StoryEditor
Producenci
07.02.2025 10:31

Cécred, marka Beyonce z kosmetykami do włosów, dodała do oferty akcesoria

Każde z narzędzi ma opatentowany projekt / CÉCRED

Cécred, działająca od roku marka Beyonce z kosmetykami do włosów, wprowadziła do swojej oferty narzędza i akcesoria do pielęgnacji włosów, w tym nożyczki, specjalistyczne grzebienie oraz szczotki.

W lutym 2024 marka Cécred zadebiutowała z kolekcją kosmetyków pielęgnacyjnych do włosów – znalazły się w niej szampony, odżywki, maski, olejki. Produkty są dostępne online, a ceny produktów mieszczą się w przedziale 20-50 dolarów.

Jak wyjaśniała wtedy Beyoncé, jej zainteresowanie pielęgnacją włosów wynika z życiowego doświadczenia. Piosenkarka wspominała, że dorastając pomagała przy pracy swojej matce Tinie Knowles, właścicielce salonu fryzjerskiego. Tina Knowles dołączyła do Cécred jako wiceprezes firmy, wnosząc swoje 40-letnie doświadczenie fryzjerskie i biznesowe.

W tym tygodniu Beyonce w ramach marki Cécred zadebiutowała z pierwszą linią narzędzi fryzjerskich, które wyróżniają się dużym poziomem przemyślanego wzornictwa, innowacji i designu – podobnie jej linia produktów do pielęgnacji włosów.

Czytaj też: Nowa marka Beyoncé, Cécred, już w sprzedaży online

Kolekcja przyrządów fryzjerskich ma być otwarciem nowego rozdziału dla Cécred, a każde narzędzie ma opatentowany projekt, który pomaga użytkownikom zachować zdrowe włosy, ułatwić rozczesywanie i stylizację. 

Narzędzia są wykonane z niezwykle trwałych materiałów, czego przykładem jest grzebień Rake Comb z bardzo długimi zębami, który umożliwia rozczesywanie nawet mocno splątanych włosów bez wyłamywania zębów i jest dostosowany do częstego użytkowania. Inny z grzebieni zaprojektowany został do pomocy w precyzyjnym rozdzielaniu włosów (np. do potrzeb zaplatania).

image
Kolekcja przyrządów fryzjerskich ma być otwarciem nowego rozdziału dla Cécred
CÉCRED

Z kolei szczotka Vented Paddle Brush ma szeroko rozstawione włosie do rozczesywania na mokro lub na sucho. Charakterystyczny wzór w kształcie plastra miodu ma ułatwić gładkie rozczesywanie, a elastycznie włosie łączy proces rozczesywania z delikatną stymulacją skóry głowy.

Wszystkie produkty, podobnie jak kosmetyki do pielęgnacji włosów Beyonce, dostępne są w sklepie online Cecred. Ceny produktów wynoszą od ok. 90 zł (za najtańszy w ofercie grzebień The Parting Tail Comb) do ok. 200 zł za szczotkę The Vented Paddle Brush.

Poprzez wprowadzenie na rynek ośmiu produktów pielęgnacyjnych Cécred rok temu Beyonce zapowiedziała chęć stworzenia nowego standardu w pielęgnacji włosów, który “obala mity i pomaga zmienić narrację w pielęgnacji włosów”. Produkty pielęgnacyjne Cécred zostały zainspirowane rytuałami pielęgnacji włosów z kultur globalnych, a linia produktów obejmuje szampon, peeling do skóry głowy, olejki, odżywki i maski. Kosmetyki łączą w składzie naturalne olejki, jak również opatentowane, zaawansowane technologie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 08:26