StoryEditor
Producenci
29.08.2022 00:00

Konrad Palka, Pharmena: Branża kosmetyczna jak dotąd jest odporna na kryzys

Inflacja, niestabilne łańcuchy dostaw, drożejące surowce i ich braki przekładają się na koszty działalności firm kosmetycznych oraz na wdrożenia nowości. Jednak historycznie patrząc branża kosmetyczna jest odporna na kryzysy i obecne zawirowania nie powinny jej zaszkodzić uważa Konrad Palka, prezes i dyrektor generalny spółki Pharmena.

Jak na biznes kosmetyczny przekłada się obecna niepewność gospodarcza?

Z powodu pandemii część łańcucha dostaw została utracona, ponieważ wiele opakowań i surowców było sprowadzonych spoza Unii Europejskiej. Do dziś są problemy z dostępnością np. wszelkiego rodzaju olejków, w tym słonecznikowego, z którego korzystamy w wielu naszych recepturach. Dlatego tak ważne stało się planowanie produkcji z większym wyprzedzeniem, biorąc pod uwagę plany sprzedażowe i zapasy magazynowe.

Problemy z dostępnością opakowań czy zwykłej tektury oraz papieru sprawiają , że lead time’y, czyli czas potrzebny od momentu złożenia zamówienia do chwili dostarczenia towaru, bardzo się wydłuża. Kiedyś można było zakładać, że na rozpoczęcie produkcji nowych linii potrzeba 8-12 tygodni. Teraz produkcja nie ma szans ruszyć przed upływem 4 miesięcy.

A koszty?

Braki w surowcach i opakowaniach powodują, że firmy produkcyjne, chcąc sobie zapewnić ciągłość dostaw, są gotowe płacić coraz więcej. Automatycznie przekłada się to na wzrost kosztów wytwarzania. Wciąż mamy nadzieję, że sytuacja w najbliższych miesiącach się ustabilizuje. Jednak równocześnie widać, że nadal będziemy mierzyć się z inflacją, a jej efekt wpłynie na wzrost kosztów produkcji i cen kosmetyków na półce. Chcąc utrzymać płynność i określone marże producenci w dalszym ciągu będą zmuszeni podnosić ceny.

Kosmetyki drożeją, a konsumenci coraz mocniej trzymają się za kieszeń. Z niektórych produktów będą rezygnować. Czy widać już ograniczenia popytu?

My go nie widzimy. Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że nasze kosmetyki przeznaczone są dla specyficznej grupy klientów o skonkretyzowanych potrzebach. Powodem ich zakupu jest np. wypadanie włosów czy skóra atopowa i na razie – a jesteśmy po pierwszej podwyżce – kupowane są równie chętnie jak dotychczas.

Historycznie branża kosmetyczna była w miarę odporna na wszelkie kryzysy, dlatego mamy nadzieję, że i tym razem nie odczujemy wyraźnego negatywnego wpływu na przychody spółki. Wierząc w utrzymujący się popyt, zmodyfikowaliśmy strategię i istotnie powiększamy portfolio. W ubiegłym roku wprowadziliśmy około 40 produktów. W tym roku mamy już za sobą kilkanaście wdrożeń.

Czy ostatnie kryzysy miały wpływ na działalność spółki?

W 2020 roku, pandemia COVID-19 odbiła się na naszych przychodach, powodując ich spadek. Było to spowodowane tym, że  nasze produkty w dużej mierze dostępne były w aptekach, często zlokalizowanych w centrach handlowych, co przy panującym lockdownie zdecydowanie uniemożliwiało nam osiągnięcie założonego poziomu sprzedaży.

Natomiast wojna w Ukrainie nie miała bezpośredniego przełożenia na przychody naszej spółki, czy utratę ciągłości dostaw – nie mamy na wschodzie ulokowanej produkcji, ani nie prowadzimy wymiany handlowej z Rosją, czy Ukrainą.

Z pewnością jednak, zarówno COVID-19, jak i sytuacja geopolityczna, mając wpływ na ceny energii i paliw, odbiły się na funkcjonowaniu i sytuacji finansowej również naszej firmy. Szczególnie teraz, gdy koszty wytwarzania są z tygodnia na tydzień są coraz większe.

