StoryEditor
Producenci
19.11.2020 00:00

[FBK 2020] Henkel do 2021 roku zredukuje o 19 proc. ilość plastiku wytwarzanego w Polsce

Na Forum Branży Kosmetycznej 2020 Kiril Marinov, dyrektor zarządzający działu Beauty Care w Henkel Polska opowiedział o strategii, jaką obrała firma, aby chronić środowisko i angażować się w odpowiedzialny i zrównoważony biznes. Marinov zapowiedział, że do 2021 roku Henkel zredukuje o 19,1 proc. ilość plastiku wytwarzanego w Polsce.

- Dziś mam możliwość opowiedzenia o temacie, który jest bliski mojemu sercu – rozpoczął swoją prezentację szef działu Beauty Care. Jak wskazał, według szacunków do 2050 roku na świecie żyć będzie 9 mld ludzi, którzy konsumować będą zasoby pięciokrotnie większe niż te, które udostępnia nam planeta. Dlatego w swojej działalności Henkel koncentruje się na trzech celach: likwidacji i minimalizowaniu wpływu na środowisko, ograniczaniu produkcji plastiku i walki o prawa człowieka.

- Musimy zatrzymać globalne ocieplenie, zużycie plastiku i pracować nad prawami człowieka. Plastik jest bardzo dobrym materiałem jeśli chodzi o zabezpieczanie kosmetyków, ale trzeba używać go odpowiedzialnie, recyklingować i ograniczać jego zużycie – powiedział Kiril Marinov.

Jak dodał, do 2024 r. Henkel chce stać się firmą przyjazną planecie. W tym celu Henkel działa razem z partnerami. - Współpracujemy z innymi firmami świadomymi problemów, np. Plastic Bank, który odpowiada za zbieranie i przekształcanie plastiku, który nie został poddany segregacji i zaśmieca wody, plaże czy lasy. - Pomagamy konsumentom wyglądać pięknie i czuć się dobrze, wieść lepsze życie w zgodzie z planetą. To jest naszym celem – wskazał Kiril Marinov.

Jak firma chce ograniczać zużycie plastiku w Polsce? O 17 proc. zmniejszy się jego produkcja do 2021 r. dzięki użyciu plastiku z recyklingu, o 2 proc. dzięki przemodelowaniu opakowań (np. użycie cieńszego plastiku) oraz wprowadzeniu produktów bez plastikowych opakowań, takich jak np. szampony w kostce, a o 0,1 proc. dzięki użyciu plastiku wyprodukowanego z włókien roślinnych.

Również jeśli chodzi o formuły kosmetyków Henkel planuje zmiany. „Clean beauty, green beauty i  certificated beauty” to trzy hasła, które obrazują podejście firmy do reformulacji produktów. Chodzi o uproszczenie i „oczyszczenie” składów kosmetyków, używanie większej ilości naturalnych składników oraz składników certyfikowanych.

Kolejnym elementem strategii ograniczającej zużycie plastiku są akcje i kampanie edukacyjne promujące np. używanie szamponów w kostkach czy opakowania powstałe z tzw. „plastiku społecznego”, czyli tego, który nie został posegregowany, a jest odzyskiwany poprzez wyławianie go z mórz, rzek, jezior, zbierany z lasów i poddawany recyklingowi. Z takiego plastiku w 98 proc. wyprodukowane są np. opakowania kosmetyków z serii Nature Box. Wspólnie z partnerami takimi jak drogerie Natura czy sieć sklepów Carrefour Henkel promuje ekologiczne wybory i edukuje jak ważne jest np. oszczędzanie wody.

Agata Kinasiewicz
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 19:23