StoryEditor
Producenci
19.08.2021 00:00

Kobiecy Turniej Golfowy Brunetki Blondynki 2021 pełen emocji

Aż 109 golfistek stanęło do współzawodnictwa w kolejnej edycji turnieju golfowego Brunetki Blondynki, czyli Metamorfozy by Drogerie Jasmin, który odbył się 13-15 sierpnia br. na polu golfowym Gradi Golf Club. Turniej w klasyfikacji generalnej wygrała Joanna Meronk, która podczas pierwszej rundy pobiła swój rekord życiowy. Na drugim miejscu uplasowała się Joanna Czarzasta, a podium zamknęła Ewa Geritz. Partnerstwo strategiczne nad turniejem objęła sieć Drogerie Jasmin, a Wiadomości Kosmetyczne były jednym z patronów medialnych wydarzenia.

W dniach 13-15 sierpnia 2021 r. na polu golfowym Gradi Colf Club odbył się najpiękniejszy damski turniej golfowy Brunetki Blondynki, czyli Metamorfozy by Drogerie Jasmin - organizowany przez Pałac Brzeźno Spa & Golf i Pole Golfowe Gradi Golf Club.

W tym roku do rywalizacji sportowej stanęły 104 golfistki oraz 8 adeptek Akademii Golfa – jest to rekordowa liczba uczestniczek w historii tego turnieju. Większość pań przybyła do Brzeźna już w piątek, gdzie podczas dnia mogły wziąć udział w rundzie treningowej.

Wieczorem na terenie zabytkowego przypałacowego parku odbyła się uroczysta kolacja inaugurująca turniej. Podczas spotkania serwowane były m.in. specjalne dania przygotowane  przez znanego mistrza kuchni – Tomka Królikowskiego.   

Kolejnym punktem programu była nauka rock&rolla, którą prowadzili profesjonalni tancerze. Wieczór zakończył się koncertem polskich big beatowych szlagierów. Dzięki wyświetlanym na dwóch ekranach tekstom, hity takie jak „No bo ty się boisz myszy”, „Trzynastego” czy „10 w skali Beauforta” przy akompaniamencie duetu gitarowego śpiewali wszyscy.

W sobotę golfistki przystąpiły do walki nie tylko o miejsce na podium, ale także wzięły udział w konkursach z nagrodami rozgrywanych na każdym dołku.

Obok doświadczonych zawodniczek w wydarzeniu wzięły udział panie, które dopiero chcą rozpocząć przygodę z golfem. Dla nich została już tradycyjnie zorganizowana dwudniowa akademia golfa. Adeptki tej konkurencji sportowej spędzały kilka godzin dziennie na polu, gdzie pod okiem trenera pilnie zgłębiały tajniki etykiety golfa oraz ćwiczyły technikę uderzeń. Zwieńczeniem akademii był  „Turniej pierwszego kroku”, a trzy najlepsze zawodniczki odebrały swoje pierwsze golfowe trofea podczas uroczystej ceremonii wręczenia nagród.

Po zejściu z pola na uczestniczki czekały liczne atrakcje: degustacje i warsztaty. Po lunchu można było skosztować doskonałych hiszpańskich win i świetnej oliwy z oliwek oraz suplementacji wspomagającej zabiegi kosmetyczne. Każda z pań mogła także wykonać własną unikalną torbę, pamiątkę z turnieju, na warsztatach z sitodruku albo udekorować muffiny na warsztatach cukierniczych.

Wieczorem rozpoczęło się prawdziwe szaleństwo. Tradycją turnieju jest impreza tematyczna: w tym roku motywem przewodnim był Rock&Roll. Panie dały upust wyobraźni i zamieniły się w prawdziwe gwiazdy lat 50. i 60. Końcowego sznytu nadali styliści fryzur oraz wizażystki.

Do kultowego już konkursu 19. dołka „Nearest to the Pin” stanęły golfistki w wyśmienitych humorach oraz strojach pin-up, gdzie dzielnie, na szpilkach albo boso, walczyły o nagrodę główną. Voucher uprawniający do udziału w zaprzyjaźnionym turnieju „Dr Irena Eris Golf Cup” powędrował do Hanny Tatarkiewicz-Jeske.

