StoryEditor
Włosy
31.10.2016 00:00

Od zdrowej cebulki do zdrowego włosa

Ziołowe płukanki, oleje, nafta, woda brzozowa i wiele, wiele innych produktów stosowanych w zielarstwie i w domowej kuchni trafia do łazienek włosomaniaczek, dla których piękne, zdrowe włosy to cel nadrzędny. Trend naturalnej pielęgnacji przenosi się też na masowy rynek. Półka z kosmetykami do włosów powiększa się o kolejne produkty, wraz ze świadomością konsumentów, że dbać trzeba nie tylko o nie, ale też o skórę głowy.

Kosmetyki do pielęgnacji włosów to jeden z największych (ok. 20 proc.) pod względem wydatków, segment rynku kosmetycznego. Przy tym bardzo konkurencyjny, są na nim obecni najwięksi koncernowi gracze, lokalni producenci, marki niszowe i profesjonalne, które do niedawna były dostępne tylko w salonach fryzjerskich. Mamy do wyboru produkty do wszystkich rodzajów włosów, bardzo zaawansowane technologicznie, świetnie podane, w interesujących opakowaniach. Konsumenci nadal poszukują jednak nowości i swoją uwagę kierują wyraźnie w stronę produktów specjalistycznych, poprawiających kondycję skóry włosów i głowy.

Już nie tylko szampon

Popyt na preparaty wzmacniające cebulki włosowe i pielęgnujące skórę głowy sprzyja rozwojowi wyspecjalizowanych, niszowych marek, ale widoczny jest we wszystkich segmentach rynkowych, również masowym. – Konsumenci szukają nie tylko klasycznych szamponów i odżywek, ale także specjalistycznych produktów do wcierania, zapobiegających wypadaniu lub stymulujących wzrost włosów, zazwyczaj w formie okresowych kuracji. Zazwyczaj klienci są świadomi, że konieczne jest dłuższe stosowanie takich preparatów, aby mogły zadziałać – zauważa Maja Kiżys, brand manager w Laboratorium Kosmetycznym Joanna. – Coraz większa grupa nabywców jest przekonana, że zdrowie włosa zaczyna się w jego cebulce i widzi zasadność trzech kroków: mycia, pielęgnacji włosów oraz skóry głowy, stąd też dodatnia dynamika rozwoju tego typu produktów – dodaje. Laboratorium Kosmetyczne Joanna posiada w swojej ofercie dwie gamy z tego segmentu – linię Rzepa opartą na wyciągu z czarnej rzepy o działaniu wzmacniającym, antyłojotokowym i przeciwłupieżowym oraz linię Power Hair z zawartością kompleksów Vital Hai&Scalp Complex i Polyplant Biox Capilar. Są to produkty, które wzmacniają cebulki włosowe, przywracają włosom zdrowy wygląd, stymulują ich wzrost i redukują wypadanie. W skład gamy wchodzą nie tylko szampony i odżywka, ale także produkty do wcierania w skórę głowy – kuracja i ampułki.

Pora na zioła i witaminy

Skoncentrowane kuracje w ampułkach, maski, serum i inne zaawansowane produkty napędzają sprzedaż rynku produktów do pielęgnacji włosów. Hitem pozostają olejki do włosów. Do łask powracają preparaty do stosowania na skórę głowy i włosy, naturalne, ziołowe, znane z babcinych receptur, które wzmacniają włosy, zapobiegają ich wypadaniu, regenerują. – Zdecydowanie rośnie zainteresowanie takimi preparatami – mówi Katarzyna Lenarcik, właścicielka firmy Nefret, która specjalizuje się w naturalnych kosmetykach do włosów, będących kompozycją ziół i witamin. Są one polecane osobom mającym problemy z wypadaniem włosów, łuszczycą, grzybicą. – Nefret+ to nasz hit sprzedażowy. Bardzo szybko zatrzymuje proces wypadania włosów, wzmacnia je, a następnie przywraca utracone pasma. I to wszystko bez alkoholu i bez konserwantów – podkreśla Katarzyna Lenarcik.

