StoryEditor
Producenci
08.11.2021 00:00

Avon realizuje usługę indywidualnego grawerowania perfum

Avon wprowadził na polskim rynku usługę grawerunku na opakowaniach perfum. Dzięki temu rozwiązaniu klienci otrzymują spersonalizowane i niepowtarzalne produkty. Polski oddział firmy jest jedynym w regionie CEE, który realizuje tę usługę. Proces personalizacji grawerunkiem odbywa się w całości w zakładzie Avon Garwolin.

Wzrost zainteresowania konsumentów produktami spersonalizowanymi jest obecnie jednym z ważniejszych trendów na rynku. Odpowiadając na potrzeby dużej grupy swoich klientów, Avon wprowadził usługę grawerunku. Proces grawerowania polega na umieszczeniu spersonalizowanego napisu na perfumach oferowanych w aktualnej kampanii Avon. 

– Polski zakład jest jedynym w regionie CEE, który ma techniczne możliwości do realizacji grawerowania. Otrzymujemy zapytania o możliwość wykonania usługi również dla innych rynków. Jesteśmy właśnie w trakcie przygotowania do realizacji zlecenia grawerowania 7 tys. sztuk perfum dla rynku rumuńskiego – mówi Jan de Groot, szef Centrum Dystrybucyjnego Avon w Polsce i na Litwie i dodaje, że Avon realizował już zlecenia grawerowania nawet cyrylicą.

Uruchomienie grawerowania wymagało wprowadzenia nowych procedur i mechanizmów logistycznych. Sam proces grawerunku jest kilkuetapowy. Na początku konsultantka (Avon sprzedaje swoje produkty przy ich udziale) składa zamówienie na dany produkt oraz dodatkowo wybiera opcję usługi grawerowania. Następnie do każdej grawerowanej sztuki podaje tekst, który ma się pojawić na buteleczce. Jednocześnie system na bieżąco dostosowuje procesy dystrybucyjne, by cała operacja przebiegała w płynny sposób.

Tekst, który ma się znaleźć na buteleczce konsultantka wpisuje w przeznaczone do tego celu miejsce na stronie internetowej. Napis może mieć dwa wiersze, maksymalnie po 11 znaków. W sytuacji, gdy konsultantka zamówi dwie lub więcej sztuk personalizowanych perfum, opakowanie każdej fiolki oznacza się naklejką z tekstem grawerowania. W trakcie procesu grawerowania folia z perfum jest usuwana.

Miesięcznie Avon graweruje ok. tysiąc sztuk perfum. Klienci czekają na dostawę od 48 do 72 godzin.  

Zakład Avon w Garwolinie (Avon Operations Polska) to największa i jednocześnie najbardziej zaawansowana technologicznie fabryka firmy na świecie. Zatrudnia ponad 1 tys. pracowników. Zaopatruje w kosmetyki klientów z ok. 50 krajów na 3 kontynentach. Osobną spółką jest Avon Distribution Polska w Garwolinie. Jej zadaniem jest pakowane i wysyłane zamówień do konsultantek w Polsce, Czechach i Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 02:35