StoryEditor
Producenci
28.01.2021 00:00

Cosmoprof Worldwide Bologna przełożony na wrzesień

53. edycja światowego wydarzenia branży kosmetycznej została przełożona i odbędzie się w dniach 9 - 13 września 2021 r. ze względu na trudną sytuację zdrowotną związaną z pandemią COVID-19 - poinformowali organizatorzy targów w Bolonii.

Przyczyną zmiany daty jest niekończący się kryzys związany z pandemią koronawirusa.

Jak wyjaśnia Gianpiero Calzolari, prezes BolognaFiere:Obawy związane z nieprzewidywalnym trendem infekcji zgłaszane przez naszych wystawców, stowarzyszenia branżowe i instytucje po raz kolejny zmuszają nas do opóźnienia Cosmoprof Worldwide Bologna.

- Obecne warunki sprawiają, że organizacja międzynarodowego wydarzenia, takiego jak Cosmoprof, w pierwszej połowie roku jest wciąż zbyt skomplikowana. Naszym celem jest ponowne uruchomienie we wrześniu targów, które chcemy stworzyć przy udziale wszystkich kluczowych graczy w branży. Cosmoprof Worldwide Bologna będzie nowym początkiem, powrotem do wspólnego rozwoju - zapowiada.
 
Również Enrico Zannini, dyrektor generalny BolognaFiere Cosmoprof  potwierdza, że  pragnienie, aby w końcu powitać społeczność beauty w Bolonii jest silne.

- Przywództwo i prestiż, które osiągnęliśmy przez ponad 50 lat, wraz z rozwojem wydarzeń pod marką Cosmoprof na całym świecie, wymagają od nas chronienia inwestycji wystawców i gości. Cosmoprof Worldwide Bologna to najbardziej prestiżowa wizytówka światowej branży kosmetycznej, scena, na której można spotkać najbardziej wpływowych interesariuszy, a jednocześnie być rozpoznawalnym wśród graczy rynkowych. Z kolejną edycją wiążą się ogromne oczekiwania, dlatego jesteśmy zobowiązani do zagwarantowania jak najlepszych warunków, aby targi przebiegały w całkowitym spokoju i bezpieczeństwie - podkreśla.

Kolejną edycję słynnych światowych targów kosmetycznych w Italii będzie promowała nowa kampania reklamowa „Blooming Beauty”, przygotowana przez włoską agencję Heads Collective i fotografa Giulio Rustichelliego na wszystkie międzynarodowe pokazy Cosmoprof. Kampania zwraca uwagę na świat pełen kwiatów, kolorów, piękna i różnorodności, zachęcając nas do odkrycia wszystkich inkluzywnych smaków świata Cosmoprof.

Bohaterem wszystkich ujęć jest kwiat, symbolizujący czystość, harmonię, a zwłaszcza siłę natury. Prawdziwy hołd dla branży kosmetycznej i jej silnej chęci ponownego uruchomienia w reakcji na obecną trudną sytuację gospodarczą.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.09.2025 14:17
Serum do rzęs 4 Long Lashes wycofane z rynku przez zagrożenie zdrowotne
Serum zostało wycofane ze względu na zawartość bimatoprostu.4 Long Lashes

Niemcy zgłosiły do unijnego systemu Safety Gate produkt kosmetyczny – serum do rzęs Eyelash Serum Gold marki 4 Long Lashes – jako niezgodny z przepisami i stwarzający zagrożenie dla zdrowia. Produkt pakowany w plastikową tubę z aplikatorem, sprzedawany m.in. na platformie Amazon, pochodzi z Polski. Zgłoszenie dotyczyło partii o numerze 10.2026/1123101 z kodem kreskowym 5900116047355.

