StoryEditor
Producenci
27.10.2017 00:00

Polska branża kosmetyczna u progu konsolidacji

W 2016 roku globalnie zostało zawartych ponad 100 transakcji fuzji i przejęć przedsiębiorstw z branży kosmetycznej, co oznacza ponad 20-proc. wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobnie jak w poprzednich latach w 2016 roku najbardziej aktywnymi inwestorami na rynku byli inwestorzy strategiczni, którzy odpowiadali za ponad 80 proc. takich transakcji.

Do głównych czynników tłumaczących wzmożoną aktywność inwestorów strategicznych należy zaliczyć przede wszystkim niezadowalającą dynamikę wzrostu organicznego na ich macierzystych rynkach oraz realizację strategii ekspansji międzynarodowej obejmującej m.in. zwiększenie skali działalności na rynkach wschodzących. Ponadto akwizycje inwestorów strategicznych wynikają
również z wysokich rezerw kapitałowych i poszukiwania przez globalne koncerny kosmetyczne optymalnych możliwości zarządzania nadwyżkami gotówkowymi.

Perspektywa krajowa

W ostatnich latach polski rynek kosmetyczny charakteryzował się dynamiką wzrostu, która przewyższała dynamikę wzrostu wysokorozwiniętych rynków Europy Zachodniej. W 2016 roku osiągnął wartość ponad 22 mld zł, co czyni go szóstym największym rynkiem w Europie. Wraz z dynamicznym rozwojem polska branża kosmetyczna upodobniła się do rynków Europy Zachodniej i należy podejrzewać, że w najbliższej przyszłości globalny trend konsolidacyjny będzie nasilał się również w Polsce.

Zainteresowanie inwestorów

Pierwszymi oznakami przyspieszenia procesów konsolidacyjnych jest aktywność funduszy private equity na polskim rynku kosmetycznym. Ich strategia inwestycyjna zakłada najczęściej zakup pakietu kontrolnego przedsiębiorstwa od dotychczasowych właścicieli oraz budowanie wartości spółki z zamiarem odsprzedaży udziałów z zyskiem w perspektywie 3-7 lat. Fundusze private equity wspierają rozwój przedsiębiorstw poprzez udostępnienie kapitału, wiedzy, doświadczenia oraz kontaktów biznesowych. Funkcjonujące na polskim rynku fundusze w ostatnich latach zwiększyły swoją aktywność. Potwierdzeniem tego są zrealizowane w latach 2016-2017 transakcje, takie jak nabycie 70 proc. udziałów w Torf Corporation (właściciel marki Tołpa) przez Resource Partners oraz przejęcie L’Biotica przez Waterland Private Equity. Wśród czynników, które zadecydowały o inwestycji w podmioty z polskiego rynku kosmetycznego, najczęściej wymienia się dobre perspektywy rozwoju branży, duży potencjał eksportowy oraz wysokie rozdrobnienie branży.

Duże rozdrobnienie rynku

Polski rynek kosmetyków i artykułów higienicznych posiada szereg cech pozwalających sądzić, że procesy konsolidacyjne ulegną przyspieszeniu. Pierwszą z nich jest wysokie rozdrobnienie. W sektorze kosmetycznym działa ponad 400 podmiotów, w tym około 100 dużych, które często są finansowane w oparciu o kapitał zagraniczny. Oprócz dużych graczy rynkowych działalność prowadzi ponad 300 mniejszych polskich producentów. Wysoka dynamika rozwoju wymusza na wielu zwiększanie skali działalności, a co za tym idzie ponoszenie wysokich nakładów kapitałowych. Przedsiębiorstwa z sektora MŚP mają często ograniczony dostęp do źródeł finansowania, co  ma przełożenie na istotny spadek tempa rozwoju w porównaniu z początkowym okresem działalności.
Ponadto istotny wpływ na sytuację finansową przedsiębiorstw działających w branży kosmetycznej mają rosnące koszty związane z dostępem do nowoczesnych kanałów dystrybucji oraz skracający się czas życia produktów.

