StoryEditor
Producenci
23.11.2020 00:00

[FBK 2020] Michał Mróz, Inter-Vion: Staramy się być gotowi na niespodzianki

W naszej firmie na długo przed pandemią przyjęliśmy założenie, że powinniśmy być zawsze przygotowani na różnego rodzaju nieprzewidywalne zdarzenia, tzw. „czarne łabędzie”. Oczywiście nie przewidzieliśmy, że pojawi się COVID-19, ale kiedy to się stało, mieliśmy już wypracowane pewne rozwiązania – zaznaczył Michał Mróz, prezes firmy Inter-Vion w trakcie debaty „Przyszłość rynku kosmetycznego, wyzwania i szanse w erze post-COVID” na 8. Forum Branży Kosmetycznej.

– W związku z tym, że już wcześniej nauczyliśmy się elastyczności, czyli przede wszystkim tego, jak szybko się zmieniać i dostosowywać do dynamicznych rynkowych zmian, dla naszej firmy szok związany z lockdownem był bardzo krótki. Dość szybko udało nam się odnaleźć w nowej rzeczywistości – powiedział Michał Mróz. Przyznał jednak jednocześnie, że niektóre elementy obecnych warunków bizneowych wciąż są dla przedsiębiorstwa wyzwaniem, np. organizacja pracy zespołowej w sytuacji, kiedy spora część kadry pracuje zdalnie. – To wciąż jest dużym wyzwaniem, ciągle się tego uczymy – podkreślił.

Niemniej, działalność Inter-Vion cały czas przebiega płynnie. – W czasie lockdownu nasza energia została ukierunkowana na przygotowanie nowych projektów, które mogliśmy potem zaprezentować klientom. Dzięki temu latem udało nam się odrobić większość strat poniesionych wiosną – tłumaczył Mróz.

Do wyzwań w dobie pandemii prezes firmy Inter-Vion zaliczył nie tylko organizację pracy zdalnej, ale też kwestie związane z zapewnieniem ciągłości pracy magazynu i dystrybucji, oraz dbaniem o płynność finansową. – Wyzwaniem jest też rosnące znacznie kanału e-commerce, bo oferujemy wiele produktów impulsowych. Jednym z kluczowych tematów na najbliższe miesiące jest dla nas to, jak tego typu produkty sprzedawać online – wskazał Mróz. Dodał, że jego firma stawia aktualnie głównie na produkty naturalne, w przyjaznych dla środowiska opakowaniach.

Wszystkie doświadczenia, które zebraliśmy w ostatnim czasie, na pewno wpłyną na przyszłość naszej firmy - bez względu na to, kiedy pandemia się skończy. Jednak ta sytuacja tak naprawdę nas nie zmieniła. Staramy się być zawsze gotowi na wszelkie niespodzianki – podsumował prezes firmy Inter-Vion.

W debacie „Przyszłość rynku kosmetycznego, wyzwania i szanse w erze post-COVID” udział wzięli: Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, Leszek Kłosiński, prezes zarządu, Oceanic, Michał Mróz, prezes zarządu, Inter-Vion, Adam Nitecki, dyrektor generalny, Consumer Products Division L'Oréal Polska i Krajów Bałtyckich, Henryk Orfinger, współwłaściciel Grupy Dr Irena Eris, przewodniczący Rady Nadzorczej Dr Irena Eris, Michał Rudecki, client Director, Nielsen Connect Polska

Łukasz Rawa
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
19.09.2023 16:20

Cezary Bijak, Pollena Ewa: Priorytetem będzie pilnowanie kosztów i dobre planowanie produkcji [PROGNOZY]

Cezary Bijak, prezes zarządu Fabryki Kosmetyków „Pollena-Ewa”, Grupa TZMO.fot. Pollena Ewa
Prowadzenie biznesu to dziś duże wyzwanie przez niestabilne otoczenie gospodarcze. Wyzwaniem dla naszej branży będzie planowanie kosztów i utrzymywanie na odpowiednim poziomie zapasów, aby produkcja przebiegała w sposób niezakłócony, gdyby na rynku zabrakło strategicznych surowców – mówi dla wiadomoscikosmetyczne.pl Cezary Bijak, prezes zarządu Fabryki Kosmetyków Pollena Ewa.

Co według Pana jest dziś największym wyzwaniem w dalszym rozwoju biznesu na rynku kosmetycznym?

 

Prowadzenie biznesu w dzisiejszej, dość nieprzewidywalnej rzeczywistości stanowi wyzwanie dla przedstawicieli chyba każdej branży. Z naszego punktu widzenia priorytetem jest odpowiednia organizacja w celu dostosowania się do sytuacji niestabilności cen surowców i opakowań oraz ciągłego wzrostu kosztów, tak mediów, jak i wynagrodzeń. Wyzwaniem jest także utrzymywanie na odpowiednim, stabilnym poziomie zapasów, aby w przypadku potencjalnego niedoboru na rynku strategicznych surowców, produkcja przebiegała dalej w sposób niezakłócony.