Powodem interwencji było stwierdzenie w składzie bimatoprostu w stężeniu do 0,055 proc. Substancja ta jest stosowana wyłącznie pod kontrolą okulisty i może wywoływać działania niepożądane, w tym uszkodzenia wzroku. Jej użycie jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, ponieważ może wpływać na zdrowie dziecka. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem kosmetycznym, bimatoprost nie jest dopuszczony do stosowania w produktach kosmetycznych.

image
RAPEX Safety Gate

W związku z tym w sierpniu 2025 roku niemieckie organy nadzoru nakazały natychmiastowe wycofanie produktu z rynku oraz wstrzymanie jego sprzedaży. Decyzja weszła w życie 28 sierpnia 2025 roku. Dodatkowo, operatorzy gospodarczy, w tym sprzedawcy internetowi, usunęli oferty serum z platform handlowych – pierwsze działania w tym zakresie odnotowano już 4 lipca 2025 roku.

Sprawa stanowi przykład skuteczności unijnego systemu Safety Gate, który monitoruje bezpieczeństwo produktów konsumenckich. W 2025 roku do bazy trafiały regularnie ostrzeżenia dotyczące wyrobów kosmetycznych, a Eyelash Serum Gold jest jednym z przypadków, w których wykryte naruszenia dotyczyły poważnego ryzyka zdrowotnego i doprowadziły do pełnego wycofania produktu z obrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 12:33
Der Spiegel: Historyczka odkryła powiązania Weledy z obozem w Dachau
Weleda ma, według Anne Sudrow, powiązania z obozem w Dachau.SchmiAlf, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Naturalne kosmetyki Weleda, dostępne dziś powszechnie w niemieckich drogeriach, mają według „Der Spiegel” niechlubną historię związaną z okresem nazizmu. Z badań historyczki Anne Sudrow, przeprowadzonych na zlecenie Miejsca Pamięci Dachau, wynika, że firma miała bliskie powiązania z SS, w tym z obozem koncentracyjnym Dachau pod Monachium. Weleda dostarczała m.in. krem, który – jak twierdzi tygodnik – mógł być wykorzystywany w eksperymentach medycznych na więźniach obozu.

Według ustaleń Sudrow, Weleda w czasach III Rzeszy pozyskiwała zioła lecznicze z gospodarstwa prowadzonego przez SS w Dachau. Tamtejsza „plantacja”, prowadzona zgodnie z metodami rolnictwa biodynamicznego, opierała się na pracy przymusowej więźniów. Z kolei należąca do SS placówka badawcza ds. żywienia i wyżywienia (DVA) prowadziła doświadczenia rolnicze w oparciu o metody Demeter. Powiązania między środowiskiem antropozoficznym, rolnictwem biodynamicznym a strukturami SS były w tym czasie – jak podkreślają badania – bardzo ścisłe.

„Spiegel” podaje, że lekarz SS Sigmund Rascher, antropozof i absolwent szkoły Waldorf, prowadził w Dachau eksperymenty z hipotermią, w których testował m.in. środki przeciwmrozowe. W wyniku jego badań życie straciło wielu więźniów. Weleda miała wówczas dostarczać krem przeciw odmrożeniom, który mógł być używany w tych doświadczeniach. Sudrow wskazuje także na powiązania personalne – były kierownik ogrodu roślin leczniczych firmy, Frank Lippert, od 1941 r. pracował dla SS, wykorzystując pracę przymusową więźniów, a jednocześnie pozostawał w kontakcie z dawnym pracodawcą.

Firma Weleda w swojej historii wspomina o dostawach kremu dla SS, ale nie potwierdza, by został on użyty do eksperymentów na ludziach. „Spiegel” zwraca uwagę, że według oficjalnych stanowisk działalność Lipperta w Dachau nie miała związku z jego wcześniejszą pracą w spółce. Jednak nowe ustalenia Sudrow rzucają światło na skomplikowaną i niejednoznaczną rolę antropozofów i firm związanych z rolnictwem biodynamicznym w okresie nazizmu, podważając dotychczasowy obraz środowiska wyłącznie jako ofiar reżimu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 18:44