StoryEditor
Producenci
04.10.2023 10:20

L‘Oréal sprzedaje ekologiczną markę kosmetyczną Sanoflore

L’Oréal sprzedał markę kosmetyków organicznych Sanoflore francuskiemu funduszowi inwestycyjnemu Ekkio Capital i Sergio Calandriemu, nowemu dyrektorowi generalnemu Sanoflore, który jest także założycielem Grupy Inula, która ma w swoim portfolio inne marki produktów naturalnych. Ekkio Capital specjalizuje się w małych i średnich firmach z branży zdrowia i urody, natomiast Grupa Inula Calandri obejmuje marki HerbalGem i Biofloral.

L’Oréal zrealizował transakcję sprzedaży marki kosmetyków organicznych Sanoflore funduszowi inwestycyjnemu Ekkio Capital oraz Sergio Calandriemu, nowemu dyrektorowi generalnemu Sanoflore, który jest również założycielem Grupy Inula, posiadającej w swoim portfelu inne marki produktów naturalnych. L‘Oréal nabył firmę Sanoflore w październiku 2006 roku, w tym samym roku, kiedy zakupił The Body Shop, który z kolei został przekazany firmie Natura &Co w 2017 roku. Ekkio Capital specjalizuje się w inwestycjach w małe i średnie przedsiębiorstwa z sektora zdrowia i urody, a grupa Inula, którą zarządza Calandri, obejmuje marki takie jak HerbalGem i Biofloral.

Jak wyjaśnia grupa, L’Oréal ma portfolio harmonizujących ze sobą marek. Obecna strategia globalnego giganta ma polegać na przejmowaniu, a czasami rezygnowaniu z marek, aby zachować bardzo silny portfel i komplementarność niezbędną do prosperowania w dłuższej perspektywie. Grupa odnotowuje wzrost w każdym z regionów, z wyjątkowo imponującym tempem wzrostu w Europie, obiecującymi wynikami w Stanach Zjednoczonych i dynamicznym ożywieniem w Chinach kontynentalnych w drugim kwartale. Wszystkie dywizje wykazują znaczący postęp, z rekordowym wzrostem w dziale produktów konsumenckich oraz kontynuacją znakomitego kwartału dla Urody Dermatologicznej. L’Oréal przekracza oczekiwania na konkurencyjnym rynku kosmetycznym, osiągając doskonałe wyniki w kluczowych krajach, takich jak klaster niemieckojęzyczny (Niemcy-Austria-Szwajcaria), Francja i Wielka Brytania, a także w dynamicznych krajach, jak Polska, Turcja i kraje skandynawskie.

Warunki finansowe transakcji nie zostały ujawnione.

Czytaj także: L’Oréal chwali się solidnym wzrostem w pierwszej połowie 2023 r. we wszystkich grupach biznesowych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.09.2025 14:17
Serum do rzęs 4 Long Lashes wycofane z rynku przez zagrożenie zdrowotne
Serum zostało wycofane ze względu na zawartość bimatoprostu.4 Long Lashes

Niemcy zgłosiły do unijnego systemu Safety Gate produkt kosmetyczny – serum do rzęs Eyelash Serum Gold marki 4 Long Lashes – jako niezgodny z przepisami i stwarzający zagrożenie dla zdrowia. Produkt pakowany w plastikową tubę z aplikatorem, sprzedawany m.in. na platformie Amazon, pochodzi z Polski. Zgłoszenie dotyczyło partii o numerze 10.2026/1123101 z kodem kreskowym 5900116047355.

Powodem interwencji było stwierdzenie w składzie bimatoprostu w stężeniu do 0,055 proc. Substancja ta jest stosowana wyłącznie pod kontrolą okulisty i może wywoływać działania niepożądane, w tym uszkodzenia wzroku. Jej użycie jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, ponieważ może wpływać na zdrowie dziecka. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem kosmetycznym, bimatoprost nie jest dopuszczony do stosowania w produktach kosmetycznych.

image
RAPEX Safety Gate

W związku z tym w sierpniu 2025 roku niemieckie organy nadzoru nakazały natychmiastowe wycofanie produktu z rynku oraz wstrzymanie jego sprzedaży. Decyzja weszła w życie 28 sierpnia 2025 roku. Dodatkowo, operatorzy gospodarczy, w tym sprzedawcy internetowi, usunęli oferty serum z platform handlowych – pierwsze działania w tym zakresie odnotowano już 4 lipca 2025 roku.

Sprawa stanowi przykład skuteczności unijnego systemu Safety Gate, który monitoruje bezpieczeństwo produktów konsumenckich. W 2025 roku do bazy trafiały regularnie ostrzeżenia dotyczące wyrobów kosmetycznych, a Eyelash Serum Gold jest jednym z przypadków, w których wykryte naruszenia dotyczyły poważnego ryzyka zdrowotnego i doprowadziły do pełnego wycofania produktu z obrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 12:33
Der Spiegel: Historyczka odkryła powiązania Weledy z obozem w Dachau
Weleda ma, według Anne Sudrow, powiązania z obozem w Dachau.SchmiAlf, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Naturalne kosmetyki Weleda, dostępne dziś powszechnie w niemieckich drogeriach, mają według „Der Spiegel” niechlubną historię związaną z okresem nazizmu. Z badań historyczki Anne Sudrow, przeprowadzonych na zlecenie Miejsca Pamięci Dachau, wynika, że firma miała bliskie powiązania z SS, w tym z obozem koncentracyjnym Dachau pod Monachium. Weleda dostarczała m.in. krem, który – jak twierdzi tygodnik – mógł być wykorzystywany w eksperymentach medycznych na więźniach obozu.

Według ustaleń Sudrow, Weleda w czasach III Rzeszy pozyskiwała zioła lecznicze z gospodarstwa prowadzonego przez SS w Dachau. Tamtejsza „plantacja”, prowadzona zgodnie z metodami rolnictwa biodynamicznego, opierała się na pracy przymusowej więźniów. Z kolei należąca do SS placówka badawcza ds. żywienia i wyżywienia (DVA) prowadziła doświadczenia rolnicze w oparciu o metody Demeter. Powiązania między środowiskiem antropozoficznym, rolnictwem biodynamicznym a strukturami SS były w tym czasie – jak podkreślają badania – bardzo ścisłe.

„Spiegel” podaje, że lekarz SS Sigmund Rascher, antropozof i absolwent szkoły Waldorf, prowadził w Dachau eksperymenty z hipotermią, w których testował m.in. środki przeciwmrozowe. W wyniku jego badań życie straciło wielu więźniów. Weleda miała wówczas dostarczać krem przeciw odmrożeniom, który mógł być używany w tych doświadczeniach. Sudrow wskazuje także na powiązania personalne – były kierownik ogrodu roślin leczniczych firmy, Frank Lippert, od 1941 r. pracował dla SS, wykorzystując pracę przymusową więźniów, a jednocześnie pozostawał w kontakcie z dawnym pracodawcą.

Firma Weleda w swojej historii wspomina o dostawach kremu dla SS, ale nie potwierdza, by został on użyty do eksperymentów na ludziach. „Spiegel” zwraca uwagę, że według oficjalnych stanowisk działalność Lipperta w Dachau nie miała związku z jego wcześniejszą pracą w spółce. Jednak nowe ustalenia Sudrow rzucają światło na skomplikowaną i niejednoznaczną rolę antropozofów i firm związanych z rolnictwem biodynamicznym w okresie nazizmu, podważając dotychczasowy obraz środowiska wyłącznie jako ofiar reżimu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 18:44