To nie jest czas geometrycznych cięć i prostownic. Strzyżenie powinno być lekkie i płynne. Na czasie są fale i loki, kłosy, warkocze i warkoczyki wplecione w luźno opadające włosy, artystyczny nieład nawiązujący do hipisowskiego stylu i seksapilu Brigitte Bardott. Cały czas modne pozostają brązy i rudości w ich wszystkich odcieniach, ale też, jakby dla kontrastu, na modowych wybiegach często pojawia się platynowy blond. – Kobiety, które są wierne blondom, znajdą dla siebie ciekawe tonacje – od chłodnej platyny po złociste, słoneczne odcienie, które będą wspomnieniem lata – potwierdza Renata Ciszewska-Kłosińska, dyrektor marketingu Delia Cosmetics. Kolor nie jest jednolity, ciągle chodzi o efekt naturalności. Daje go koloryzacja wielotonowa, jednak już nie jest tak płynna jak latem – może mieć mocniejsze akcenty w postaci bardziej wyrazistych jasnych lub ciemnych pasemek. – Modne pozostają refleksy w zbliżonym, nawet ciemniejszym odcieniu oraz ombre. Włosy mają być przede wszystkim zdrowe, lśniące i wyraziste – podkreśla Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu Verona Products Professional.
Podstawa? Łagodne dla głowy
Trendy, które widać w profesjonalnej koloryzacji, mają swoje odzwierciedlenie w masowych produktach wprowadzanych przed jesiennym sezonem do drogerii. W kolorach dominują łagodne brązy, ale nie brakuje i ognistych rudości. Pojawiają się zestawy umożliwiające zrobienie ponadczasowych pasemek w warunkach domowych (np. L’Oréal Préférence Glam Lights w trzech naturalnych odcieniach). Przede wszystkim jednak w lansowaniach nowości podkreśla się łagodną, bezpieczną dla skóry głowy koloryzację połączoną z pielęgnacją włosów. Mocno uaktywniły się polskie firmy. Delia Cosmetics wypuściła na rynek linię Cameleo Pro Green, która wpisuje się w te trendy. – To zaawansowana technologia trwałej koloryzacji bez amoniaku, PPD, parabenów i rezorcyny – mówi Renata Ciszewska-Kłosińska. Krem koloryzujący został tu połączony z olejkiem marula. Jak zapewnia producent, farba jest łagodna dla głowy, ma przyjemny zapach, nadaje włosom głęboki, trwały kolor i pokrywa siwiznę. Cameleo Pro Green to dla Delii absolutnie najważniejsza tegoroczna nowość w kategorii koloryzacji.
– Standardy jakości, które zostały zastosowane w tych produktach, sprawiają, że mogą one śmiało konkurować z wiodącymi markami na rynku, w tym należącymi do zagranicznych koncernów – zapewnia Renata Ciszewska-Kłosińska. Nowa linia znakomicie sprzedaje się już za granicą, w Polsce zdobywa rynek. Jest już m.in. w sieci Carrefour. – Będziemy stawiać na wsparcie sprzedaży w handlu, głównie w oparciu o materiały POS, indywidualne ekspozycje czy dodatkowe akcje promocyjne, a także przez działania PR w mediach – zapowiada przedstawicielka Delii.
Kolejna polska firma – Joanna, której produkty od lat pozostają w czołówce najlepiej sprzedających się, również wprowadziła na rynek pielęgnującą farbę do włosów Natura Organic w 10 odcieniach. – W produkcie zostały wyeliminowane drażniące substancje jak amoniak i PPD. Receptury zawierają składniki chemiczne w najmniejszych działających stężeniach, tak aby zminimalizować ryzyko niszczenia włókna włosa i występowania podrażnień – mówi Monika Jurczuk-Szlacheta, brand manager w Laboratorium Kosmetycznym Joanna. Drugą gamą, która wejdzie na rynek po restylizacji jest Multi Cream Color – 18 modnych odcieni ma gwarantować koloryzację z efektem głębi 3D. – Każde lansowanie produktów wspierane jest materiałami POS, jak stojaki podłogowe, plakaty, jumbo boxy, wobblery czy listwy półkowe – zapewnia Monika Jurczuk-Szlacheta.
