StoryEditor
Producenci
03.10.2019 00:00

​​​​​​​Nielsen na FBK: Ekologia i naturalność to jedne z kluczowych oczekiwań wobec marek beauty

Ekologia to obecnie modny temat, również w Polsce. Głośnym echem odbijają się wszelkie informacje o kryzysie klimatycznym. Producenci coraz intensywniej mówią o tym, że trzeba ograniczać plastikowe opakowania. A w sklepach pojawiają się produkty, które nawiązują do ekologii i naturalności. Trend eko i natura zmienia branżę beauty – zwróciły uwagę Beata Kaczorek, consumer and shopper director i Agnieszka Krzesińska-Jagiełło, client business partner w firmie Nielsen, podczas VII Forum Branży Kosmetycznej 2019.

Polska na tle innych krajów nie należy do liderów ekologicznych. – W puli 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej 36 leży w Polsce. Tylko 1/3 śmieci jest u nas poddawana recyklingowi, podczas gdy średnia europejska to prawie 50 proc. Polscy konsumenci wciąż bardzo lubią jednorazowe torebki foliowe, tzw. reklamówki. Podczas gdy na jednego Europejczyka przypada 198 reklamówek, to w Polsce zużywamy ich 300 na osobę – opowiadała Agnieszka Krzesińska-Jagiełło.

Jednak powoli zaczynamy zmieniać swoje przyzwyczajenia. Z badań Nielsena wynika, że 84 proc. Polaków korzysta już z toreb wielorazowego użytku. 83 proc. segreguje śmieci, 79 proc. sprawdza składniki jedzenia, 78 proc. oszczędza wodę i tyle samo oszczędza energię elektryczną. 79 proc. Polaków stara się wydłużyć czas użytkowania odzieży (naprawy, zakup w second-handach).

Ekologia stała się modnym tematem, i to nie tylko w mediach. W sklepach rozszerza się oferta produktów ekologicznych i naturalnych. A jest ich coraz więcej, bo wciąż powstają nowe marki, a stare poszerzają swoją ofertę o produkty naturalne – zwróciła uwagę Beata Kaczorek.

Według ekspertek Nielsena, trend naturalny i eko wcale nie jest niszowy.  Prawie 40 proc. polskich konsumentów interesuje się ekologią i przynajmniej czasami zwraca uwagę, czy produkt po który sięga jest eko lub naturalny.

Produkty ekologiczne, naturalne i wegańskie odnotowują wyraźne wzrosty sprzedaży. Takie kosmetyki do twarzy odnotowały wzrost o 56 proc. (maj 2018-kwiecień 2019 vs maj 2017-kwiecień 2018), a w przypadku past do zębów jest to 90 proc. wzrostu.

Ekologia/naturalność jest interesująca nie tylko dla młodych osób z dużych miast. To trend obecny w całym kraju. Częściej tego rodzaju produkty kupują kobiety; pod względem demografii jest to przedział 36-45 lat.

Ekspertki z Niesena zwróciły uwagę, że można wyodrębnić momenty w życiu, kiedy konsumenci zaczynają się interesować produktami eko. Pierwszym takim momentem ą narodziny dziecka, drugim problemy zdrowotne. Ale też moda. Ekologia stała się modna – mówią o niej celebryci, gwiazdy, modelki (np. Anja Rubik).

Pojawia się jednak pytania o to, który produkt w rzeczywistości jest ekologiczny. Marki w tak różny sposób komunikują to, że są ekologiczne lub naturalne, iż konsumenci mogą czuć się zagubieni. – Polacy w małym stopniu poszukują informacji o tych produktach. Okazuje się, że wiedzę czerpią z mediów społecznościowych, ale głównie zdobywają informacje w sklepach stacjonarnych oraz w ich gazetkach reklamowych. Zatem to na detalistach w dużej mierze leży odpowiedzialność informacyjna. Zresztą świetnie wywiązują się z tej roli – zauważyły badaczki.

Na koniec wystąpienia ekspertki postawiły pytanie: czy warto inwestować w tren ekologiczny? – Biorąc pod uwagę oczekiwania konsumentów, ich zainteresowanie tymi produktami, zaangażowanie biznesu oraz planowanie zmiany legislacyjne z pewnością, jest to kierunek, który z ekonomicznego punktu widzenia będzie się opłacał – podsumowały prelegentki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
31.10.2025 12:51
Cła Trumpa: francuski sektor kosmetyczny szykuje się na utratę 10 tys. miejsc pracy
NadianB/Getty Images

Bariery i stawki celne, wprowadzane przez prezydenta USA Donalda Trumpa, mogą w 2026 roku kosztować francuski sektor kosmetyczny 620 mln euro. Fédération des Entreprises de la Beauté prognozuje 21-procentowy spadek eksportu do Stanów Zjednoczonych. Sektor spodziewa się też utraty tysięcy miejsc pracy w branżach związanych z kosmetykami.

