StoryEditor
Twarz
13.12.2022 00:00

Zadbaj o swoją cerę i wybierz dobry żel do mycia twarzy!

Codzienna pielęgnacja naszej twarzy jest niezwykle ważna, ponieważ przez cały dzień na powierzchni skóry zbiera się wiele zanieczyszczeń. Wybierając dopasowane do nas kosmetyki, możemy zapewnić sobie ochronę dla naszej urody poprzez odpowiednie nawilżenie.

Dobry żel do mycia twarzy dobrany do rodzaju naszej skóry pozwoli jej zachować niezwykłą gładkość, młodość i promienny wygląd. Codziennie pielęgnowana cera staje się bardziej odżywiona i piękniejsza.

W jaki sposób wybrać dobry żel do mycia twarzy?

Jest kilka aspektów, na które warto zwrócić uwagę, wybierając idealny żel do mycia twarzy. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, czy jest naturalny, tzn. nie powinien się za bardzo pienić oraz zawierać dużo sztucznych barwników. Nie może zawierać także alkoholu, ponieważ to prowadzi do wysuszania skóry. Atutem zaś będzie obecność emolientów oraz związków aktywnych, a także olei roślinnych. Pamiętaj również, że dobry żel myjący nie zawiera substancji zapachowych i najlepiej, jeśli bazuje na naturalnych składnikach.

Jak dobrać żel myjący do skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej?

W przypadku cery tłustej oraz trądzikowej sprawdzi się głęboko oczyszczający żel, który zbierze nadmiar sebum ze skóry. Zniweluje widoczne zaskórniki, a przy tym nie podrażnia skóry. Normalizujący żel myjący reaguje na pory odpowiedzialne za wydzielanie sebum, dzięki temu znacznie zmniejsza jego produkcje. Najlepiej, jeśli zawiera naturalne ekstrakty z roślin. Do skóry trądzikowej warto używać bardzo delikatnych kosmetyków. Tak samo, jak do tłustej, żel powinien mieć silne właściwości nawilżające i oczyszczające.

Jaki żel do cery suchej i wrażliwej?

Wielu z nas boryka się z problemem cery wrażliwej oraz przesuszonej. Pomóc w tym może odpowiedni żel do mycia twarzy, który może nie zniweluje problemu, ale z pewnością, chociaż częściowo pomoże odpowiednio nawilżyć tę część ciała. Do codziennej pielęgnacji, oprócz nawilżającego kremu, powinno się uprzednio oczyszczać skórę. W przypadku suchej skóry warto sięgnąć po naturalny żel myjący o delikatnym składzie. Może zawierać substancje lekko złuszczające takie jak kwas jabłkowy, glikolowy czy migdałowy, które usuną martwy naskórek. Przede wszystkim taki żel do mycia twarzy o silnych właściwościach nawilżających powinien ją odżywić i zregenerować.

Przy wrażliwej skórze należy wybrać bardzo delikatny i najlepiej naturalny produkt. Żel do mycia twarzy, który nie wysusza skóry i łagodzi podrażnienia. Świetnie nada się tutaj hipoalergiczny żel myjący, ponieważ zazwyczaj nie zawierają one szkodliwych silikonów i barwników. Jak zadbać o cerę?

.

Jak dbać o skórę twarzy?

Oczyszczenie to jeden z najważniejszych etapów pielęgnacji skóry na twarzy. Dobrze oczyszczona skóra to pierwszy krok do pięknej i zdrowej cery. Jednak cały czas możemy zadawać sobie pytanie: Jak zadbać o cerę? Gdy zakupisz już idealny żel do mycia twarzy, warto pamiętać o kilku innych ważnych krokach w codziennej pielęgnacji, które pomogą Ci uzyskać naturalne piękno.

Przede wszystkim po użyciu produktu do oczyszczania cery warto użyć toniku, aby przywrócić skórze naturalny dla niej poziom pH. Potem warto nałożyć serum, które pobudza działanie kremu nawilżającego. Do cery naczynkowej poleca się kosmetyki zawierające witaminę C, która redukuje zaczerwienienia i zapobiega pękaniu kolejnych naczynek. Warto również wspomnieć o tym, że raz w tygodniu powinno się używać peelingu, który złuszcza martwy naskórek. Poleca się także używanie maseczek nawilżających lub zawierających np. kwas hialuronowy, aby poprawić jędrność i sprężystość skóry.

Artykuł sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
13.10.2025 09:17
Sekrety K-beauty i J-beauty: od glass skin do mochi skin
Hebe mat.pras.

Azjatycka pielęgnacja od kilku lat podbija światowe rynki beauty i inspiruje do zmiany codziennych rytuałów pielęgnacyjnych. Choć koreańskie i japońskie podejście do dbania o skórę różnią się stylem i intensywnością, łączy je wspólna filozofia – pielęgnacja rozumiana jako troska o zdrowie i piękno w długofalowej perspektywie. Co sprawia, że są tak wyjątkowe i popularne na całym świecie – wyjaśniają eksperci z Hebe.

Zarówno K-beauty, jak i J-beauty traktują pielęgnację nie jako obowiązek, ale jako rytuał, moment uważności i dbania o siebie. W obu przypadkach ogromną wagę przywiązuje się do jakości składników i delikatnego podejścia do skóry – bez agresywnych zabiegów, za to z naciskiem na profilaktykę i codzienną regularność. W kosmetykach obecne są naturalne ekstrakty roślinne, fermenty czy algi, a celem jest zdrowa, promienna i wypielęgnowana cera.  

