StoryEditor
Producenci
12.11.2020 00:00

Marius Galdikas, ConnectPay: Na rynku płatności trendy czasu rzeczywistego zyskują na popularności

Obecne okoliczności czyli pandemia, wymagały nowatorskich rozwiązań na rynku płatności, aby sprostać rosnącemu popytowi na opcje bezgotówkowe i elastyczność. Dostawcy usług płatniczych przygotowują ofertę coraz lepszych produktów, a Marius Galdikas, dyrektor generalny ConnectPay, przedstawia 5 najważniejszych trendów kształtujących obecnie rynek.

Dostawcy usług płatniczych wymyślają nowe sposoby pomocy konsumentowi dotkniętemu pandemią. Obecna sytuacja wymagała wprowadzenia nowatorskich rozwiązań na rynku płatności, aby sprostać rosnącemu popytowi na opcje bezgotówkowe, a także potrzebie elastyczności w walce z niepewnością wywołaną pandemią. Marius Galdikas, dyrektor generalny ConnectPay, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat nadchodzących trendów w branży.

Kup teraz, zapłać później

Opóźnione płatności to przyjazna dla budżetu opcja zakupów, która może się rozszerzyć, ponieważ COVID-19 zagraża bezpieczeństwu dochodów, stąd pojawienie się "Kup teraz, zapłać później" za usługi zakupowe. Umożliwienie konsumentom płacenia w miesięcznych ratach zmniejsza niepewność co do dużego jednorazowego wydatku, zmniejszając postrzegane ryzyko dla konsumenta.

Nowa usługa, znana jako PayPal in 3, umożliwia zakup towarów w cenie od 42 do 2000 funtów w trzech równych, nieoprocentowanych ratach, które są zautomatyzowane w trakcie zakupu. Oferta PayPal zbliża się do Pay in 4, odpowiednika usługi na rynku amerykańskim.

- Elastyczność jest obecnie kluczowa. Konsumenci nie mają pewności co do przyszłości, co zaowocowało zaostrzeniem budżetowania - w końcu priorytetem jest pokrycie bieżących wydatków. Płatności dwumiesięczne powodują mniejszą presję, ponieważ mniejsze raty są łatwiejsze do spłacenia i nie powodują jednego wielkiego spadku oszczędności. Myślę, że wkrótce więcej firm przyjmie takie podejście - przekonuje Marius Galdikas.

Płatności za pośrednictwem super aplikacji

Super aplikacja to aplikacja zbiorcza, która obejmuje wiele usług, od dostaw jedzenia po taksówki i tak dalej. Pandemia spowodowała, że ​​aplikacje te jeszcze bardziej poszerzyły swoją wszechstronność, ponieważ zaczęły one integrować różne opcje płatności, na przykład oferując bezgotówkowe punkty zakupu dla wielu dostawców.

Super aplikacje, takie jak Alipay lub Grab, odniosły sukces ze względu na ich użyteczność. Ponieważ wygoda pozostaje najważniejsza, trend, który po raz pierwszy został zapoczątkowany w Chinach, rozszerza się teraz za granicą, dążąc do udostępnienia klientom usprawnionych opcji płatności.

- To doskonale ilustruje obecny trend w kierunku przyszłości "za jednym kliknięciem", gdzie każdy zakup, żądanie lub transakcja odbywa się przy pomocy jednego kliknięcia. Ponieważ klienci dążą do prostoty i wydajności, popularność takich aplikacji prawdopodobnie nadal będzie rosnąć -  zauważa  Marius Galdikas. 

- Ponadto super aplikacje mogą pomóc zdefiniować nowe odsłony zachowań konsumentów, poszerzyć zasięg rynkowy dostawców usług płatniczych i przedstawić nowe kluczowe spostrzeżenia do refleksji - dodaje.

Boom na kody QR 

Korzystanie z fizycznego kodu 2D jest dość łatwe i wszechstronne, ponieważ może ułatwić darowizny, mikropłatności lub inne narzędzia do zakupu. Dlatego właśnie kody QR stały się jednym z najpopularniejszych narzędzi w ciągu ostatnich kilku miesięcy pandemii, kiedy konsumenci i firmy zobaczyli portfele mobilne w nowym świetle.

Jak dotąd integracja drukowanych fizycznie kodów i e-portfeli przejęła rynki Azji Południowo-Wschodniej. Jednak dostawcy z USA nie nadążają za trendem. Jednak ta technologia istnieje od ponad dekady, czekając tylko na obecny przypadek zakupów bezgotówkowych.

