Dorota
Dbam o swoje włosy systematycznie. Oczyszczam je szamponem, który wzmacnia i unosi włosy u nasady, nie obciążając ich przy tym (bez niego nie wyobrażam sobie pielęgnacji). Odżywiam odżywką z olejkami, by zapewnić włosom nawilżenie. Mam włosy delikatne i cienkie, dlatego unikam suszenia (o ile mam taką możliwość). Jeżeli stylizuję, to tylko prostuję pojedyncze pasma włosów i utrwalam fryzurę gumą, bez której nie mogę się obejść. Gdy brakuje mi czasu rano, to skupiam się na pielęgnacji włosów i ich upięciu (kok, kucyk), by moc wyglądać przez cały dzień po prostu ładnie.
Ilona
Włosy to zdecydowanie jeden z atutów kobiety. Ja niestety, odkąd pamiętam, borykam się z problemem włosów przetłuszczających się, przez co wyglądają tragicznie – są oklapnięte i ulizane. Z szamponami nie jest łatwo – stosuję różne, bo podobno powinno się je zmieniać, niestety mają one krótkie działanie i już następnego dnia włosy są tłuste. Dodatkowo po niektórych szamponach robi mi się okropny łupież i głowa zaczyna swędzieć. Trochę dłużej wytrzymują, jak uniosę włosy za pomocą pianki i suszarki, wtedy są przesuszone i ta fryzura jakoś wygląda. Marzy mi się, aby wystarczyło myć włosy raz w tygodniu, niestety takiego szamponu jeszcze nie wymyślili.
Julia
Codziennie myję włosy, ponieważ przetłuszczają się. Obecnie używam szamponu Ziai z miodem i odżywki przeznaczonej do włosów farbowanych. Nie farbuję włosów, ale ta odżywka niesamowicie wygładza włosy. Raz w tygodniu używam płukanki rumiankowej (0,5 l zagotowanej wody i torebka rumianku. Rumianek trzeba parzyć przez 15-20 min). Do stylizacji nie używam żadnych produktów oprócz sprayu do ochrony włosów przed ciepłem.
Sia’s Obsessions
Mam długie, proste, przetłuszczające się włosy. Myję je co drugi dzień łagodnym szamponem, raz w tygodniu jakimś mocniej oczyszczającym. Przy absolutnie każdym myciu nakładam na nie odżywkę lub maskę. Prawie nigdy nie suszę włosów suszarką, nie używam też prostownicy ani lokówki. Mam lekką obsesję na punkcie zdrowych końcówek, więc regularnie podcinam je u fryzjera i obowiązkowo po każdym myciu zabezpieczam je serum lub olejkiem.
Regina Alicja
Problemem w moim przypadku jest nadmierne przetłuszczanie się skóry głowy oraz brak objętości włosów. Pielęgnację zaczynam od nałożenia na wilgotne włosy odrobiny oleju kokosowego na kilkanaście minut, następnie myję je dwukrotnie – najpierw ziołowym szamponem oczyszczającym, a następnie delikatnym produktem. Spłukuję i nakładam odżywkę, a co drugie mycie nakładam maskę wymieszaną z odrobiną skrobi ziemniaczanej (1 łyżeczka skrobi na 4 łyżeczki maski) – dzięki temu zyskuję przedłużenie świeżości włosów. Na wysuszone końcówki włosów nakładam odrobinę jedwabiu, a w celu nadania objętości nawijam włosy na duże wałki.
Bernadeta
Moje włosy są cienkie, brakuje im objętości i do tego dość szybko przetłuszczają się u nasady. Dlatego do mycia używam szamponów do włosów cienkich i przetłuszczających się, a także odżywek typu włos w płynie, które nie obciążają włosów. Suszę włosy głową w dół, a potem chwilę modeluję na grubej szczotce i utrwalam fryzurę niewielką ilością lakieru. Staram się również co jakiś czas odżywić włosy i od pewnego czasu zaczęłam stosować olejek arganowy, który poprawił kondycję moich włosów.
Stasia
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez dobrego szamponu, to jest podstawa. Używam go razem z odżywką, ponieważ nie lubię mieć poplątanych, szorstkich i w dotyku niemiłych włosów. Co jakiś czas używam też maski lub dodatkowo odżywki, ponieważ włosy przesuszają mi się od suszarki oraz chlorowanej wody na basenie.
