StoryEditor
Producenci
03.02.2022 00:00

Beiersdorf chce wzmocnić swoją pozycję w USA

Beiersdorf chce umocnić swoją pozycję na rynku Stanów Zjednoczonych. To tam otwiera centrum innowacji, aby przyspieszyć rozwój oferty dermokosmetyków i produktów do ochrony przeciwsłonecznej. Dalsze możliwości napędzania lokalnego wzrostu ma zapewnić firmie nowa siedziba w Stamford.

Beiersdorf, w ramach globalnej strategii badawczo-rozwojowej, otworzył Centrum Innowacji w Florham Park w stanie New Jersey. Ponadto firma zapowiedziała, że już niebawem powstanie jej nowa siedziba w Stanach Zjednoczonych. Zlokalizowana będzie w Stamford w stanie Connecticut.

Oba obiekty mają wzmocnić pozycję Beiersdorf na rynku USA. Szczególnie cenne jest utworzenie regionalnego centrum innowacji, dzięki któremu firma zyska informacje, które pomogą zidentyfikować potrzeby amerykańskich konsumentów i przygotować nowości, które je zaspokoją.

Centrum innowacji w USA jest drugim tego typu regionalnym przedsięwzięciem Beiersdorf na świecie (pierwsze powstało w Szanghaju). Jest jednak pierwszym poza Hamburgiem, które będzie się zajmowało kosmetykami do sprzedaży aptecznej oraz produktami do pielęgnacji przeciwsłonecznej.

– Stany Zjednoczone to największy na świecie rynek produktów do pielęgnacji skóry i ochrony przeciwsłonecznej. Silna obecność działu badań i rozwoju w Ameryce Północnej oraz wzmocniona pozycja w dziedzinie pielęgnacji skóry i ochrony przeciwsłonecznej ma kluczowe znaczenie dla rozwoju naszej działalności w regionie – powiedział Vincent Warnery, dyrektor generalny Beiersdorf.

Regionalne centra innowacji są istotną częścią globalnej strategii badawczo-rozwojowej Beiersdorf.

–  Dzięki nowemu centrum znacznie zwiększamy nasze możliwości badawczo-rozwojowe, co pozwala nam przyspieszyć innowacje, a także ułatwić ścisłą współpracę z naszymi lokalnymi partnerami. Dzięki temu możemy połączyć i w pełni wykorzystać wewnętrzną i zewnętrzną wiedzę na temat skóry, aby zidentyfikować niezaspokojone potrzeby pacjentów i konsumentów oraz opracowywać innowacyjne, terapeutyczne produkty do pielęgnacji skóry – powiedziała dr Gitta Neufang, starszy wiceprezes korporacji ds. globalnych badań i rozwoju

Oprócz dwóch regionalnych centrów innowacji w Chinach i USA, Beiersdorf ma laboratoria rozwoju regionalnego w Brazylii, Indiach, Japonii i Meksyku.

Dodatkowym krokiem Beiersdorf w kierunku umocnienia swojej pozycji na rynku Stanów Zjednoczonych jest przeprowadzka do nowej siedziby w Stamford w stanie Connecticut. Tutaj 180 pracowników znajdzie nowoczesne środowisko pracy na kampusie o powierzchni ponad 93 tys. mkw. Otwarte biuro oferuje ponad 250 stanowisk pracy, miejsca do spotkań i specjalne obszary zaawansowane technologicznie. Kampus oferuje również także takie udogodnienia, jak centrum fitness, miejsce do medytacji, usługi pralni chemicznej, tereny zielone oraz stołówki i kawiarnie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.10.2024 09:42
Unilever sprzedaje swoje aktywa w Rosji firmie Arnest Group: to oznacza całkowite opuszczenie rynku
W portfolio Unilevera znajdują się między innymi takie marki jak Dove i Sunsilk.Shutterstock

Unilever zakończył sprzedaż swoich aktywów w Rosji i Białorusi na rzecz rosyjskiego producenta kosmetyków i produktów gospodarstwa domowego, Arnest Group. Umowa obejmuje całą działalność Unilevera w Rosji, w tym cztery fabryki oraz operacje na terenie Białorusi. Chociaż warunki finansowe transakcji nie zostały ujawnione, wartość aktywów Unilevera w Rosji była szacowana na około 600 milionów euro

Unilever ogłosił zakończenie swojej działalności w Rosji po sprzedaży wszystkich swoich aktywów Arnest Group. Transakcja obejmowała cztery fabryki oraz całą działalność operacyjną firmy w Rosji i Białorusi. Wartość aktywów Unilevera w Rosji, według źródeł cytowanych przez rosyjskie media, wynosiła około 35-40 miliardów rubli (393-449 milionów dolarów), co było znacznie niższe niż wycena samego Unilevera na poziomie 600 milionów euro.

