StoryEditor
Producenci
28.03.2024 15:30

Oji Holdings przestawia się z produkcji pieluch dla dzieci na pieluchy dla dorosłych — czy to znak czasów w branży?

Starzenie się społeczeństw przy jednoczesnym wydłużeniu przeciętnej długości życia stawia przed branżą higieniczną nowe wyzwania. / Hamish Duncan via Unsplash
Oji Holdings, firma z Japonii produkująca pieluszki, postanowiła zakończyć wytwarzanie produktów dla niemowląt i zamiast tego skoncentruje swoją działalność na segmencie produktów dla osób starszych. Jest to odpowiedź na zmieniające się trendy demograficzne w kraju, gdzie społeczeństwo starzeje się w szybkim tempie, a liczba urodzeń dramatycznie maleje. Czy to samo stanie się w starzejącej się demograficznie Polsce?

Decyzja podjęta przez Oji Holdings wynika z gwałtownych zmian w potrzebach rynku, które są efektem zmian demograficznych. Zgodnie z informacjami z portalu bbc.com, w ciągu ostatniego roku liczba dzieci, które przyszły na świat w Japonii, zmniejszyła się o 5,1 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, osiągając poziom niezarejestrowany od czasów XIX wieku. W latach 70. XX wieku Japonia odnotowywała ponad 2 miliony urodzeń rocznie. Obecnie, z powodu spadającej liczby urodzeń, maleje również zapotrzebowanie na produkty dla niemowląt, takie jak pieluszki. Dane przedstawione przez Oji Holdings wskazują, że ich spółka córka, Oji Nepia, obniżyła poziom produkcji do 400 milionów sztuk pieluszek, podczas gdy w rekordowym 2001 roku wynosił on 700 milionów sztuk.

Równocześnie, japoński rynek pieluch dla seniorów dynamicznie się rozrasta, osiągając wartość przekraczającą 2 miliardy dolarów. Jest to związane z tym, że niemal 30 proc. populacji Japonii stanowią osoby w wieku 65 lat i starsze, a liczba osób mających 80 lat i więcej w zeszłym roku przekroczyła 10 proc. - co jest bezprecedensowym zjawiskiem. Warto dodać, że w 2023 roku populacja Japonii, licząca około 125 milionów osób, skurczyła się o rekordowe prawie 832 tysiące osób w ciągu jednego roku. Urodziło się 758,6 tysiąca nowych obywateli, podczas gdy liczba zgonów zbliżyła się do 1,6 miliona. Japońskie ministerstwo zdrowia określa obecną sytuację demograficzną kraju jako „krytyczną”. Można zadać sobie pytanie, co w takim razie czeka polskich producentów pieluch?

Polska starzeje się w gwałtownym tempie

Polskie społeczeństwo, podobnie jak wiele innych na świecie, zmaga się z procesem starzenia. Na koniec 2022 roku, liczba ludności Polski osiągnęła 37,8 miliona osób, z czego blisko 9,8 miliona (25,9 proc.) stanowiły osoby w wieku 60 lat i więcej. W strukturze tej grupy wiekowej, kobiety dominują, stanowiąc 58,1 proc. ogółu seniorów. Co więcej, obserwuje się wzrost liczby osób w poszczególnych przedziałach wiekowych wśród seniorów, przy czym najwięcej, bo o 10,7 proc., wzrosła liczba osób w przedziale wiekowym 75-79 lat. Znaczący jest również odsetek osób w wieku co najmniej 80 lat, które stanowią około 16,3 proc. populacji seniorów. W kontekście rynku pracy, w 2022 roku aktywnych zawodowo w grupie wiekowej 60-89 lat było 1,459 tysiąca osób, z czego większość, to mężczyźni (67,1 proc.). Proces starzenia społeczeństwa Polski jest znaczący i postępuje, co stwarza nowe wyzwania demograficzne i społeczno-ekonomiczne dla kraju.

W Polsce pieluchy dla dorosłych dystrybuują i produkują między innymi Tena, Abena, Seni, Mollicare, Belux i Karein.

Czytaj także: Tena wchodzi do tradycyjnych drogerii

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.11.2025 09:32
Estée Lauder zamyka centrum technologiczne w Bukareszcie i redukuje zatrudnienie
Estée Lauder zapowiada poważne zmiany w strukturze firmy.M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Estée Lauder Companies ogłosiła zamknięcie swojego bukareszteńskiego centrum technologicznego, co wiąże się ze zwolnieniem 150 pracowników. Decyzja wpisuje się w szeroko zakrojony program restrukturyzacyjny Beauty Turnaround, który firma realizuje w odpowiedzi na pogorszenie wyników sprzedażowych w ostatnich miesiącach.

Bukareszteński hub technologiczny został uruchomiony w kwietniu 2023 roku jako trzecie globalne centrum technologiczne ELC. Jak podaje serwis Profit.ro, obiekt został całkowicie zamknięty, choć decyzja ta nie obejmuje większego biura Estée Lauder w stolicy Rumunii, które kontynuuje działalność bez zmian. Zamknięcie tak niedawno uruchomionej jednostki podkreśla skalę i pilność bieżących działań oszczędnościowych.

Restrukturyzacja, zapowiedziana przez CEO Stéphane’a de La Faverie w lutym 2025 roku, przewiduje redukcję nawet do 7 000 etatów na całym świecie. Do tej pory zlikwidowano już 3 200 stanowisk, a zamknięcie rumuńskiego centrum stanowi kolejny krok w realizacji strategii cięcia kosztów i porządkowania globalnej struktury operacyjnej.

Program Beauty Turnaround został wdrożony po roku słabszych wyników sprzedaży, które skłoniły firmę do rewizji dotychczasowych działań i ograniczenia kosztów tam, gdzie jest to możliwe. Władze ELC podkreślają, że zmiany mają na celu przywrócenie dynamiki wzrostu oraz wzmocnienie efektywności technologicznej i operacyjnej przedsiębiorstwa.

Zamykanie wybranych jednostek i redukcje zatrudnienia są częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej obejmującej rynki na wielu kontynentach. Estée Lauder zapowiada, że kolejne etapy programu będą konsekwentnie wdrażane w 2025 roku, a firma koncentruje się na osiągnięciu stabilizacji finansowej po okresie osłabionych wyników sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 19:22