Od zdrowej cebulki do zdrowego włosa

Również według Doroty Herbowskiej współwłaścicielki firmy Sachi Cosmetics, widać wyraźnie, że preparaty do pielęgnacji włosów i skóry głowy cieszą się coraz większym zainteresowaniem. – Dotychczas pielęgnacja włosów ograniczała się do użycia szamponu i odżywki lub balsamu, a piękną fryzurę staraliśmy się osiągnąć zabiegami fryzjerskimi i środkami do stylizacji włosów. Tymczasem fundamentem pięknych włosów jest właściwa pielęgnacja skóry głowy i dostarczenie cebulkom odpowiednich substancji odżywczych pobudzających wzrost zdrowych i gęstych włosów – mówi. – Podejście to, choć od lat znane w Azji, podbija teraz Europę. Do codziennego użytku wkraczają toniki, wcierki, olejki do pielęgnacji skóry głowy. Obecnie po tego typu preparaty sięgają głównie osoby świadome, natomiast naszym celem i marzeniem jest sprawienie, aby pielęgnacja skóry głowy była tak powszechna i oczywista jak codzienne szczotkowanie zębów – podkreśla Dorota Herbowska. Jej firma sprzedaje w Polsce naturalne kosmetyki Kaminomoto. Ich receptury są oparte na wyciągach roślinnych, a wywodzą się z tradycyjnej medycyny japońskiej. – Po nasze kosmetyki sięgają najczęściej osoby mające problemy z powiększającymi się zakolami, nadmiernym wypadaniem i przerzedzaniem się włosów oraz słabym ich przyrostem – wyjaśnia Dorota Herbowska. Hitem sprzedaży jest Kaminomoto Hair Growth Accelerator przyspieszający wzrost włosów i hamujący ich wypadanie. Jest to specyfik w szczególności polecany kobietom zapuszczającym włosy, którym zależy na ich szybkim wzroście. Wśród mężczyzn największym zainteresowaniem cieszy się Kaminomoto Hair Growth Trigger hamujący zaawansowane wypadanie włosów i angażujący cebulki do wzrostu nowych włosów, tzw. baby hair.

 Czytaj blogi

Wszyscy coraz bardziej interesujemy się swoim zdrowiem, coraz bardziej dbamy o wygląd i coraz aktywniej poszukujemy informacji, o tym, jak zachować swój organizm w dobrej kondycji. Niebagatelne znaczenie w wymianie informacji ma internet. To dzięki komunikacji online łatwo rozprzestrzeniają się opinie o nowych markach i produktach oraz pielęgnacyjne triki. – W dobie internetu można zdobyć rzetelną, często nawet fachową wiedzę na każdy temat – także o pielęgnacji włosów i skóry głowy – potwierdza Katarzyna Lenarcik. – Moim zdaniem największą zasługę w tym mają blogi, które są prowadzone z zamiłowania do danego tematu i potrzebą dzielenia się swoją wiedzą z innymi. A dbanie o włosy może być prawdziwą pasją. Osoba, która poszukuje rozwiązania swojego „włosowego” problemu w internecie od razu go znajduje i odkrywa cały ten świat szamponów, masek, odżywek, peelingów, wcierek, olejków itd. I okazuje się, że każdy może mieć piękne, zdrowe włosy bez chemii dodawanej przez wielu producentów do swoich produktów. I często naturalne kosmetyki sprawdzają się znacznie lepiej niż ich używane od lat chemiczne odpowiedniki – podsumowuje Katarzyna Lenarcik.

Maski, serum, wcierki czy koncentraty aktywne mają coraz więcej zwolenników, bo informacja o widocznych efektach rośnie w dzisiejszych czasach lawinowo. – Dziś to już nie tylko polecenie koleżanki z pracy czy sąsiadki. Klienci szukają informacji o produktach na portalach społecznościowych, chętnie wypróbują produkt zachwalany przez ulubioną blogerkę – potwierdza Izabela Łopińska, dyrektor rozwoju oferty produktowej w Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona. – To właśnie dobra jakość i skuteczność działania jest wskazywana jako najważniejszy czynnik przy wyborze kosmetyków do pielęgnacji włosów, a dla ponad 50 proc. konsumentów istotna jest zawartość składników naturalnych – dodaje. Podkreśla, że widać to w wynikach sprzedaży. Stale rośnie zainteresowanie kosmetykami Farmony z linii Herbal Care, w skład której wchodzą szampony, maski i odżywki – mgiełki do codziennego stosowania, skoncentrowane serum w ampułkach, suchy szampon do ratowania świeżości włosów i przywrócenia objętości. – Herbal care to wykorzystanie naturalnej mocy składników roślinnych ukierunkowanych na pielęgnację konkretnego rodzaju włosów i klienci doceniają te efekty. Zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszą się produkty do włosów zniszczonych oparte na sile skrzypu polnego oraz preparaty hamujące wypadanie włosów bazujące na czarnej rzepie – mówi Izabela Łopińska.

