StoryEditor
Producenci
09.03.2022 00:00

Laboratoires Expanscience uzyskuje odnowioną certyfikację B-Corp z rewelacyjnym wynikiem

Grono entuzjastów zrównoważonego rozwoju stale się powiększa. Jednak nie wszystkie społecznie zaangażowane firmy mają możliwość dołączenia do elitarnego ruchu organizacji Benefit Corporation, zrzeszającej przedsiębiorstwa, dla których etyka i proekologiczne podejście to kluczowe wartości działalności.

Proces certyfikacji B-Corp jest złożony, przebiega wieloetapowo i z udziałem najwyższej klasy ekspertów wnikliwe weryfikujących cele społeczne i środowiskowe w działaniach i modelu biznesowym danej firmy. Warunkiem uzyskania certyfikatu B-Corp jest spełnienie przynajmniej 80 z niemal 200 kryteriów, wyrażonych w punktach, określających potencjał danej firmy jako publicznie pożytecznej. Przedsiębiorstwa chętnie przystępują do oceny ich działalności, w związku ze stale rosnącą świadomością ich wpływu na otoczenie, jednak nie każda ocena kończy się certyfikacją.

Za „dobry” wynik, stanowiący wynagrodzenie praktyk wykraczających poza standardy, uznaje się liczbę do 40 punków. Laboratoires Expanscience, właściciel marek Mustela®, Babo Botanicals® i Piasclédine 300®, znacząco przekroczyło standardy uzyskując notę na poziomie 108,5 pkt zostając w 2018 roku pierwszym laboratorium  dermokosmetycznym i farmaceutycznym na świecie z certyfikatem B-Corp.

Dzięki codziennej mobilizacji i ciągłej chęci rozwoju  firma wyznacza nowe szlaki do celu, jakim jest bycie firmą najlepszą dla świata.

Jak podkreśla Jean-Paul Berthomé, właściciel Laboratoires Expanscience: „Aby być konkurencyjnymi, sami musimy dawać przykład. Bycie wzorem oznacza odpowiedzialność wymagającą reakcji na kwestie gospodarcze, społeczne, korporacyjne i środowiskowe. Właśnie to od ponad 15 lat staramy się robić w Expanscience”.

Osiągnięcie francuskiego laboratorium jest tym bardziej godne uwagi, że ocena B-Corp z biegiem lat stawała się coraz bardziej wymagająca. Laboratoires Expanscience wychodzi naprzeciw dostosowując swoją strategię zrównoważonego rozwoju.

– Globalne wyzwania środowiskowe motywują nas, by jako firma odznaczona certyfikatem B-Corp, przyczyniać się do jego poprawy. Dlatego wdrożyliśmy strategię zrównoważonego rozwoju IMPACT 2030 , której celem jest ulepszanie naszego modelu biznesowego tak, aby być  firmą o pozytywnym wpływie na zdrowie planety. Neutralność węglowa, 100 proc. składników pochodzących ze zrównoważonych upraw, ochrona bioróżnorodności gatunkowej czy polityka zero waste w cyklu życia produktu to główne założenia nowe strategii marki Mustela – mówi Magdalena Rzewuska, marketing manager Mustela Polska.

U podstaw ruchu B-Corp jest współzależność i nieustanna współpraca certyfikowanych firm w celu wspólnego wywierania pozytywnego wpływu na środowisko i społeczeństwo.

–  W obliczu nowych wyzwań społecznych z jakimi mierzy się Polska, związanych z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, podejmujemy realne kroki, aby pomóc napływającej do kraju ludności ukraińskiej. W ten sposób pokazujemy, że B-Corp to realne działania mające wpływ na losy ludzi i świata. To niezwykle krzepiące, że biznes może być siłą do poprawy świata – mówi Jakub Puzicki, dyrektor generalny Mustela Polska.

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 11:27
Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji
Unilever szuka oszczędności w zasobach ludzkich.Shutterstock

Unilever, jeden z największych koncernów dóbr konsumenckich na świecie, ogłosił redukcję około 6 tysięcy miejsc pracy w pierwszym kwartale 2025 roku. Cięcia są częścią globalnego planu restrukturyzacyjnego zapowiedzianego jeszcze w 2024 roku, którego celem jest likwidacja łącznie około 7,5 tysiąca etatów. Dzięki tym działaniom firma spodziewa się oszczędności rzędu 550 milionów euro do końca bieżącego roku.