Inwestor zewnętrzny lub fuzje w branży

W związku z rosnącą presją kosztową ze strony dystrybutorów oraz nasilającą się konkurencją część przedsiębiorstw z sektora MŚP, by móc rozwijać dalej działalność, będzie musiała pozyskać silnego partnera biznesowego. Nowy inwestor powinien posiadać odpowiednie zaplecze kapitałowe umożliwiające przedsiębiorstwu dalszy rozwój i budowę pozycji rynkowej. Takim partnerem może być zarówno inwestor strategiczny, jak i inwestor finansowy. Alternatywą dla pozyskania inwestora mogą być mniejsze fuzje między podmiotami działającymi w branży kosmetycznej, skutkujące zwiększeniem skali prowadzonej działalności oraz dywersyfikacją portfela produktowego.

Konkurencja z markami własnymi dyskontów

Kolejnym czynnikiem prowadzącym do przyśpieszenia procesów konsolidacyjnych na polskim rynku kosmetycznym może być dynamiczny rozwój sieci dyskontowych. Obecnie są one już drugim po drogeriach najważniejszym kanałem dystrybucji w branży (z udziałem 27 proc. w 2016 r.). Sieci dyskontowe świadome swojej silnej pozycji na rynku handlu detalicznego stawiają wysokie wymagania dostawcom. Należą do nich m.in. długie terminy płatności oraz krótkie terminy realizacji zamówień, z których spełnieniem mają problem mniejsi producenci kosmetyków. W konsekwencji zostają oni często pozbawieni dostępu do dużego grona potencjalnych klientów.
Dynamiczny rozwój sieci dyskontowych prowadzi do systematycznego wzrostu popularności marek własnych w kosmetykach. Trend ten jest widoczny przede wszystkim w segmencie prostych artykułów kosmetycznych i higienicznych, takich jak mydło i żele do kąpieli. Należy się jednak spodziewać, że w najbliższym czasie obejmie on również specjalistyczne produkty, takie jak np. kremy przeciwzmarszczkowe. Prekursorem w tej dziedzinie jest sieć Lidl ze swoją marką Cien, która konsekwentnie zdobywa uznanie na rynkach zagranicznych. Ekspansja marek własnych powoduje, że sieci dyskontowe dysponują ograniczoną ilością miejsca na półkach. Wydaje się, że w odpowiedzi na zmiany w dystrybucji polscy producenci chcący nawiązać walkę o klientów sieci dyskontowych z globalnymi koncernami kosmetycznymi będą zmuszeni połączyć siły lub poszukać wsparcia kapitałowego.

Gdy brak sukcesora

Na przyśpieszenie procesów konsolidacyjnych w polskiej branży kosmetycznej może mieć również wpływ sytuacja prywatna właścicieli przedsiębiorstw, gdyż działa w niej dużo firm rodzinnych. Część z nich powstała w okresie rozkwitu polskiej przedsiębiorczości w latach 90. ubiegłego wieku. Właściciele niektórych firm rodzinnych zbliżają się dziś do wieku emerytalnego. W związku z tym często poszukują osoby, która podjęłaby się zarządzania ich biznesem. Pierwszym wyborem są zwykle ich potomkowie, jednak w wielu przypadkach dzieci nie są zainteresowane prowadzeniem rodzinnej firmy. Wtedy właściciele mogą stanąć przed decyzją o sprzedaży przedsiębiorstwa na rzecz inwestora finansowego lub konkurenta branżowego. Warto podkreślić, że ze względu na wysoką atrakcyjność branży mogą uzyskać naprawdę satysfakcjonującą cenę sprzedaży.

Jan Kospin, dyrektor w departamencie fuzji i przejęć w Navigator Capital Group


Jan Gaj, menedżer w departamencie fuzji i przejęć w Navigator Capital Group

Wojciech Sosnowski, analityk w departamencie fuzji i przejęć w Navigator Capital Group


 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 13:41
Kiril Marinov, Henkel: Stawiamy na gospodarkę obiegu zamkniętego
Henkel Polska na 17. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.Henkel Polska

Podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands, wziął udział w panelu poświęconym gospodarce obiegu zamkniętego. Dyskusja skupiła się na wpływie nadchodzących regulacji unijnych na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Eksperci podkreślali konieczność traktowania odpadów jako cennych zasobów, projektowania procesów produkcyjnych z myślą o cyrkularności oraz minimalizowania powstawania odpadów.

