StoryEditor
Producenci
02.10.2019 00:00

Lista Najbogatszych Polek poszerzyła się o trzy nazwiska z kosmetycznego świata

Tygodnik „Wprost” ogłosił listę najbogatszych Polek. W tegorocznym rankingu wśród pięciu debiutantek znalazły się trzy twórczynie kosmetycznych firm – Wibo, Indigo Nail oraz Nesperty.

Aby w tym roku znaleźć się na liście 50 Najbogatszych Polek trzeba było mieć minimum 52 mln zł. Jednak najbogatsza z najbogatszych – Dominika Kulczyk – może pochwalić się majątkiem wartym 9 mld zł.

Od lat w rankingu swoje miejsce mają twórczynie lub współtwórczynie marek kosmetycznych – Dorota Soszyńska (AA), Irena Eris (Dr Irena Eris, Lirene), Barbara Inglot (Inglot). W tym roku ich majątki uplasowały je odpowiednio na 10 (700 mln zł), 14 (580 mln zł) i 16 miejscu (450 mln zł).  

37 pozycję na liście „Wprost” zajmuje Marzena Gradecka, również związana z branżą kosmetyczną. Majątek założycielki i właścicielki Polskiej Grupy Drogeryjnej oraz prezesa drogeryjnej sieci Jasmin został wyceniony na 130 mln zł.

Wśród 50 Najbogatszych Polek 2019 znalazło się pięć debiutantek, wśród których aż trzy związane są z kosmetycznym światem. Najwyżej, bo na 20 miejsce, zawędrowała Jadwiga Adamczak, twórczyni marki Wibo. Jej firma działa od 1989 roku, w ubiegłym roku sprzedała kosmetyki za ponad 109 mln zł, a majątek właścicielki został wyceniony na 282 mln zł.  

Kolejna debiutantka to Magdalena Malaczyńska. Wraz z mężem prowadzi spółkę Indigo Nails, która jest jednym z największych w Polsce producentów lakierów i kosmetyków do pielęgnacji paznokci. Firma funkcjonuje od 2011 r. Swoje punkty sprzedaży ma na czterech kontynentach – obecna jest m.in w Australii, RPA i Stanach Zjednoczonych. W zeszłym roku osiągnęła ponad 70 mln zł przychodów, z czego ok. 24 mln zł to zysk netto. Majątek współwłaścicielki oceniony został na 190 mln zł, co dało jej 28 pozycję.

Miejsce dalej (29 pozycja na Liście Najbogatszych Polek) uplasowała się Sylwia Gołębiewska – również pierwszy raz na liście i również z majątkiem pochodzącym ze sprzedaży lakierów do paznokci. Swój biznes prowadzi z mężem. Ich firma Nesperta ma w swoim portfolio marki Semilac i Hi Hybrid. W ciągu pięciu lat wprowadziła je na pięć kontynentów. W zeszłym roku wartość sprzedaży Nesperty wyniosła prawie 140 mln zł, z czego ponad 23 mln zł to zysk netto. Majątek właścicielki to 184 mln zł.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 17:19