W opublikowanym raporcie kwartalnym Unilever wykazał mieszane wyniki finansowe. Pomimo trudnych warunków rynkowych, skorygowany wzrost sprzedaży bazowej wyniósł 3 proc., co przypisano wzrostowi wolumenu sprzedaży oraz cen. Dobrze poradziły sobie tzw. „power brands” spółki – takie jak Dove i Rexona – co miało szczególne znaczenie dla wzrostu w segmencie Beauty & Wellbeing (wzrost o 4,1 proc.) oraz Personal Care (wzrost o 5,1 proc.), zwłaszcza na rynku północnoamerykańskim.

Całkowity przychód koncernu spadł jednak o 0,9 proc., do poziomu 14,8 miliarda euro. Na wynik ten wpływ miały głównie koszty związane z wyprzedażą aktywów oraz negatywne różnice kursowe. Mimo to dyrektor generalny firmy, Fernando Fernandez, ocenił początek roku jako „zahartowany” i wyraził optymizm co do dalszego wzrostu, zwłaszcza dzięki strategii premiumizacji i innowacji produktowej na rynkach rozwiniętych.

W ujęciu kategorii produktowych, segment pielęgnacji włosów utrzymał się na stabilnym poziomie, z minimalnym wzrostem, który częściowo zrekompensował ponowny debiut Dove z technologią odbudowy włókien. W Brazylii marka Sunsilk odnotowała spadki związane z ograniczaniem zapasów, podczas gdy Nexxus zanotował dwucyfrowy wzrost dzięki premierze linii HY-Volume. Segment dezodorantów – w tym nowości do całego ciała – szczególnie umocnił pozycję działu Personal Care, w którym sama marka Dove odpowiadała za 40 proc. przychodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 10:15
Oriflame opublikowało wyniki finansowe za Q1; sprzedaż w euro spadła o 7 proc.
Szwedzki MLM zanotował w pierwszym kwartale roku spadek sprzedaży w euro.Oriflame

Oriflame opublikowało wyniki finansowe za pierwszy kwartał zakończony 31 marca 2025 roku, wskazując na dalsze wyzwania w zakresie sprzedaży i rentowności. Sprzedaż w euro spadła o 7 proc., osiągając poziom 145,6 milionów euro w porównaniu do 156,5 milionów euro w analogicznym okresie ubiegłego roku. W walutach lokalnych spadek wyniósł 6 proc. Skorygowana EBITDA osiągnęła poziom -1 milion euro wobec 6,7 milionów euro rok wcześniej, co przełożyło się na marżę -1,4 proc. Skorygowany wynik operacyjny zamknął się stratą 7,2 milionów euro, a marża operacyjna wyniosła -5,0 proc.

Pomimo słabszych wyników sprzedażowych, firma odnotowuje pewne postępy strategiczne. Spadek sprzedaży w porównaniu do poprzedniego roku (-7 proc.) był znacznie mniejszy niż w pierwszym kwartale 2024 roku (-25 proc.), co może wskazywać na stabilizację. EBITDA została osłabiona głównie przez niższy poziom sprzedaży oraz wzrost kosztów sprzedaży i marketingu jako procent sprzedaży. Jednocześnie koszty administracyjne nadal malały dzięki wcześniejszym działaniom restrukturyzacyjnym. Model “Beauty Community Model” (BCM), który obecnie funkcjonuje w 48 krajach odpowiadających za ponad 80 proc. sprzedaży grupy, został w pełni wdrożony i przynosi pozytywne rezultaty.

W ramach reorganizacji działalności produkcyjnej, Oriflame ogłosiło kontynuację procesu przenoszenia produkcji z fabryki w Polsce do sieci wybranych, wysokojakościowych producentów w Europie. Inicjatywa ta została ogłoszona w styczniu i będzie realizowana przez najbliższe dwa lata. W międzyczasie firma zakończyła kwartał z saldem gotówki wynoszącym 56,2 milionów euro (spadek z 62 milionów euro), a wykorzystanie linii kredytowej RCF osiągnęło 65 milionów euro po zwiększeniu zadłużenia o 20 milionów euro w ciągu kwartału.

Istotnym wydarzeniem było osiągnięcie porozumienia z akcjonariuszami oraz konsorcjum obligatariuszy reprezentujących ponad 91 proc. niespłaconych obligacji. Planowana transakcja rekapitalizacyjna ma na celu znaczne zmniejszenie zadłużenia oraz kosztów odsetkowych, a także dostarczenie dodatkowego kapitału. Zarząd Oriflame uważa, że pomimo trudności związanych z wynikami finansowymi i płynnością, wdrożenie rekapitalizacji oraz dalsze działania operacyjne pozwolą ograniczyć niepewności dotyczące zdolności kontynuowania działalności.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 13:22