StoryEditor
Producenci
21.02.2024 11:43

Nowa marka Beyoncé, Cécred, już w sprzedaży online

Beyoncé wchodzi coraz szerzej w biznes urodowy; pojawienie się Cécred jest następstwem niedawnego wprowadzenia na rynek linii zapachów perfumowanych diwy, Cé Noir. / Cécred
Beyoncé ogłosiła, że ostatnio ponownie zajmuje się branżą kosmetyczną i ujawniła nazwę swojej marki produktów do pielęgnacji włosów, Cécred. Dziś marka istnieje już poza sferą domysłów i jej produkty można kupić na jej oficjalnej stronie internetowej.

Pasja Beyoncé do pielęgnacji włosów zrodziła się z życiowego doświadczenia. Piosenkarka dorastała, zamiatając włosy w salonie swojej matki, Tiny Knowles, i na własne oczy widziała, jak starannie łączy zaawansowane technologicznie formuły z naturalnymi masłami i olejkami, aby pielęgnować włosy klientek i klientów. Tina Knowles dołącza do Cécred jako wiceprzewodnicząca, wnosząc w ten sposób 40 lat swojego wpływu jako stylistka fryzur, właścicielka salonu i przedsiębiorczyni.

Punktem sprzedaży kolekcji jest Bioaktywny Ferment Keratynowy: zgłoszony do opatentowania składnik technologiczny wytwarzany z keratyny pochodzącej z wełny, miodu i fermentu Lactobacillus. Wzmocnione starożytnym procesem fermentacji białka keratyny są wystarczająco małe, aby wniknąć głęboko w trzon włosa, aby widocznie naprawić i wzmocnić słabe lub zniszczone włosy.

Opakowanie wygląda na udające kamienne. Jak podaje Allure, dekoracje na butelkach i słoikach to w rzeczywistości niestandardowa żwirowa powierzchnia, która ma naśladować kamień ze starożytnych pomników.

W kolekcji Cécred znalazły się szampony, odżywki, maski, olejki, rytuały pielęgnacyjne i akcesoria.​ Ceny produktów zaczynają się od 20 do 52 dolarów, natomiast dostępne są także zestawy multiproduktowe.

Czytaj także: Beyoncé właśnie ogłosiła nazwę swojej linii produktów do pielęgnacji włosów – Cécred

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.11.2025 09:32
Estée Lauder zamyka centrum technologiczne w Bukareszcie i redukuje zatrudnienie
Estée Lauder zapowiada poważne zmiany w strukturze firmy.M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Estée Lauder Companies ogłosiła zamknięcie swojego bukareszteńskiego centrum technologicznego, co wiąże się ze zwolnieniem 150 pracowników. Decyzja wpisuje się w szeroko zakrojony program restrukturyzacyjny Beauty Turnaround, który firma realizuje w odpowiedzi na pogorszenie wyników sprzedażowych w ostatnich miesiącach.

Bukareszteński hub technologiczny został uruchomiony w kwietniu 2023 roku jako trzecie globalne centrum technologiczne ELC. Jak podaje serwis Profit.ro, obiekt został całkowicie zamknięty, choć decyzja ta nie obejmuje większego biura Estée Lauder w stolicy Rumunii, które kontynuuje działalność bez zmian. Zamknięcie tak niedawno uruchomionej jednostki podkreśla skalę i pilność bieżących działań oszczędnościowych.

Restrukturyzacja, zapowiedziana przez CEO Stéphane’a de La Faverie w lutym 2025 roku, przewiduje redukcję nawet do 7 000 etatów na całym świecie. Do tej pory zlikwidowano już 3 200 stanowisk, a zamknięcie rumuńskiego centrum stanowi kolejny krok w realizacji strategii cięcia kosztów i porządkowania globalnej struktury operacyjnej.

Program Beauty Turnaround został wdrożony po roku słabszych wyników sprzedaży, które skłoniły firmę do rewizji dotychczasowych działań i ograniczenia kosztów tam, gdzie jest to możliwe. Władze ELC podkreślają, że zmiany mają na celu przywrócenie dynamiki wzrostu oraz wzmocnienie efektywności technologicznej i operacyjnej przedsiębiorstwa.

Zamykanie wybranych jednostek i redukcje zatrudnienia są częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej obejmującej rynki na wielu kontynentach. Estée Lauder zapowiada, że kolejne etapy programu będą konsekwentnie wdrażane w 2025 roku, a firma koncentruje się na osiągnięciu stabilizacji finansowej po okresie osłabionych wyników sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 21:06