StoryEditor
Producenci
30.06.2021 00:00

Kosmetyki do kąpieli dla dzieci z postaciami z najpopularniejszych bajek w nowej ofercie Europe Distribution Group sp. z o.o.

Kosmetyki dla dzieci to kategoria, która bardzo mocno rozwija się dziś w Polsce pod wpływem rodziców jak i samych dzieci. Ci pierwsi coraz częściej poszukują produktów zgodnych z ich przekonaniami – bezpiecznych dla skóry dziecka, prostych w składzie, pozbawionych substancji pozyskiwanych ze szkodą dla środowiska czy dla zwierząt i naturalnie w dobrej cenie. Dzieci natomiast, żyjąc na co dzień w swym bajowym świecie, wpływają na decyzje zakupowe rodziców głównie poprzez emocje jakie wywołuje na nich dany produkt. Chcą identyfikować się z nim, jednocześnie oczekując dobrej zabawy podczas kąpieli.

Oczekiwania obu grup są wyzwaniem i mocnym impulsem dla producentów i dystrybutorów kosmetyków w tej kategorii. Oprócz spełnienia swojej podstawowej funkcji, produkty powinny mieć atrakcyjną i ciekawą formę, która zagwarantuje maluchowi dobrą zabawę, a opiekunowi ułatwi często niełatwe codzienne zadanie związane z kąpielą dziecka. Musujące kule, tabletki barwiące wodę, czy też ciastolina kąpielowa to tylko kilka propozycji, które zyskują dziś na popularności. Mały konsument bardzo silnie związany jest również ze światem swoich ulubionych bajek. Dlatego też, oprócz oryginalnej formy produktu, perspektywa kąpieli w bajkowym towarzystwie jego ulubionych postaci obecnych na opakowaniach kosmetyków jest dla dziecka bardzo atrakcyjna.

W najbliższych dniach na rynku odbędzie się premiera nowej linii kosmetyków do kąpieli dla dzieci wyprodukowanej na licencji Psi Patrol. Dystrybutorem i jednocześnie licencjobiorcą jest polska firma Europe Distribution Group Sp. z o.o. W niezwykle kolorowej i urzekająco pachnącej ofercie produktów znalazły się między innymi: galaretka i ciastolina do kąpieli, pianotwory, kąpielowe pastylki barwiące wodę – zwane potocznie barwinkami, kule musujące z naturalnymi olejkami z awokado i pestek winogron, czy też wilgotne chusteczki do pielęgnacji buzi i raczek z naturalnym Ph, bezpieczne dla delikatnej skóry dziecka.

 „Nie zwalniamy tempa i z pełną świadomością obecnych trendów rynkowych wkraczamy
w bajkowy świat kosmetyków do kąpieli dla dzieci.  Nasza firma podpisała kontrakty na licencje najpopularniejszych na świecie bajek dla dzieci. Są to: Psi Patrol, Świnka Peppa, My Little Pony, Transformers, PJ Mask, Nerf, Play – Doh i Bing. W ramach pozyskanych licencji tworzymy własne dedykowane wegańskie linie kosmetyków do kąpieli dla dzieci we wszystkich wskazanych wyżej brendach. Już wkrótce w naszej ofercie pojawią się między innymi szampon i żel 2w1, mydło do mycia rąk, pianki do kąpieli, pomadki do ust, perfumy,  musujące kule, a także coraz bardziej popularne na rynku: pianotwory, barwinki czy też galaretka i ciastolina do kąpieli. Wszystko sygnowane postaciami z ulubionych przez nasze dzieci bajek.
W tym momencie jako pierwsza na rynku, pojawiła się dedykowana linia kosmetyków na licencji Psi Patrol. Już wkrótce produkty będą do kupienia, między innymi, w sieci Biedronka.  W przypadku tej licencji, oprócz kosmetyków, w naszej ofercie znalazła się także linia detergentów Der Waschkonig Sensitive, a w niej: proszek, żel oraz kapsułki do prania.” – Krzysztof Górny Prezes Europe Distribution Group Sp.z o.o.

- Starannie analizujemy trendy zakupowe na rynku i preferencje naszych klientów. Nie mamy więc wątpliwości, że obecność lubianej postaci, np. bohatera kreskówki czy książki na danym produkcie znacząco podnosi jego atrakcyjność. Dowodem jest popularność serii z bohaterami „Psiego Patrolu” wśród kupujących. Dla Biedronki ważne jest też, że promowana przez nas kreskówka niesie pozytywne wartości, z którymi nasi mali odbiorcy mogą się utożsamiać: przyjaźń, szacunek i praca zespołowa – mówi Marta Kulesza, Kupiec w sieci Biedronka.