Kod QR jest łatwym dodatkiem, który rozszerza wykorzystanie portfeli elektronicznych na fizyczną przestrzeń sklepów lub miejscGłówną jego zaletą jest to, że integracja jest mniej skomplikowana, co sprawia, że ​​jest to idealne rozwiązanie dla drobnych dostawców, którzy chcą przejść na trend płatności bezgotówkowych i zaoferować swoim klientom bezpieczniejszą opcję rozliczania zakupów -  tłumaczy ekspert.

Mobilny punkt sprzedaży

Wraz ze spadkiem popularności gotówki zyskują na popularności substytuty, takie jak mobilny punkt sprzedaży lub mPOS. Narzędzia mPOS działają zamiast płatności kartą i wykorzystują już dobrze przyjęte portfele mobilne. Dobrym przykładem może być powszechność ApplePay, powszechnego trendu wśród zachodnich konsumentów, którzy używają tej aplikacji do zastępowania kart kredytowych. Pandemia jeszcze bardziej zwiększyła ich wykorzystanie, ponieważ terminale POS w supermarketach już pokazują 59% wzrost wykorzystania ApplePay od maja 2020 r.

- Większe bezpieczeństwo i wygoda przyczyniają się do potencjalnego wzrostu portfela Apple lub, w rzeczywistości, każdego innego wykorzystania mPOS. Płatności bezgotówkowe nadal odgrywają kluczową rolę w ograniczaniu narażenia na zagrożenia koronawirusem. Zatem korzystanie z mPOS oznacza spędzanie mniej czasu w sklepie, co zwiększa jego ogólną użyteczność - wyjaśnia prezes Galdikas.

Bezpieczeństwo wspomagane biometrią

Ponieważ płatności elektroniczne rosną zarówno pod względem wielkości, jak i złożoności, dochodzi do oszustw. Dlatego monitorowanie tożsamości konsumentów, przelewów transgranicznych, automatyzacja, a także różne opcje punktów zakupu stają się coraz większym wyzwaniem. Tutaj biometria wkracza jako dodatkowa warstwa bezpieczeństwa w zwalczaniu potencjalnych oszustw zajmujących się nadużyciami tożsamości. Wykorzystanie unikalnych cech konsumentów lub danych o lokalizacji w czasie rzeczywistym umożliwia weryfikację tożsamości cyfrowej użytkownika, zapobieganie oszustwom lub przejęciu konta.

- Biometria została uznana za kluczowy element bezpieczeństwa na wszystkich poziomach. Odnosząc się do ustawy SCA, określającej obowiązkowe uwierzytelnianie dwuskładnikowe dla wszystkich transakcji online i płatności zbliżeniowych w UE, dane biometryczne są przedstawiane jako jedno z kluczowych zabezpieczeń autoryzacji. Wraz ze wzrostem zaawansowania technologicznego powszechnych zagrożeń, poleganie na danych biometrycznych będzie nadal rosnąć - przewiduje ekspert.

ConnectPay to dostawca usług bankowości internetowej dla firm internetowych, oferujący szeroką gamę rozwiązań płatniczych, w tym płatności SEPA i SWIFT, rachunki wielowalutowe IBAN, karty firmowe i rachunki handlowe. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.09.2024 11:35
Estée Lauder ostrzega akcjonariuszy przed mini ofertą skupu akcji TRC
Estée Lauder Companies wydało ostrzeżenie dla swoich akcjonariuszy, przestrzegając ich przed odpowiedzią na niezapowiedzianą ofertę mini-tender złożoną przez firmę TRC.Shutterstock

Estée Lauder Companies wydało ostrzeżenie dla swoich akcjonariuszy, aby nie odpowiadali na niechcianą mini ofertę skupu akcji wystosowaną przez firmę TRC. Producent kosmetyków premium zaznaczył, że proponowana cena jest niższa od aktualnej wartości rynkowej.

Estée Lauder Companies, jeden z czołowych producentów kosmetyków luksusowych na świecie, przestrzegł swoich akcjonariuszy przed ofertą zakupu akcji złożoną przez TRC. Firma TRC oferuje skupienie do 1 500 000 akcji klasy A po cenie 83,65 dolara za sztukę. W oświadczeniu Estée Lauder zaznaczono, że proponowana cena jest niższa od aktualnej wartości rynkowej akcji, dlatego akcjonariusze powinni zachować ostrożność.

