StoryEditor
Producenci
04.01.2022 00:00

Kosmetyki wśród najczęściej ocenianych produktów pod kątem ekologii

60 proc. Polaków zwraca uwagę na to, czy kupowane przez nich produkty są ekologiczne. Żywność, produkty dla dzieci i kosmetyk i to trzy grupy produktów najczęściej analizowane pod tym kątem.

60 proc. respondentów biorących udział w badaniu na potrzeby raportu Green Generation 2021 zadeklarowało, że zwracają uwagę na to, czy kupowane przez nich produkty są ekologiczne. Jest to spadek o 8 p.p. w porównaniu do poprzedniej edycji raportu. Najwięcej, bo niemal jedna czwarta badanych, wskazuje na analizowanie na co dzień ekologicznego pochodzenia produktów spożywczych. Na drugim miejscu (16 proc.) respondenci wymieniają produkty dla dzieci (w przypadku rodziców 21 proc.), a 14 proc. wskazuje na kosmetyki. W 2020 roku kategorie te znajdowały się na odwrotnej pozycji – kosmetyki były na drugim miejscu.

Ekologiczność produktów wydaje się być ważniejsza dla kobiet niż dla mężczyzn – biorą ten fakt pod uwagę przy większej liczbie kategorii. Podobnie ten fakt ma znaczenie dla osób dojrzałych, natomiast jest mało istotny dla najmłodszych badanych. Aż 63 proc. osób należących do pokolenia Z deklaruje, że nie bierze pod uwagę kwestii ekologii w przypadku kupowania jakichkolwiek produktów.

21 proc. Polaków czyta etykiety na produktach przed ich zakupem – pokazało badanie. To spadek wskazań o -12 p.p. w stosunku do 2020 roku. Analizowanie etykiet zadeklarowało 27 proc. kobiet i 18 proc. mężczyzn. Biorąc pod uwagę wyniki w podziale na wiek badanych, kolejny raz najmniej zaangażowaną grupą okazali się młodzi konsumenci. Tylko 6 proc. z nich interesuje się tym, co producent podał na etykiecie.  

Według raportu Green Generation, wśród polskich konsumentów, którzy deklarują czytanie etykiet produktów przed ich zakupem najwięcej, bo już 65 proc. robi to w przypadku produktów spożywczych (to o +11 p.p więcej niż w ubiegłym roku). Na kolejnym miejscu znalazły się kosmetyki – jest to 30 proc. wskazań i spadek o -3 p.p. Na trzecim miejscu znajdują się środki czyszczące – 19 proc. i także spadek o -5 p.p. 

Jakich informacji poszukują konsumenci na etykietach kosmetyków pokazał natomiast raport Beauty & the Future 2021 Mobile Institute. Przede wszystkim sprawdzają naturalność składników produktu (26 proc), następnie jego przeznaczenie, brak parabenów oraz brak syntetycznych substancji zapachowych i barwników (po 17 proc. wskazań).

Zaledwie dla 26 proc. polskich internautów istotne jest to, czy kupują  produkty lub usługi od marki, która działa proekologicznie, jest przyjazna środowisku. Jest to spadek o -8p.p. w stosunku do 2020 roku. Dla pozostałych 74 proc. badanych nie ma to znaczenia w procesie zakupowym. Ponownie jak w 2020 r. większość osób mniej wyczulonych na postawy ekologiczne marek stanowią młode osoby należące do Pokolenia Z (aż 90 proc.), mężczyźni (75 proc.), czyli grupy generalnie mniej zainteresowane ekologią we wszystkich obszarach. W tej grupie znalazło się również aż 88 proc. badanych z najmniejszych miast, poniżej 20 tys. mieszkańców (+2p.p.). Proekologiczna postawa marki wpływa natomiast zachęcająco na 42 proc. rodziców. 

Badanie Green Generation 2021 zostało przeprowadzone przez firmę Mobile Institute metodą CAWI w marcu i kwietniu 2021 r. na grupie 2053 osób. Raport Beauty & the Future powstał na podstawie badania zrealizowanego przez Mobile Institute na przełomie sierpnia i września 2021 r. z wykorzystaniem metody CAWI na grupie 2076 internautów. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.11.2025 12:27
Henkel poprawia rentowność mimo słabej dynamiki sprzedaży
Henkel ucierpiał z okazji słabych nastrojów wśród konsumentów.HJBC

W trzecim kwartale 2025 roku Henkel odnotował jedynie niewielki wzrost sprzedaży, głównie z powodu słabego nastroju konsumenckiego w wybranych regionach. Z danych przedstawionych przez firmę wynika, że w okresie od lipca do września koncern osiągnął organiczny wzrost przychodów na poziomie 1,4 proc., co przełożyło się na 5,1 mld euro sprzedaży. Jednocześnie, jak podkreślił prezes Carsten Knobel, liczne działania restrukturyzacyjne i programy oszczędnościowe pozwoliły firmie znacząco poprawić rentowność.

Wynikom kwartalnym sprzyjała przede wszystkim stabilna polityka cenowa oraz wzrost wolumenów sprzedaży. Szczególnie dobrze wypadła kluczowa dla koncernu dywizja Adhesive Technologies, odpowiadająca m.in. za kleje przemysłowe i specjalistyczne rozwiązania technologiczne. Knobel zwrócił uwagę, że regionem o najwyraźniejszej pozytywnej dynamice była Ameryka Północna, gdzie oba segmenty działalności osiągnęły wzrost przychodów. Jednocześnie Europa i Ameryka Łacińska odnotowały spadki organicznej sprzedaży.

