StoryEditor
Producenci
02.04.2024 11:45

Huda Beauty wprowadza na rynek zapach inspirowany... pudrem tej samej marki

Woda perfumowana Huda Beauty Easy Bake to limitowana edycja produktu stworzona przez markę jako perfumy nawiązujące do jednego z jej najpopularniejszych makijaży. Zapach inspirowany jest pudrem Easy Bake Loose Setting Powder, który według doniesień jest bardzo poszukiwany przez zagorzałych fanów i ma złożony profil, który jest zarówno pudrowy, jak i kwiatowy.

Marka Huda Beauty, znana z oferowania wysokiej jakości kosmetyków, rozszerza swoje portfolio o nowy, ekscytujący produkt. Firma ogłosiła wprowadzenie na rynek zapachu inspirowanego popularnym, bestsellerowym pudrem marki, Easy Bake. Zapach składa się z nut głowy nektaru jaśminowego, gardenii i gruszki, a także nut serca ylang ylang, tuberozy, złotej orchidei i heliotropu z wanilią, prażonym kokosem, drzewem bursztynowym i drzewem marzeń Huda Beauty jako nutami bazy.

To innowacyjne podejście do kosmetyków pozwala fanom marki cieszyć się ulubionymi aromatami w zupełnie nowy sposób. Zapach, będący połączeniem elegancji i delikatności, ma odzwierciedlać filozofię Huda Beauty, która stawia na wysoką jakość i zmysłowość swoich produktów. Wprowadzenie na rynek perfum inspirowanych pudrem jest odważnym krokiem, który podkreśla kreatywność i zaangażowanie marki w dostarczanie nowych, unikatowych rozwiązań dla swoich klientów. Produkt ten ma szansę stać się kolejnym must-have zarówno wśród miłośników kosmetyków Huda Beauty, jak i koneserów perfum.

W poprzednim miesiącu Huda Kattan ogłosiła, że ponownie objęła funkcję CEO w swojej firmie kosmetycznej, zapowiadając jednocześnie redesign marki. Przedsiębiorczyni planuje wkrótce wprowadzić nowe logo, opakowania oraz linie produktów. Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez WWD, pewne kolekcje, takie jak Glowish, zostaną wycofane z oferty. Kattan skupia się na rozwoju nowych produktów i kreowaniu treści, co stanowi dla niej priorytet.

Czytaj także: Balmain Beauty wprowadzi na rynek pierwszy zapach we wrześniu 2024 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.09.2025 14:38
„Sukcesja” po włosku: Testament Armaniego otwiera drogę do sprzedaży udziałów lub giełdy
Giorgio Armani Beauty w Galerii Mokotów.Giorgio Armani Beauty

Śmierć Giorgio Armaniego, który zmarł 4 września w wieku 91 lat, uruchomiła proces sukcesji w jednej z najsłynniejszych włoskich marek luksusowych. Testament projektanta zakłada stopniową sprzedaż udziałów w założonym przez niego domu mody lub alternatywnie wprowadzenie spółki na giełdę. To znacząca zmiana w strategii przedsiębiorstwa, które przez dekady broniło swojej niezależności. Wartość firmy szacowana jest na od 5 do 12 miliardów euro.

Zgodnie z zapisami, spadkobiercy mają obowiązek sprzedać pierwsze 15 proc. udziałów w ciągu 18 miesięcy. Następnie, w okresie od trzech do pięciu lat, na rynek powinien trafić kolejny pakiet – od 30 proc. do 54,9 proc. Jeśli druga transakcja nie zostanie zrealizowana, spółka powinna przeprowadzić ofertę publiczną w Mediolanie lub innym porównywalnym rynku. Kontrolę nad co najmniej 30 proc. udziałów oraz 70 proc. praw głosu zachowa Fondazione Giorgio Armani, oraz wieloletni partner projektanta, Pantaleo Dell’Orco.

Potencjalnymi nabywcami są globalne koncerny z sektora dóbr luksusowych i kosmetycznych: LVMH, L’Oréal oraz EssilorLuxottica. Analitycy wskazują, że największe szanse ma LVMH, ze względu na zasoby finansowe i strategiczną synergię. Armani, mimo ikonicznego statusu, notuje ograniczoną rentowność – w 2024 roku grupa wygenerowała 2,3 mld euro przychodów (2,7 mld dolarów), a marża operacyjna spadła poniżej 3 proc., podał bank Berenberg.

Przyszłość domu mody będzie mieć znaczenie nie tylko dla Włoch, ale i dla całej branży luksusowej, która zmaga się z wolniejszym tempem wzrostu oraz rosnącą konkurencją. Testament Armaniego formalizuje proces przejęcia kontroli nad jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, otwierając pole do konsolidacji na rynku, w którym dominują globalne holdingi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 14:32
Goop zamyka markę Good Clean Goop po niespełna dwóch latach
Początki Goop sięgają roku 2006, kiedy to Paltrow zaczęła od wysyłania cotygodniowego newslettera.Gwyneth Paltrow

Goop, firma założona przez Gwyneth Paltrow, ogłosiła wycofanie z rynku swojej masowej linii kosmetycznej Good Clean Goop. Marka, wprowadzona w 2023 roku, miała stanowić tańszą alternatywę dla luksusowej oferty Goop Beauty, oferując produkty pielęgnacyjne w cenie poniżej 40 dolarów. Good Clean Goop była dostępna m.in. w sieci Target oraz na platformie Amazon, jednak nie udało jej się zbudować silnej pozycji rynkowej.

Według branżowych raportów, sprzedaż Good Clean Goop plasowała się w dolnych 15% marek kosmetycznych w ofercie Targeta. Słabe wyniki doprowadziły do zakończenia współpracy z siecią, która wcześniej miała na markę wyłączność. W konsekwencji Goop podjęło decyzję o całkowitym wycofaniu linii, wskazując na konieczność koncentracji na działalności podstawowej.

Decyzja ta wpisuje się w szersze zmiany w strategii spółki. W 2024 roku Goop przeprowadziło redukcje zatrudnienia, a równocześnie rozwijało segment premium. Flagowa linia Goop Beauty niedawno poszerzyła swoją obecność dzięki partnerstwu z Ulta Beauty, co wskazuje na priorytetowe znaczenie wyższej półki cenowej w strukturze przychodów firmy.

Zamknięcie Good Clean Goop pokazuje trudności, z jakimi mierzą się marki luksusowe przy próbach wejścia w segment masowy. Choć niższa cena miała poszerzyć grono odbiorców, to ograniczona rozpoznawalność oraz silna konkurencja wśród budżetowych marek drogeryjnych sprawiły, że projekt nie przyniósł oczekiwanych efektów. Goop zdecydowało się więc wzmocnić pozycję tam, gdzie generuje najwyższe zyski – w segmencie premium, stanowiącym kluczowy motor wzrostu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. wrzesień 2025 07:30