Podziękuj włosomaniaczkom

W podobnym tonie wypowiada się Dorota Herbowska. – Internet i wymiana kulturowa sprawiają, że coraz chętniej i łatwiej sięgamy po zdobycze z zakresu kosmetyki i medycyny z innych kontynentów. Szybciej i łatwiej zdobywamy informacje o rynkowych nowościach, skuteczności ich działania lub o opiniach innych użytkowników. Niekwestionowany udział mają w tym blogerki, które dzięki swojej pasji wiedzę o nowych trendach promują wśród szerokiego grona odbiorców – mówi.

Włosomaniaczki faktycznie szczególnie upodobały sobie blogi, na których można znaleźć porady, przepisy na płukanki, odżywki, wcierki domowej roboty i recenzje kosmetyków pielęgnacyjnych i do koloryzacji włosów. Dziewczyny i kobiety (ale nie tylko – zdarzają się też mężczyźni zakręceni na punkcie swoich włosów) dzielą się pomysłami, sukcesami i porażkami w zapuszczaniu i pielęgnowaniu włosów. Np. na blogu anwen.pl można przeczytać ilustrowane zdjęciami włosowe historie, czasami to dokumentacja fryzur od czasów dzieciństwa. Moda na piękne włosy to idealna sytuacja dla prowadzących kosmetyczne sklepy. Powiększa się gama produktów stosowanych przez konsumentów. Pojawiają się zupełnie nowe preparaty, które mogą uzupełnić gamę tradycyjnych szamponów i odżywek. Jeśli macie trudność z wyborem i nie znacie obecnych trendów, włosomaniaczki wam pomogą. Zarezerwujcie tylko kilka wieczorów na spotkanie z nimi na blogach.

Pamiętaj!

Drogerie i apteki to miejsca, w których konsumenci szukają specjalistycznych produktów. Warto wydzielić miejsce na półce na naturalne produkty do pielęgnacji włosów i skóry głowy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
09.06.2025 10:24
Marki OnlyBio i Invisibobble połączyły siły w ramach międzynarodowej współpracy
Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów, zorganizowanym przez OnlyBio w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektuOnlyBio mat.pras.

OnlyBio, jedna z najpopularniejszych na polskim rynku marek do pielęgnacji włosów i skóry głowy, połączyła siły z globalnym brandem Invisibobble – twórcą gumek sprężynek, które zrewolucjonizowały podejście do stylizacji włosów. Efektem tej współpracy jest limitowana linia produktów: OnlyBio x invisibobble – kompletna gama wegańskich kosmetyków do pielęgnacji włosów, która ułatwia rozczesywanie, nadaje blasku i ujarzmia puszenie.

Jak podkreślają przedstawiciele OnlyBio, ta współpraca to “przełomowy moment w świecie pielęgnacji włosów” – dwie marki specjalizujące się w trosce o włosy połączyły siły, by stworzyć coś naprawdę unikalnego. Międzynarodowa współpraca dwóch marek włosowych może wyznaczyć nowy, interesujący kierunek w branży.

W Invisibobble z pasją tworzymy akcesoria do włosów, które są jednocześnie delikatne dla włosów i wyjątkowo funkcjonalne. Współpraca z OnlyBio, marką, której produkty do pielęgnacji włosów są już uwielbiane przez wielu, była naturalnym krokiem naprzód. To synergia dwóch marek, które łączy wspólne zaangażowanie w skuteczność, sprawdzone formuły i troskę o zdrowe włosy – podkreśliła Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów i influencerów, zorganizowanym w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektu. Zaproszeni goście (w tym redakcja Wiadomości Kosmetycznych) mieli możliwość poznania nowości (kosmetyków oraz akcesoriów do włosów), uczestniczenia w zajęciach pilates oraz warsztatach parzenia matchy. 

Nowa kolekcja kosmetyków OnlyBio to sześć produktów, które tworzą codzienny rytuał pielęgnacyjny: szampon, odżywka, maska wygładzająca, serum retuszujące na końcówki, olejek nabłyszczająco-rozplątujący oraz odżywka multifunkcyjna 5w1.

Limitowana edycja powstała z myślą o tych, którzy marzą o rozczesywaniu włosów, które jest czystą przyjemnością: bez szarpania, bez łamania, za to z wyjątkowym blaskiem i aksamitnym dotykiem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować. Ich skuteczność i komfort użytkowania sprawiły, że od razu znaleźliśmy wspólny język z marką Invisibobble, znaną z kultowej gumki sprężynki, która zrewolucjonizowała podejście do pielęgnacji włosów, eliminując ich plątanie i uszkodzenia. Razem stworzyliśmy coś naprawdę wyjątkowego: opowieść o codziennej trosce, subtelnym zapachu i zdrowych, zadbanych włosach – podkreśla Marta Iwanowska-Giler, dyrektor kreatywna OnlyBio.

