StoryEditor
Producenci
02.04.2024 17:01

E.Wedel i Stars from the stars wypuściły kolekcję makijażową

Beauty influencerka Klaudia Cukier Puder @klaudia_cukierpuder w kampanii kolekcji makijażowej Stars from the stars i E.Wedel / wiadomoscikosmetyczne.pl
Firmy spoza branży kosmetycznej chętnie podejmują współpracę z producentami kosmetyków uczestnicząc w krzyżowych promocjach lub wprowadzając limitowane serie produktów. Ponownie na taki krok zdecydowała się marka E.Wedel i wraz z marką Stars from the stars wypuściły limitowaną serię kosmetyków.

E.Wedel – potentat w branży czekolad – nie po raz pierwszy podejmuje współpracę z marką kosmetyczną. W przeszłości Wedel i Semilac inspirowały i promowały się wzajemnie.

Czytaj więcej: Współpraca marek Semilac i E. Wedel

W ubiegłym roku przed Wielkanocą limitowaną serię kosmetyków pachnących jak wedlowskie słodycze wypuściła marka OnlyBio.

Czytaj więcej: Współpraca E.Wedel i OnlyBio, czyli kosmetyki pachnące jak wedlowskie słodycze

W  tym roku podobne działania podjęła marka Stars from the stars produkowana przez tę samą spółkę co OnlyBio, czyli Hub.Tech. Na rynku pojawiła się  kolekcja kosmetyków do makijażu inspirowana zapachami słodyczy E.Wedel. Jej twarzą została popularna beauty influencerka Klaudia Cukier Puder @klaudia_cukierpuder. Jest w czym wybierać, bo w skład kolekcji wchodzi aż 26 produktów:

  • Paleta dziesięciu cieni do powiek inspirowana zapachem czekolady Mlecznej Malinowej
  • Rozświetlająca baza inspirowana zapachem pianek Ptasie Mleczko waniliowe
  • Kremowe bronzery inspirowane zapachem czekolady Mlecznej Klasycznej
  • Kremowe róże inspirowane zapachem czekolady Mlecznej Malinowej  
  • Żelowy rozświetlacz inspirowany zapachem batonika Bajeczny
  • Wygładzająco – rozświetlający puder sypki inspirowany zapachem pianek Ptasie Mleczko cytrynowe  
  • Rozświetlające pudry prasowane inspirowane zapachem pianek Ptasie Mleczko  waniliowe  
  • Prasowany bronzer inspirowany zapachem pianek Ptasie Mleczko  czekoladowe  
  • Wielofunkcyjny zestaw do konturowania inspirowany zapachem pianek Ptasie Mleczko Caffe Latte  
  • Wielofunkcyjne cienie toppery inspirowane zapachem Torcika Wedlowskiego  
  • Cukrowy peeling i balsam do ust inspirowane zapachem czekolady Snack Bubble Gum  
  •  Błyszczyki inspirowane zapachem czekolady Snack Fizzy Cola  
  •  Płynne pomadki inspirowane zapachem czekolady Snack Bubble Gum  

Kolekcja jest dostępna tylko w sieci Rossmann (stacjonarnie i online) oraz w e-sklepie Stars from the stars

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 02:43