StoryEditor
Producenci
13.03.2023 00:00

Henkel straci dynamikę sprzedaży w 2023 r. mimo zeszłorocznego skoku

Bogate portfolio marek Henkla nie uchroniło koncernu od alarmujących danych dotyczących wyników finansowych spółki. / Shutterstock
Niemiecki Henkel oświadczył prasie, że spodziewa się, że wolniejszy popyt przemysłowy i konsumpcyjny ograniczy wzrost sprzedaży w tym roku po tym, jak wzrost cen pomógł w podniesieniu sprzedaży organicznej o 8,8 proc. w 2022 r. Cena akcji spółki dóbr konsumpcyjnych była niższa o 2,5 proc. na otwarciu giełdy w odpowiedzi na ogłoszenie. Henkel przewiduje, że sprzedaż organiczna wzrośnie od 1 proc. do 3 proc. z poziomu 22,39 mld euro (23,91 mld dolarów) osiągniętego w 2022 r.

Pomimo wzrostu sprzedaży Henkel odnotował spadek skorygowanego zysku przed odsetkami i opodatkowaniem (EBIT) o 13,7 proc. do 2,3 mld euro w 2022 roku. Udało nam się częściowo zrekompensować dramatyczny wzrost kosztów surowców i logistyki poprzez wyższe ceny i ciągłą poprawę wydajności – powiedział dyrektor generalny Carsten Knobel, dodając, że rok 2022 był „bardzo wymagający”. Wyniki za 2022 rok wykluczają sprzedaż w Rosji od początku drugiego kwartału, podała firma. Henkel ogłosił wycofanie się z kraju w zeszłym roku po inwazji Rosji na Ukrainę.

Producent detergentów Persil i produktów do pielęgnacji włosów Schwarzkopf powiedział, że w tym roku skupi się na wydajności i będzie dążył do zwiększenia skorygowanej rentowności sprzedaży do 10-12 proc. z 8,1 proc. w 2022 roku. „To nie uspokoi akcjonariuszy” – napisali analitycy Bernsteina w notatce na temat danych. „Prognozy wzrostu organicznego na poziomie od 1 proc. do 3 proc. na rok 2023 są zgodne z konsensusem na poziomie 1,2 proc., ale jednocześnie najniższe w sektorze”. Sektor dóbr konsumpcyjnych cierpi z powodu wysokiej inflacji i rosnących kosztów energii.

Beiersdorf, jeden z głównych konkurentów Henkla, oświadczył w zeszłym tygodniu, że spodziewa się spowolnienia organicznego wzrostu sprzedaży do średnio jednocyfrowego poziomu w tym roku. Henkel powiedział, że planuje zaproponować niezmienioną dywidendę w wysokości 1,85 euro na akcję uprzywilejowaną i 1,83 euro na akcję zwykłą za 2022 rok. Dyrektor generalny Knobel połączył w zeszłym roku upadający biznes kosmetyczny z działem detergentów, starając się rozwijać biznes i obniżać koszty.

Czytaj także: Henkel: Wyższe ceny produktów pozwoliły na uzyskanie rekordowych wyników sprzedaży w 2022 roku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.11.2025 12:27
Henkel poprawia rentowność mimo słabej dynamiki sprzedaży
Henkel ucierpiał z okazji słabych nastrojów wśród konsumentów.HJBC

W trzecim kwartale 2025 roku Henkel odnotował jedynie niewielki wzrost sprzedaży, głównie z powodu słabego nastroju konsumenckiego w wybranych regionach. Z danych przedstawionych przez firmę wynika, że w okresie od lipca do września koncern osiągnął organiczny wzrost przychodów na poziomie 1,4 proc., co przełożyło się na 5,1 mld euro sprzedaży. Jednocześnie, jak podkreślił prezes Carsten Knobel, liczne działania restrukturyzacyjne i programy oszczędnościowe pozwoliły firmie znacząco poprawić rentowność.

Wynikom kwartalnym sprzyjała przede wszystkim stabilna polityka cenowa oraz wzrost wolumenów sprzedaży. Szczególnie dobrze wypadła kluczowa dla koncernu dywizja Adhesive Technologies, odpowiadająca m.in. za kleje przemysłowe i specjalistyczne rozwiązania technologiczne. Knobel zwrócił uwagę, że regionem o najwyraźniejszej pozytywnej dynamice była Ameryka Północna, gdzie oba segmenty działalności osiągnęły wzrost przychodów. Jednocześnie Europa i Ameryka Łacińska odnotowały spadki organicznej sprzedaży.

Kierownictwo firmy podkreśla, że mimo trudnego otoczenia makroekonomicznego Henkel pozostaje na właściwej ścieżce rozwoju. W ostatnich kwartałach koncern przeprowadził gruntowną reorganizację, usprawniając strukturę, poprawiając efektywność operacyjną i optymalizując łańcuchy dostaw. Według Knobela firma jest „na dobrej drodze” do osiągnięcia pełnych oszczędności kosztowych sięgających co najmniej 525 mln euro do końca bieżącego roku.