To co wyróżnia ofertę Europe Distribution Group na rynku to dbałość o szczegóły, nie tylko na etapie projektowania bajkowych opakowań, czy też innowacyjnej formy produktu, ale przede wszystkim składu. Dlatego też kosmetyki do kąpieli znajdujące się w tej ofercie takie jak np.: żel i szampon 2w1, czy też mydło do mycia rąk to produkty hipoalergiczne z wysoką zawartością składników pochodzenia naturalnego – w przypadku szamponu i żelu 2w1 to aż 96,6%, a w przypadku mydła do mycia rąk 95,7%, nie zawierające składników takich jak SLS, SLES, parabenów, sztucznych barwników, oleju parafinowego czy silikonów. W ich składzie znajdziemy natomiast: aloes, pantenol, proteiny mleka czy glicerynę.
Wszystkie kosmetyki są przebadane dermatologiczne i rekomendowane dla dzieci od 3 roku życia.

 
Pełną ofertę licencjonowanych kosmetyków do kąpieli dla dzieci z ulubionymi postaciami najpopularniejszych na świecie bajek takich jak: Psi Patrol, Świnka Peppa, My Little Pony, Transformers, PJ Mask, Nerf, Play – Doh i Bing znaleźć można na: https://europedg.pl/licencje/

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.11.2025 15:47
Miraculum podsumowało III kwartał: kolejny krok ku stabilności
Balans między dyscypliną a kreatywnością pozwala Miraculum patrzeć w przyszłość z rosnącą pewnością i determinacjąMiraculum

Trzy kwartały 2025 roku były dla Miraculum czasem konsekwentnego wzmacniania stabilności finansowej i budowania solidnych fundamentów pod dalszy rozwój. Spółka systematycznie porządkuje finanse, optymalizuje zapasy i usprawnia procesy operacyjne, aby każdy krok przybliżał ją do pełnej równowagi finansowej.

Dobre sygnały z finansów

Wynik netto spółki wzrósł o 74 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, a EBITDA osiągnęła 1,1 mln zł, pięciokrotnie przewyższając wartość z ubiegłego roku. To wyraźny dowód, że działania w zakresie optymalizacji kosztów, usprawnienia procesów i wzmocnienia współpracy z dostawcami przynoszą realne efekty – podkreśla firma w komunikacie.

Sprzedaż w trzech pierwszych kwartałach utrzymała stabilny wzrost i zbliżyła się do poziomu 39 mln zł, tworząc solidną bazę do dalszego rozwoju i rozszerzania portfolio. Dodatnie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej – 642 tys. zł – pokazują, że podejmowane działania przynoszą realne efekty i stopniowo poprawiają sytuację finansową spółki. Jednocześnie Miraculum konsekwentnie porządkuje finanse: zobowiązania i rezerwy zmniejszyły się o 1,8 mln zł względem końca 2024 roku, a zapasy spadły o ponad 2 mln zł., co potwierdza, że Miraculum idzie w dobrym kierunku.

Każda decyzja, którą dziś podejmujemy – od uporządkowania procesów produkcyjnych, przez bardziej świadome kształtowanie portfolio, po zacieśnianie współpracy z partnerami – realnie przybliża Miraculum do odzyskania równowagi finansowej i budowania solidnych podstaw pod dalszy rozwój. To proces, który nadal trwa, nie jest ani prosty, ani natychmiastowy, ale tempo wprowadzanych zmian i pozytywne sygnały z rynku pokazują, że idziemy we właściwym kierunku. Z ostrożnym, ale rzeczywistym optymizmem patrzymy na czwarty kwartał – zestawy świąteczne zostały bardzo dobrze przyjęte, a zaplanowane kolejne nowości w naszych kluczowych markach mogą dodatkowo wzmocnić ten trend. To dodaje nam energii do dalszej pracy – podkreśla Marek Kamola, Członek Zarządu Miraculum.

Miraculum kończy trzeci kwartał z poczuciem dobrze wykonanego zadania i jasno wytyczonym kierunkiem na kolejne miesiące. Spółka wchodzi w ostatnią część roku z energią organizacji, która odzyskała kontrolę nad kluczowymi procesami i potrafi skutecznie reagować na zmieniające się otoczenie rynkowe.