Podczas panelu Kiril Marinov przedstawił konkretne działania, które Henkel podejmuje w odpowiedzi na nadchodzące rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR). W ubiegłym roku 26 proc. plastiku użytego w opakowaniach Henkel pochodziło z recyklingu, a w 2025 roku firma planuje osiągnąć poziom 30 proc. Tym samym Henkel wyprzedzi o pięć lat regulacje unijne, które będą obowiązywać dopiero od 2030 roku.

W kontekście cyrkularności Polska wypada korzystnie na tle średniej światowej. Jak zaznaczył Kiril Marinov, poziom ponownego wykorzystania materiałów w Polsce wynosi 10,2 proc., podczas gdy średnia światowa to 8,6 proc.. Ekspert podkreślił, że nasz kraj ma potencjał, by stać się jednym z liderów gospodarki obiegu zamkniętego w Europie, na wzór Holandii, gdzie recykling materiałów osiągnął poziom 25 proc.

Transformacja opakowań w Henklu obejmuje całe portfolio produktów. Obecnie 91 proc. opakowań firmy nadaje się do ponownego użycia lub recyklingu, a celem na 2025 rok jest osiągnięcie 100 proc. Henkel zmniejszył także wykorzystanie surowców ropopochodnych o 35 proc. i dąży do dalszej redukcji o połowę. Dodatkowo wszystkie europejskie zakłady produkcyjne Henkla osiągnęły neutralność pod względem emisji CO₂.

Jeszcze kilka lat temu butelki płynu do prania [Persil] były wykonywane z przezroczystego materiału, a konsumenci mogli zobaczyć, jak produkt wygląda wewnątrz opakowania. Od dwóch lat stosujemy polietylen o wysokiej gęstości, włączając w proces produkcyjny 50 proc. recyklowanego plastiku. [...] Obecnie butelki są białe, ze względu na brak możliwości znalezienia na rynku wysoce przezroczystego materiału dla recyklowanego polietylenu. Zdecydowaliśmy się na ten kompromis, stawiając zrównoważony rozwój ponad dotychczasowy wygląd produktu

wytłumaczył Kiril Marinov.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 11:27
Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji
Unilever szuka oszczędności w zasobach ludzkich.Shutterstock

Unilever, jeden z największych koncernów dóbr konsumenckich na świecie, ogłosił redukcję około 6 tysięcy miejsc pracy w pierwszym kwartale 2025 roku. Cięcia są częścią globalnego planu restrukturyzacyjnego zapowiedzianego jeszcze w 2024 roku, którego celem jest likwidacja łącznie około 7,5 tysiąca etatów. Dzięki tym działaniom firma spodziewa się oszczędności rzędu 550 milionów euro do końca bieżącego roku.

W opublikowanym raporcie kwartalnym Unilever wykazał mieszane wyniki finansowe. Pomimo trudnych warunków rynkowych, skorygowany wzrost sprzedaży bazowej wyniósł 3 proc., co przypisano wzrostowi wolumenu sprzedaży oraz cen. Dobrze poradziły sobie tzw. „power brands” spółki – takie jak Dove i Rexona – co miało szczególne znaczenie dla wzrostu w segmencie Beauty & Wellbeing (wzrost o 4,1 proc.) oraz Personal Care (wzrost o 5,1 proc.), zwłaszcza na rynku północnoamerykańskim.

Całkowity przychód koncernu spadł jednak o 0,9 proc., do poziomu 14,8 miliarda euro. Na wynik ten wpływ miały głównie koszty związane z wyprzedażą aktywów oraz negatywne różnice kursowe. Mimo to dyrektor generalny firmy, Fernando Fernandez, ocenił początek roku jako „zahartowany” i wyraził optymizm co do dalszego wzrostu, zwłaszcza dzięki strategii premiumizacji i innowacji produktowej na rynkach rozwiniętych.

W ujęciu kategorii produktowych, segment pielęgnacji włosów utrzymał się na stabilnym poziomie, z minimalnym wzrostem, który częściowo zrekompensował ponowny debiut Dove z technologią odbudowy włókien. W Brazylii marka Sunsilk odnotowała spadki związane z ograniczaniem zapasów, podczas gdy Nexxus zanotował dwucyfrowy wzrost dzięki premierze linii HY-Volume. Segment dezodorantów – w tym nowości do całego ciała – szczególnie umocnił pozycję działu Personal Care, w którym sama marka Dove odpowiadała za 40 proc. przychodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 15:09