StoryEditor
Producenci
19.07.2023 12:32

Naukowców Unilevera w projektowaniu nowych rozwiązań wspiera AI

Analiza danych oparta na sztucznej inteligencji pozwoliła na na odkrycie sposobu, w jaki populacja mikrobiomu skóry i ceramidy mogą być regulowane za pomocą używania odpowiednich produktów. Tak powtały nowe formulacje kosmetyków Dove i Vaseline / materiały prasowe
Sztuczna inteligencja pozwala przewidywać trendy konsumenckie, projektować innowacyjne składniki zastępujące dotychczas stosowane niezrównoważone substancje czy testować formulacje bez potrzeby wykonywania skomplikowanych testów, w tym tych prowadzonych na zwierzętach. Na coraz większą skalę korzysta z nich Unilever. Efektem są unowocześnione kosmetyki Dove i Vaseline, dezodorant Axe o zapachu mającym wzbudzać emocje pokolenia Z czy wegańska alternatywa dla czerwonego pigmentu wykorzystywanego w kolorówce.

Unilever odkrywa nowe składniki i nową wiedzę naukową w sposób, który wcześniej nie był możliwy do wyobrażenia.

Znaczące odkrycia na temat biologii człowieka i interakcji organizmu z naszym mikrobiomem są możliwe tylko dzięki dostępowi do danych na dużą skalę, technologii uczenia maszynowego i zaawansowanym procesom obliczeniowym, umożliwiającym tworzenie połączeń, których ludzki mózg nigdy nie byłby w stanie samodzielnie osiągnąć – podała firma w komunikacie.

Dalej czytamy, że Unilever wraz ze swoimi partnerami jest na progu uprzemysłowienia biotechnologii w celu komercjalizacji roślinnych, zrównoważonych alternatyw oleju palmowego w produktach do czyszczenia i pielęgnacji osobistej.

Czytaj też: Unilever i Arzeda wykorzystują AI do opracowywania enzymów odplamiających

Firma zapewnia też, że łącząc technologię, dane i ludzi, może identyfikować i przewidywać trendy konsumenckie, zanim jeszcze się pojawią.

Rozwój sposobów projektowania

Unilever zdradza, że projektując i symulując innowacje, zanim te zostaną wyprodukowane na dużą skalę, mapuje, modeluje i eksperymentuje z nimi wirtualnie. W tym celu wykorzystuje sposób projektowania produktów "in-silico" (przy użyciu modeli obliczeniowych). Pozwala on zrozumieć wpływ i interakcję związków na poziomie molekularnym – w celu określenia w jaki sposób opracowane formuły ewoluują, reagują, a nawet ulegają biodegradacji – szybciej i skuteczniej niż kiedykolwiek wcześniej za pomocą wirtualnych symulacji.

In-silico umożliwia testowanie milionów kombinacji receptur w ciągu kilku sekund, co pomaga projektować produkty dostosowane np. do regionalnych preferencji. Takie działania stanowią również kluczowy element pracy nad testami bez udziału zwierząt.

– Unilever nie zgadza się, że testy na zwierzętach są niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa produktów lub zawartych w nich składników. Dlatego wspiera apele o wprowadzenie ogólnoświatowego zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach od 2023 r., współpracując z organami rządowymi, organizacjami pozarządowymi i dostawcami na całym świecie. Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, można przewidzieć reakcję procesu biologicznego w warunkach narażenia skóry na działanie określonych substancji chemicznych lub składników – zapewnia firma.

Innowacje w zgodzie z dobrem planety

Unilever wychodzi z założenia, że projektowanie produktów o lepszej wydajności nie jest wystarczające. Według firmy, wprowadzając innowacje, należy to robić w sposób odpowiedzialny, przyszłościowy i zrównoważony, aby nadal zaspokajać potrzeby konsumentów, jednocześnie chroniąc planetę dla przyszłych pokoleń.

– Od lat zwiększamy wykorzystanie technologii cyfrowych do inteligentniejszej pracy. Przełomowe narzędzia cyfrowe, których używamy obecnie, umożliwiają nam rozwój innowacji na wyższym poziomie, reformulację produktów i ulepszanie portfolio. A to dopiero początek naszych możliwości. Technologia cyfrowa pomaga nam znacznie skuteczniej zaspokajać potrzeby konsumentów, ale także dbać o naszą planetę, tworząc coraz bardziej zrównoważone produkty – mówi Alberto Prado, dyrektor ds. cyfryzacji i partnerstw w dziale R&D Unilever.

 

AI odkryła sekret samoleczenia suchej skóry

Dzięki analizie danych opartej na sztucznej inteligencji Unilever przeprowadził badania nad mikrobiomem oraz jego rolą w stymulowaniu układu odpornościowego i utrzymywaniu zdrowej skóry. Pozwoliło to na odkrycie sposobu, w jaki populacja mikrobiomu skóry i ceramidy mogą być regulowane za pomocą używania odpowiednich produktów, które pomagają rozwiązać problemy z kondycją i nawilżeniem skóry.

