StoryEditor
Producenci
20.12.2018 00:00

Dzięki wydatkom turystów rośnie rynek kosmetyków w Japonii 

Pomimo malejącej liczby konsumentów krajowych, sprzedaż produktów do pielęgnacji ciała w Japonii kwitnie a lokalne marki przeżywają boom eksportowy jako trend J-beauty. Wszystko dzięki turystom z Azji.

Sektor kosmetyków do pielęgnacji ciała w Japonii odnotował dalszy wzrost w 2017 roku, a dostawy w tym roku przewyższyły 14,34 mld dolarów, aby osiągnąć nowy rekord. Praktycznie każda kategoria branży kosmetycznej odnotowała wzrost sprzedaży w poprzednim roku - informuje cosmeticsbusiness.com. 

Dane liczbowe za okres styczeń-kwiecień 2018 roku sugerują, że te optymistyczne wyniki powtórzą się w tym roku, co dobrze rokuje w przypadku firm zajmujących się kosmetykami do pielęgnacji ciała. Popyt krajowy w Japonii jest stabilny dzięki dobrze prosperującej gospodarce i innowacyjnym nowym produktom, twierdzą analitycy. Jednak sprzedaż na rynku beauty została głównie wzmocniona przez rekordową liczbę zagranicznych turystów, których przyciągają japońskie marki o doskonałej reputacji, słynące z wysokiej jakości i korzystnej relacji jakości do ceny. 

Według japońskiego Ministerstwa Gospodarki, Handlu i Przemysłu w tym kraju sprzedaż kosmetyków do pielęgnacji ciała w Japonii w 2017 roku wzrosła o 6,9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, szczególnie wysoka była w przypadku linii makijażowych, a także kremów do opalania i perfum oraz wody kolońskiej – a nie jest to sektor, który jest tradycyjnie silny na tym rynku. 

Tylko sprzedaż męskich produktów do pielęgnacji skóry i produktów do pielęgnacji włosów uległa zmniejszeniu, ta druga kategoria o 0,02 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Jak wynika z danych Ministerstwa, w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2018 roku kobiety zajmowały się szczególnie intensywnie pielęgnacją skóry, a sprzedaż produktów nawilżających i specjalistycznych produktów do pielęgnacji włosów wzrosła o prawie 16 proc., z kolei kosmetyków do mycia twarzy i preparatów oczyszczających o ponad 9%. Młodsi konsumenci kupują tańsze produkty - korzystając z trendu znanego jako "niska cena". 

Stabilny popyt krajowy jest znaczącym osiągnięciem, biorąc pod uwagę spadek liczby urodzeń w Japonii, kurczącą się populację i rosnący odsetek starszych Japończyków. Japońskie krajowe Biuro Statystyczne poinformowało, że wydatki na kosmetyki w 2017 roku po raz pierwszy przekroczyły wydatki na ubrania damskie od momentu prowadzenia statystyk przez tę organizację. 

Podczas gdy wydatki Japończyków na odzież spadły w wyniku wzrostu liczby modnych i oszczędnych klientów, wydatki mieszkańców kraju Kwitnącej Wiśni na kosmetyki pozostają stabilne.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
31.07.2025 14:38
Harry Styles poszerza ofertę Pleasing o produkty z kategorii sexual wellness
Kolejna marka wchodzi w segment sexual wellness.Pleasing

Marka kosmetyczna Pleasing, założona przez Harry’ego Stylesa, rozszerza swoją działalność o segment zdrowia seksualnego. Nowa linia produktów nosi nazwę Pleasing Yourself i obejmuje dwa artykuły: dwustronny wibrator w cenie 68 dolarów oraz silikonowy lubrykant zatwierdzony przez FDA, dostępny za 25 dolarów. Premiera kolekcji odbywa się w atmosferze otwartości i inkluzywności, zgodnie z filozofią marki promującej pozytywne podejście do ciała i seksualności.

Wraz z premierą linii Pleasing Yourself, marka rozpoczęła współpracę z organizacją Planned Parenthood Federation of America (PPFA). W ramach partnerstwa przygotowano limitowaną edycję prezerwatyw oraz serię materiałów edukacyjnych dotyczących zdrowia seksualnego. Wibrator powstał we współpracy z edukatorką seksualną Zoë Ligon, a instrukcje do produktów zostały zatwierdzone przez PPFA. Wydarzeniu towarzyszy trzydniowy pop-up store Pleasure Shop w Nowym Jorku, a produkty trafią do sprzedaży online w piątek.