Aneta
Moje włosy dość mocno się przetłuszczają, przez co muszę je codziennie myć. Myję je jednak delikatnym szamponem przeznaczonym do codziennego używania, żeby nie przesuszać włosów i skóry głowy. Dodatkowo przy każdym myciu używam bananowej lub mlecznej odżywki, a raz w tygodniu nakładam na 20 minut głęboko odżywiającą maskę – zawsze od poziomu uszu do końca włosów. Po myciu i osuszeniu włosów ręcznikiem w końce wcieram olejek arganowy lub jedwab, a resztę włosów (oprócz nasady) spryskuję odżywką z olejkami w sprayu. Rano włosy są niesamowicie miękkie i błyszczące. Dodatkowo obłędnie pachną.
Monika
Odżywkę-maskę do włosów robię sobie sama raz w tygodniu. Zmielone migdały, olej kokosowy, olejek arganowy, olejek z orzechów macadamia, maska treat – łączę składniki – nakładam na mokre umyte włosy, owijam folią spożywczą i idę spać. Po nocy spłukuję. Często farbuje włosy, więc dzięki temu lśnią i nie są przesuszone.
Maria
Moje włosy zimą i latem są bardzo wysuszone, co znacznie utrudnia ich pielęgnację. Do moich sposobów na lepszą kondycję włosów należą m.in. olejowanie olejem arganowym i kokosowym. Oczywiście wymaga to pewnych poświęceń, ale czego nie robi się dla pięknego wyglądu.
Renata
Mam cienkie, przetłuszczające się włosy, dlatego zazwyczaj używam ziołowych szamponów przeznaczonych do codziennego mycia. Po lecie ważne jest nawilżenie, stosuję więc odżywki i mgiełki. Jesienią stosuje też preparaty wzmacniające od wewnątrz. Używając suszarki, lokówki czy prostownicy, stosuję kosmetyki termoochronne. (az)
OnlyBio, jedna z najpopularniejszych na polskim rynku marek do pielęgnacji włosów i skóry głowy, połączyła siły z globalnym brandem Invisibobble – twórcą gumek sprężynek, które zrewolucjonizowały podejście do stylizacji włosów. Efektem tej współpracy jest limitowana linia produktów: OnlyBio x invisibobble – kompletna gama wegańskich kosmetyków do pielęgnacji włosów, która ułatwia rozczesywanie, nadaje blasku i ujarzmia puszenie.
Jak podkreślają przedstawiciele OnlyBio, ta współpraca to “przełomowy moment w świecie pielęgnacji włosów” – dwie marki specjalizujące się w trosce o włosy połączyły siły, by stworzyć coś naprawdę unikalnego. Międzynarodowa współpraca dwóch marek włosowych może wyznaczyć nowy, interesujący kierunek w branży.
– W Invisibobble z pasją tworzymy akcesoria do włosów, które są jednocześnie delikatne dla włosów i wyjątkowo funkcjonalne. Współpraca z OnlyBio, marką, której produkty do pielęgnacji włosów są już uwielbiane przez wielu, była naturalnym krokiem naprzód. To synergia dwóch marek, które łączy wspólne zaangażowanie w skuteczność, sprawdzone formuły i troskę o zdrowe włosy – podkreśliła Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów i influencerów, zorganizowanym w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektu. Zaproszeni goście (w tym redakcja Wiadomości Kosmetycznych) mieli możliwość poznania nowości (kosmetyków oraz akcesoriów do włosów), uczestniczenia w zajęciach pilates oraz warsztatach parzenia matchy.
Nowa kolekcja kosmetyków OnlyBio to sześć produktów, które tworzą codzienny rytuał pielęgnacyjny: szampon, odżywka, maska wygładzająca, serum retuszujące na końcówki, olejek nabłyszczająco-rozplątujący oraz odżywka multifunkcyjna 5w1.
– Limitowana edycja powstała z myślą o tych, którzy marzą o rozczesywaniu włosów, które jest czystą przyjemnością: bez szarpania, bez łamania, za to z wyjątkowym blaskiem i aksamitnym dotykiem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować. Ich skuteczność i komfort użytkowania sprawiły, że od razu znaleźliśmy wspólny język z marką Invisibobble, znaną z kultowej gumki sprężynki, która zrewolucjonizowała podejście do pielęgnacji włosów, eliminując ich plątanie i uszkodzenia. Razem stworzyliśmy coś naprawdę wyjątkowego: opowieść o codziennej trosce, subtelnym zapachu i zdrowych, zadbanych włosach – podkreśla Marta Iwanowska-Giler, dyrektor kreatywna OnlyBio.
