StoryEditor
Producenci
26.09.2023 15:29

Johnson & Johnson zmienia logo i zapowiada nową erę działalności

W nowym logo Johnson & Johnson każda litera jest odrębnym pociągnięciem pióra. Obowiązywać będzie zarówno długa nazwa, jak i jej skrót J&J / Johnson & Johnson
Spółka Johnson & Johnson łączy segmenty technologii medycznej i farmaceutycznej pod wspólna marką. Zmianie tej towarzyszy nowa identyfikacja wizualna.

Spółka Johnson & Johnson poinformowała o połączeniu dwóch segmentów firmy. Farmaceutyczny Janssen będzie teraz nosił nazwę Johnson & Johnson Innovative Medicine, a segment technologii medycznych nadal będzie nosił nazwę Johnson & Johnson MedTech.  

Połaczenie to wyznacza nową erę dla firmy Johnson & Johnson, która wykorzystuje swoją wiedzę specjalistyczną w zakresie innowacyjnej medycyny i technologii medycznych do zapobiegania i leczenia złożonych chorób oraz wprowadzania inteligentniejszych, mniej inwazyjnych i bardziej spersonalizowanych rozwiązań – podała firma w komunikacie.

image
Johnson & Johnson
Na potrzeby tego nowego rozdziału firma zmodernizowała swoje logo. Porzuciła kursywę, która towarzyszyła jej przez ponad 135 lat i była nawiązaniem do podpisu założyciela. Teraz każda litera jest odrębnym pociągnięciem pióra. Obowiązywać będzie zarówno długa nazwa, jak i jej skrót, wokół którego ma być zbudowany większy kapitał. Chodzi o bardziej nowoczesny sposób komunikacji – szczególnie w interfejsach cyfrowych. 

Logo będzie w dalszym ciągu wykorzystywać kolor czerwony, tym razem jednak w wersji jaśniejszej. Ma to oddawać możliwości szybkiego reagowania na wyzwania zdrowotne, ewoluowania z duchem czasu i nadawania tempa. Wykorzystana czcionka ma świadczyć o otwartości marki, jej energii i inkluzywności, a jednocześnie nieść przekaz o jej wyjątkowym podejściu do opieki zdrowotnej. 

Nowe logo, kolory i czcionka zostaną z czasem wprowadzone we wszystkich materiałach firmowych, opakowaniach produktów i elementach marki.

Johnson & Johnson to amerykański koncern koncentrujący się na trzech segmentach działalności: medycznej, farmaceutycznej oraz kosmetycznej. W ramach tej ostatniej zajmuję się produkcją marek Johnson’s Baby, Listerine, Clean & Clear, O.B. i Carefree oraz Le Petit Marseille.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.10.2024 12:55
Chiński kryzys konsumencki odbija się na luksusowych markach – prognozy LVMH na trzeci kwartał potencjalnie słabe
LVMH (Moët Hennessy Louis Vuitton) posiada szerokie portfolio luksusowych marek, które obejmuje różne sektory, takie jak moda, biżuteria, alkohol, kosmetyki oraz inne produkty luksusowe.Shutterstock

Grupa LVMH, francuski gigant w branży dóbr luksusowych, oczekuje na wyniki sprzedaży za trzeci kwartał z niepokojem, w obliczu spowolnienia popytu na rynku chińskim. Chińscy konsumenci, niegdyś kluczowi klienci luksusowych marek, ograniczają wydatki, co może wpłynąć na globalne wyniki LVMH i innych marek, takich jak Kering czy Hermes.

Louis Vuitton Moët Hennessy (LVMH), właściciel takich marek jak Louis Vuitton, Dior czy Tiffany & Co., wkracza w trudny okres, oczekując raportu za trzeci kwartał. Globalna sprzedaż dóbr luksusowych, według prognoz firmy Bain, wzrośnie w tym roku maksymalnie o 4 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Jednak największe problemy dotykają chińskiego rynku, gdzie niepewność ekonomiczna osłabia zainteresowanie luksusowymi produktami, szczególnie wśród konsumentów z klasy średniej. Według analityków z Bank of America, “konsument luksusu jest już nasycony zakupowo”, co znajduje swoje odzwierciedlenie w słabszej sprzedaży na chińskim rynku, kluczowym dla wzrostu w pierwszej połowie roku.

