Dominika Chirek, prawniczka specjalizująca się w tropieniu fałszywych oświadczeń środowiskowych i dotyczących kosmetyków naturalnych, w mediach społecznościowych działająca jako @naturalnieproste (a zarazem dyrektor ds. komunikacji i PR w Federacji Przedsiębiorców Polskich), już w sierpniu br. informowała, że marka Solverx nie jest klientem Ecocert i używa logo certyfikacji w sposób nieuprawniony.
Jak pisała wówczas: Każdy może to sprawdzić na stronie certyfikatu, nie przeprowadzono niezależnego audytu, nie zweryfikowano listy składników. Te kosmetyki nie spełniają kryteriów Ecocert, żeby móc używać ich logo. Spodziewam się, że za jakiś czas zostaną zmienione opakowania i ta kłamliwa deklaracja marketingowa zniknie razem z logo Ecocert. Tylko ile osób widząc to logo kupiło te produkty w przekonaniu, że kupują kosmetyki naturalne?
Producent pewnie będzie się bronił, że przecież mamy konserwanty Ecocert i o tym mówimy. To tak nie działa. Wielu konsumentów poszukujących kosmetyków naturalnych, widząc logo Ecocert zakłada, że właśnie z takimi kosmetykami ma do czynienia.
Kolejna informacja na profilu @naturalnie proste pojawiła się 7 października br.. Dominika Chirek pojawia się w nagraniu i potwierdza, że marka Solverx nie może używać certyfikatu Ecocert i została oficjalnie wezwana przez jednostkę certyfikującą do usunięcia naruszeń:
Żaden produkt firmy Solverx nie uzyskał certyfikatu Ecocert. Jeżeli firma nie usunie logo Ecocert ze swoich opakowań, zostanie wciągnięta na tzw. czarną listę podmiotów, które wprowadzają konsumentów w błąd, bo nie mają certyfikatu.
Sprawa odbiła się szerokim echem nie tylko wśród obserwujących profil @naturalnieproste, ale także w branży kosmetycznej, która stale broni się przed zarzutami o greenwashing i takie zdarzenia nie działają na jej korzyść.
O odniesienie się do sytuacji poprosiliśmy producenta marki Solverx, któremu zarzucono wprost wprowadzanie konsumentów w błąd, a komentujący przypadek internauci zastanawiają się, czy takimi przypadkami jak ten nie powinien zainteresować się UOKiK.
Oto oświadczenie prezesa zarządu firmy Empire Pharma, które publikujemy w całości:
Znak Ecocert zamieszczony na opakowaniu 2 produktów marki SOLVERX® (balsam co ciała Sensitive Skin oraz balsam do ciała Atopic Skin) zgodnie z komunikacją na opakowaniu odnosi się do składników zastosowanych w kosmetyku posiadających certyfikat Ecocert.
W związku z czym informacje zawarte na opakowaniu są zgodne ze stanem faktycznym. Mając na uwadze nieprecyzyjne informacje rozpowszechniane głównie w social mediach, podjęliśmy decyzję o niewykorzystywaniu znaku Ecocert w odniesieniu do składników kosmetyku. Znak pojawia się na starych partiach. Obecne projekty nie są opatrzone znakiem Ecocert.
Jednocześnie informujemy, że z firmą Ecocert Deutschland GmbH jesteśmy w stałym kontakcie i sytuacja jest wyjaśniona.
Prezes Zarządu
Daniel Jan Palonek
Ecocert jest międzynarodową firmą z siedzibą we Francji. Od 2002 r. prowadzi kontrolę nad kosmetykami ekologicznymi oraz ich certyfikację. Zdobycie certyfikatu Ecocert wiąże się ze spełnieniem ściśle określonych warunków. Dla potrzeb certyfikacji wyróżnia dwa rodzaje kosmetyków:
1. Kosmetyk naturalny (natural cosmetic) – jest to minimum 95% składników pochodzenia naturalnego, oraz maksymalnie 5% zawartości składników syntetycznych.
2. Kosmetyk naturalny i ekologiczny (natural and organic cosmetic) – jest to minimum 95% składników pochodzenia naturalnego oraz przynajmniej 50% surowców naturalnych musi pochodzić z upraw ekologicznych, maksymalna zawartość składników syntetycznych. to 5%.
- Wspólne wytyczne dla obu kategorii kosmetyków obejmują:
- zakaz stosowania surowców modyfikowanych genetycznie;
- surowce pochodzenia zwierzęcego mogą być pozyskiwane wyłącznie ze zwierząt żywych (np. mleko, miód);
- zakaz testowania produktu końcowego na zwierzętach;
- rezygnacja z syntetycznych substancji zapachowych i barwiących;
- zakaz stosowania sztucznych tłuszczy, olejów, silikonów, parafiny i innych substancji uzyskiwanych przy destylacji ropy naftowej;
- zakaz stosowania emulgatorów PEG (Polyethylene glycol, glikol polietylenowy);
- jako konserwanty dozwolone są m.in. następujące substancje: kwas benzoesowy, kwas mrówkowy, kwas sorbinowy, salicylowy i ich sole;
- sterylizacja surowców i gotowego kosmetyku w drodze radioaktywnego naświetlania jest niedozwolona.
Ecocert wymaga, aby na każdym certyfikowanym produkcie podana była ilość składników pochodzenia naturalnego oraz ilość składników pochodzących z kontrolowanych upraw ekologicznych (źródło:.
Ekologiczne, naturalne kosmetyki oparte na certyfikowanych składnikach postrzegane są przez konsumentów jako te, które dają dodatkową wartość. Dlatego tak wiele firm składa deklaracje o naturalności produktów, ekologiczności opakowań, czy dotyczące odpowiedzialnej, zrównoważonej produkcji, jednak nie zawsze są to deklaracje poparte faktami, a konsument nie może zweryfikować ich prawdziwości.
Czytaj też: Greenwashing problemem w branży kosmetycznej. Jak z nim walczyć radzi ekspertka z NATRUE
Unia Europejska wydała wojnę greenwashingowi. Częścią wprowadzanego Zielonego Ładu jest dyrektywa Green Claims oraz dyrektywa, która ma na celu wzmocnienie pozycji konsumentów w procesie ekologicznej transformacji, poprzez zapewnienie lepszej ochrony przed nieuczciwymi praktykami oraz skuteczniejszej informacji.
Czytaj więcej: Koniec z greenwashingiem. Jakie obowiązki nakłada na producentów unijne prawo wzmacniające pozycję konsumentów przy podejmowaniu decyzji zakupowych?