Firma Verona Products Professional buduje swoją kategorię koloryzacji w oparciu o farby do włosów Revia (15 kolorów) i szampony koloryzujące Ryana (10 kolorów). Można je stosować uzupełniająco i zamiennie – większość kolorów z tych marek pokrywa się.
– Pod kątem całej kategorii koloryzacji realizujemy rozbudowany plan wsparcia sprzedaży – reklamy i informacje można znaleźć w wielu publikacjach w prasie, nie brak ich także na portalach internetowych i Facebooku. Dla sklepów przygotowaliśmy atrakcyjne pakiety sprzedażowe i materiały POS. Jesienią planujemy przeprowadzić sezonowe akcje promocyjne, skierowane nie tylko do naszego klienta, ale przede wszystkim konsumenta – zapowiada Katarzyna Olędzka z Verony. Dodatkowo, w ramach swojej Akademii Urody, firma przeprowadza szkolenia dla ekspedientek drogerii, m.in. z zakresu budowy i rodzaju
włosów, problemów włosów i skóry głowy, zasad profesjonalnej koloryzacji i pielęgnacji włosów oraz prezentuje najnowsze trendy. – Wzbogacona o naturalne olejki
– arganowy i macadamia, cenione za swoje właściwości wzmacniające, ochronne i regeneracyjne; nie zawiera amoniaku, rezorcyny i silikonu – tak reklamuje swoją farbę Multi Color również polska firma – Venita, kojarzona bardzo mocno z naturalnymi hennami do koloryzacji włosów. Linia Multi Color jest dostępna w 12 odcieniach – od blondów, poprzez brązy i rudości, po głęboką czerń. – W kilku naszych kolekcjach wprowadzamy nowe, atrakcyjne odcienie – zapowiada Sylwester Piech z działu marketingu Fabryki Kosmetyków Venita. – W koloryzacji na jesień zainteresowaniem klientek z pewnością będą się cieszyły kolory w naturalnych odcieniach, wśród których dominować będą barwy jesieni. W szczególności będą to czerwienie i brązy z pogranicza rudości o złocistych refleksach – zapowiada.
Po olejki z polinezyjskiego kwiatu monoi i orzechów macadamia sięgnęła w swojej nowej kolekcji farb Revoilution firma Marion Kosmetyki. Farby nie zawierają amoniaku i mają żelową formułę, która ułatwia ich aplikację. Dostępne są w 12 odcieniach.
Ogromna rywalizacja, ale jeszcze jest potencjał
W kategorii koloryzacji włosów mamy olbrzymią konkurencję. Jak opowiadają właściciele drogerii, oferty „wykupywania” półek, żeby zająć miejsce konkurencji, to wcale nie jest rzadkość. Najbardziej zaciekle walczą ze sobą marki z portforio L’Oréala i Schwarzkopfa. Tych dwóch producentów ma na rynku dominującą pozycję – ponad 40 proc. udziałów wartościowych należy do L’Oréal Polska (L’Oréal Paris i Garnier), blisko 30 proc. – Schwarzkopf/Henkel (Palette, Syoss). W czołówce znajdują się też polska firma Joanna oraz Procter & Gamble (Wellaton i Londa). Zmianę strategii w wakacje ogłosiła jedna z najbardziej liczących się marek – Palette, która chce odmłodzić swój 40-letni wizerunek. Zamierza wzmocnić swoją obecność w internecie, na portalach społecznościowych i blogach, uznając, że właśnie tam przede wszystkim szuka się dziś opinii o produktach. W ten sposób chce poszerzyć grono dotychczasowych użytkowniczek produktów Palette o nową grupę docelową – bardzo młodych konsumentek z dużych miast.
Garnier rozwija markę Olia – trwałej koloryzacji bez amoniaku, wzbogaconej naturalnymi olejkami kwiatowymi. Jej gama powiększa się o najmodniejsze odcienie sezonu – trzy miedziane i dwa blondy. Marka i jej nowości będą wspierane m.in. poprzez działania w punktach sprzedaży.