Kierownictwo firmy podkreśla, że mimo trudnego otoczenia makroekonomicznego Henkel pozostaje na właściwej ścieżce rozwoju. W ostatnich kwartałach koncern przeprowadził gruntowną reorganizację, usprawniając strukturę, poprawiając efektywność operacyjną i optymalizując łańcuchy dostaw. Według Knobela firma jest „na dobrej drodze” do osiągnięcia pełnych oszczędności kosztowych sięgających co najmniej 525 mln euro do końca bieżącego roku.

Zarząd podtrzymał prognozę roczną dla 2025 r., choć nadal zwraca uwagę na utrzymującą się wysoką niepewność na globalnych rynkach. Firma oczekuje, że zarówno marża operacyjna, jak i skorygowany zysk na akcję uprzywilejowaną (przy stałych kursach walut) pozostaną w przedziale wcześniej zapowiadanym inwestorom. Knobel zaznaczył jednak, że przy braku poprawy otoczenia gospodarczego organiczny wzrost sprzedaży może znaleźć się na dolnym poziomie prognozowanego zakresu 1–2 proc. Jednocześnie zapewnił, że „czwarty kwartał będzie lepszy niż trzeci”.

W podsumowaniu pierwszych dziewięciu miesięcy roku Henkel wypracował 15,549 mld euro przychodów, co oznacza spadek o 4,6 proc. rok do roku. Organicznie firma osiągnęła niewielki wzrost na poziomie 0,4 proc., ale nominalnie obie główne dywizje zanotowały spadki. Segment Adhesive Technologies zmniejszył sprzedaż o 1,8 proc. do 8,124 mld euro, choć organicznie wzrósł o 1,6 proc. Z kolei Consumer Brands, obejmujący m.in. takie marki jak Persil czy Schwarzkopf, spadł nominalnie o 7,7 proc. do 7,308 mld euro, a organicznie o 1 proc., co odzwierciedla presję kosztową oraz słabszy popyt w kluczowych dla firmy regionach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.11.2025 09:29
Dr. Miele Cosmed Group spowalnia, ale rośnie za granicą
Dr. Miele Cosmed Group

Skonsolidowane przychody Grupy Kapitałowej Dr. Miele Cosmed Group za dziewięć miesięcy 2025 roku wzrosły o 3 proc. rok do roku, jednak tempo to pozostaje poniżej wcześniejszych prognoz spółki. Zarząd zwraca uwagę, że obserwowane już w poprzednim kwartale spowolnienie dynamiki przychodów utrzymuje się, szczególnie na rynku polskim. Krajowy rynek, definiowany jako wysoce konkurencyjny i pozostający w nierównowadze z powodu nadpodaży produktów przy jedynie częściowym odbudowaniu popytu konsumpcyjnego, nie generuje oczekiwanych rezultatów.

W efekcie skonsolidowana EBITDA za okres 9M’25 wyniosła 36,3 milionów złotych, wobec 48,0 milionów złotych rok wcześniej, co oznacza spadek o 11,7 milionów złotych r/r. Jak podkreśla spółka, na wynik wpływ miały przede wszystkim: niższa niż zakładana sprzedaż w Polsce, wzrost cen surowców oraz rosnące koszty operacyjne, w tym wynagrodzeń. Prezeska Magdalena Miele przyznaje, że choć wynik jest „wciąż dobry”, to pozostaje znacząco poniżej oczekiwań, a sytuacja odzwierciedla realia rynku, gdzie widoczny jest spadek średniej wartości koszyka zakupowego oraz strukturalne zmiany na korzyść największych detalistów, szczególnie dyskontów.

Grupa kontynuuje jednak inwestycje ukierunkowane na poprawę długoterminowej rentowności. W ostatnim czasie przeznaczono 17 milionów złotych na rozbudowę mocy produkcyjnych, automatyzację oraz powiększenie zaplecza magazynowego. Aż 73 proc. tej kwoty ulokowano w Niemczech, w zakładzie w Stadtilm, który obsługuje rosnące rynki Europy Zachodniej. Inwestycje te mają przełożyć się na zwiększenie efektywności kosztowej i przyspieszenie ekspansji na rynkach zagranicznych.

W segmencie marek własnych spółka skupia się na rozwoju kluczowych brandów – Bobini, Kret, Apart i Sofin. Silnie wspierana jest ekspansja międzynarodowa, zwłaszcza na rynku niemieckim oraz na wybranych rynkach azjatyckich, gdzie Grupa upatruje potencjał skokowego wzrostu sprzedaży. Rosnąca sprzedaż na rynku niemieckim oraz w eksporcie już teraz równoważy słabsze wyniki na rynku krajowym, kompensując presję na polskim segmencie.

Równolegle Global Cosmed S.A., spółka z Grupy, intensywnie rozwija segment private label. Jej wyroby trafiają do niemal wszystkich najważniejszych sieci handlowych w Polsce i regionie, w tym do Lidla i Rossmanna. Potencjał dalszego wzrostu napędza również niemiecki zakład w Stadtilm, przejęty w 2014 r., który realizuje zamówienia dla czołowych sieci handlowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Segment private label, dzięki silnemu zapleczu produkcyjnemu i relacjom z partnerami handlowymi, stanowi ważny filar strategii międzynarodowej ekspansji Grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. listopad 2025 07:44