 

Czy ceny surowców, opakowań, logistyki nieco się ustabilizowały?

 

Analizując dane z ostatnich lat rok do roku widać dość wyraźny wzrost kosztów prowadzenia działalności we wszystkich niemal jej obszarach. Na ich spadek do poziomu sprzed wzmożonej inflacji oczywiście nie ma co liczyć, niemniej w bieżącym roku zaobserwowaliśmy uspokojenie i stopniową stabilizację cen części surowców czy opakowań, co stanowi obiecującą perspektywę, jeśli ten trend się utrzyma.

 

Jakim obciążeniem są dla Państwa firmy (i będą) rosnące koszty pracy? Jakie widzicie możliwości ich redukcji?

 

Wzrost kosztów płac to istotnie czynnik niepozostający bez wpływu na wyniki przedsiębiorstwa, a jego optymalizacja stanowi realne wyzwanie. Z naszej perspektywy, redukcja tych kosztów jest możliwa poprzez wzrost automatyzacji procesów produkcyjnych.

 

Jakich tendencji na rynku spodziewa się Pan w drugiej połowie 2023 r.?  Czy sprzedaż ma szansę zacząć rosnąć także ilościowo?

 

Z uwagi na utrzymującą się w dalszym ciągu na dość wysokim poziomie inflację Polacy zaczęli rozważniej planować wydatki. To się w najbliższym czasie na pewno nie zmieni i w dalszym ciągu konsumenci będą szukać oszczędności. My jesteśmy osadzeni z naszymi produktami w takim asortymencie cenowym i jakościowym, że liczymy na dalszy stabilny wzrost sprzedaży.

 

Jak wpływa na rynek i na Wasz biznes cenowa rywalizacja pomiędzy kanałami sprzedaży – dyskontami, drogeriami, e-commerce?  

 

Na bieżąco obserwujemy rynek, zarówno pod kątem własnej sprzedaży, jak i wymagań stawianych przez kluczowych w branży dystrybutorów, starając się im sprostać. Na szczęście nasza oferta jest na tyle szeroka, że jesteśmy w stanie odpowiednio ją zróżnicować ze względu charakterystykę danego kanału dystrybucji.

 

Jak Pana zdaniem na rynek kosmetyczny i na Wasz biznes wpłynął tak szybki rozwój kanału sprzedaży online?

 

Intensywny rozwój kanału e-commerce jest niepodważalnym faktem i czy tego chcemy, czy nie, jego pozycja i udział w rynku z roku na rok będą się wzmacniać. My osobiście widzimy duże szanse w tej gałęzi handlu, dlatego też od kilku lat konsekwentnie w nią inwestujemy, rozwijając w internecie własną sprzedaż. Podobny pogląd na ten kierunek rozwoju podziela także właściciel naszej firmy, TZMO S.A. intensywnie działając w tym kanale i wspierając dystrybucję naszej oferty poprzez własne sklepy internetowe.

 

Jakie widzi Pan perspektywy dla dalszego rozwoju rynku kosmetycznego w Polsce a tym samym dla rozwoju swojej firmy?   

 

Nasza branża jest relatywnie odporna na wszelkie zawirowania, co dobitnie pokazały ostatnie lata i związane z nimi wyzwania, którym sektor kosmetyczny skutecznie stawił czoło. Oczywiście rozwój w rzeczywistości utrzymującej się dwucyfrowej inflacji, która zmusza konsumentów do włączania ograniczeń, wydaje się utrudniony. W dalszym ciągu jednak widzimy przestrzeń do przedstawiania nowości i mamy zamiar kontynuować rozbudowę naszej oferty, aby utrzymywać tempo nowych wdrożeń, zwłaszcza w kategorii kosmetyków do pielęgnacji ciała, co potwierdziło dobre przyjęcie przez odbiorców naszych tegorocznych nowości w markach Eva Natura i Eva Sun, czy Kanion.

Dbamy o to, by formuły naszych produktów były zgodne z wciąż aktualnymi na rynku trendami wegańskości czy wysokiego udziału składników pochodzenia naturalnego i tego kierunku dalej zamierzamy się trzymać. Nie zmienia się również pozycjonowanie cenowe naszych produktów.

 

Jakie planujecie inwestycje na drugą połowę roku?

 

Nasze obecne inwestycje na poziomie rozwoju fabryki stanowią kontynuację obranego już wcześniej kierunku, zmierzającego do rozbudowy parku maszynowego o nowoczesne, automatyczne urządzenia konfekcjonujące dla szerokiego zakresu wyrobów kosmetycznych, takich jak kosmetyki detergentowe, emulsyjne, a także sole do kąpieli.

W zakresie nowości produktowych już wkrótce przedstawimy kolejną w tym roku nowość będącą poszerzeniem naszej oferty kosmetyków męskich w linii Kanion. Inne premiery planowane są na późną jesień i wiosnę, wówczas będziemy o nich informować.   