Prognozy dla trzeciego kwartału są mało optymistyczne – analitycy przewidują, że może to być najgorszy wynik dla sektora luksusowego od czterech lat, z oczekiwanym spadkiem organicznej sprzedaży o 1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dodatkowo, prognozy zysków na przyszły rok zostały obniżone o 17 proc. Spadek zaufania wśród chińskich konsumentów, wynikający z problemów na tamtejszym rynku nieruchomości, tylko pogłębia kryzys w sektorze dóbr luksusowych. Mimo to, eksperci uważają, że w 2025 roku może nastąpić ożywienie popytu w Chinach, co może ponownie pobudzić sprzedaż luksusowych marek.

LVMH podejmuje jednak kroki, by nie tracić rynku chińskiego z oczu. Firma zacieśniła współpracę z chińskim gigantem e-commerce, Alibaba, wykorzystując jego możliwości w zakresie chmury obliczeniowej oraz sztucznej inteligencji. Ponadto, DFS Group, jednostka LVMH zajmująca się handlem detalicznym, buduje duży kompleks zakupowo-rozrywkowy na wyspie Hainan, będącej strefą bezcłową w Chinach. Mimo że rynek luksusowych towarów w Chinach może spaść nawet o 10 proc., LVMH nadal inwestuje, licząc na przyszłe ożywienie.

Czytaj także: Reuters: Bernard Arnault i LVMH mogą zostać uwikłani w wojnę handlową między Unią Europejską a Chinami

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.10.2024 09:52
Neil Parry, Unilever: Dzięki biotechnologii procesy, które zajmowały kilka lat, teraz mogą być realizowane w zaledwie pięć miesięcy
W ciągu ostatnich pięciu lat rozwój technologii biotechnologicznych przyspieszył w sposób niespotykany.Unilever

Dzięki biotechnologii napędzanej przez sztuczną inteligencję, rynek konsumencki wchodzi w nową fazę dynamicznego rozwoju. Firmy, takie jak Unilever, wykorzystują zaawansowane technologie, aby przyspieszać innowacje i tworzyć produkty przyjazne środowisku, co otwiera nowe możliwości biznesowe i wzmacnia globalne łańcuchy dostaw.

Rozwój biotechnologii, wspierany przez sztuczną inteligencję i big data, znacząco przyspiesza tempo innowacji, co ma bezpośrednie przełożenie na korzyści dla rynku. Procesy badawczo-rozwojowe, które kiedyś trwały pięć lat, teraz można zrealizować w pięć miesięcy. Dzięki temu firmy mogą szybciej wprowadzać na rynek nowe produkty, odpowiadając na zmieniające się potrzeby konsumentów. Szybsze tempo odkrywania i optymalizacji nowych materiałów oznacza również większą elastyczność i konkurencyjność dla firm, które stawiają na innowacje biotechnologiczne.

Jak twierdzi Neil Parry, szef departamentu biotechnologii w Unilever, jednym z najbardziej obiecujących kierunków rozwoju biotechnologii jest tworzenie zamienników tradycyjnych, często trudno dostępnych surowców. To nie tylko obniża koszty produkcji, ale również zmniejsza zależność rynku od niestabilnych dostaw surowców. Przykłady takich innowacji można znaleźć w produktach marek takich jak Dove, które wykorzystują wegańskie białka pochodzenia biotechnologicznego, a także w branży spożywczej, gdzie Unilever, we współpracy z The EVERY Company, rozwija technologie produkcji substytutów jaj bez udziału kur. Tego typu rozwiązania otwierają nowe możliwości na rynkach, które dążą do zrównoważonego rozwoju i innowacyjnych, ekologicznych produktów.

Korzyści dla rynku wynikają także z opracowywania nowych technologii produkcyjnych, które zwiększają efektywność przy jednoczesnym zmniejszeniu wpływu na środowisko. Na przykład, technologia rhamnolipidów opracowana przez Unilever nie tylko poprawia wg. producenta jakość i skuteczność produktów, takich jak płyny do naczyń Sunlight, ale także zmniejsza emisję gazów cieplarnianych nawet o 50 proc. Inwestycje w takie technologie przyczyniają się do budowania bardziej odpornych łańcuchów dostaw, co wzmacnia konkurencyjność firm i pozwala im lepiej reagować na zmieniające się warunki rynkowe oraz rosnące oczekiwania konsumentów dotyczące zrównoważonych rozwiązań.

Czytaj także: Unilever sprzedaje swoje aktywa w Rosji firmie Arnest Group: to oznacza całkowite opuszczenie rynku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. październik 2024 13:13