W odpowiedzi na działania TRC, Estée Lauder zaleciło swoim akcjonariuszom, aby uzyskali bieżące notowania rynkowe swoich akcji i skonsultowali się z maklerem lub doradcą finansowym przed podjęciem jakichkolwiek decyzji. Mini oferty tego typu mogą skusić nieświadomych inwestorów, oferując im cenę, która wydaje się atrakcyjna, ale w rzeczywistości jest poniżej bieżącej wartości rynkowej akcji.

Lauder przypomniało również o wytycznych amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która ostrzega przed tego rodzaju ofertami. SEC zwraca uwagę, że niektóre firmy, jak TRC, wielokrotnie próbują przeprowadzać mini oferty skupu akcji po cenach niższych niż rynkowe, licząc na to, że część inwestorów nie zauważy różnicy i zdecyduje się na sprzedaż.

Działania TRC nie są przypadkowe, a firma ta była już wcześniej określana jako “recydywista” w tego typu działaniach. Estée Lauder w swoim oświadczeniu podkreśliło, że akcjonariusze powinni zachować szczególną ostrożność w przypadku takich ofert i nie podejmować pochopnych decyzji, które mogą skutkować sprzedażą akcji po cenie niższej niż ich aktualna wartość rynkowa.

Czytaj także: Estée Lauder Companies ze spadkiem sprzedaży, obrotów i wartości akcji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.09.2024 10:30
L’Oréal wspiera rozwój biotechnologii dzięki współpracy z Abolis i Evonik
L’Oréal Groupe, we współpracy z Abolis Biotechnologies oraz Evonik, podejmuje kroki na rzecz przyspieszenia produkcji innowacyjnych, zrównoważonych składników biopochodnych, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłości branży kosmetycznej.L‘Oréal

L’Oréal, lider w branży kosmetycznej, ogłosił nowe partnerstwo z Abolis Biotechnologies oraz Evonik, mające na celu przyspieszenie rozwoju zrównoważonych, opartych na biologicznych komponentach składników do produktów kosmetycznych. Współpraca ma na celu zaspokojenie globalnego popytu na ekologiczne rozwiązania, co jest zgodne z długoterminową strategią zrównoważonego rozwoju L’Oréal.

L’Oréal nawiązał trzystronne partnerstwo z Abolis Biotechnologies i Evonik, które ma na celu przyspieszenie rozwoju innowacyjnych, bio-opartych składników do kosmetyków. Umowa ta wspiera cele zrównoważonego rozwoju marki, zgodnie z którymi do 2030 roku aż 95% składników w formułach kosmetycznych będzie pochodzenia biologicznego, z zasobów mineralnych lub procesów zamkniętego obiegu. Dzięki tej współpracy L’Oréal zwiększa skalę produkcji składników potrzebnych do zaspokojenia rosnącego globalnego zapotrzebowania na odpowiedzialne ekologicznie kosmetyki.

Partnerstwo z Abolis, francuską firmą biotechnologiczną, wspiera jej rozwój dzięki inwestycji L’Oréal oraz Evonik. W ramach tej współpracy, Abolis pozyskał fundusze w wysokości 35 milionów euro, co pozwoli firmie na dalsze rozwijanie rozwiązań opartych na mikroorganizmach. Technologie te mogą być stosowane w wielu branżach, w tym w kosmetyce, opiece zdrowotnej oraz przemyśle spożywczym. Współpraca L’Oréal z Abolis trwa od 2019 roku, a w 2022 roku doszło do rozbudowy wspólnego laboratorium badawczego.

Evonik, globalny lider w produkcji specjalistycznych chemikaliów, odegra kluczową rolę w przemyśle na skalę przemysłową. Firma, która w 2023 roku wygenerowała przychody w wysokości 15,3 miliarda euro, będzie odpowiedzialna za produkcję na dużą skalę nowych, ekologicznych składników. L’Oréal podkreśla, że ich partnerstwo z Evonik pozwoli na wprowadzenie na rynek przełomowych, zrównoważonych rozwiązań, które zrewolucjonizują sektor kosmetyczny.

Czytaj także: Beiersdorf przedłuża współpracę z WWF i Evonik na rzecz zrównoważonej produkcji oleju palmowego

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. wrzesień 2024 00:26