Rynek koloryzacji w Polsce przeżywał w ostatnich latach prawdziwy rozkwit. Według danych Nielsen w porównaniu do roku 2005 jego wartość w rynku masowym zwiększyła się o 40 proc. Potencjał rozwoju jest wciąż bardzo duży. Na 13,7 mln kobiet w Polsce w wieku 15-64 lat włosy farbuje 66 proc. – oznacza to niemal 5 milionów potencjalnych użytkowniczek. Prawie połowa z nich deklaruje zadowolenie z naturalnego koloru włosów i nie planuje zmiany w najbliższym czasie. Impulsem do sięgnięcia po produkty koloryzujące będzie dla nich dopiero siwienie – w starzejącym się społeczeństwie trend z pewnością nie do uniknięcia. To jednak wciąż perspektywa najbliższych lat. Tu i teraz główną barierą farbowania włosów jest strach przed ich zniszczeniem i nadmiernym wypadaniem. Nic dziwnego, że producenci wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom, oferując farby nie tylko zapewniające satysfakcjonujący efekt kolorystyczny, ale i coraz bardziej zaawansowaną pielęgnację i ochronę włosów. Wyrazem tego jest choćby rosnący w siłę segment produktów bez amoniaku.
Marki własne wchodzą do gry
Najważniejszym kanałem sprzedaży kosmetyków do koloryzacji włosów są drogerie. W tej kategorii liczy się bowiem dobra ekspozycja, duży wybór i fachowa porada. Ale układ sił na rynku się zmienia – koloryzację zaczynają dostrzegać sieci dyskontowe. Z konkurencyjną ofertą do marek producentów zaczynają wchodzić marki sieci handlowych. Swoje farby do włosów wprowadził np. Rossmann (krem intensywnie koloryzujący Accent wyprodukowany w Niemczech), wcześniej, z różnym skutkiem, próbowały to robić również sieci hipemarketów. – W porównaniu do innych kategorii produkty do koloryzacji włosów charakteryzują się wysokim zaangażowaniem kupujących w wybór. Kategoria ta jest postrzegana przez konsumentów jako dość innowacyjna. Marki własne nie mają w niej znaczących udziałów. Jednak duże sieci handlowe, wykorzystując swój zasięg i możliwości promowania produktów, mogą odnieść sukces, wprowadzając produkty pod swoimi markami – uważa Tomasz Krysiak, senior consultant retailer, Nielsen Polska.
Katarzyna Bochner
OnlyBio, jedna z najpopularniejszych na polskim rynku marek do pielęgnacji włosów i skóry głowy, połączyła siły z globalnym brandem Invisibobble – twórcą gumek sprężynek, które zrewolucjonizowały podejście do stylizacji włosów. Efektem tej współpracy jest limitowana linia produktów: OnlyBio x invisibobble – kompletna gama wegańskich kosmetyków do pielęgnacji włosów, która ułatwia rozczesywanie, nadaje blasku i ujarzmia puszenie.
Jak podkreślają przedstawiciele OnlyBio, ta współpraca to “przełomowy moment w świecie pielęgnacji włosów” – dwie marki specjalizujące się w trosce o włosy połączyły siły, by stworzyć coś naprawdę unikalnego. Międzynarodowa współpraca dwóch marek włosowych może wyznaczyć nowy, interesujący kierunek w branży.
– W Invisibobble z pasją tworzymy akcesoria do włosów, które są jednocześnie delikatne dla włosów i wyjątkowo funkcjonalne. Współpraca z OnlyBio, marką, której produkty do pielęgnacji włosów są już uwielbiane przez wielu, była naturalnym krokiem naprzód. To synergia dwóch marek, które łączy wspólne zaangażowanie w skuteczność, sprawdzone formuły i troskę o zdrowe włosy – podkreśliła Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów i influencerów, zorganizowanym w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektu. Zaproszeni goście (w tym redakcja Wiadomości Kosmetycznych) mieli możliwość poznania nowości (kosmetyków oraz akcesoriów do włosów), uczestniczenia w zajęciach pilates oraz warsztatach parzenia matchy.
Nowa kolekcja kosmetyków OnlyBio to sześć produktów, które tworzą codzienny rytuał pielęgnacyjny: szampon, odżywka, maska wygładzająca, serum retuszujące na końcówki, olejek nabłyszczająco-rozplątujący oraz odżywka multifunkcyjna 5w1.
– Limitowana edycja powstała z myślą o tych, którzy marzą o rozczesywaniu włosów, które jest czystą przyjemnością: bez szarpania, bez łamania, za to z wyjątkowym blaskiem i aksamitnym dotykiem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować. Ich skuteczność i komfort użytkowania sprawiły, że od razu znaleźliśmy wspólny język z marką Invisibobble, znaną z kultowej gumki sprężynki, która zrewolucjonizowała podejście do pielęgnacji włosów, eliminując ich plątanie i uszkodzenia. Razem stworzyliśmy coś naprawdę wyjątkowego: opowieść o codziennej trosce, subtelnym zapachu i zdrowych, zadbanych włosach – podkreśla Marta Iwanowska-Giler, dyrektor kreatywna OnlyBio.
