StoryEditor
Producenci
15.03.2017 00:00

Paulina Krupińska promuje markę Eva Dermo  

Babski Dzień to targi dla kobiet, które od czterech lat odbywają się na początku marca. To wyjątkowo energetyczne wydarzenie było dla firmy Pollena-Ewa okazją do promocji nowej linii dermokosmetyków Eva Dermo. W wydarzeniu wzięła też udział Paulina Krupińska, ambasadorka marki.

Stoisko firmy Pollena-Ewa było jednym z bardziej obleganych podczas targów Babski Dzień. Trzy stanowiska do badania kondycji skóry pracowały od otwarcia targów do ich zamknięcia. – Głównym problemem cery Polek okazało się niedostateczne nawilżenie – zdradziła Agata Kiełkowska, specjalista ds. produktu w przedsiębiorstwie Pollena-Ewa. Według niej borykają się z tym młode dziewczyny, które zauważają pierwsze zmarszczki, ale także kobiety w wieku 50 i 60 lat, które narzekają na wiotką skórę i problemy z owalem twarzy czy uczuciem ściągnięcia. Właścicielkami mocno odwodnionej skóry okazały się także te, które jako główny problem zgłaszały jej nadwrażliwość. – Powodem pogłębiającego się odwodnienia cery z reguły jest niewłaściwa jej pielęgnacja, skierowana na skutki problemu, a nie na jego przyczyny. Oczekiwanych efektów nie przyniesie bowiem stosowanie preparatów przeciwzmarszczkowych, liftingujących czy łagodzących podrażnienia, jeśli nierozwiązanym problemem pozostaje niedostateczne nawilżenie skóry – wyjaśniła Agata Kiełkowska. Dodała, że suchość i nadwrażliwość jest także wynikiem rosnącego tempa życia, wszechogarniającego stresu oraz wpływu innych szkodliwych czynników, takich jak detergenty znajdujące się w kosmetykach myjących, ekspozycja na słońce czy silny wiatr, niskie i wysokie temperatury oraz niewłaściwa dieta.

Bardzo dobre przyjęcie nowej linii

Wszystkie przebadane kobiety rozwiązanie swoich problemów mogły znaleźć na miejscu. Na stoisku firmy Pollena-Ewa prowadzona była promocyjna sprzedaż preparatów z linii Eva Dermo. Ta nowa marka hipoalergicznych dermokosmetyków została stworzona właśnie do kompleksowej pielęgnacji twarzy, której podstawą jest dogłębne nawilżanie. Stanowi zatem odpowiedź na problemy skóry wymagającej, suchej i nadwrażliwej na czynniki zewnętrzne. Oprócz nawilżenia zadaniem kosmetyków jest także zwiększenie tolerancji skóry na czynniki zewnętrzne oraz redukcja zmarszczek. Preparaty przeznaczone są bowiem dla kobiet w wieku 35 lat i więcej. – Prezentowana oferta targowa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem odwiedzających, co bardzo nas cieszy, bowiem celem naszej obecności na Babskim Dniu była właśnie promocja nowej linii Eva Dermo – podsumowała Agata Kiełkowska.

Rozwiązanie dla współczesnych kobiet

Wsparciem w działaniach promocyjnych było pojawienie się Pauliny Krupińskiej, ambasadorki marki Eva Dermo. Na targowej scenie opowiadała o swoich rytuałach pielęgnacyjnych oraz zdradziła powody, dla których z licznych propozycji ambasadorowania, które spływały do niej po uzyskaniu tytułu Miss Polonia, wybrała markę Eva Dermo. – Te kosmetyki zostały stworzone dla współczesnych kobiet, tak często borykających się z nadwrażliwością skóry, a równocześnie mających wysokie wymagania w stosunku do produktów kosmetycznych. Oprócz łagodzenia niepożądanych objawów chcą one dbać o cerę na najwyższym poziomie, nawilżać ją, chronić przed niekorzystnymi czynnikami oraz działać przeciwzmarszczkowo. Ta linia to wszystko gwarantuje, a dodatkowo została stworzona przez firmę ze 100-letnią tradycją, której produkty towarzyszą kobietom w mojej rodzinie, odkąd pamiętam – tłumaczyła Paulina Krupińska. Po rozmowie na scenie pojawiła się na stoisku Polleny-Ewy, gdzie rozmawiała z uczestniczkami targów.

Artykuł sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 23:27