Zespół koncentruje się dziś nie tylko na dalszej poprawie wskaźników finansowych, lecz także na tworzeniu wartości dla klientów – poprzez dopracowane portfolio, świeże pomysły produktowe i solidne partnerstwa handlowe. To właśnie ten balans między dyscypliną a kreatywnością pozwala Miraculum patrzeć w przyszłość z rosnącą pewnością i determinacją.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 14:08
Bloomberg: Australijska marka podbija świat. Jak? Produkcją dupes.
Po lewej serum Estée Lauder’s Advanced Night Repair (85 dolarów), po prawej MCo’s Miracle Anti-Aging Repair Serum (22 dolary).Bloomberg

MCoBeauty, marka określająca swoją ofertę jako „dupes”, w ciągu zaledwie kilku lat przeszła drogę od supermarketowych półek w Australii do jednego z najdynamiczniej rosnących graczy w globalnym segmencie masowej kosmetyki kolorowej. Jej pozycję umocniły zarówno rosnące ograniczenia budżetowe konsumentek, jak i siła TikToka, gdzie 72 proc. Amerykanów według danych Mintel wskazuje cenę jako główną zaletę produktów typu dupe, a 53 proc. kobiet w wieku 18–34 lat deklaruje zakup tańszych odpowiedników znanych marek. W tej rzeczywistości MCoBeauty wyrasta na jednego z liderów nowej ekonomii „smart beauty”.

W samym 2025 roku marka osiągnęła przychody przekraczające 400 mln dolarów australijskich, a jej przejęcie przez australijski koncern DBG Health wyceniło firmę na 1 mld dolarów australijskich (ok. 653,7 mln dolarów amerykańskich). Po wejściu do USA w kwietniu 2024 r. produkty MCo trafiły do ok. 1 500 sklepów sieci Kroger oraz niemal 2 000 sklepów Targetu, gdzie stały się bestsellerami w mniej niż rok. W Australii MCo jest dziś najlepiej sprzedającą się marką kosmetyczną, wyprzedzając klasyczne drogeryjne brandy, takie jak Maybelline. W Kroger marka plasuje się już wśród pięciu największych brandów kosmetycznych, a dodatkowo obecna jest na Amazonie, stronie D2C oraz w Wielkiej Brytanii.

Szybka ekspansja ma jednak swoją cenę. Model biznesowy MCo oparty na tworzeniu niemal identycznych wizualnie odpowiedników kultowych produktów — od Sol de Janeiro, przez Estée Lauder, po Charlotte Tilbury — doprowadził do czterech postępowań prawnych, z czego dwa zakończono ugodą, a dwa kolejne wciąż trwają (m.in. ze strony Glow Recipe i Sol de Janeiro). Firma broni się, podkreślając ścisłe konsultacje prawne oraz różnice w szczegółach formuł i opakowań, jednak eksperci ds. własności intelektualnej określają działania MCo jako „ryzykowne duplikowanie”, balansujące na granicy naruszenia IP.

image

Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Mimo kontrowersji wyniki sprzedażowe pozostają imponujące. DBG zauważa ponad 30 proc. wzrost w swoim portfelu marek beauty w 2025 roku, a kampania „National Dupe Day” z kwietnia 2025 r. wygenerowała wzrost sprzedaży o 10 000 proc. w ciągu jednego dnia. Na TikToku treści związane z MCo generują średnio 16 mln wyświetleń tygodniowo, co oznacza wzrost o 112 proc. r/r. Marka współpracuje z ok. 5 tysiącami influencerów, z czego jedna trzecia to współprace płatne. Rosnący udział tańszych odpowiedników nie wpływa przy tym negatywnie na segment prestige — dane NielsenIQ wskazują, że sprzedaż oryginałów i ich duplikatów rośnie równolegle, co potwierdza rozwarstwienie zachowań zakupowych.

Rozwój MCo wpisuje się w szerszy trend rynkowy: przenikanie się masowego i luksusowego segmentu beauty, w którym barierą stają się ceny oryginalnych produktów – przykładem mogą być szminki Louis Vuitton za 160 dolarów. W tym kontekście MCo wykorzystuje moment: obiecuje nie tylko niską cenę (od 3,50 dolarów do ok. 20 dolarów), lecz także „360-stopniowy dupe experience”, czyli możliwie wierne odwzorowanie doświadczenia produktowego marek premium. Zdaniem przedstawicieli firmy to forma „demokratyzacji luksusu”, a według badań Mintel – odpowiedź na realne potrzeby konsumentek, dla których granica między inspiracją a imitacją jest mniej istotna niż dostępność i jakość.

image

Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

Choć dyskusje o legalności i etyce duplikowania będą narastać, jedno pozostaje pewne: w świecie, w którym Sephora oferuje ponad 150 wariantów jednego rodzaju produktu, a cykl życia trendów skrócił się do kilku tygodni, MCo znalazło sposób, by wykorzystać rynkową presję cenową i chaos informacyjny. Liczby pokazują, że konsumenci wciąż chcą „tanio i dobrze”, a fenomen MCoBeauty potwierdza, że kultura dupe nie jest chwilową modą, lecz trwałym elementem ekonomii współczesnego rynku kosmetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. listopad 2025 02:02