StoryEditor
Producenci
04.01.2024 14:19

Marka The Body Shop uzyskała certyfikat The Vegan Society dla wszystkich swoich produktów

Marka The Body Shop ma w Polsce 15 sklepów / wiadomoscikosmetyczne.pl
The Body Shop stała się pierwszą światową marką kosmetyczną, której wszystkie produkty są wegańskie. Potwierdza to certyfikat The Vegan Society, który otrzymało ponad 4 tys. składników i ponad 1 tys. produktów wszystkich serii.

Na początku ubiegłego roku marka The Body Shop informowała, że receptury jej produktów są w 100 proc. wegetariańskie i 60 proc. wegańskie. Zapowiedziała równocześnie, że podniesie poprzeczkę i że do końca 2023 roku cała oferta produktów zostanie certyfikowana przez The Vegan Society.

Udało się i The Body Shop został pierwszą światową marką kosmetyczną, która ma w swojej ofercie produkty w 100 proc. wegańskie we wszystkich seriach.

Ian Bickley, dyrektor generalny The Body Shop, powiedział:

Wiemy, że wegańskie piękno ma znaczenie dla milionów ludzi na całym świecie, dlatego niestrudzenie pracowaliśmy, aby osiągnąć ten kamień milowy. Byliśmy pierwszą firmą kosmetyczną, która walczyła z testami kosmetyków na zwierzętach. Byliśmy pierwszą dużą światową marką kosmetyczną, która zastosowała w swoich zapachach piżmo wolne od okrucieństwa. Teraz osiągnęliśmy kolejny na skalę światową sukces.

Marka The Body Shop powstała w 1976 roku. Założyła ją Anita Roddick, która wszczepiła w jej DNA miłość do planety. Od początku produkty miały być etyczne – nie testowane na zwierzętach i pochodzące ze współpracy z małymi producentami w ubogich regionach świata. W uznaniu działalność charytatywnej i na rzecz ochrony środowiska w 2003 roku Roddick otrzymała od królowej tytuł dame (odpowiednik męskiego sir).

Do dziś marka stara się kontynuować jej misję. Od niedawna wszystkie opakowania produktów The Body Shop powstają z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu, a plastik do przetworzenia jest kupowany jest od firm zbierających odpady w Indiach.

Natomiast w dwóch jej sklepach można kupić aluminiowa butelkę do wielokrotnego napełniania i napełnić ją jednym z ośmiu żeli pod prysznic, a następnie przynieść ją z powrotem w celu uzupełnienia, gdy będzie pusta. Wkrótce oferta ma zostać wprowadzona do większej liczby sklepów i objąć także szampony, odżywki i płyny do mycia rąk.

Wegańskość całej oferty The Body Shop potwierdzają certyfikaty The Vegan Society. Proces certyfikacji obejmuje szczegółową ocenę każdego dostawcy i producenta surowców znajdujących się w katalogu produktów. W przypadku The Body Shop oznaczało to, że zatwierdzonych musiało zostać ponad 4 tys. składników. Dzięki pozytywnej weryfikacji ponad 1 tys. produktów mogło zostać opatrzonych pieczęcią.

Chantelle Adkins, dyrektor ds. rozwoju biznesu w The Vegan Society, powiedziała:

To był ogromny projekt dla The Body Shop i pokazuje jej zaangażowanie i oddanie wegańskiej urodzie. Mamy nadzieję, że ten znaczący krok wyznaczy światowy standard do naśladowania dla innych marek kosmetycznych i zainspiruje do dalszych zmian mających na celu ograniczenie wykorzystywania zwierząt w całej branży.

Oczekuje się, że przemysł kosmetyków wegańskich w latach 2023–2028 osiągnie roczną stopę wzrostu na poziomie 6,31 proc. i osiągnie 24 miliardy dolarów do 2028 r.

The Body Shop jeszcze do niedawna należał do brazylijskiego konglomeratu Natura &Co., który jest także właścicielm marki Avon. Jednak w grudniu został sprzedany grupie Aurelius. 

 

Czytaj też: Natura &Co sprzedaje The Body Shop grupie Aurelius

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 14:48
Revolution Beauty wraca do założycieli po latach spadków i problemów finansowych
Brytyjską markę kosmetyków trapią problemy finansowe.Revolution Beauty

Brytyjska grupa kosmetyczna Revolution Beauty, której akcje od sierpnia 2021 roku straciły niemal 98 proc. wartości, ogłosiła zakończenie procesu sprzedaży i powrót do zarządu jej współzałożycieli. Tom Allsworth obejmie stanowisko prezesa i ma poprowadzić restrukturyzację obejmującą cięcia kosztów, dokapitalizowanie spółki oraz nowe umowy licencyjne.