Wszystkie formuły zawierają składniki roślinne, wyglądzające włosy, nadające im połysk i ułatwiające ich rozczesywanie. W składach znajdziemy m.in. olej kukui, olej roucou, trehalozę, proteiny z groszku i ryżu czy olej tsubaki, znany z japońskich rytuałów piękna. Składnikiem wiodącym całej linii produktowej jest ekstrakt z różowego grejpfruta. Kosmetyki są w 100 proc. wegańskie, wyróżniając się unikalnym, kremowo-waniliowym zapachu – już wkrótce trafią na półki drogerii sieci Rossmann oraz sklepu internetowego OnlyBio.
Zobacz też: Nowa wersja aplikacji OnlyBio Stories – jeszcze bardziej spersonalizowana pielęgnacja włosów i skóry głowy
Tym razem marką kosmetyków do pielęgnacji włosów chce nas zaskoczyć kolumbijska piosenkarka Shakira. Pierwsze doniesienia o marce Isima pojawiły się kilkanaście dni temu, ale artystka (a raczej jej marketingowcy) serwują kolejne informacje w bardzo skąpych dawkach. Pojawiły się pierwsze zajawki na profilu Instagramowym, a strona www prezentuje zaledwie logo i możliwość zapisania się do newslettera.
Marka nazywa się Isima, a hasło to „Más es más” (po hiszpańsku: „więcej znaczy więcej”). Nie podano do tej pory oficjalnie daty premiery. Wiadomo jedynie, że Shakira zaprezentuje linię produktów, przeznaczonych do walki z największymi problemami włosów: puszeniem się, suchością i uszkodzeniami.
Kariera 48-letniej Shakiry to już kilka dekad wyznaczania trendów w muzyce rozrywkowej, a także charakterystyczny taniec i bujna grzywa włosów. Tym razem, wzorem wielu koleżanek z branży, Shakira będzie twarzą własnej marki kosmetycznej, skupiając się właśnie na włosach.
Zobacz też: Cécred, marka Beyonce z kosmetykami do włosów, dodała do oferty akcesoria
Pierwszy post na Instagramie marki Isima to przegląd jej najbardziej charakterystycznych fryzur – od naturalnych ciemnych czy kasztanowych loków po rozjaśnione, proste pasma.
– Włosy zawsze były znaczącą częścią tego, kim jestem na scenie i w moim codziennym życiu. Patrząc wstecz, widzę, jak bardzo sposób, w jaki nosiłam włosy, definiował epokę, w której żyłam, oraz to jak się wtedy czułam – napisała gwiazda w inauguracyjnym poście. Zapowiedziała przy tym, że „nadchodzi więcej”.
Wprowadzanie marki Shakiry odbywa się powoli, wzbudzając zaciekawienie i atmosferę oczekiwania wśród fanów (prawie wszystkie wpisy i komentarze na Instagramie są hiszpańskojęzyczne). Można też wysnuć wniosek, że Shakira i jej kultowe, nieujarzmione włosy będą stanowić ważny punkt dla marketingu Isimy.
Przewiduje się, że linia będzie obejmować szampony, odżywki, kuracje i produkty do koloryzacji włosów, opracowane przez samą Shakirę lub w odpowiedzi na jej własne problemy z teksturowanymi włosami (puszenie się, suchość).
Informacje o premierze kolejnej “gwiazdorskiej” marki wywołały mieszane reakcje – szczególnie w obliczu regularnych premier kosmetyków, firmowanych przez gwiazdy, celebrytów, influencerów. “Na rynku zatłoczonym markami tego typu sceptycyzm wydaje się czymś zrozumiałym. Jednak wielu postrzega wejście Shakiry jako bardziej uzasadnione, wskazując na jej wieloletni, wyraźny związek z włosami w trakcie jej całej kariery” – komentuje portal beautyscene. net.
O markach firmowanych przez polskich celebrytów przeczytasz w artykule Sława w perfumach, kremie i pudrze? Celebryckie marki nieustająco w natarciu