Zarząd podtrzymał prognozę roczną dla 2025 r., choć nadal zwraca uwagę na utrzymującą się wysoką niepewność na globalnych rynkach. Firma oczekuje, że zarówno marża operacyjna, jak i skorygowany zysk na akcję uprzywilejowaną (przy stałych kursach walut) pozostaną w przedziale wcześniej zapowiadanym inwestorom. Knobel zaznaczył jednak, że przy braku poprawy otoczenia gospodarczego organiczny wzrost sprzedaży może znaleźć się na dolnym poziomie prognozowanego zakresu 1–2 proc. Jednocześnie zapewnił, że „czwarty kwartał będzie lepszy niż trzeci”.

W podsumowaniu pierwszych dziewięciu miesięcy roku Henkel wypracował 15,549 mld euro przychodów, co oznacza spadek o 4,6 proc. rok do roku. Organicznie firma osiągnęła niewielki wzrost na poziomie 0,4 proc., ale nominalnie obie główne dywizje zanotowały spadki. Segment Adhesive Technologies zmniejszył sprzedaż o 1,8 proc. do 8,124 mld euro, choć organicznie wzrósł o 1,6 proc. Z kolei Consumer Brands, obejmujący m.in. takie marki jak Persil czy Schwarzkopf, spadł nominalnie o 7,7 proc. do 7,308 mld euro, a organicznie o 1 proc., co odzwierciedla presję kosztową oraz słabszy popyt w kluczowych dla firmy regionach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.11.2025 09:29
Dr. Miele Cosmed Group spowalnia, ale rośnie za granicą
Dr. Miele Cosmed Group

Skonsolidowane przychody Grupy Kapitałowej Dr. Miele Cosmed Group za dziewięć miesięcy 2025 roku wzrosły o 3 proc. rok do roku, jednak tempo to pozostaje poniżej wcześniejszych prognoz spółki. Zarząd zwraca uwagę, że obserwowane już w poprzednim kwartale spowolnienie dynamiki przychodów utrzymuje się, szczególnie na rynku polskim. Krajowy rynek, definiowany jako wysoce konkurencyjny i pozostający w nierównowadze z powodu nadpodaży produktów przy jedynie częściowym odbudowaniu popytu konsumpcyjnego, nie generuje oczekiwanych rezultatów.

W efekcie skonsolidowana EBITDA za okres 9M’25 wyniosła 36,3 milionów złotych, wobec 48,0 milionów złotych rok wcześniej, co oznacza spadek o 11,7 milionów złotych r/r. Jak podkreśla spółka, na wynik wpływ miały przede wszystkim: niższa niż zakładana sprzedaż w Polsce, wzrost cen surowców oraz rosnące koszty operacyjne, w tym wynagrodzeń. Prezeska Magdalena Miele przyznaje, że choć wynik jest „wciąż dobry”, to pozostaje znacząco poniżej oczekiwań, a sytuacja odzwierciedla realia rynku, gdzie widoczny jest spadek średniej wartości koszyka zakupowego oraz strukturalne zmiany na korzyść największych detalistów, szczególnie dyskontów.

Grupa kontynuuje jednak inwestycje ukierunkowane na poprawę długoterminowej rentowności. W ostatnim czasie przeznaczono 17 milionów złotych na rozbudowę mocy produkcyjnych, automatyzację oraz powiększenie zaplecza magazynowego. Aż 73 proc. tej kwoty ulokowano w Niemczech, w zakładzie w Stadtilm, który obsługuje rosnące rynki Europy Zachodniej. Inwestycje te mają przełożyć się na zwiększenie efektywności kosztowej i przyspieszenie ekspansji na rynkach zagranicznych.

W segmencie marek własnych spółka skupia się na rozwoju kluczowych brandów – Bobini, Kret, Apart i Sofin. Silnie wspierana jest ekspansja międzynarodowa, zwłaszcza na rynku niemieckim oraz na wybranych rynkach azjatyckich, gdzie Grupa upatruje potencjał skokowego wzrostu sprzedaży. Rosnąca sprzedaż na rynku niemieckim oraz w eksporcie już teraz równoważy słabsze wyniki na rynku krajowym, kompensując presję na polskim segmencie.

Równolegle Global Cosmed S.A., spółka z Grupy, intensywnie rozwija segment private label. Jej wyroby trafiają do niemal wszystkich najważniejszych sieci handlowych w Polsce i regionie, w tym do Lidla i Rossmanna. Potencjał dalszego wzrostu napędza również niemiecki zakład w Stadtilm, przejęty w 2014 r., który realizuje zamówienia dla czołowych sieci handlowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Segment private label, dzięki silnemu zapleczu produkcyjnemu i relacjom z partnerami handlowymi, stanowi ważny filar strategii międzynarodowej ekspansji Grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. listopad 2025 13:15