FEBEA zgłasza swoje obawy w tej sprawie już od lata. Teraz, z pomocą firmy konsultingowej Astérès, organ przedstawił swoje szacunki, odnoszące się do możliwego wpływu ceł Donalda Trumpa. Federacja szacuje, że ten szok handlowy może spowodować utratę 2,7 tys. miejsc pracy bezpośrednio w firmach, zajmujących się eksportem kosmetyków, i dodatkowo kolejnych 8,2 tys. miejsc pracy pośrednio – m.in. w sektorach opakowań, transportu, komunikacji.

Francuskie firmy kosmetyczne w 2024 roku były zwolnione z ceł, a obecnie obowiązują je cła w wysokości 15 proc. oraz dodatkowy podatek w wysokości 50 proc. na metalowe elementy opakowań. Spadek wartości dolara dodatkowo potęguje skutki ekonomiczne.

W obliczu tego szoku nie możemy pozostać biernymi obserwatorami – podkreśla Emmanuel Guichard, delegat generalny federacji. – FEBEA uruchomiła tego lata Pakiet dla Przemysłu Kosmetycznego, europejski plan działań ratunkowych mający na celu ochronę konkurencyjności i przyszłości naszej branży. Francuskie kosmetyki są motorem innowacji, eksportu i zatrudnienia. Zwracamy się do europejskich i francuskich decydentów o zapewnienie nam środków na utrzymanie pozycji globalnego lidera, bez zbędnego komplikowania naszych ram regulacyjnych – dodaje Guichard.

W 2024 roku francuski sektor kosmetyczny odnotował drugą co do wielkości nadwyżkę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, wynoszącą 2,4 mld euro.

350 firm z francuskiego sektora kosmetycznego, generujących obroty w wysokości 35,6 mld euro i zapewniających 300 tys.  miejsc pracy, wyeksportowało w tym roku do USA produkty o wartości 2,9 mld euro.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
31.10.2025 09:37
Puig z 8-proc. wzrostem sprzedaży – kurs na rekordowy rok 2025
Hiszpańska grupa świętuje sukces.Puig

Hiszpańska grupa Puig odnotowała w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 roku wzrost przychodów o 8 proc., osiągając poziom 3,9 miliarda euro. Wynik ten potwierdza utrzymującą się silną pozycję koncernu w segmencie perfum prestiżowych i niszowych, które stanowią obecnie główny motor wzrostu spółki.

Na czele najlepiej sprzedających się marek znalazły się Charlotte Tilbury, Rabanne, Carolina Herrera i Byredo, a także rosnące w siłę niszowe domy perfumeryjne, takie jak Dries Van Noten i Penhaligon’s. Segment zapachów luksusowych pozostaje dla Puig kluczowym obszarem rozwoju, zapewniającym wysokie marże i globalną rozpoznawalność.

Pod względem geograficznym najlepsze wyniki zanotowano w Europie oraz obu Amerykach, podczas gdy rynek azjatycki – po miesiącach spowolnienia – zaczął wykazywać oznaki odbicia. Zdywersyfikowana obecność regionalna pozwala firmie stabilizować sprzedaż mimo zróżnicowanych warunków makroekonomicznych w poszczególnych krajach.

Puig potwierdził swoje prognozy na cały rok 2025, przewidując, że jego sprzedaż przekroczy 5 miliardów euro, a rentowność ulegnie dalszej poprawie. Wzrost ma być napędzany zarówno przez rozwój marek premium, jak i ekspansję w kanałach cyfrowych oraz nowych rynkach.

Wyniki za dziewięć miesięcy potwierdzają silną kondycję finansową grupy i utrzymujący się globalny popyt na zapachy z segmentu prestige. Puig, który w ostatnich latach umocnił się w czołówce światowych producentów luksusowych kosmetyków, wchodzi w końcowy kwartał 2025 roku z wyraźną perspektywą rekordowych przychodów i dalszego wzrostu udziałów rynkowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. listopad 2025 02:24