StoryEditor
Producenci
03.10.2019 00:00

Jasmin na FBK 2019: konsumenci analizują wszystkie deklaracje producentów

Jeśli właściciel drogerii chce nadążać za trendami, musi słuchać najmłodszych konsumentów. Oni są wręcz przerażająco świadomi. Utożsamiają się z ze znajomymi, światem, są zaangażowani, pytają np. o to, dlaczego opakowanie jest foliowe – mówiła Teresa Stachnio, członek zarządu sieci drogerii Jasmin podczas debaty „Przyszłość rynku kosmetycznego – jakie najważniejsze trendy będą kształtowały biznes beauty?” towarzyszącej Forum Branży Kosmetycznej 2019.

Zdaniem Teresy Stachnio wiele firm produkuje świetne produkty, ale uwaga konsumentów skupia się na opakowaniach. – Chcą wiedzieć, dlaczego opakowanie jest foliowe, dlaczego ma dwie lub trzy warstwy, mówią wprost, że chcą kupić krem w słoiczku, bez kartonika, to samo z pastą do zębów – podała przykłady ekspertka z sieci Jasmin.

Konsumenci, jak stwierdziła Teresa Stachnio, żyją dziś z tabletem w ręku. Urządzenie mobilne jest dla nich źródłem informacji, które sobie przekazują z rówieśnikami. – A te informacje, czasem nieprawdziwe, nabierają wiarygodności. Wiemy dobrze, że niektórym produktom lub składnikom zrobiono krzywdę, bo tak ogromną moc ma informacja szeptana – stwierdziła Stachnio.

Dodała, że konsumenci są nie tylko wpatrzeni w swoje urządzenia mobilne – równie chętnie spotykają się ze znajomymi w sklepie aby uzyskać informację od bardzo świadomego sprzedawcy. – W Jasminie przywiązujemy ogromną wagę do sprzedawców – muszą być oni na bieżąco z informacjami branżowymi, znają produkty. W ten sposób budujemy zaufanie do naszej sieci – podkreśliła ekspertka.

Przestrzegła, że dziś kłamstwo ma krótkie nogi, bo konsumenci wszystkie deklaracje producentów wnikliwie analizują. – Konsumenci oczekują spójnego przekazu. Nie może być rozbieżności między komunikatem w mediach, a tym, co oddolnie pojawia się na temat marki. Jeśli to się rozjedzie, to sytuacja jest nie do uratowania – powiedziała Teresa Stachnio.

Dodała, że dla konsumentów najważniejsze jest zdrowie. – Liczy się dla nich: co jem, czym oddycham, jakie ubrania noszę, jakich kosmetyków używam, jakiej chemii gospodarczej, wreszcie, co się wokół mnie dzieje? Czy na pewno ci, którzy to deklarują, wdrażają działania prospołeczne? Jeśli nie, to następuje utrata zaufania – mówiła Teresa Stachnio. 

Wskazała na istotny trend na rynku kosmetyków - minimalizm. Z jej obserwacji wynika, że konsumenci wolą jeden, dwa produkty, które mogą spełniać swoje funkcje, zamiast rozbudowanych serii wielu kosmetyków. Poza tym jej zdaniem z powodu troski o środowisko konsumentom nie podoba się duża ilość materiałów drukowanych, takich jak ulotki czy gazetki. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2025 19:26