Celem inicjatywy jest nie tylko wprowadzenie nowych produktów, ale także otwarcie przestrzeni do rozmów o seksualności jako obszarze emocji, ekspresji i samoświadomości. „To nie jest kategoria zbudowana na prowokacji ani trendach – chodzi o prawdziwą troskę, radość i komunikację,” podkreśla marka w oficjalnym komunikacie. Debiut Pleasing Yourself wpisuje się w szerszy kontekst kulturowych i politycznych debat o prawach reprodukcyjnych i edukacji seksualnej, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Wejście w segment seksualnego well-beingu może okazać się strategicznym posunięciem, szczególnie na tle nasyconego rynku marek beauty tworzonych przez celebrytów. Podczas gdy większość gwiazd unika bezpośrednich skojarzeń z tematyką seksualną, Harry Styles decyduje się na otwarte i edukacyjne podejście. Warto przypomnieć, że podobną, choć bardziej prowokacyjną drogą poszła Gwyneth Paltrow, oferując w ramach marki Goop świecę o nazwie „This Smells Like My Vagina” oraz luksusowe gadżety erotyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
31.07.2025 13:36
L’Oréal ostrzega przed kosztami umowy handlowej UE–USA, będzie walczyć o wyjątek dla siebie
L’Oréal walczy o wyjątek od umowy taryfowej.StudioPhotoLoren

Francuski gigant kosmetyczny L’Oréal poinformował we wtorek, że nowe porozumienie handlowe między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi może mieć negatywny wpływ na jego działalność, głównie z powodu planowanego 15 proc. cła na europejskie kosmetyki importowane do USA. Prezes firmy, Nicolas Hieronimus, zapowiedział, że L’Oréal będzie dążyć do uzyskania wyjątków taryfowych, wskazując, że wdrożenie porozumienia może istotnie zwiększyć koszty operacyjne. Około 30 proc. sprzedaży L’Oréal w USA pochodzi z importu, co czyni firmę szczególnie wrażliwą na nowe regulacje.

W drugim kwartale 2025 roku L’Oréal odnotował wzrost sprzedaży o 2,4 proc. w ujęciu organicznym, osiągając poziom 10,74 miliarda euro (12,38 miliarda dolarów). Wynik ten okazał się niższy od prognoz, które zakładały wzrost na poziomie 2,9 proc. według konsensusu Visible Alpha cytowanego przez Jefferies. Po uwzględnieniu jednorazowych efektów wdrożenia nowego systemu IT, skorygowany wzrost wyniósł 3,7 proc.. Europejski rynek, który odpowiada za jedną trzecią sprzedaży grupy, rósł wolniej niż oczekiwano, mimo spadku inflacji.

Lepiej wypadły wyniki w Stanach Zjednoczonych, gdzie sprzedaż poprawiła się dzięki nowym premierom w segmentach makijażu i pielęgnacji włosów oraz mniejszej niepewności rynkowej. Wzrost odnotowano także w Chinach – po raz pierwszy od roku – choć zdaniem prezesa Hieronimusa nie można jeszcze mówić o pełnym odbiciu. Sprzedaż na rynkach wschodzących rosła dwucyfrowo, co pomogło zrównoważyć słabsze wyniki w Europie i spadek popytu w azjatyckich punktach sprzedaży travel retail.

Według szacunków L’Oréal, nowe cła mogą obniżyć tempo wzrostu sprzedaży w 2025 roku o 35–40 punktów bazowych. Analitycy Jefferies przewidują, że szczególnie narażony będzie segment perfum, którego dynamika w USA może spowolnić w drugiej połowie roku. Mimo to, Hieronimus podkreślił, że obecnie sprzedaż zapachów rośnie w tempie dwucyfrowym, wobec 7 proc. dla całego rynku, zaznaczając jednak konieczność monitorowania elastyczności cenowej w tej kategorii. Firma rozważa relokację części produkcji do USA, gdzie posiada cztery zakłady, ale ostateczne decyzje uzależnia od dalszego przebiegu negocjacji handlowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
31. lipiec 2025 15:05