StoryEditor
Producenci
11.12.2017 00:00

Ontex inwestuje w fabrykę artykułów higieny osobistej w Radomsku

Panattoni Europe wybuduje fabrykę dla firmy Ontex, belgijskiego producenta artykułów higieny osobistej. Obiekt o powierzchni ponad 26 tys. m kw. będzie zlokalizowany w Radomsku, na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (ŁSSE). Budowa startuje jeszcze na początku grudnia, zaś jej zakończenie przewidziane jest na lipiec 2018 r.

Inwestycja firmy Ontex powstanie na ok. 11-hektarowej działce w Radomsku, na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (ŁSSE). Fabrykę o powierzchni ponad 26 tys. m kw. podzielono na strefy funkcjonalne – przemysłową (ok. 24 tys. m kw.), na którą składa się hala produkcyjna i dwa magazyny, a także powierzchnię socjalno-biurową, która zajmie ponad 2 tys. m kw. i pomieszczenia techniczne. Start inwestycji zaplanowano na początek grudnia br., zaś jej zakończenie na lipiec 2018 r. Umowa najmu opiewa na 15 lat, a w transakcji pośredniczyła agencja nieruchomości JLL.

Realizowany przez Panattoni Europe zakład produkcyjny dla Ontex będzie pierwszą fabryką tego producenta artykułów higieny osobistej w Polsce. Dotychczas firma obsługiwała region Polski importując produkty z Czech.

- Strategia firmy Ontex, a także zakładany jej rozwój w Środkowej Europie wygenerowały potrzebę zwiększenia możliwości produkcyjnych naszego przedsiębiorstwa w tej części kontynentu - komentuje Charlez Bouaziz, CEO w Ontex.

I dodaje: - Nowa fabryka w Radomsku pomoże zrealizować nasze rozwojowe ambicje, stworzyć miejsca pracy w regionie i zadbać o satysfakcję z naszej stale rozbudowywanej bazy klientów i konsumentów detalicznych w Europie Środkowej i Wschodniej.

Na początek firma zatrudni 170 osób i zainwestuje ok. 40 mln euro. Działka o powierzchni 11 ha pozwoli najemcy na ekspansję obiektu o kolejne ok. 50 tys. m kw. i łączne zatrudnienie do 350 osób.

Fabryka Ontex w Radomsku powstanie w strategicznej lokalizacji dla najemcy – w pobliżu europejskiej trasy E75, łączącej Warszawę ze Śląskiem i będącej częścią autostrady A1.

wiadomoscihandlowe.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.08.2025 11:41
Shiseido tnie etaty po stratach Drunk Elephant
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi intensywną reorganizację zasobów ludzkich.Shutterstock

Obecne działania firmy wpisują się w szerszy proces przeglądu strategii po nieudanych przejęciach z przeszłości oraz w kontekście osłabienia rynku pielęgnacyjnego w USA. Shiseido prowadzi globalne cięcia kosztów i planuje ogłosić nowy średnioterminowy plan strategiczny do końca 2025 roku.

Japońska firma kosmetyczna Shiseido ogłosiła redukcję 300 miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych w związku z utrzymującymi się stratami marki pielęgnacyjnej Drunk Elephant. Problemy operacyjne tej marki przyczyniły się do straty operacyjnej w regionie amerykańskim w wysokości 5,8 miliarda jenów (ok. 165 milionów zł). Zwolnienia są częścią szerszego planu restrukturyzacji kosztowej, który ma przynieść oszczędności w USA rzędu 15 miliardów jenów do 2026 roku.

Mimo trudności na rynku amerykańskim, Shiseido odnotowało zysk netto w wysokości 9,5 miliarda jenów za pierwsze półrocze 2025 roku, głównie dzięki restrukturyzacji przeprowadzonej w Japonii i Chinach. Natomiast sprzedaż w Stanach Zjednoczonych spadła w tym samym okresie o 10 proc., co znacząco obciążyło wyniki finansowe firmy na rynkach zachodnich.

Jednym z głównych źródeł problemów była marka Drunk Elephant, której zakłócenia w łańcuchu dostaw w 2024 roku doprowadziły do odpływu klientów i pogorszenia sprzedaży nie tylko w USA, ale również w Europie. Shiseido zapowiada, że podejmie próbę repozycjonowania tej marki od 2026 roku, by poprawić jej konkurencyjność i odbudować zaufanie konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
07.08.2025 09:03
Bath & Body Works chce przyciągnąć młodych klientów i otwiera stoiska na… uniwersytetach
Celem nowej strategii jest dotarcie do klientów z pokolenia ZMarzena Szulc

Sieć Bath & Body Works zaczyna nowy rozdział: po raz pierwszy będzie sprzedawać perfumy, kosmetyki pielęgnacyjne oraz świece zapachowe poza swoimi własnymi butikami. Sieć zapowiedziała współpracę z operatorami księgarni, działających na uniwersytetach.

Ten krok Bath & Body Works to odejście od dotychczasowego modelu biznesowego. Celem tej nowej strategii jest dotarcie do klientów z pokolenia Z. Sieć zawarła umowy z operatorami księgarni (Barnes & Noble oraz Follett Corp.) na otwarcie własnych stoisk w blisko 600 sklepach uniwersyteckich, gdzie będzie sprzedawać swoje najpopularniejsze produkty – potwierdza w rozmowie z Reutersem nowy prezes sieci Daniel Heaf

To pierwszy raz, kiedy Bath & Body będzie sprzedawać produkty poza własnymi sklepami, ale nie ostatni – podkreśla Heaf. Dodaje, że kluczem do wzrostu w przyszłości będzie dystrybucja zewnętrzna.

Priorytetem dla Heafa jest zwiększenie sprzedaży wśród pokolenia Z. Manager objął stery Bath & Body Works w maju – po trudnym dla firmy roku, w którym akcje sieci zostały usunięte z indeksu S&P 500. W ciągu ostatnich dwóch lat akcje straciły 24 proc. 

Zdaniem analityków, księgarnie uniwersyteckie mogą być dobrym gruntem do oceny potrzeb młodszych nabywców, i to bez konieczności inwestowania dużego kapitału. To także sposób na podtrzymanie kontaktu z młodzieżą i poznanie jej potrzeb.

Przeprowadzone w kwietniu badanie autorstwa banku inwestycyjnego Piper Sandler wykazało, że wśród nastolatków sprzedaż perfum wzrosła o 22 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. To pokazuje, że perfumy są najszybciej rozwijającym się segmentem w branży kosmetycznej w grupie nastoletnich klientów.

Obecnie jednym z wyzwań, przed którymi stoi Bath & Body, jest zakomunikowanie konsumentom szerokiej gamy produktów – od mydeł przez balsamy do ust aż po dermokosmetyki. Firma rozważa optymalizację oferty, polegającą na skoncentrowaniu się na najlepiej sprzedających się produktach, a także na zwiększeniu swojej obecności w mediach elektronicznych. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. sierpień 2025 22:41