StoryEditor
Producenci
16.01.2023 00:00

Lancôme wybiera Emmę Chamberlain na globalną ambasadorkę marki

Po wcześniejszej współpracy z markami modowymi, takimi jak Cartier i Louis Vuitton, Emma przeżywa właśnie swój wielki przełom jako nowa globalna ambasadorka Lancôme. Reprezentantka Pokolenia Z będzie propagować wartości marki, jakimi są pozytywne i silne piękno, i występuje w obrandowanym serialu internetowym. To jednak nie pierwsza wyprawa Emmy Chamberlain w świat piękna; wcześniej była dyrektorką kreatywną i globalną ambasadorką marki produktów do pielęgnacji skóry Bad Habit.

Lancôme, marka należąca do L’Oréal, wyznaczyła amerykańską ikonę mody i przedsiębiorczynię Emmę Chamberlain, na światową ambasadorkę marki. Emma stała się światową sensacją wkrótce po uruchomieniu swojego kanału na YouTube w wieku 16 lat; w bardzo szybkim tempie stała się gwiazdą mediów społecznościowych. Od tego czasu Emma wygrała nagrodę People‘s Choice w kategorii Pop Podcast i została doceniona przez Forbes, dzięki czemu znalazła się na liście „30 under 30 – Social Media” w 2021 roku.

Emma mówi: „Zawsze miałam własne pojęcie o pięknie i nie próbowałam się przebić w branży kosmetycznej ze względu na dwoistość, którą wykazuję, łącząc komfort z przyjemnym wyglądem. Dlatego, kiedy Lancôme do mnie się odezwało, czułam się tak zaszczycona i podekscytowana, że marka zrozumiała i doceniła to, kim jestem”. Françoise Lehmann, prezes Lancôme International, dodaje: „Jestem dumna, że witam Emmę w rodzinie Lancôme. Poza tym, że osiągnęła tak wiele w tak młodym wieku, jest uwielbiana przez całe pokolenie za punkt widzenia, który z nami podziela. Możemy tylko docenić jej poczucie humoru, i autentyczny ton używany do omawiania znaczących tematów”.
 


Dołączając do grona ambasadorów Lancôme, Emma ma za zadanie dodać swojego dowcipu i wyjątkowości do już zmieniającego się wizerunku marki, i będzie dalej szerzyć wartości marki, jakim jest pozytywne i mocne piękno. Na kanale Lancôme na YouTube ukazała się internetowa seria „Jak powiedzieć piękno po francusku”, która ukazuje świeże spojrzenie Emmy i jej nowoczesny humor. W 4-odcinkowej serii Emma wyraża swoje poglądy na obraz siebie i dzieli się swoją wizją piękna, jednocześnie odkrywając świat pielęgnacji skóry i makijażu.Chamberlain krąży po siedzibie marki, przemierza Paryż i testuje wszystkie najnowocześniejsze technologie Lancôme, aby znaleźć idealny odcień podkładu, nowy ulubiony tusz do rzęs i dokładne potrzeby w zakresie pielęgnacji skóry.

Czytaj także: Lancôme ujawnia kolekcję stworzoną we współpracy z Bearbrick

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.09.2025 14:17
Serum do rzęs 4 Long Lashes wycofane z rynku przez zagrożenie zdrowotne
Serum zostało wycofane ze względu na zawartość bimatoprostu.4 Long Lashes

Niemcy zgłosiły do unijnego systemu Safety Gate produkt kosmetyczny – serum do rzęs Eyelash Serum Gold marki 4 Long Lashes – jako niezgodny z przepisami i stwarzający zagrożenie dla zdrowia. Produkt pakowany w plastikową tubę z aplikatorem, sprzedawany m.in. na platformie Amazon, pochodzi z Polski. Zgłoszenie dotyczyło partii o numerze 10.2026/1123101 z kodem kreskowym 5900116047355.