Wszystkie formuły zawierają składniki roślinne, wyglądzające włosy, nadające im połysk i ułatwiające ich rozczesywanie. W składach znajdziemy m.in. olej kukui, olej roucou, trehalozę, proteiny z groszku i ryżu czy olej tsubaki, znany z japońskich rytuałów piękna. Składnikiem wiodącym całej linii produktowej jest ekstrakt z różowego grejpfruta. Kosmetyki są w 100 proc. wegańskie, wyróżniając się unikalnym, kremowo-waniliowym zapachu – już wkrótce trafią na półki drogerii sieci Rossmann oraz sklepu internetowego OnlyBio.
Zobacz też: Nowa wersja aplikacji OnlyBio Stories – jeszcze bardziej spersonalizowana pielęgnacja włosów i skóry głowy
Tym razem marką kosmetyków do pielęgnacji włosów chce nas zaskoczyć kolumbijska piosenkarka Shakira. Pierwsze doniesienia o marce Isima pojawiły się kilkanaście dni temu, ale artystka (a raczej jej marketingowcy) serwują kolejne informacje w bardzo skąpych dawkach. Pojawiły się pierwsze zajawki na profilu Instagramowym, a strona www prezentuje zaledwie logo i możliwość zapisania się do newslettera.
Marka nazywa się Isima, a hasło to „Más es más” (po hiszpańsku: „więcej znaczy więcej”). Nie podano do tej pory oficjalnie daty premiery. Wiadomo jedynie, że Shakira zaprezentuje linię produktów, przeznaczonych do walki z największymi problemami włosów: puszeniem się, suchością i uszkodzeniami.
Kariera 48-letniej Shakiry to już kilka dekad wyznaczania trendów w muzyce rozrywkowej, a także charakterystyczny taniec i bujna grzywa włosów. Tym razem, wzorem wielu koleżanek z branży, Shakira będzie twarzą własnej marki kosmetycznej, skupiając się właśnie na włosach.
Zobacz też: Cécred, marka Beyonce z kosmetykami do włosów, dodała do oferty akcesoria
Pierwszy post na Instagramie marki Isima to przegląd jej najbardziej charakterystycznych fryzur – od naturalnych ciemnych czy kasztanowych loków po rozjaśnione, proste pasma.
– Włosy zawsze były znaczącą częścią tego, kim jestem na scenie i w moim codziennym życiu. Patrząc wstecz, widzę, jak bardzo sposób, w jaki nosiłam włosy, definiował epokę, w której żyłam, oraz to jak się wtedy czułam – napisała gwiazda w inauguracyjnym poście. Zapowiedziała przy tym, że „nadchodzi więcej”.
Wprowadzanie marki Shakiry odbywa się powoli, wzbudzając zaciekawienie i atmosferę oczekiwania wśród fanów (prawie wszystkie wpisy i komentarze na Instagramie są hiszpańskojęzyczne). Można też wysnuć wniosek, że Shakira i jej kultowe, nieujarzmione włosy będą stanowić ważny punkt dla marketingu Isimy.
Przewiduje się, że linia będzie obejmować szampony, odżywki, kuracje i produkty do koloryzacji włosów, opracowane przez samą Shakirę lub w odpowiedzi na jej własne problemy z teksturowanymi włosami (puszenie się, suchość).
Informacje o premierze kolejnej “gwiazdorskiej” marki wywołały mieszane reakcje – szczególnie w obliczu regularnych premier kosmetyków, firmowanych przez gwiazdy, celebrytów, influencerów. “Na rynku zatłoczonym markami tego typu sceptycyzm wydaje się czymś zrozumiałym. Jednak wielu postrzega wejście Shakiry jako bardziej uzasadnione, wskazując na jej wieloletni, wyraźny związek z włosami w trakcie jej całej kariery” – komentuje portal beautyscene. net.
O markach firmowanych przez polskich celebrytów przeczytasz w artykule Sława w perfumach, kremie i pudrze? Celebryckie marki nieustająco w natarciu