Dlatego też, tak jak i większość przedsiębiorstw, korygujemy ceny w górę po to by utrzymać płynność i określoną marżę. Tegoroczne wyniki GK Pharmena są na bardzo dobrym poziomie. Warto też przypomnieć, że tendencję wzrostową odnotowaliśmy już w ubiegłym roku, kiedy to urośliśmy o 50 proc. Zatem baza była dosyć wysoka.

Jaką przyjmujecie strategię, jeśli chodzi o kanały sprzedaży?

Pandemia pokazała jak istotne jest zróżnicowanie kanałów dystrybucji, dlatego na bieżąco zwiększamy naszą dostępność w kanałach online, przy jednoczesnym utrzymaniu sprzedaży stacjonarnej. Już przed pandemią widzieliśmy potencjał w sprzedaży online, a wydarzenia z 2020 roku tylko przyspieszyły tempo wprowadzania multi-channel’ owej polityki sprzedaży, co przekłada się na bardzo dobrą sprzedaż w GK Pharmena. Tylko w minionym kwartale odnotowaliśmy 4,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, co dało ponad 30% wzrost rdr i pozwoliło nam uzyskać najlepszy wynik w historii naszej firmy po drugim kwartale. Wzrost sprzedaży we wszystkich naszych trzech kluczowych segmentach, czyli: Hair Care, Face Care oraz Body Care, wpłynął także na istotne wzrosty po I półroczu br. Od stycznia do czerwca 2022 r. wypracowaliśmy 8,3 mln zł przychodów ze sprzedaży, co stanowiło  23 proc. wzrost rdr. Liczymy na to, że kontynuacja zdywersyfikowanej sprzedaży wpłynie na utrzymanie dobrych wyników Pharmeny także w przyszłych okresach rozliczeniowych.

Gdzie jeszcze poza aptekami i e-sklepami jesteście dostępni?

Chcemy być w wielu kanałach – oczywiście dopasowując ofertę do każdego z nich – choć apteki pozostaną wiodące w naszej dystrybucji. Od nich zaczynaliśmy z marką Dermena, w której oferowaliśmy trzy produkty przeciwdziałające wypadaniu włosów, a dziś jest już ich kilkadziesiąt.

Nie tylko poszerzamy linie produktowe. Wprowadzamy też kolejne marki, które mogą być dystrybuowane poza rynkiem farmaceutycznym, czyli w nowoczesnych drogeriach, ale też na rynku tradycyjnym. Cieszy nas, że drogerie otwierają się na takie firmy jak nasza, tworząc półki specjalistyczne, ale też strefy z produktami naturalnymi i wegańskimi. I choć one nie dominują w całym portfolio, to są istotnym czynnikiem wyróżniającym, przyciągającym konsumenta. Nasza linia związana z wypadaniem włosów idealnie wpisuje się w tę politykę rynku drogeryjnego. A kolejną taką linią jest Favorite Nature.

Jaka sytuacja panuje w eksporcie?

2020 rok był trudny w tym obszarze, ale gdy wróciła możliwość wystawiania się na międzynarodowych targach, znów aktywnie działamy i bardzo mocno postawiliśmy na sprzedaż eksportową. Pracujemy nad dywersyfikacją geograficzną. Rozwijamy współpracę z dotychczasowymi partnerami i poszukujemy nowych. 

Z dobrymi efektami sprzedajemy nasze produkty na Bliskim Wschodzie. Od dwóch lat jesteśmy też obecni na Amazonie, dzięki któremu oferujemy klientom z Europy specjalnie stworzoną w tym celu markę Revium. Z tymi i innymi produktami jesteśmy już na 8 platformach e-commerce na rynku europejskim.

Czy w rozwoju eksportu wsparciem są Wasze spółki w Stanach Zjednoczonych i Niemczech?

Spółka amerykańska nie odpowiada za sprzedaż gotowych produktów. Prowadzi natomiast działalność naukowo-badawczą. Natomiast niemiecki Menavitin to startup, który zajmuje się sprzedażą e-commerce naszych kosmetyków na rynkach Niemiec, Austrii, Szwajcarii, poprzez Amazon oraz własny e-sklep.

 Jesteście spółką badawczą. Jaki to ma wpływ na oferowane przez Was kosmetyki i suplementy?

