące z prowadzenia działań promocyjnych nastawionych na budowę relacji i będziemy się w nie angażować. 

Uważamy, ze rynek tradycyjny jest ważny nie tylko dla uzyskania sprzedaży, ale również dla budowy wizerunku firmy w świadomości konsumentów. Venita utrzymuje i zwiększa swoje zaangażowanie w tym kanale sprzedaży. Obecnie firma rekrutuje na stanowisko przedstawiciela handlowego w regionach śląskim i pomorskim. Osoby zainteresowane zachęcamy do kontaktu: sprzedaż[email protected]

Venita jest wiodącym polskim producentem kosmetyków do koloryzacji i pielęgnacji włosów.

Firma eksportuje swoje produkty do ponad 40 krajów na całym świecie.

Dzięki ponad 30-letniemu doświadczeniu  na rynku oferujemy produkty wysokiej jakości wpisujące się w najnowsze trendy na rynku kosmetycznym. 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Szkolenia
14.06.2023 00:00
DM promuje swoją politykę cenową i pokazuje klientom, jak oszczędzać na zakupach
W ramach promocji swojej polityki cenowej DM wprowadziła dodatkowe oznaczania POS w  drogeriach oraz odświeżyła system komunikacjifot. materiały prasowe
Sieć DM od początku obecności na polskim rynku wychodzi z założenia, że od szukania promocji lepsze jest kupowanie w zawsze korzystnych cenach. Obecnie we wszystkich drogeriach widoczne są woblery, standy i bannery z hasłami – Oszczędzaj dzięki trwałym cenom, Dziś korzystnie, jutro korzystnie, zawsze korzystnie. Kampania promująca korzyści wynikające z nietypowego w Polsce podejścia do cen, promowana jest też poprzez sklep online.

W polskich drogeriach DM znajduje się ponad 13 tys. produktów, zaś w sklepie online ponad 11,5 tys. W swoim portfolio DM ma łącznie 28 marek własnych, pod którymi występuje kilka tysięcy produktów we wszystkich kategoriach. Zgodnie ze swoją polityką cenową od początku obecności w Polsce, czyli od ponad roku, niezależnie od inflacji i innych czynników zewnętrznych, DM nie podniosła ceny sprzedaży na ponad 2 tys. produktów.

– Chcesz kupować zawsze korzystnie, zamiast gonić za okazyjnymi ofertami? – pyta marka i wyjaśnia, że właśnie dzięki gwarancji trwałej ceny w DM to możliwe.

Już na samym początku obecności w Polsce siec założyła, że będzie ją wyróżniać polityka cenowa. Do dziś gwarantuje atrakcyjną i trwałą cenę półkową, która nie jest podwyższana przez co najmniej cztery miesiące lub dłużej, od daty ostatniej podwyżki widocznej przy każdym produkcie. Dzięki temu ceny półkowe DM są trwale niższe.

Sieć tłumaczy, że wyszła z założenia, że nie należy sztucznie zawyżać cen, by potem obniżać je na krótki okres, zmuszając klienta do kupowania produktów na promocjach, na zapas, a nie wtedy, kiedy faktycznie ich potrzebuje. Kieruje się filozofią, która mówi: drogi kliencie, możesz polegać na cenach, jakie widzisz na półkach. Możesz w dowolnej chwili przyjść i kupić produkt w korzystnej cenie, kiedy rzeczywiście go potrzebujesz.

Jednak znając przywiązanie polskich klientów do promocji,  DM oferuje kupony rabatowe w aplikacji „Mój DM”. Są one elementem strategii omnichannelowej oraz czynnikiem wzmacniającym lojalizację klientów. Zachęcają do pobierania aplikacji, bo tylko za jej pomocą możliwa jest aktywacja zniżek. Same kupony można wykorzystać we wszystkich kanałach – zarówno podczas zakupów przez aplikację, w sklepie internetowym, jak i w drogeriach stacjonarnych. Każdego miesiąca oferowanych jest około dwudziestu różnego rodzaju kuponów.

– Polscy klienci są ze wszystkich stron bodźcowani promocjami i czasowe obniżki cen produktów są dla nich jednym z mocniejszych impulsów zakupowych, choć nie zawsze korzystnym. Zdajemy sobie z tego sprawę i od początku pracujemy nad percepcją postrzegania naszych cen. Wiemy, że zwłaszcza dziś, kiedy światowa gospodarka jest zachwiana, a inflacja szaleje, kwestia oszczędności jest jeszcze ważniejsza niż kiedykolwiek – mówi Henri Hampe, dyrektor sprzedaży DM.

Dlatego sieć zdecydowała się na dodatkową komunikację wokół swoich cen, by pokazać klientom wszystkie korzyści płynące z zakupów w sklepach DM i dać im możliwość świadomego wyboru i oszczędzania.

 – Wiemy, że dzięki naszym trwałym cenom klienci mogą zaoszczędzić, bo regularnie prowadzimy na własny użytek porównania koszyków zakupowych w obrębie wybranego asortymentu. Wynika z nich, że ogólna oferta cenowa DM jest korzystniejsza, nawet jak uwzględniamy okresowe promocje wybranych produktów u konkurencji – dodaje Hampe.

W ramach promocji swojej polityki cenowej DM wprowadziła dodatkowe oznaczania POS w  drogeriach oraz odświeżyła system komunikacji. Woblery, standy i bannery z hasłami – Oszczędzaj dzięki trwałym cenom, Dziś korzystnie, jutro korzystnie, zawsze korzystnie pojawiły się we wszystkich drogeriach oraz sklepie internetowym.

Czytaj też: Carrefour tworzy Strefy Niskich Cen. Stanęły w nich kosmetyki i chemia marki własnej

Sieć DM-drogerie markt weszła do Polski w kwietniu 2021 r. Polski oddział ma swoją siedzibę we Wrocławiu i tam została otwarta pierwsza drogeria DM. Do tej pory sieć otworzyła w Polsce 14 stacjonarnych placówek, wszystkie w zachodnio-południowej Polsce i obecnie ten kierunek jest kontynuowany. DM chcą zamknąć 2023 r. z liczbą 23 stacjonarnych drogerii i na ekspansję w tym roku przeznaczą 60 mln zł. 

Czytaj więcej: 

DM-drogerie markt do końca 2023 r. wydadzą na ekspansję w Polsce 60 mln zł 

Hubert Iwanowski, DM-drogerie markt Polska: Stawiamy na partnerstwo. Z producentami budujemy asortyment i kategorie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. kwiecień 2024 06:17