StoryEditor
Producenci
09.04.2020 00:00

Ministerstwo Zdrowia zniosło ograniczenia eksportu antybakteryjnych produktów kosmetycznych

– We wtorek późnym wieczorem opublikowano rozporządzenie przygotowane przez Ministerstwo Zdrowia, które doprecyzowuje, że produkty kosmetyczne o działaniu antybakteryjnym nie podlegają ograniczeniom wywozu z terytorium Polski – poinformował Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego.  

Produkty kosmetyczne nie podlegają ograniczeniom wywozu. Ministerstwo Zdrowia uwzględniło postulaty branży kosmetycznej

"Nowe rozporządzenie konsumuje wszystkie starania ostatnich tygodni, w których wiele firm raportowało nam problemy z wywozem produktów kosmetycznych z Polski. Pierwszym, częściowym sukcesem było uznanie przez Ministerstwo Zdrowia przewodnika technicznego, ułatwiającego wojewodom i celnikom rozróżnienie poszczególnych kategorii produktowych. Rozporządzenie, o którym mowa, jest dopełnieniem wszystkich pozostałych postulatów branży" – czytamy w komunikacje Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego (PZPK).

W ostatnim czasie eksport niektórych kosmetyków antybakteryjnych był utrudniony. Problem powstał, bo mylnie i interpretowano regulacje związane z epidemią, traktując kosmetyki jako środki biobójcze. Decyzja MZ rozwiązuje ten problem i produkty antybakteryjne z Polski mogą trafić na eksport.

– Wiemy, że na polskie produkty czekają konsumenci w wielu krajach UE. Portugalia, Czechy, Słowacja, Belgia czy kraje skandynawskie nie posiadają wystarczającej infrastruktury, aby zapewnić podaż niezbędnych produktów do codziennej higieny dla swoich społeczeństw. To, co było siłą rynku wspólnotowego jeszcze dwa miesiące temu, teraz jest jego słabością. Dlatego kraje UE powinny zapewnić sprawne zarządzanie granicami dla osób i towarów oraz utrzymać funkcjonowanie jednolitego rynku wewnętrznego nawet w obliczu pandemii. Mamy też nadzieję, że udrożnienie eksportu pomoże wielu firmom kontynuować działalność w zmienionej formule i zachować efektywność w czasie pandemii – mówi Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Przypomnijmy, że w sobotę 4 kwietnia Ministerstwo Zdrowia przyjęło związkowe wytyczne, które wyjaśniają, jak rozróżniać kosmetyk antybakteryjny od produktu biobójczego. Minister zdrowia nadał przygotowanemu przez PZPK przewodnikowi ważną rangę i wysłał dokument do 16 wojewodów.

Jednocześnie Związek przypomina, że firmy kosmetyczne muszą szczególnie dbać o poprawne komunikowanie do konsumentów różnic między kosmetykami o działaniu antybakteryjnym a produktami biobójczymi, które  są odrębnymi produktami, podlegają innym przepisom i służą do innych celów.

Kosmetykami o działaniu antybakteryjnym służą do codziennej higieny, ochrony i ograniczania liczby mikroorganizmów, podczas gdy celem nadrzędnym działania produktów biobójczych jest dezynfekcja. W odniesieniu do kosmetyków działanie dezynfekcyjne nie powinno być deklarowane. Aby na produkcie mogły być umieszczone hasła takie, jak „działanie biobójcze”, „zabijanie 99,99% wirusów”, „działanie dezynfekcyjne” musi on być zarejestrowany jako produkt biobójczy i będzie to nadzorowane przez odpowiednie służby nadzoru.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 13:41
Kiril Marinov, Henkel: Stawiamy na gospodarkę obiegu zamkniętego
Henkel Polska na 17. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.Henkel Polska

Podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands, wziął udział w panelu poświęconym gospodarce obiegu zamkniętego. Dyskusja skupiła się na wpływie nadchodzących regulacji unijnych na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Eksperci podkreślali konieczność traktowania odpadów jako cennych zasobów, projektowania procesów produkcyjnych z myślą o cyrkularności oraz minimalizowania powstawania odpadów.