K-beauty – innowacja i efekt „glass skin”

Koreańska pielęgnacja słynie z wieloetapowych rytuałów, które mogą liczyć nawet do dziesięciu kroków. To właśnie stąd wywodzą się maski w płachcie, kremy BB czy esencje, które szybko zdobyły globalną popularność. 

K-beauty zachęca do eksperymentowania, odkrywania nowych formuł i czerpania radości z dbania o siebie. 

W centrum tego nurtu stoi efekt „glass skin” – cera promienna, gładka i pełna blasku. Koreańskie marki nieustannie udoskonalają swoje technologie, wprowadzając innowacje takie jak egzosomy, PDRN czy fermentacja 2.0, które wspierają regenerację skóry na poziomie komórkowym.

Popularność zyskują też produkty hybrydowe „make-care”, łączące makijaż i pielęgnację, oraz trend pro-aging, który celebruje naturalne piękno na każdym etapie życia. 

K-beauty czerpie również z popkultury – estetyka inspirowana K-popem zachęca do zabawy kolorami i wyrażania siebie poprzez makijaż i pielęgnację. 

J-beauty – minimalizm, harmonia i „mochi skin”

W przeciwieństwie do rozbudowanej koreańskiej pielęgnacji, J-beauty stawia na prostotę i równowagę. Zwykle obejmuje trzy do pięciu kroków, skupiając się nie na ilości, lecz na jakości i skuteczności produktów. 

W japońskich formułach dominują naturalne składniki – ryż, olej kameliowy, matcha, żeń-szeń czy houttuynia cordata. Trendy takie jak skinimalizm zachęcają do ograniczenia liczby kosmetyków, by wspierać naturalną regenerację skóry. Popularne są też kuracje nocne oraz formuły bezwodne, które zapewniają skuteczność przy mniejszym zużyciu zasobów. 

Ważnym elementem japońskiej pielęgnacji jest wabi-sabi – podejście, które celebruje naturalne piękno, prostotę i niedoskonałość. Zamiast dążyć do idealnie gładkiego efektu, promuje subtelny, zdrowy blask zwany tsuyadama, symbolizujący harmonię i wewnętrzny spokój. 

Efektem takiej pielęgnacji jest „mochi skin” – miękka, jędrna i elastyczna cera o naturalnym blasku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
22.09.2025 08:00
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!materiał sponsorowany

Polska marka Fluff po raz kolejny wyznacza trendy, łącząc świat pielęgnacji z doświadczeniem zabawy. Najnowszy projekt Fluff Faces to kolekcja mleczek do twarzy sprzedawanych w formie blind boxów, do tej pory kojarzących się głównie z gadżetami czy figurkami kolekcjonerskimi.

Mechanizm blind boxów od lat z sukcesem wykorzystują globalne marki takie jak Sonny Angels, Mini Brands, Labubu czy LEGO Minifigures. Idea jest prosta: klient kupuje produkt nie wiedząc, którą wersję znajdzie w środku. To element niespodzianki, budujący emocje, pobudzający ciekawość i zachęcający do ponownych zakupów. Fluff jako pierwsza marka kosmetyczna w Polsce wprowadza ten model sprzedaży na rynek beauty.

– Fluff Faces to nasza odpowiedź na rosnącą popularność produktów-niespodzianek. Chcieliśmy pokazać, że pielęgnacja również może być zabawą. To coś, czego jeszcze nikt w tej branży w Polsce nie zrobił – podkreśla Mikołaj Jojczyk, Brand Manager marki Fluff.

Kolekcja Fluff Faces obejmuje sześć limitowanych wariantów mleczek do twarzy

Każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalnym zapachem i oprawą wizualną. W ofercie znalazły się m.in. nuty soczystej brzoskwini w wersji Lait de Peche, świeżo wypieczonej cytrynowej tarty w Lemon Hug czy owocowej galaretki w Jelly Berry. Miłośnicy oryginalnych propozycji mogą sięgnąć po pistacjowe Pista Bonita, natomiast fani słodkości polubią karmelizowane aromaty Dream Cream inspirowane crème brûlée. Całość dopełnia Oh Mangood! pachnące jak egzotyczne mango.

Wszystkie produkty mają charakter kolekcjonerski – wyróżniają się kolorystyką i graficznymi buźkami, wpisujących się w kulturę social mediów. Element niespodzianki oraz chęć zebrania całej serii sprawiają, że koncept doskonale odpowiada na potrzeby generacji Z i młodych dorosłych.

Dla sprzedawców hurtowych i detalicznych oznacza to nowe możliwości: produkt angażuje emocjonalnie, zwiększając prawdopodobieństwo ponownych zakupów. To także przykład, jak można wykorzystać popularne globalnie mechanizmy sprzedaży i przenieść je do segmentu kosmetyków pielęgnacyjnych.

Fluff już wcześniej udowadniał, że nie boi się nowatorskich rozwiązań. Jednak Fluff Faces idzie o krok dalej, pokazując jak rynek beauty może rozwijać się poprzez innowacyjne, emocjonujące koncepty sprzedażowe. Hasło „Smells like a surprise” jasno komunikuje przesłanie linii: w tym przypadku pielęgnacja zaczyna się od odkrycia niespodzianki.

Całą kolekcję mleczek Fluff Faces można znaleźć we wszystkich drogeriach Rossmann. Limitowana seria dostępna będzie do wyczerpania zapasów.

 

 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. październik 2025 00:25