Marketingowo zamierzamy również kontynuować wcześniejsze kierunki działań. Nadal najistotniejszym dla nas kanałem komunikacji pozostaje on-line, zwłaszcza media społecznościowe, które cenimy   za bliski i zaangażowany kontakt z konsumentami. W dalszym ciągu będziemy aktywnie współpracować z mikroinfluencerami – na dniach ujrzy światło dzienne materiał będący owocem współpracy z inspirującym influencerskim ojcowsko-synowskim duetem, zachęcamy zatem do śledzenia naszych kanałów, aby ocenić jej efekt.

 

W jakie kategorie rynku kosmetycznego planujecie przede wszystkim inwestować i które z nich uważacie za najbardziej dynamiczne oraz interesujące z Waszego punktu widzenia?

 

Obecnie nasze wysiłki skupiają się na rozbudowie naszej oferty do pielęgnacji ciała, zwłaszcza w kategorii produktów do kąpieli, m.in. soli kąpielowych czy soli do stóp. Stawiamy także na rozwój portfolio w zakresie innowacji do pielęgnacji włosów. Z naszego punktu widzenia są to najlepiej rokujące kategorie.

 

Jakie trendy beauty i konsumenckie będą Pana zdaniem kształtowały rynek kosmetyczny w najbliższej przyszłości?

 

Ostatnie lata przyniosły wiele ciekawych trendów, niektóre dość szybko przemijały, inne na pewno zostaną z nami na dłużej. Widzimy z perspektywy czasu także takie, które regularnie powracają w nowych, nieco zmodyfikowanych odsłonach. Z naszej strony intensywnie się wszystkim przyglądamy, a obecnie kilka z nich uważamy za szczególnie warte uwagi. Na pewno wciąż silną pozycję będzie zajmował trend natural/eco/vegan, a poza nim także swoją obecność zaznaczą ciałopozytywność, skin minimalism czy pielęgnacja skóry oparta o zachowanie równowagi mikrobiomu. Dla nas interesująco rozwijają się także kategorie kosmetyków trychologicznych oraz pielęgnacji męskiej.

 

Czy planujecie rozwój przez akwizycje innych marek lub czy sami jesteście gotowi na rozmowy o sprzedaży swoich marek?

 

Ten kierunek nas nie interesuje i nie mamy tego typu aktywności w planach.

 

Czytaj także: Maciej Pawłowski, Eurus: Branża kosmetyczna radzi sobie dobrze mimo niesprzyjających zewnętrznych warunków  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.09.2023 15:43

Kolejny MLM kosmetyczny, Bewit, wszedł na polski rynek

Trzonem oferty Bewit są olejki eteryczne, perfumy i dyfuzory.Bewit
Na polski rynek wkroczyła marka Bewit, czeska firma działająca w modelu MLM, co oznacza marketing wielopoziomowy. Bewit specjalizuje się w oferowaniu różnorodnych produktów, takich jak kosmetyki, olejki eteryczne oraz suplementy diety. Poprzez ten model biznesowy, firma zamierza rozwinąć swoją działalność na polskim rynku, pozwalając jednocześnie ludziom na dołączanie do jej sieci dystrybutorów.

Na polskim rynku marketingu wielopoziomowego (MLM) pojawia się nowy gracz — czeska firma Bewit. Bewit specjalizuje się w oferowaniu różnorodnych produktów parakosmetycznych, w tym olejków eterycznych, olejów, hydrolatów, suplementów diety, akcesoriów do pielęgnacji i produktów drogeryjnych. Firma powstała w 2015 r. z inicjatywy Jiříego Černoty, założyciela i dyrektora generalnego firmy.

Jednym z planowanych narzędzi ułatwiających wejście na polski rynek jest przygotowanie publikacji na temat zastosowania olejków eterycznych. Ta pozycja jest już dostępna w języku słowackim i czeskim, a wkrótce zostanie udostępniona także w innych językach, w tym w języku polskim.

Skończyły się właśnie analizy prawne. Zatrudniliśmy w Polsce doradców z różnych dziedzin, żeby mieć pewność, iż spełniamy wszelkie wymagania prawa polskiego we wszystkich możliwych aspektach – powiedział Martin Karasek, szef strategii w Bewit dla portalu Network Magazyn.

Bewit trafia z wejściem do Polski na bardzo nasycony rynek. Na polskim rynku działa kilkanaście znanych MLMów kosmetycznych i parakosmetycznych, takich jak Oriflame, Avon, FM World, Amway, Mary Kay, LR Health & Beauty, Forever Living oraz Herbalife. Oferta marki Bewit wydaje się jednak doskonale wpisywać w trwający już od lat trend traktowania olejków eterycznych jako czegoś więcej niż tylko substancji zapachowych. Produkty te zyskują na popularności jako perfumy i zapachy do pomieszczeń, ale niestety są również traktowane jako parafarmaceutyki.

Czytaj także: Sprzedaż olejków eterycznych rośnie, a wraz z nią zagrożenia

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. wrzesień 2023 17:56