Proces przygotowania do sprzedaży rosyjskiego oddziału Unilevera trwał ponad rok i był wyjątkowo skomplikowany. Firma musiała m.in. oddzielić platformy IT oraz łańcuchy dostaw, a także dostosować branding swoich marek do używania cyrylicy. Unilever przyznał, że było to wymagające zadanie, które miało na celu umożliwienie skutecznej sprzedaży i minimalizację strat w związku z opuszczeniem rosyjskiego rynku.

Unilever spotkał się z falą krytyki za swoją obecność na rynku rosyjskim mimo trwającego konfliktu na Ukrainie. W zeszłym roku rząd Ukrainy uznał firmę za “międzynarodowego sponsora wojny” z powodu jej kontynuowanej działalności na rosyjskim rynku. Według informacji ukraińskiej agencji prewencji korupcji (NACP), Unilever zapłacił Rosji około 50 milionów dolarów podatków w 2022 roku, mimo wcześniejszych obietnic ograniczenia działalności w tym kraju.

Mimo kontrowersji wokół swojej obecności w Rosji, Unilever odnotował znaczący wzrost zysków na tym rynku. W 2022 roku zysk netto firmy wzrósł z 61 milionów dolarów w 2021 roku do ponad 117 milionów dolarów, co wywołało kolejne pytania o etyczne aspekty działalności biznesowej w regionach objętych konfliktem. Pomimo zakończenia działalności w Rosji, krytyka Unilevera za jego wcześniejsze decyzje pozostaje obecna w dyskusji publicznej.

Czytaj także: Wojenny rynek kosmetyczny: jak wygląda sytuacja w Ukrainie i co to oznacza dla eksporterów?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.10.2024 15:01
Estée Lauder ujawnia, ile zapłaci kadrze kierowniczej w 2024 roku
Fabrizio Freda, prezes i dyrektor generalny Estée Lauder Companiesfot. elcompanies.com

Fabrizio Freda, dyrektor generalny Estée Lauder, zarobi w 2024 roku łącznie 17,8 miliona dolarów, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z 21,8 miliona dolarów w 2023 roku i 25,4 miliona dolarów w 2022 roku. To efekt trwających problemów, z którymi firma zmaga się od pandemii.

Estée Lauder Companies Inc. to międzynarodowa firma kosmetyczna z siedzibą w Nowym Jorku, druga co do wielkości na świecie – ustępuje rozmiarami tylko francuskiemu L’Oréal. W portfolio przedsiębiorstwa znajdują się marki takie jak La Mer, Jo Malone London, Clinique, Tom Ford Beauty, MAC Cosmetics czy Bobbi Brown.

W ujawnionych przez Estée Lauder dokumentach możemy zauważyć spadek wynagrodzenia kadry kierowniczej za rok fiskalny 2024.

Kierujący firmą od 2009 roku Fabrizio Freda otrzyma łącznie 17,8 mln dolarów, co stanowi kwotę o 4 mln dolarów niższą niż w 2023 roku i aż o 7,6 ln dolarów niższą niż w 2022 roku. W przyszłym roku Freda odchodzi na emeryturę, ale wciąż nie wiadomo, kto go zastąpi na stanowisku dyrektora generalnego.

Prezes wykonawczy William P. Lauder zarobi łącznie 6,9 mln dolarów (7,8 mln dolarów w 2023 roku), a dyrektor finansowy Tracey T. Travis – 7,9 mln  dolarów (8,3 mln dolarów w 2023 roku). Travis także przechodzi na emeryturę, ale w tym przypadku już wiemy, że zastąpi go Akhil Shrivastava. Prezeska grupy wykonawczej Jane Hertzmark Hudis zarobi 7,2 mln dolarów, a prezes grupy wykonawczej Stéphane de La Faverie – 5,9 mln dolarów.

Czytaj też: Estée Lauder odnotowuje 7 proc. spadek sprzedaży

Mediana globalnych wynagrodzeń osób zatrudnionych przez Estée Lauder, z wyłączeniem Fredy, wynosi 34,711 tys. dolarów. Oznacza to, że połowa pracowników zarabia mniej niż 2 892 dolary miesięcznie.

– Firma nadal zmaga się z problemami po pandemii, szczególnie na rynku turystycznym w Azji i w chińskim biznesie, które nie odzyskały oczekiwanej formy. Plan odzyskiwania zysków i wzrostu Lauder ma na celu osiągnięcie dodatkowego zysku operacyjnego w wysokości do 1,4 miliarda dolarów w roku fiskalnym 2025, ale oczekuje się, że sprzedaż netto wzrośnie tylko o 2 proc., znacznie poniżej prognoz analityków na poziomie 5 proc. – komentuje Global Cosmetics News.

Anna Tess Gołębiowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. październik 2024 12:52