StoryEditor
Producenci
06.10.2022 00:00

DP Drogerie Polskie wprowadzają antyinflacyjne ceny, bo konsumenci wybierają tańsze produkty

Sieć DP Drogerie Polskie rusza z akcją, w której kilkaset podstawowych kosmetyków i detergentów będzie sprzedawanych w cenie 4 zł za sztukę. „Tarcza inflacyjna DP” to odpowiedź na zachowania konsumentów, którzy poszukując oszczędności coraz częściej sięgają po produkty ekonomiczne.

DP Drogerie Polskie – franczyzowa sieć sklepów drogeryjnych – rozpoczyna akcję promocyjną, w ramach której wybrane kosmetyki i środki czystości będą dostępne w cenie 4 zł za sztukę. Jak informuje Leszek Szwajcowski, wiceprezes sieci, obecnie jest to 200 produktów, ale ich liczba stale się zwiększa, bo do akcji włączają się kolejni producenci.

Akcja ma na celu utrzymanie w drogeriach stałych klientów i przyciągnięcie nowych. Choć dla właścicieli drogerii najbardziej opłacalne jest sprzedawanie produktów, które generują wysokie marże, to nie mogą oni pozostać obojętni na rynkowe tendencje. A te są takie, że w dobie galopującej inflacji i rosnących kosztów życia, klienci przykładają jeszcze większą wagę do cen i promocji oraz wybierają tańsze produkty. Na takie zachowania odpowiadają także sieci handlowe – drogeryjne, ale i dyskontowe – agresywnymi promocjami i lansowaniem marek własnych.

– W naszych drogeriach nie widać odpływu klientów. Nie ma paniki ani zamknięć sklepów – podkreśla Leszek Szwajcowski. – Widać natomiast, że konsumenci zaczęli częściej wkładać do koszyków najtańsze produkty. Nie spada wartość koszyka lecz większy udział w nim mają produkty ekonomiczne. Chcemy, aby osoby, które dokonują takich wyborów nie odchodziły od nas, tylko mogły w naszych drogeriach kupić takie kosmetyki i chemię gospodarczą. Postaraliśmy się, aby w każdej kategorii był jeden taki produkt. Obecnie jest to 200 pozycji, ale wszystko wskazuje na to, że będzie więcej, ponieważ kolejni producenci i marki włączają się do akcji – mówi Leszek Szwajcowski.

Promocją są objęte produkty podstawowej potrzeby, których codziennie się używa, a nie wpływają na prestiż użytkownika. Wcześniej kosztowały na półce około 7 zł.

Akcja będzie trwała od 14 do 31 października i jest traktowana pilotażowo. Jeśli okaże się sukcesem, będzie kontynuowana. „Tracza antyinflacyjna DP” będzie szeroko promowana w kampanii banerowej na onet.pl, w mediach społecznościowych – na Facebooku i Instagramie DP, na pierwszej stronie październikowej gazetki sieci, w aplikacji Blix i innych aplikacjach mobilnych, w mobilnej aplikacji sprzedażowej Klub DP oraz w radiu DP, z którego odtwarzana jest muzyka i spoty reklamowe w drogeriach oraz na plakatach A1 w witrynach sklepów.

DP Drogerie Polskie to franczyzowa sieć działająca od 12 lat. Zrzesza około 300 sklepów drogeryjnych. Jej organizatorem i operatorem hurtowym jest firma Błysk z Jastrzębia-Zdroju. 

Czytaj więcej o DP: DP Drogerie Polskie: pełna nowoczesność we franczyzie  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 12:03