StoryEditor
Producenci
23.06.2017 00:00

Dermika wprowadza kolejne nowości

Marka Dermika zaprezentowała dwie nowe linie kosmetyków Dermika in-tense i Beauty Express. – Dermika jest marką, która przekonuje do tego, że najlepsze inwestycje, które w życiu czynimy, to inwestycje w siebie – powiedziała Elżbieta Mudź, dyrektor marketingu w Orkla Care. 

19 czerwca w warszawskim Klubie Bankowca odbyła się konferencja prasowa marki Dermika, na której zaprezentowano dwie nowe linie kosmetyków przeciwzmarszczkowych. W linii Dermika in-tense  po raz pierwszy zastosowano kosmetyczny kinesiotaping. Natomiast linia Beauty Express, stosowana w salonach kosmetycznych, to kremy, w których po raz pierwszy wykorzystano nowatorski program 3-poziomowej redukcji zmarszczek ekspresyjnych.

Podczas konferencji prasowej o technologiach zastosowanych w nowych kosmetykach opowiedzieli przedstawiciele marki Dermika: Łukasz Pyzioł – dyrektor Działu Nauki, Badań i Rozwoju, Michał Drozd – marketing manager marki oraz Magdalena Kalinowska, brand manager. – Kinesiotapingiem w kremie nazwaliśmy nowoczesne rozwiązanie, którym zainspirowaliśmy się badając fenomen taśm do kinesiotapingu w sporcie. Polega ono na połączeniu dwóch biopolimerów naturalnego pochodzenia w splątaną sieć, co daje dodatkową korzyść, ponieważ sieć ta jest bardzo elastyczna i trwała. Oddziałuje na skórę także podczas ruchu i mimiki – wyjaśnił   Łukasz Pyzioł.

– Produkt adresowany jest do kobiet, u których pojawiają się pierwsze zmarszczki. Celujemy w grupę wiekową 40+. Wyniki badań są bardzo dobre, a zmienne, na których najbardziej nam zależało – redukcja zmarszczek i poprawa jędrności i elastyczności skóry – wypadły zdecydowanie lepiej niż w innych kosmetykach z podobnej półki cenowej. Wyniki satysfakcji po zastosowaniu tego kremu, zarówno po jednokrotnym użyciu, jak i po kilku tygodniach stosowania, dają dobre efekty –  powiedział Michał Drozd.

O   efektach zabiegów w salonach SPA z użyciem kosmetyków Beauty Express mówiła Magdalena Kalinowska, brand manager marki Dermika: – Po pierwsze jest to zabieg bankietowy, czyli przed wielkim wyjściem. Rzadko firmy kosmetyczne oferują zabieg, który jest efektywny już po jednej aplikacji, czyli po jednej wizycie w salonie kosmetycznym. Po drugie jest to zasługa bardzo innowacyjnych produktów, które wchodzą w skład tego zabiegu. Począwszy od etapu eksfoliacji skóry, kiedy działamy produktem posiadającym specjalny nośnik tlenu, poprzez produkty, które działają na zmarszczki mimiczne, redukując je aż na trzech poziomach. Do tej pory w kosmetologii tego nie robiono – podkreśliła.

Dopełnieniem profesjonalnej kuracji są produkty do pielęgnacji domowej dostępne w wybranych salonach kosmetycznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.10.2025 11:16
Beiersdorf: sprzedaż kosmetyków spada, Nivea nie spełniła oczekiwań

Notowana na indeksie DAX spółka Beiersdorf ponownie musiała obniżyć swoją prognozę sprzedaży. Pod presją znalazła się w szczególności najbardziej znana marka koncernu: Nivea, dla której firma ogłosiła już zmianę strategii. „Nivea nie spełniła oczekiwań” – przyznał Vincent Warnery, prezes Beiersdorf.

Produkty marki Nivea osiągnęły organiczny wzrost sprzedaży na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku. Trzeci kwartał pokazał dalsze osłabienie na rynku pielęgnacji ciała, szczególnie na rynkach wschodzących.

Dlatego obecnie spodziewamy się organicznego wzrostu sprzedaży na poziomie około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku – ocenił Vincent Warnery, prezes Beiersdorf. Beiersdorf skorygował swoją prognozę dopiero w sierpniu, prognozując wzrost o 3-4 proc. procent dla dywizji. Oczekuje się, że marża operacyjna na sprzedaży wzrośnie o 0,2 proc. rok do roku do poziomu 13,6 proc.