W celu zrozumienia interakcji pomiędzy mikrobiomem a czynnikami zewnętrznymi, eksperci Unilevera zagłębili się w 12 terabajtów danych. Technologia została zastosowana w produktach do codziennej pielęgnacji takich marek, jak Dove czy Vaseline.

image

Dezodorant Axe A.I. Body Spray

materiały prasowe

Dezodorant stworzony przez sztuczną inteligencję

Axe A.I. Body Spray został opracowany przy użyciu 46 terabajtów danych, 6 tys. składników i 3,5 mln potencjalnych kombinacji zapachowych. Nowy zapach z limitowanej edycji został opracowany, aby wykorzystać fascynację pokolenia Z światem technologii i kryptowalut oraz wzbudzić ich emocje. Produkt został stworzony we współpracy ze szwajcarską firmą Firmenich, która połączyła modelowanie, przewidywanie i optymalizację formuły z doświadczeniem marki Axe w zakresie trendów konsumenckich.

 

image

Hourglass Red 0, czyli pierwsza wegańska alternatywa dla najczęściej stosowanego czerwonego pigmentu w kosmetykach kolorowych

materiały prasowe

Innowacyjna wegańska altenatywa 

W ciągu ostatnich lat Unilever opracował ponad 40 technologii dla swojej działalności Prestige Beauty (jej obroty w 2022 r. wyniosły 1,2 mld euro). Jedną z najnowszych innowacji jest Hourglass Red 0, czyli pierwsza wegańska alternatywa dla najczęściej stosowanego czerwonego pigmentu w kosmetykach kolorowych. Tradycyjnie powstaje z czerwonego karminu, który pochodzi od samic chrząszczy. Do wyprodukowanie jednej szminki może być potrzebnych nawet 1 tys. chrząszczy. Opracowanie procesu przeformułowania przy użyciu modeli obliczeniowych zajęło naukowcom trzy lata. Unilever planuje udostępnić tę technologię innym firmom.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 16:35
Miraculum — od 79 mln zł długu do 17 proc. wzrostu. Czy powtórzy sukces sprzed 90 lat?
Historyczna wartość marki może stanowić o jej mocy w przyszłości.Miraculum

Reanimacja „perły PRL-u” trwa. Po upadłości z 2009 r., kiedy zadłużenie Miraculum sięgnęło 79 mln zł, marka oficjalnie wróciła na rynek w 2024 r. dzięki multimilionerowi Markowi Kamoli. Przejmując 42 proc. akcji i zwalniając cały zarząd, biznesmen zapowiedział „radykalne cięcia” oraz powrót do korzeni firmy założonej 101 lat wcześniej.

Po latach stagnacji i dramatycznego upadku w 2009 roku, marka Miraculum — znana z takich zapachów jak Pani Walewska czy Brutal — wraca na rynek z nowym impetem. Reaktywacją firmy zajął się Marek Kamola, multimilioner i współwłaściciel Benefit Systems, który w 2024 roku nabył 42 proc. udziałów w spółce. Wraz z przejęciem udziałów dokonał on głębokiej restrukturyzacji: natychmiastowo odwołał cały zarząd, tłumacząc to dramatyczną sytuacją firmy, obejmującą spadek sprzedaży eksportowej oraz problemy z płynnością finansową i zarządzaniem stanami magazynowymi. Był to zdecydowany krok w kierunku odświeżenia marki, która w przeszłości była perłą polskiego rynku kosmetycznego, ale w ostatnich dekadach utraciła swój blask.

Marka Miraculum została założona w 1924 roku przez Leona Lustera — lekarza i przedsiębiorcę, który miał wyjątkowe wyczucie nie tylko kosmetyki, ale i marketingu. To dzięki jego pomysłom, m.in. kampaniom z udziałem Hanki Ordonówny, produkty Miraculum zdobywały błyskawicznie uznanie wśród klientek i stały się synonimem luksusu. Przykładowo, cena 72 zł za opakowanie kremu w latach 30. XX w. stanowiła równowartość połowy miesięcznego wynagrodzenia urzędnika, a mimo to produkty cieszyły się ogromnym popytem. Potwierdzeniem renomy był złoty medal zdobyty przez markę na Wystawie Światowej w Paryżu w 1931 roku za puder — wydarzenie to ugruntowało jej prestiż również poza granicami Polski.

image
Targi chemiczno-kosmetyczne Ambra, 6 września 2024, Gliwice
fot.wiadomoscikosmetyczne.pl