Tuż po zmroku na scenie pojawił się… Elvis. Wokalista coverowej grupy King’s Friends godnie go zastąpił, brawurowo porywając całą publiczność do tańca. Był także tort na tle fajerwerków i rock&roll do rana. Całą część eventową turnieju już po raz czwarty poprowadził Wojtek Kuchnowski.

W niedzielę po rundzie finałowej odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród. Turniej w klasyfikacji generalnej wygrała Joanna Meronk, która podczas pierwszej rundy pobiła swój rekord życiowy. Na drugim miejscu uplasowała się Joanna Czarzasta, a podium zamknęła Ewa Geritz.

Wydarzeniu „Brunetki, Blondynki” towarzyszą niesamowite emocje, zarówno na poziome rywalizacji, jak i przyjaźni. Tego też właśnie uczy golf: bycia fair play nawet wobec przeciwnika będącego w jednej drużynie. Jednocześnie turniej jest dobrym przykładem na to, że na polu rodzą się prawdziwe, trwałe przyjaźnie, a sport nie jest tylko zaciekłą walką, ale także okazją do miłych towarzyskich spotkań i cudownych wspomnień.

Całości dopełniają piękne wnętrza Pałacu Brzeźno, gdzie można odpocząć i zregenerować się korzystając z miejscowego spa z tężniami solankowymi, czy też  piwnych czy winnych łaźni. Elegancki, utrzymany w klimacie epoki hotel  otoczony jest zabytkowym parkiem z licznymi oczkami wodnymi i fontannami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 16:35
Miraculum — od 79 mln zł długu do 17 proc. wzrostu. Czy powtórzy sukces sprzed 90 lat?
Historyczna wartość marki może stanowić o jej mocy w przyszłości.Miraculum

Reanimacja „perły PRL-u” trwa. Po upadłości z 2009 r., kiedy zadłużenie Miraculum sięgnęło 79 mln zł, marka oficjalnie wróciła na rynek w 2024 r. dzięki multimilionerowi Markowi Kamoli. Przejmując 42 proc. akcji i zwalniając cały zarząd, biznesmen zapowiedział „radykalne cięcia” oraz powrót do korzeni firmy założonej 101 lat wcześniej.

Po latach stagnacji i dramatycznego upadku w 2009 roku, marka Miraculum — znana z takich zapachów jak Pani Walewska czy Brutal — wraca na rynek z nowym impetem. Reaktywacją firmy zajął się Marek Kamola, multimilioner i współwłaściciel Benefit Systems, który w 2024 roku nabył 42 proc. udziałów w spółce. Wraz z przejęciem udziałów dokonał on głębokiej restrukturyzacji: natychmiastowo odwołał cały zarząd, tłumacząc to dramatyczną sytuacją firmy, obejmującą spadek sprzedaży eksportowej oraz problemy z płynnością finansową i zarządzaniem stanami magazynowymi. Był to zdecydowany krok w kierunku odświeżenia marki, która w przeszłości była perłą polskiego rynku kosmetycznego, ale w ostatnich dekadach utraciła swój blask.

Marka Miraculum została założona w 1924 roku przez Leona Lustera — lekarza i przedsiębiorcę, który miał wyjątkowe wyczucie nie tylko kosmetyki, ale i marketingu. To dzięki jego pomysłom, m.in. kampaniom z udziałem Hanki Ordonówny, produkty Miraculum zdobywały błyskawicznie uznanie wśród klientek i stały się synonimem luksusu. Przykładowo, cena 72 zł za opakowanie kremu w latach 30. XX w. stanowiła równowartość połowy miesięcznego wynagrodzenia urzędnika, a mimo to produkty cieszyły się ogromnym popytem. Potwierdzeniem renomy był złoty medal zdobyty przez markę na Wystawie Światowej w Paryżu w 1931 roku za puder — wydarzenie to ugruntowało jej prestiż również poza granicami Polski.

image
Targi chemiczno-kosmetyczne Ambra, 6 września 2024, Gliwice
fot.wiadomoscikosmetyczne.pl

Po II wojnie światowej i w okresie PRL, Miraculum kontynuowało działalność jako jeden z najważniejszych producentów kosmetyków w kraju. Produkty takie jak Pani Walewska, Wars czy Brutal stały się ikonami polskiej łazienki, porównywanymi z perfumami sygnowanymi przez francuskie i włoskie domy mody. Jednak przemiany ustrojowe po 1989 roku przyniosły gwałtowne zmiany w strukturze rynku kosmetycznego. Silna ekspansja marek zagranicznych oraz brak odpowiednich inwestycji w rozwój i marketing doprowadziły do marginalizacji Miraculum. Kulminacją problemów finansowych było ogłoszenie upadłości w 2009 roku przy zadłużeniu sięgającym 79 milionów złotych — co na ówczesnym rynku oznaczało niemal całkowite wyeliminowanie z konkurencji.