Adam Minto, który ustąpił z funkcji CEO po wszczęciu dochodzeń w 2022 roku, powróci jako doradca. Obaj założyciele opuścili firmę po ujawnieniu nieprawidłowości w rozliczeniach i sprzedaży, co doprowadziło do kryzysu zaufania wobec spółki. Problemy Revolution Beauty rozpoczęły się w 2022 roku, gdy niezależne śledztwo wykazało wątpliwości dotyczące historycznych transakcji, wyceny zapasów i pożyczek udzielonych przez Minto. Spółka zarzuciła mu naruszenie obowiązków powierniczych i podjęła kroki w celu odzyskania „znaczących kwot”. W 2024 roku osiągnięto ugodę, w ramach której Minto zapłacił 2,9 mln funtów, co zamknęło sprawę opóźnionych wyników finansowych za 2022 rok.

Sytuacja finansowa firmy pozostaje trudna. W pierwszym kwartale bieżącego roku obrotowego sprzedaż netto spadła o 29 proc., a w drugim kwartale prognozowany jest dalszy spadek o około 25 proc. Spółka odnotowała również spadek marż brutto z powodu wysokich rabatów i dodatkowych kosztów wynikających z amerykańskich ceł. W 2023 roku Revolution Beauty rozpoczęła proces sprzedaży firmy, jednak m.in. Frasers Group wycofała się z rozmów w czerwcu, a oferta funduszu True została odrzucona.

Aby poprawić płynność, spółka planuje pozyskać około 15 mln funtów nowego kapitału w drodze emisji akcji. Środki mają posłużyć do spłaty zadłużenia i restrukturyzacji działalności. Wsparcia udzielą najwięksi akcjonariusze, w tym Debenhams oraz sami założyciele. Równolegle prowadzone są rozmowy z Debenhams na temat wyłącznej umowy licencyjnej dotyczącej sprzedaży kosmetyków sygnowanych marką Revolution Beauty. Informacja o powrocie założycieli do spółki chwilowo poprawiła nastroje inwestorów – kurs akcji wzrósł o 10,4 proc. do poziomu 3,86 pensa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 13:49
Bloomberg: Coty z największym spadkiem od 2020 roku po prognozie dalszych strat
Właściciel marek takich jak Burberry czy Rimmel wpadł w tarapaty.Coty

Akcje Coty Inc. odnotowały największy spadek od 2020 roku po tym, jak spółka zapowiedziała, że silne spadki sprzedaży będą się utrzymywać w najbliższych miesiącach. Wartość rynkowa firmy zmniejszyła się o 968 milionów dolarów, a kurs akcji obniżył się o 19 proc. do poziomu 3,93 dolara, co uczyniło Coty najsłabszym podmiotem w indeksie Russell 3000. W obecnym kwartale sprzedaż porównywalna ma spaść o 6–8 proc., znacznie powyżej oczekiwań analityków, którzy zakładali jedynie 2,6 proc. spadku.

Spółka poinformowała, że słabość sprzedaży będzie widoczna także w kolejnym kwartale fiskalnym, kończącym się w grudniu, prognozując dalsze spadki do 5 proc. Dla porównania, rynek spodziewał się stabilizacji względem ubiegłego roku. W ostatnim kwartale sprzedaż Coty spadła o 9 proc. – był to najsilniejszy spadek od ponad czterech lat – a dział kosmetyków masowych skurczył się o 12 proc., co stanowi największe pogorszenie wyników od 2021 roku. Spółka tłumaczy słabe wyniki rosnącą presją promocyjną ze strony detalistów, którzy koncentrują się na redukcji zapasów.

Na wyniki negatywnie wpływa także zmęczenie konsumentów nadmiarem nowości oraz upraszczanie codziennych rutyn makijażowych w obliczu rosnących kosztów życia. Coty wprowadziło mniejsze formaty produktów, starając się utrzymać wartość marek takich jak Covergirl czy Rimmel, jednak wyzwania pozostają znaczące. Jednocześnie spółka rozważa sprzedaż części portfolio – według doniesień Women’s Wear Daily do Interparfums Inc. mogą trafić luksusowe marki perfum, a segment niższej półki mógłby zostać sprzedany w osobnej transakcji.

Nieco lepiej wygląda sytuacja w segmencie perfum, który jest największym źródłem przychodów Coty. Tańsze mgiełki zapachowe cieszą się popularnością wśród klientów szukających oszczędności, a sprzedaż luksusowych perfum – m.in. Gucci i Burberry – zaczyna się odbudowywać. W lipcu prestiżowa kategoria Coty wzrosła w USA o 13 proc., przewyższając 8 proc. dynamikę całego rynku. Spółka zapowiada stopniową poprawę w okresie styczeń–czerwiec 2026 roku, wspieraną przez nowe premiery i ekspansję geograficzną, choć jednocześnie ostrzega, że rentowność obciąży presja celna do czasu przeniesienia części produkcji do USA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. sierpień 2025 04:15