Po II wojnie światowej i w okresie PRL, Miraculum kontynuowało działalność jako jeden z najważniejszych producentów kosmetyków w kraju. Produkty takie jak Pani Walewska, Wars czy Brutal stały się ikonami polskiej łazienki, porównywanymi z perfumami sygnowanymi przez francuskie i włoskie domy mody. Jednak przemiany ustrojowe po 1989 roku przyniosły gwałtowne zmiany w strukturze rynku kosmetycznego. Silna ekspansja marek zagranicznych oraz brak odpowiednich inwestycji w rozwój i marketing doprowadziły do marginalizacji Miraculum. Kulminacją problemów finansowych było ogłoszenie upadłości w 2009 roku przy zadłużeniu sięgającym 79 milionów złotych — co na ówczesnym rynku oznaczało niemal całkowite wyeliminowanie z konkurencji.

Po przejęciu kontroli nad firmą w 2024 roku Marek Kamola postawił na odważną strategię powrotu do korzeni i jednocześnie modernizacji oferty. Zmiany objęły nie tylko strukturę zarządzania, ale też podejście do sprzedaży i marketingu. Kamola wskazywał, że inspiruje się najlepszymi latami marki, wykorzystując elementy jej historycznego wizerunku i odwołując się do sentymentu konsumenckiego. Jednocześnie rozpoczęto działania mające na celu poprawę efektywności operacyjnej i optymalizację łańcucha dostaw. W rezultacie, już w pierwszym kwartale 2025 roku firma odnotowała 17-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Przychody wyniosły 15,5 mln zł, co może zwiastować przełamanie wieloletniego impasu.

image

Miraculum S.A. podsumowało I kwartał 2025: czas wzrostu i innowacji

Choć do odbudowy pełnej pozycji na rynku droga jest jeszcze daleka, wyniki finansowe z początku 2025 roku pokazują, że marka Miraculum może realnie powrócić do gry. Firma nadal opiera się na kultowych liniach produktowych, takich jak Pani Walewska, Wars i Brutal, które pozostają rozpoznawalne wśród starszych grup klientów. Równocześnie jednak rozszerza swoją ofertę o produkty skierowane do młodszych konsumentów, którzy chętnie sięgają po estetykę vintage i coraz częściej interesują się historią marek z czasów ich rodziców i dziadków. To właśnie do nich skierowane są nowe wersje perfum Chopin i Lider oraz reaktywacja budżetowej serii Być może…, znanej z lat 80. i 90.

Premiera nowych produktów zaplanowana jest na drugą połowę 2025 roku. Jeśli obecny trend wzrostu sprzedaży się utrzyma, firma może w ciągu najbliższych dwóch lat przekroczyć próg 20 mln zł rocznych przychodów i ponownie zaistnieć jako liczący się gracz na polskim rynku kosmetycznym. Przypadek Miraculum pokazuje, że sentyment do dawnych marek w połączeniu z nowoczesnym zarządzaniem i inwestycją w jakość może okazać się skuteczną receptą na odrodzenie — nie tylko wizerunkowe, ale także finansowe. Czy jednak młode pokolenie rzeczywiście zakocha się w klasycznych zapachach? To pytanie, na które odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 15:00
Rhode debiutuje w Europie; marka trafi także do Polski
Rhode

Marka kosmetyczna Rhode, założona przez Hailey Bieber w 2022 roku, ogłosiła ekspansję na rynek europejski. Produkty Rhode będą teraz dostępne w pełnej ofercie w Danii, Finlandii, Szwecji, Holandii, Austrii, Grecji oraz Polsce. Rozszerzenie dystrybucji to ważny krok dla brandu, który dotychczas zdobył popularność głównie wśród pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych.

Europejska ekspansja zbiegła się w czasie z intensywnym okresem promocyjnym dla marki. Rhode zapowiedziało nową odsłonę swojego flagowego produktu, Peptide Lip Tint. Towarzyszy temu akcesorium w postaci pozłacanego łańcuszka na biodra z siateczkową kieszonką na balsam do ust. Mimo że innowacyjne podejście do prezentacji produktu przyciągnęło uwagę, reakcje w mediach społecznościowych były mieszane.

Największym wydarzeniem ostatnich tygodni pozostaje jednak przejęcie marki przez amerykańskiego giganta e.l.f. Beauty za kwotę 1 miliarda dolarów. Transakcja wzbudziła zainteresowanie rynku, a analitycy wskazują na jej potencjał do wzmocnienia pozycji obu brandów, szczególnie w segmencie młodszych konsumentów.

Hailey Bieber, współzałożycielka Rhode, nie tylko utrzyma tytuł założycielki, lecz także obejmie nowe funkcje Chief Creative Officer oraz Head of Innovation. Została również mianowana doradczynią strategiczną zarówno dla Rhode, jak i e.l.f. Beauty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. lipiec 2025 23:04