Powodem interwencji było stwierdzenie w składzie bimatoprostu w stężeniu do 0,055 proc. Substancja ta jest stosowana wyłącznie pod kontrolą okulisty i może wywoływać działania niepożądane, w tym uszkodzenia wzroku. Jej użycie jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, ponieważ może wpływać na zdrowie dziecka. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem kosmetycznym, bimatoprost nie jest dopuszczony do stosowania w produktach kosmetycznych.

image
RAPEX Safety Gate

W związku z tym w sierpniu 2025 roku niemieckie organy nadzoru nakazały natychmiastowe wycofanie produktu z rynku oraz wstrzymanie jego sprzedaży. Decyzja weszła w życie 28 sierpnia 2025 roku. Dodatkowo, operatorzy gospodarczy, w tym sprzedawcy internetowi, usunęli oferty serum z platform handlowych – pierwsze działania w tym zakresie odnotowano już 4 lipca 2025 roku.

Sprawa stanowi przykład skuteczności unijnego systemu Safety Gate, który monitoruje bezpieczeństwo produktów konsumenckich. W 2025 roku do bazy trafiały regularnie ostrzeżenia dotyczące wyrobów kosmetycznych, a Eyelash Serum Gold jest jednym z przypadków, w których wykryte naruszenia dotyczyły poważnego ryzyka zdrowotnego i doprowadziły do pełnego wycofania produktu z obrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 12:33
Der Spiegel: Historyczka odkryła powiązania Weledy z obozem w Dachau
Weleda ma, według Anne Sudrow, powiązania z obozem w Dachau.SchmiAlf, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Naturalne kosmetyki Weleda, dostępne dziś powszechnie w niemieckich drogeriach, mają według „Der Spiegel” niechlubną historię związaną z okresem nazizmu. Z badań historyczki Anne Sudrow, przeprowadzonych na zlecenie Miejsca Pamięci Dachau, wynika, że firma miała bliskie powiązania z SS, w tym z obozem koncentracyjnym Dachau pod Monachium. Weleda dostarczała m.in. krem, który – jak twierdzi tygodnik – mógł być wykorzystywany w eksperymentach medycznych na więźniach obozu.

Według ustaleń Sudrow, Weleda w czasach III Rzeszy pozyskiwała zioła lecznicze z gospodarstwa prowadzonego przez SS w Dachau. Tamtejsza „plantacja”, prowadzona zgodnie z metodami rolnictwa biodynamicznego, opierała się na pracy przymusowej więźniów. Z kolei należąca do SS placówka badawcza ds. żywienia i wyżywienia (DVA) prowadziła doświadczenia rolnicze w oparciu o metody Demeter. Powiązania między środowiskiem antropozoficznym, rolnictwem biodynamicznym a strukturami SS były w tym czasie – jak podkreślają badania – bardzo ścisłe.

„Spiegel” podaje, że lekarz SS Sigmund Rascher, antropozof i absolwent szkoły Waldorf, prowadził w Dachau eksperymenty z hipotermią, w których testował m.in. środki przeciwmrozowe. W wyniku jego badań życie straciło wielu więźniów. Weleda miała wówczas dostarczać krem przeciw odmrożeniom, który mógł być używany w tych doświadczeniach. Sudrow wskazuje także na powiązania personalne – były kierownik ogrodu roślin leczniczych firmy, Frank Lippert, od 1941 r. pracował dla SS, wykorzystując pracę przymusową więźniów, a jednocześnie pozostawał w kontakcie z dawnym pracodawcą.

Firma Weleda w swojej historii wspomina o dostawach kremu dla SS, ale nie potwierdza, by został on użyty do eksperymentów na ludziach. „Spiegel” zwraca uwagę, że według oficjalnych stanowisk działalność Lipperta w Dachau nie miała związku z jego wcześniejszą pracą w spółce. Jednak nowe ustalenia Sudrow rzucają światło na skomplikowaną i niejednoznaczną rolę antropozofów i firm związanych z rolnictwem biodynamicznym w okresie nazizmu, podważając dotychczasowy obraz środowiska wyłącznie jako ofiar reżimu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 14:39