Wszystkie formuły zawierają składniki roślinne, wyglądzające włosy, nadające im połysk i ułatwiające ich rozczesywanie. W składach znajdziemy m.in. olej kukui, olej roucou, trehalozę, proteiny z groszku i ryżu czy olej tsubaki, znany z japońskich rytuałów piękna. Składnikiem wiodącym całej linii produktowej jest ekstrakt z różowego grejpfruta. Kosmetyki są w 100 proc. wegańskie, wyróżniając się unikalnym, kremowo-waniliowym zapachu – już wkrótce trafią na półki drogerii sieci Rossmann oraz sklepu internetowego OnlyBio.

Zobacz też: Nowa wersja aplikacji OnlyBio Stories – jeszcze bardziej spersonalizowana pielęgnacja włosów i skóry głowy

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
04.06.2025 19:05
Uważasz, że wciąż za mało marek celebryckich? Spokojnie, kolejna na horyzoncie…
Shakira i jej nowa marka kosmetyków do włosów Isima. Czy okaże się konkurencją dla Beyonce i Cécred?

Tym razem marką kosmetyków do pielęgnacji włosów chce nas zaskoczyć kolumbijska piosenkarka Shakira. Pierwsze doniesienia o marce Isima pojawiły się kilkanaście dni temu, ale artystka (a raczej jej marketingowcy) serwują kolejne informacje w bardzo skąpych dawkach. Pojawiły się pierwsze zajawki na profilu Instagramowym, a strona www prezentuje zaledwie logo i możliwość zapisania się do newslettera.

Marka nazywa się Isima, a hasło to „Más es más” (po hiszpańsku: „więcej znaczy więcej”). Nie podano do tej pory oficjalnie daty premiery. Wiadomo jedynie, że Shakira zaprezentuje linię produktów, przeznaczonych do walki z największymi problemami włosów: puszeniem się, suchością i uszkodzeniami. 

Kariera 48-letniej Shakiry to już kilka dekad wyznaczania trendów w muzyce rozrywkowej, a także charakterystyczny taniec i bujna grzywa włosów. Tym razem, wzorem wielu koleżanek z branży, Shakira będzie twarzą własnej marki kosmetycznej, skupiając się właśnie na włosach.

Zobacz też: Cécred, marka Beyonce z kosmetykami do włosów, dodała do oferty akcesoria

Pierwszy post na Instagramie marki Isima to przegląd jej najbardziej charakterystycznych fryzur – od naturalnych ciemnych czy kasztanowych loków po rozjaśnione, proste pasma.

Włosy zawsze były znaczącą częścią tego, kim jestem na scenie i w moim codziennym życiu. Patrząc wstecz, widzę, jak bardzo sposób, w jaki nosiłam włosy, definiował epokę, w której żyłam, oraz to jak się wtedy czułam – napisała gwiazda w inauguracyjnym poście. Zapowiedziała przy tym, że „nadchodzi więcej”.

Wprowadzanie marki Shakiry odbywa się powoli, wzbudzając zaciekawienie i atmosferę oczekiwania wśród fanów (prawie wszystkie wpisy i komentarze na Instagramie są hiszpańskojęzyczne). Można też wysnuć wniosek, że Shakira i jej kultowe, nieujarzmione włosy będą stanowić ważny punkt dla marketingu Isimy.

Przewiduje się, że linia będzie obejmować szampony, odżywki, kuracje i produkty do koloryzacji włosów, opracowane przez samą Shakirę lub w odpowiedzi na jej własne problemy z teksturowanymi włosami (puszenie się, suchość). 

Informacje o premierze kolejnej “gwiazdorskiej” marki wywołały mieszane reakcje – szczególnie w obliczu regularnych premier kosmetyków, firmowanych przez gwiazdy, celebrytów, influencerów. “Na rynku zatłoczonym markami tego typu sceptycyzm wydaje się czymś zrozumiałym. Jednak wielu postrzega wejście Shakiry jako bardziej uzasadnione, wskazując na  jej wieloletni, wyraźny związek z włosami w trakcie jej całej kariery” – komentuje portal beautyscene. net.

O markach firmowanych przez polskich celebrytów przeczytasz w artykule Sława w perfumach, kremie i pudrze? Celebryckie marki nieustająco w natarciu

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 15:43