Podczas panelu Kiril Marinov przedstawił konkretne działania, które Henkel podejmuje w odpowiedzi na nadchodzące rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR). W ubiegłym roku 26 proc. plastiku użytego w opakowaniach Henkel pochodziło z recyklingu, a w 2025 roku firma planuje osiągnąć poziom 30 proc. Tym samym Henkel wyprzedzi o pięć lat regulacje unijne, które będą obowiązywać dopiero od 2030 roku.

W kontekście cyrkularności Polska wypada korzystnie na tle średniej światowej. Jak zaznaczył Kiril Marinov, poziom ponownego wykorzystania materiałów w Polsce wynosi 10,2 proc., podczas gdy średnia światowa to 8,6 proc.. Ekspert podkreślił, że nasz kraj ma potencjał, by stać się jednym z liderów gospodarki obiegu zamkniętego w Europie, na wzór Holandii, gdzie recykling materiałów osiągnął poziom 25 proc.

Transformacja opakowań w Henklu obejmuje całe portfolio produktów. Obecnie 91 proc. opakowań firmy nadaje się do ponownego użycia lub recyklingu, a celem na 2025 rok jest osiągnięcie 100 proc. Henkel zmniejszył także wykorzystanie surowców ropopochodnych o 35 proc. i dąży do dalszej redukcji o połowę. Dodatkowo wszystkie europejskie zakłady produkcyjne Henkla osiągnęły neutralność pod względem emisji CO₂.

Jeszcze kilka lat temu butelki płynu do prania [Persil] były wykonywane z przezroczystego materiału, a konsumenci mogli zobaczyć, jak produkt wygląda wewnątrz opakowania. Od dwóch lat stosujemy polietylen o wysokiej gęstości, włączając w proces produkcyjny 50 proc. recyklowanego plastiku. [...] Obecnie butelki są białe, ze względu na brak możliwości znalezienia na rynku wysoce przezroczystego materiału dla recyklowanego polietylenu. Zdecydowaliśmy się na ten kompromis, stawiając zrównoważony rozwój ponad dotychczasowy wygląd produktu

wytłumaczył Kiril Marinov.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 11:27
Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji
Unilever szuka oszczędności w zasobach ludzkich.Shutterstock

Unilever, jeden z największych koncernów dóbr konsumenckich na świecie, ogłosił redukcję około 6 tysięcy miejsc pracy w pierwszym kwartale 2025 roku. Cięcia są częścią globalnego planu restrukturyzacyjnego zapowiedzianego jeszcze w 2024 roku, którego celem jest likwidacja łącznie około 7,5 tysiąca etatów. Dzięki tym działaniom firma spodziewa się oszczędności rzędu 550 milionów euro do końca bieżącego roku.

W opublikowanym raporcie kwartalnym Unilever wykazał mieszane wyniki finansowe. Pomimo trudnych warunków rynkowych, skorygowany wzrost sprzedaży bazowej wyniósł 3 proc., co przypisano wzrostowi wolumenu sprzedaży oraz cen. Dobrze poradziły sobie tzw. „power brands” spółki – takie jak Dove i Rexona – co miało szczególne znaczenie dla wzrostu w segmencie Beauty & Wellbeing (wzrost o 4,1 proc.) oraz Personal Care (wzrost o 5,1 proc.), zwłaszcza na rynku północnoamerykańskim.

Całkowity przychód koncernu spadł jednak o 0,9 proc., do poziomu 14,8 miliarda euro. Na wynik ten wpływ miały głównie koszty związane z wyprzedażą aktywów oraz negatywne różnice kursowe. Mimo to dyrektor generalny firmy, Fernando Fernandez, ocenił początek roku jako „zahartowany” i wyraził optymizm co do dalszego wzrostu, zwłaszcza dzięki strategii premiumizacji i innowacji produktowej na rynkach rozwiniętych.

W ujęciu kategorii produktowych, segment pielęgnacji włosów utrzymał się na stabilnym poziomie, z minimalnym wzrostem, który częściowo zrekompensował ponowny debiut Dove z technologią odbudowy włókien. W Brazylii marka Sunsilk odnotowała spadki związane z ograniczaniem zapasów, podczas gdy Nexxus zanotował dwucyfrowy wzrost dzięki premierze linii HY-Volume. Segment dezodorantów – w tym nowości do całego ciała – szczególnie umocnił pozycję działu Personal Care, w którym sama marka Dove odpowiadała za 40 proc. przychodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 15:09