Jak dotąd zbudowaliśmy silną pozycję w produktach przeznaczonych do hamowania wypadania włosów. W krajowym segmencie Hair Care jesteśmy wiodącym graczem na rynku aptecznym, ale też drogeryjnym. Nasza innowacyjna molekuła REGEN7 powoduje, że skutecznie walczymy z problemem nadmiernego wypadania włosów. Od pewnego czasu rozwijamy również produkty w kategorii Skin Care, a naszą pozycję budują głównie kosmetyki do skóry atopowej – zarówno dla dorosłych, jaki i dla dzieci.

Dlaczego zajęliście się suplementami diety?

Pharmena, odkąd istnieje, czyli niemal od 20 lat, miała ambicje oferować produkty, które będą rozwiązywać rozmaite problemy dermatologiczne. Jednak z czasem zakres działalności został poszerzony. Tak powstały innowacyjne suplementy diety, które zawierają cząsteczkę 1-MNA, która ma szerokie zastosowanie. Niezwykle ciekawe są najnowsze badania przeprowadzone w ośrodku specjalizującym się w rehabilitacji pacjentów po COVID-19 mających problem z powrotem do pełnego zdrowia. Badania te wykazały jej korzystny wpływ na poprawę wydolności fizycznej oraz oddechowej.

Jesteśmy pierwszą polską firmą, której udało się zarejestrować w UE nową żywność ze składnikiem, który nie znajdował się wcześniej na liście dozwolonych substancji. Proces ten trwał kilka lat i ostatecznie Komisja Europejska dopuściła naszą cząsteczkę do obrotu w Unii. W efekcie, w 2019 roku, stworzyliśmy markę Menavitin, oferującą suplementy diety chronione prawem patentowym. Sprzedajemy je głównie w kanale e-commerce oraz w ramach wybranych aptek.

Jakie cele stawia Pan przed Pharmeną na kolejne lata?

Jeszcze w tym roku planujemy wprowadzić kilka nowych produktów. Pracujemy też nad sporą grupą produktów do pielęgnacji włosów i ciała na przyszły rok. Będziemy też poszerzać kanały dystrybucji. Ponadto chcemy coraz ściślej współpracować z drogeriami, które coraz częściej poszerzają swoje portfolio o produkty specjalistyczne. Dziś robią miejsce na innowacyjne produkty, oparte na naukowych odkryciach i wyspecjalizowane do konkretnych działań.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.08.2025 15:01
„Ojciec prać!” po raz wtóry: Pollena 2000 wraca na rynek
Vintage marka wraca na rynek na fali nostalgii.Pollena 2000

Kultowa marka proszku do prania Pollena 2000 powraca na polski rynek za sprawą firmy Eudoco KBC Group, producenta chemii gospodarczej i dystrybutora. Nowa odsłona ma zostać oficjalnie zaprezentowana we wrześniu, wraz z uruchomieniem strony internetowej marki. Według zapowiedzi producenta, Pollena 2000 ma nie tylko nawiązywać do swojej dawnej rozpoznawalności, ale przede wszystkim zaoferować nowoczesny skład, technologię i rozwiązania odpowiadające aktualnym oczekiwaniom konsumentów.

Oferta marki obejmie trzy formy produktów – proszek, żel i kapsułki do prania. Dystrybucję na polskim rynku powierzono Grupie Południe, która uzyskała wyłączność. Pierwsze dostawy są już realizowane i stopniowo pojawiają się w drogeriach i sklepach w całym kraju, zarówno stacjonarnych, jak i internetowych. Firma zapowiada, że lokalizacje punktów sprzedaży oraz daty dostępności będą na bieżąco aktualizowane we współpracy z partnerami handlowymi.

Pollena 2000 była jedną z najpopularniejszych marek proszków do prania w Polsce lat 90. XX wieku. Produkcję prowadziła wówczas Lever Polska, należąca do koncernu Unilever. Marka zyskała szeroką rozpoznawalność dzięki intensywnym kampaniom reklamowym, a hasło „Pollena 2000” stało się jednym z najbardziej charakterystycznych elementów rynku chemii gospodarczej w tamtym okresie.