Warnery przedstawił również dane, dotyczące swojej głównej marki, jaką jest Nivea. Beiersdorf skupia się obecnie na substancji czynnej Epicelline, która działa odmładzająco na komórki skóry. Warnery ocenia, że Epicelline jest „największą premierą nowego produktu w historii” Nivea. Globalna premiera rynkowa miała miejsce we wrześniu i potrwa do końca tego roku. Dzięki temu Nivea odnotowała we wrześniu organiczny wzrost sprzedaży o 7,8 proc.. To jednak nie wystarczy dla utrzymania pierwotnej prognozy sprzedaży dla Beiersdorf. 

Dlatego Beiersdorf zmienia swoją strategię dla Nivea: producent zamierza rozwijać przede wszystkim dział dezodorantów jako strategiczny filar wzrostu. Beiersdorf chce również uwzględnić rosnącą wrażliwość konsumentów na ceny.

Klienci znacząco zareagowali na podwyżki cen w tym roku –  przypomina Warnery. W nadchodzącym roku zamierza on unikać w miarę możliwości podwyżek cen, aby utrzymać dostępność cenową produktów Nivea, z których większość kosztuje od dwóch do czterech euro.

Marki dermatologiczne Beiersdorfa, takie jak Eucerin i Aquaphor, odnotowały bardzo dobre wyniki. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ich sprzedaż w regionie wzrosła o 12,3 proc. Dział produktów medycznych (m.in. marka Hansaplast), również radził sobie dobrze, odnotowując wzrost sprzedaży o 8,8 proc.

Sprzedaż szwajcarskiej marki luksusowej La Prairie, również należącej do Beiersdorfa, spadła o 7,2 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów. Vincent Warnery wykluczył przeniesienie produkcji La Prairie do USA w celu zminimalizowania kosztów celnych, ponieważ produkcja w Szwajcarii stanowi „istotę marki”. Beiersdorf produkuje już znaczną część swoich marek konsumenckich w USA lub Meksyku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.10.2025 10:05
Procter & Gamble zamyka kwartał z 20-procentowym wzrostem zysków
Na zdj. siedziba Procter&Gamble fot. Shutterstock

Amerykański koncern Procter & Gamble (P&G) rozpoczyna rok obrotowy z zyskiem netto o wysokości 4,093 mld euro. Są to wyniki za okres od lipca do września. Stanowi to wzrost o 20 proc. w porównaniu z zyskiem odnotowanym w analogicznym okresie roku ubiegłego. P&G, będący właścicielem takich marek jak Gillette czy Pantene, zmniejszyło o połowę zakładane w swojej prognozie negatywne wpływy ceł.

Sprzedaż netto P&G w ostatnim kwartale wyniosła 19,29 mld euro, co stanowi wzrost o 3 proc. rok do roku. Wzrost organiczny (bez uwzględnienia wpływu kursów walut oraz przejęć i zbyć) wyniósł 2 proc.

W okresie od lipca do września dział beauty P&G wygenerował sprzedaż w wysokości 3,57 mld euro, co stanowi wzrost o 6 proc. rok do roku. W segmencie kosmetyków i akcesoriów do golenia (grooming) sprzedaż osiągnęła 1,566 mld euro, co stanowi wzrost o 5 proc.

Z kolei dział Health Care odnotował sprzedaż w wysokości 2,775 mld euro, co stanowi wzrost o 2 proc., a dział Home Care wzrósł o 1 proc. do 6,715 mld euro. Segment Baby, Feminine and Family Care odnotował sprzedaż w wysokości 4,456 mld euro, co stanowi wzrost o 1 proc. rok do roku.

Te wyniki pozwalają nam utrzymać prognozowane zakresy dla wszystkich kluczowych wskaźników finansowych na rok obrotowy, w trudnym otoczeniu geopolitycznym i konsumenckim – skomentował Jon Moeller, prezes i dyrektor generalny P&G.

W całym bieżącym roku obrotowym koncern spodziewa się wzrostu sprzedaży na poziomie 1-5 proc. 

Firma podtrzymuje również prognozę organicznego wzrostu sprzedaży na poziomie 3-9 proc.  

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. październik 2025 00:29