Po przejęciu kontroli nad firmą w 2024 roku Marek Kamola postawił na odważną strategię powrotu do korzeni i jednocześnie modernizacji oferty. Zmiany objęły nie tylko strukturę zarządzania, ale też podejście do sprzedaży i marketingu. Kamola wskazywał, że inspiruje się najlepszymi latami marki, wykorzystując elementy jej historycznego wizerunku i odwołując się do sentymentu konsumenckiego. Jednocześnie rozpoczęto działania mające na celu poprawę efektywności operacyjnej i optymalizację łańcucha dostaw. W rezultacie, już w pierwszym kwartale 2025 roku firma odnotowała 17-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Przychody wyniosły 15,5 mln zł, co może zwiastować przełamanie wieloletniego impasu.

image

Miraculum S.A. podsumowało I kwartał 2025: czas wzrostu i innowacji

Choć do odbudowy pełnej pozycji na rynku droga jest jeszcze daleka, wyniki finansowe z początku 2025 roku pokazują, że marka Miraculum może realnie powrócić do gry. Firma nadal opiera się na kultowych liniach produktowych, takich jak Pani Walewska, Wars i Brutal, które pozostają rozpoznawalne wśród starszych grup klientów. Równocześnie jednak rozszerza swoją ofertę o produkty skierowane do młodszych konsumentów, którzy chętnie sięgają po estetykę vintage i coraz częściej interesują się historią marek z czasów ich rodziców i dziadków. To właśnie do nich skierowane są nowe wersje perfum Chopin i Lider oraz reaktywacja budżetowej serii Być może…, znanej z lat 80. i 90.

Premiera nowych produktów zaplanowana jest na drugą połowę 2025 roku. Jeśli obecny trend wzrostu sprzedaży się utrzyma, firma może w ciągu najbliższych dwóch lat przekroczyć próg 20 mln zł rocznych przychodów i ponownie zaistnieć jako liczący się gracz na polskim rynku kosmetycznym. Przypadek Miraculum pokazuje, że sentyment do dawnych marek w połączeniu z nowoczesnym zarządzaniem i inwestycją w jakość może okazać się skuteczną receptą na odrodzenie — nie tylko wizerunkowe, ale także finansowe. Czy jednak młode pokolenie rzeczywiście zakocha się w klasycznych zapachach? To pytanie, na które odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 15:00
Rhode debiutuje w Europie; marka trafi także do Polski
Rhode

Marka kosmetyczna Rhode, założona przez Hailey Bieber w 2022 roku, ogłosiła ekspansję na rynek europejski. Produkty Rhode będą teraz dostępne w pełnej ofercie w Danii, Finlandii, Szwecji, Holandii, Austrii, Grecji oraz Polsce. Rozszerzenie dystrybucji to ważny krok dla brandu, który dotychczas zdobył popularność głównie wśród pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych.

Europejska ekspansja zbiegła się w czasie z intensywnym okresem promocyjnym dla marki. Rhode zapowiedziało nową odsłonę swojego flagowego produktu, Peptide Lip Tint. Towarzyszy temu akcesorium w postaci pozłacanego łańcuszka na biodra z siateczkową kieszonką na balsam do ust. Mimo że innowacyjne podejście do prezentacji produktu przyciągnęło uwagę, reakcje w mediach społecznościowych były mieszane.

Największym wydarzeniem ostatnich tygodni pozostaje jednak przejęcie marki przez amerykańskiego giganta e.l.f. Beauty za kwotę 1 miliarda dolarów. Transakcja wzbudziła zainteresowanie rynku, a analitycy wskazują na jej potencjał do wzmocnienia pozycji obu brandów, szczególnie w segmencie młodszych konsumentów.

Hailey Bieber, współzałożycielka Rhode, nie tylko utrzyma tytuł założycielki, lecz także obejmie nowe funkcje Chief Creative Officer oraz Head of Innovation. Została również mianowana doradczynią strategiczną zarówno dla Rhode, jak i e.l.f. Beauty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 01:17