Mimo sukcesu, Pollena 2000 zniknęła z półek po kilku latach obecności. Powodem była zmiana strategii koncernu Unilever, który zdecydował się skoncentrować na produktach z segmentu pielęgnacji ciała, ograniczając ofertę detergentów do wybranych marek globalnych. Powrót Polleny 2000 po ponad dwóch dekadach ma więc być próbą ponownego zdobycia rynku, który obecnie charakteryzuje się dużą konkurencją i silną pozycją międzynarodowych producentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.08.2025 09:55
Highlander Enterprise zapowiada strategię rozwoju i premierę w ramach marki 8belle
Sylwia Gołębiewska, wiceprezes zarządu Highlander EnterpriseHighlander Enterprise

Spółka Highlander Enterprise S.A., specjalizująca się w produkcji i sprzedaży grafenu oraz produktów z branży kosmetycznej, w II kw. 2025 roku skupiła się na finalizacji strategii rozwoju, jak również na rozpoczęciu sprzedaży produktów marki 8belle. Spółka prowadziła również działania reorganizacyjne i optymalizacyjne, mające na celu redukcję kosztów działalności.

W II kwartale 2025 roku przychody spółki wyniosły 0,01 mln zł (wobec 0,05 mln zł w 2024 roku). Na poziomie wyniku ze sprzedaży, spółka zmniejszyła swoją stratę z 0,81 mln zł do 0,61 mln zł. Równocześnie ograniczyła również stratę netto z 0,77 mln zł do 0,29 mln zł.

Osiągnięte przez nas wyniki finansowe w II kwartale 2025 roku są odzwierciedleniem działań, jakie miały miejsce w tym bardzo intensywnym dla spółki okresie. W minionym kwartale skupiliśmy się przede wszystkim na dwóch fundamentalnych kwestiach: opracowaniu strategii rozwoju na lata 2025-2028 oraz wprowadzeniu do sprzedaży produktów marki 8belle. Jednocześnie, w obszarze grafenu, kontynuowaliśmy poszukiwania nowych klientów oraz rozszerzaliśmy zastosowania naszych produktów i technologii – mówi Artur Górski, prezes zarządu Highlander Enterprise S.A.

Spółka 14 kwietnia przyjęła nową strategię rozwoju na lata 2025-2028, która zakłada koncentrację na trzech kluczowych obszarach:

  • segmencie kosmetycznym (wprowadzenie linii lakierów hybrydowych pod nową marką: 8belle oraz rozwój produktów kosmetycznych pod nabytą w marcu 2025 roku marką: Brown as Berries Care),
  • segmencie odzieży UV (rozwój linii produktów pod nabytą marką Brown as Berries, tj. strojów kąpielowych UV dla kobiet, chroniących skórę zintegrowanym filtrem SPF 35),
  • wykorzystaniu potencjału grafenu, komercjalizacji wybranych technologii i posiadanych patentów oraz identyfikacji i rozwijaniu synergii grafenu w obszarze kosmetyków (stworzenie nowej marki lakierów hybrydowych zawierających grafen oraz opatentowanie tej technologii).

Oficjalna premiera produktów marki 8belle miała miejsce 1 lipca, kiedy uruchomiono platformę e-commerce, skierowaną do profesjonalnych odbiorców z segmentu B2B. W pierwszym etapie oferty znalazły się hybrydowe lakiery do paznokci, bazy oraz produkty do pielęgnacji dłoni i paznokci. Oferta marki jest regularnie rozszerzana o kolejne produkty, które uzupełniają portfolio w obszarze pielęgnacji paznokci.

Oprócz kanału e-commerce rozwijamy również inne kanały sprzedażowe. Rozpoczęliśmy współpracę z pierwszą hurtownią kosmetyczną oraz prowadzimy własną terenową sprzedaż bezpośrednią. Naszym celem na nadchodzące miesiące i kwartały jest jak najszersze dotarcie z produktami marki 8belle do klientów profesjonalnych w Polsce, a także rozpoczęcie ekspansji zagranicznej i pozyskanie dystrybutorów w Europie – dodaje Sylwia Gołębiewska, wiceprezes zarządu Highlander Enterprise.

W obszarze grafenu Spółka kontynuowała działania w zakresie poszukiwania nowych klientów i nowych zastosowań naszych produktów oraz technologii, a także zacieśniała współpracę dotychczasowymi partnerami.

Highlander Enterprise S.A. wytwarza i dystrybuuje grafen, przeznaczony do takich zastosowań jak kompozyty węglowe, filamenty 3d, farby czy polimery oraz specjalizuje się w produkcji i sprzedaży hybrydowych lakierów do paznokci oraz szerokiej gamy produktów i akcesoriów kosmetycznych.

Zobacz też: TPO w kosmetykach zakazane od 1 września — w jakich produktach występuje i co to oznacza dla branży?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. sierpień 2025 15:51